Dużą konsternację obcokrajowców goszczących w Polsce budzi nasz sposób jedzenia pizzy. W większości europejskich państw, nie tylko we Włoszech, pizza wygląda nieco inaczej.
Otóż Polacy, w odróżnieniu od ogólnie przyjętych norm, jedzą pizzę z ketchupem. Zazwyczaj w innych krajach do tego dania w ogóle nie podaje się sosów, oprócz ostrego oleju z chili.
Choć zwyczaj imienin obchodzi się nie tylko w Polsce, wielu obcokrajowców kojarzy go właśnie z Polską. Inne narody również składają życzenia znajomym z okazji święta ich patrona, ale nie robią tego tak hucznie. Może też o imieninach nie przypomina się na każdym kroku.
W Polsce nawet informacje radiowe czy wyświetlacze w autobusach obowiązkowo podają imiona solenizantów.
Jeden z najpopularniejszych wafelków, jest znany również za granicą. I to nie tylko wśród miejscowej Polonii. Prince Polo zawędrował bowiem bardzo daleko, bo aż na Islandię.
To właśnie w tym odległym kraju mieszkańcy często zamiast kawałka ciasta wcinają kruchy wafelek. I naprawdę kojarzą Polskę głównie z tego przysmaku. Prawdziwy powód do dumy.
Polakom bardzo często zdarza się narzekać, szczególnie na swoje zdrowie. To dzięki temu jesteśmy uznawani za hipochondryków, którzy o swoich dolegliwościach zdrowotnych mogą opowiadać godzinami.
Polska słynie również z ogromnej ilości aptek, dosłownie co trzeci sklep to apteka. Co najciekawsze, bardzo dużo z nich otwartych jest nawet w niedzielę, od rana do późnych godzin wieczornych.
Nie ma sensu mówić o sztandarowych polskich daniach, takich jak bigos czy biała kiełbasa, które wielu obcokrajowcom nie są w stanie przejść przez gardło. Otóż cudzoziemcy, którzy przyjeżdżają do Polski zaledwie na weekendowy wypad zauważają inne potrawy. Przede wszystkim bary z kebabami na każdym kroku.
Mimo że moda na kebab zapanowała w całej Europie, w innych państwach kebaby sprzedają zazwyczaj Turcy czy Arabowie, którzy karmią się nimi od dzieciństwa. W Polsce coraz częściej kebaby robią Polacy. Często są one tak wymyślne, że rodowity Turek nie wpadłby na to, by tak wzbogacić ich smak.
Innym wynalazkiem Polaków są także zapiekanki. Smakowita bułka z pieczarkami, serem i ketchupem to całkowicie polski pomysł, który wszystkim przypada do gustu.
O Polakach krąży opinia, że jesteśmy bardzo religijnym narodem. Jest w tym dużo prawdy - nie we wszystkich krajach na świecie ludzie tak licznie udają się w niedzielę do kościoła. Nasza religijność objawia się również w mediach.
Jesteśmy znani z telewizji oraz radia o charakterze katolickim, co nie jest codziennością w większości europejskich państw.
Polska wzbudziła naprawdę duże zainteresowanie opinii publicznej na całym świecie kilka lat temu, a konkretnie w 2006 roku. To wtedy we wszystkich gazetach w Europie pojawiły się informacje z Polski dotyczące sprawowania władzy w kraju przez braci bliźniaków.
Był to fenomen na międzynarodową skalę, który trwale zapisał się w świadomości Europejczyków.
To z ketchupem na pizzy to mit. Wiadomo, ze nikt tak nie je w dobrej wloskiej pizzerii ale chyba na calym swiecie ludzie polewaja sosami pizze gorszej jakosci np z supermarketu :)
A znasz jakis przyklad? Bylem w paru miejscach na swiecie i zawsze tesnilem za sosem do pizzy bo niegdzie go nie podaja a jak sie czlowiek zapyta o sos to zdziwieni mowia ze moga ketchup dac.
Brazylia. Tam ketchup na pizzy to cos normalnego. Poza tym to jest raczej zalezy od osoby a nie od kraju. Na calym swiecie znajdziesz osoby jedzace pizze z sosami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 10:45
W USA też zazwyczaj je się pizzę z ketchupem.
@ScarecrowR13 zazwyczaj w USA z keczupem sie je absolutnie wszystko. Chyba tylko do piwa nie wlewaja.
Nudzilo mi sie troche to poszukalem jakichs dowodow. Oto fotka ketchupu do pizzy z Indii: http://www.thehindubusinessline.in/catalyst/2003/07/17/images/2003071700080406.jpg Serbii http://www.dijamant.rs/upload/artikli/Ketchup-pizza-500g-download.jpg
Kanady http://foodology.ca/wp-content/uploads/2012/12/ph-ketchup.jpg
Indonezji http://theplacesyoullgaux.files.wordpress.com/2013/05/20130506-164641.jpg
Meksyku http://gringationcancun.files.wordpress.com/2010/02/cimg2898.jpg
Chyba USA(widac tez musztarde) http://www.alisonjackson.com/wp-content/uploads/mo-farah-ketchup.jpg
Mysle, ze tyle wystarczy :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 14:35
znałam gościa z Kanady, który nie mógł uwierzyć, jak zobaczył jedzenie pizzy z ketchupem :D
A dlaczego mam nie używać sosu lub ketchup do pizz jest jednym naturalnym przetworem które po ugotowaniu ma wartość odżywce (prawdzie keczupy z pomidorów a nie z E666(chemia) zawieraj likopen zapobiega starzeniu i chorobą nowotworowym )
Włochy, nie ważne do jakiej pizzerii czy restauracji pójdziesz, nigdy Ci nie podadzą pizzy z ketchupem ani żadnym sosem, By Cie mieli za głupka jeśli byś spróbował zrobić coś takiego. Co kraj to obyczaj
@Simon101.We wloszech nie podadza ci tez sztuccow do pizzy,tak jak to sie robi w naszym kraju.Tam by sie zdziwili jakby zobaczyli jedzenie pizzy sztuccami,jakby tego bylo malo,to w polskich domach tez ludzie potrafia uzywac sztuccow do jedzenia pizzy.W naszym kraju ciezko o oryginalne pizze,ciasta sa grube,czy tez miekkie,dodaja multum wymyslnych skladnikow.@kowalsczyzna .,,znałam gościa z Kanady, który nie mógł uwierzyć, jak zobaczył jedzenie pizzy z ketchupem :D"A jakos tysiace ludzi w Kanadzie uzywa ketchupu do pizzy.W kazdym kraju sa ludzie,co np:nie wyobrazaja sobie jedzenie pizzy z sosem czosnkowym,chleba z maslem i sola itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2014 o 16:40
Anglicy jedzą jajecznicę z cukrem i fasolkę na słodko. Obrzydlistwo ale mają takie prawo.
A Chińczycy to jedzą marynowane pędy bambusa z ostrą papryczką, no po prostu fuj. Daj spokój, każdy kraj ma swoje przysmaki.
Są miejsca w których je się wielkie białe robale, chomiki, jakieś ogromne czarne stonogi, które są swoją drogą trujące (w Chinach gdzieś o ile dobrze pamiętam), węże, pisklęta czy zgniłe ryby, a ludzie brzydzą się białej kiełbasy ;D
@Grzybek1312, akurat tutaj jest chyba zły przykład, bo jak jajecznica nie pasuje do w słodkim, to pęd bambusa na ostro mogę sobie wyobrazić i nie mam żadnego oporu, by go zjeść.
fasolka na słodko jest pyszna, mozna ją kupić w tesco, nazywa się beaked beans, i na śniadanie z jajkiem sadzonym nie ma nic lepszego od niej ;)
@Grzybek1312 nie wiem co masz do marynowanych pędów bambusa. Ja tam się nimi zajadam z rozkoszą. Spróbuj kiedyś, a na pewno je polubisz ;)
Celowo dałem przykład bambusów. Jadłem je, rewelacji nie ma (za to bardzo ostre ;p), ale da się przełknąć, tak jak właśnie jajecznicę z cukrem. Jestem świadom że mają tam gorsze żarcie, bo znam troszkę ich przysmaki. Ale są i smaczne, jak suszony groszek. ;)
Bo jak się kogoś obraża, to przynajmniej trzeba to robić z kulturą ~~
Do pizzy daje się sos pomidorowy. I tyle
sos do pizzy ma być na cieście pod całym pokładem szynki, sera itd. powinien być robiony ze zblendowanych z ziołami pomidorów; ja nigdy nie jem pizzy z ketchupem... tak samo zapiekanki.. byłka z pieczarkami i duszoną cebulką, to był hit mojego dzieciństwa, dostępny na każdym dworcu PKP i PKS... teraz kebaby górują, do tego robione bardzo nieudolnie... jak mam wybierać, to zawsze wybiorę kebaba robionego przez Turka, bo po pierwsze nie trafię na oszukane mięso
Oryginalna Wloska pizza sklada sie z 3-4 skladnikow i jest podawana na cienkim ciescie,u nas podaja podrobki pizzy,nieudolnie zrobione.,, teraz kebaby górują, do tego robione bardzo nieudolnie... jak mam wybierać, to zawsze wybiorę kebaba robionego przez Turka, bo po pierwsze nie trafię na oszukane mięso"Tutaj mozna sie zdziwic.Nie kazdy Turek umie robic kebaby,wystarczy pojsc do kilku budek,mozna zauwazyc ze kebab kebabowi nie jest rowny,w niektorych tez potrafia dac nieswieze mieso.U mnie w miescie jest fala budek/lokali w ktorych to Turcy/Araby robia Kebaby,jakby tego bylo malo,to robia tak samo jak nasi rodacy,czyli sporo warzyw i mieso drobiowe lub baranina,oryginalny kebab jest tylko z baraniny,oni dostosowuja sie do naszych upodoban/naszego rynku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 11:47
U mnie kebab robi Ukrainiec :p
Jaka znów baranina. Prawdziwej baraniny to bez sosu czosnkowego się nie zje, którego ja nienawidzę. Wiele razy brałem kebaba z tą tak zwaną baraniną (u turków przeważnie) i normalnie bez żadnego sosu jadłem. A gdy pierwszy raz kupiłem kebaba z baraniną w Anglii, zjadłem parę kawałków mięsa i koniec. Czuć strasznie jakby wełnę, jak się wącha wełnę to poczuwa się taki niesmak w buzi i tak samo jest jak się je PRAWDZIWĄ, STUPROCENTOWĄ (noo, lub 90% baraniny, 10% wieprzowiny) BARANINĘ. A w Polsce to co podają jako 'baraninę' to jest wieprzowina połączona z baraniną, gdzie 85% to wieprzowina a 15% to baranina. Albo i lamina, z mięsa z lamy. Sam zapach oryginalnej stuprocentowej baraniny odrzuca, gdy nie ma żadnego sosu, a zwłaszcza czosnkowego. Wiem, bo próbowałem :). A co do Polskiej 'baraniny' czyli większość wieprzowiny i troszkę baraniny to wiem o tym od znajomego turka, który prowadzi własny kebab w miejscowości niedaleko mego rodzimego miejsca zamieszkania w Polsce. I tak taki kebab ciężko dostać, gdzie jest 15% baraniny, specjalnie w Berlinie zamawiają.
@Tennaniten.,,Jaka znów baranina. Prawdziwej baraniny to bez sosu czosnkowego się nie zje, którego ja nienawidzę"Niektorzy sie zajadaja i bez sosow.,,. A gdy pierwszy raz kupiłem kebaba z baraniną w Anglii, zjadłem parę kawałków mięsa i koniec. Czuć strasznie jakby wełnę, jak się wącha wełnę to poczuwa się taki niesmak w buzi i tak samo jest jak się je PRAWDZIWĄ, STUPROCENTOWĄ (noo, lub 90% baraniny, 10% wieprzowiny) BARANINĘ"Jak dali ci stara baranine,to sie nie dziw ze nie bylo smaczne.Przy zakupnie uważać należy, aby mięso było z młodych baranów, poznajemy to po zupełnie białym tłuszczu i żywym kolorze mięsa: ze starych sztuk mięso ma kolor siny, a tłuszcz żółty. Mięso takie jest łykowate, twarde, posiada ten właśnie niemiły zapach czy posmak.,, Sam zapach oryginalnej stuprocentowej baraniny odrzuca, gdy nie ma żadnego sosu, a zwłaszcza czosnkowego. Wiem, bo próbowałem"Ja mialem okazje uczyc sie przyrzadzac w restauracji potrawy z baraniny,zapach i smak nie odrzucal.Zjadles stara baranine,nie najadaca sie do spozycia i tyle.Baranine nie jest az tak ciezko dostac,wystarczy wiedziec gdzie szukac,jak szukasz w supermarketach,czy tez zwyklych sklepach spozywczych,to nie dziw sie ze nie mozesz jej dostac.W sklepach miesnych w X dni mozna dostac rozne rodzaje mies i mam na mysli te drozsze/rzadziej sprzedajace sie.
Chciałbym tylko zauważyć, że apteka nie jest sklepem, lecz placówką ochrony zdrowia.
Dają tam leki za darmo? Jest sklepem, ale monopolowym (z tym, że monopol nie jest alkoholowy).
@Glaurung_Ulurok: W Polsce akurat za darmo leków nie dają (w przeciwieństwie np. do aptek w Wielkiej Brytanii). Ale spójrz na to z innej strony. Przykładowo idąc do lekarza specjalisty prywatnie, płacisz mu za wizytę. Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania, skoro taki lekarz "sprzedaje" swoje usługi, to jego gabinet również jest sklepem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 13:03
Apteka nie jest sklepem. Jeśli by tak było, to by tam pracowały zwykłe Panie Kazie po zawodówce. Personel apteki jest szeroko przeszkolony (5 lat studiów+ pół roku stażu+ liczne kursy doszkalające- mgr farmacji). Niestety u nas w Polsce apteki zostały sprowadzone prawie że do poziomu sklepu. Dlatego też pojęcie ludzi o tym punkcie jest takie. Jeśli ktoś myśli, że praca farmaceuty polega na przyniesieniu leku z zaplecza i wbiciu na kasę, to zapraszam na studia a potem do pracy. Gwarantuję bardzo silne zderzenie z rzeczywistością.
@bLaYd, w Wielkiej Brytani leki dają za darmo dla osób powyżej 50 czy 55+ i dla rodzin wielodzietnych, które biorą benefity na dzieci (nie wiem jak w przypadku, gdy ich nie pobierają). Tak więc nie każdemu za darmo leki dają. Mając np. 21 lat, nie dostaniesz za darmo leków w Wielkiej Brytani :). Niestety...
@Tennaniten: Masz rację, nie każdy ma za darmo, co nie zmienia faktu, że duża grupa społeczeństwa ma ten przywilej. Cytuję: "Osoby, którym przysługuje prawo do otrzymania bezpłatnej recepty: osoby poniżej 16 roku życia; osoby w wieku 16, 17, 18 lat uczące się w trybie dziennym; osoby w wieku 60 lat i więcej; osoby chore na niektóre rodzaje schorzeń; kobiety w ciąży; kobiety przez rok po urodzeniu dziecka; osoby lub partnerzy otrzymujący Pension Credit Guarantee Credit; osoby lub partnerzy otrzymujący Income Support; osoby lub partnerzy otrzymujący Income-related Employment and Support Allowance; osoby lub partnerzy otrzymujący Income-Based Jobseeker's Allowance; osoby lub partnerzy posiadający NHS Tax Credit Exemption Certificate; osoby posiadający NHS Low Income Scheme certificate". Czyli w skrócie za leki na receptę płacą jedynie osoby pomiędzy 18 a 60 rokiem życia, z tym że opłata za każdy lek jest ryczałtowa i wynosi około 7,5 funta (minimalna krajowa wynosi około 6 funtów za godzinę netto), czyli za jeden lek najbiedniejszy Brytyjczyk musi pracować niewiele ponad jedną godzinę. Odnosząc to do najniższych zarobków w Polsce, każdy lek na receptę powinien kosztować około 10 zł (gdyż minimalna krajowa wynosi około 8 zł "na rękę" za godzinę pracy), a osoby po 60 r.ż. powinny mieć za darmo. Jednakże w naszym kraju jest to niestety niemożliwe, a szkoda...
@nina12345.Zeby pracowac w aptece to studia zbedne,wystarczy zrobic sobie zawod,,technik farmaceuta".Oczywiscie technik farmaceuta ma inny zakres obowiazkow niz taki zwykly farmaceuta po studiach.Zaleta zrobienia zawodu,,technik farmaceuta"jest latwosc w zdobyciu pracy,na reke mozemy od razu dostac 1680-2tys zl,oczywiscie praca ta polega na umiejetnosci liczenia,bo wytworzenie odpowiedniej porcji lekow wiaze sie z duza odpowiedzialnoscia,jak zrobimy za duze dawki to ktos moze ucierpiec.
Jezeli chodzi o Prince Polo,to jest popularne jeszcze u kilku naszych sasiadow,w innych krajach mozna dostac tylko w Polskich sklepach.Na Islandi Prince Polo jest tak samo popularne jak cola/pepsi,nawet prezydent Islandi zachwalal nasze wafelki.2.U nas tez chucznie nie obchodzi sie imienim,a podawane sa bo jak wspomniano,nasz kraj katolicki i podaje sie patronow.6.To Mit z ta religinoscia,wiekszosc tych religijnych osob to hipokryci i sa tylko z nazwy katolikami.7.CI sami blizniacy robili nam wstyd na miedzynarodowej arenie,antyrosyjskie poglady wyrazane publicznie.
Podzielam Twoja opinie, sadze rowniez ze Europa okryla sie niespotykanym dotychczasi bezprecedensowym seansem nienawisci wzgledem Rosji nakladajac na nia sankcje!
Pisanie prawdy=minusy.Pewnie za wspomnienie o katolikach.Tutaj akurat mam racje,ile to moherow uwaza sie za wierzace,a za plecami dupe obrabiaja/obgaduja,to nie jest postawa godna prawdziwego katolika.
Nigdy nie jadlem pizzy z ketchupem.. nie dodaje zadnych sosow do potrawy ktora samam z siebie dobrze smakuje, ale jak sie je pizze byle jaka to trzeba uzyzc sosu... podobnie jak nieswieze mieso - musi byc pieprzne.
@wsddf .Idac tym tokiem myslenia,to w ogole nalezy zrezygnowac z dodatkow typu:sosy,sol.przyprawy.,,podobnie jak nieswieze mieso - musi byc pieprzne."Nie wiem,nie jadam nieswiezego miesa,ty zapewne tak skoro sie znasz.
Co to w ogóle jest nieświeże pieprzne mięso? A nie pomyślałem, że komuś może smakować hmm połączenie jakichś składników? Np. ciasta, szynki i ketchupu. Ale według ciebie pewnie posolenie pomidora oznacza, że pomidor jest chu*owy...
@wsddf .Widac ze o gotowaniu nie masz pojecia.Przyprawy maja na celu wydobycie smaku z potrawy.A sosy??kwestia upodobania,ja lubie pizze z sosem czosnkowym,kumple dodaja majonez,co dla mnie jest obrzydliwe.Nawet do oryginalnej pizzy dodaje sie sos,smaruje sie ja sosem pomidorowym.W naszym kraju na palcach mozna policzyc restauracje tworzace pizze na tradycyjnej recepturze.
Gdzie niby ten olej z chili się podaje?
pizza bez sosu ludzie nie wierze
Taa... Do tej pory nie wiedziałam, że tak naprawdę nie dodaje się do niej żadnego sosu.
Owszem, tradycyjna włoska pizza podawana jest z sosem, ale tylko pod składnikami. Smaruje się nią ciasto i później dodaje resztę (co prawda w Liverpoolu, ale w oryginalnej włoskiej restauracji, gdzie pracowali sami włosi, jadłam taką klasyczną i była wyśmienita - niczego jej nie brakowało); jednakowoż z racji globalizacji oraz migracji w większości krajów (j.w.) zjemy pizzę podawaną na różne sposoby.
@anarchistt89 A ja jadłem oryginalną włoską pizzę w oryginalnej włoskiej pizzerii gdzie pracowali sami oryginalni włosi w innej miejscowości w Wielkiej Brytanii. I powiem Ci, nie smakowała mi tak ja ta, że tak powiem - 'europejska pizza'.
@Tennaniten.,,A ja jadłem oryginalną włoską pizzę w oryginalnej włoskiej pizzerii gdzie pracowali sami oryginalni włosi w innej miejscowości w Wielkiej Brytani"A widziales nie oryginalnych wlochow??.To ze pizze przyrzadzaja wlosi we wloskiej restauracji,to nie oznacza ze pizza tez oryginalna wg.tradycyjnej receptury.
Super-plus za Babcie!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2014 o 12:31
Haha. Prawie wszyscy się skupili na pizzy :P Nie ma sensu gadania o czymś takim, bo każdy ma swoje gusta smakowe wynikające z doświadczeń i wychowania. W Azji zajadają się jakimiś robalami, więc fakt, że my dodajemy keczup do pizzy raczej jest mało dziwny... Gdyby się tak zastanowić, to cały świat jest dziwny, bo polewa frytki sosem do ryb (keczup pierwotnie powstał jako sos do ryb). Wątpię też, żebyśmy "byli znani" z tych rzeczy. Pomyślcie o sobie. Wiecie jak, co jedzą w Rosji? w Niemczech? w Szwecji? Norwegii? Jak wygląda ich społeczeństwo? Interesujecie się wszystkimi językami, gustami kulinarnymi, zachowaniami? Raczej nie. Tak samo inne narodowości raczej się nie interesują nami.
Niee,obecny ketchup ma zmieniona recepture i nie za bardzo by pasowal do ryb.,, Wiecie jak, co jedzą w Rosji? w Niemczech? w Szwecji? Norwegi"Orientuje sie co jedza w tych krajach,jak wyglada ich kuchnia.Norweska kuchnia mi nie smakuje,szwedzkiej nie mialem okazji probowac,wiec nie bede z gory oceniac.Rosyjska tez mi nie podchodzi,oczywiscie sa potrawy ktore mi smakuja.U nas obrzydzenie do jedzenia robakow bierze sie z wychowania,jakby nas karmiono od malego,to by bylo czyms naturlanym dla nas,wielu ludzi by tez sie nie brzydzilo robali.W jednych krajach jedzenie bialego sera jest obrzydliwe,dla innych wieprzowina,wolowina,konina.Wszystko zalezy od regionow,dostepnosci do produktow,kultury/zwyczajow zywieniowych,w Japonii jada sie sporo ryb i owocow morze,nasza kuchnia jest kojarzona z tlustymi potrawami.Te roznice kulturowe i zywieniowe sa wspaniale,dzieki nim mamy tysiace,a moze miliony roznych potraw,o istnieniu niektorych nie zdajemy sobie sprawy,a wiele z nich jest wartych sprobowania.
Co do pizzy to nie prawda. Widziałam jak Włosi i Niemcy jedzą pizzę.
Wow serio ?:) Włosi i Niemcy jedzą pizzę , tak jak np. Polacy , Szwedzi itd. Natomiast Włosi i Niemcy mogą jeść pizzę z ketchupem lub bez. Nie wiem co miałeś/miałaś na myśli.
Teraz widzę, że Śląsk to jednak zupełnie inna kraina niż Polska.
się wie:) Ta lepsza:)
Z tego co zauważyłam, to najbardziej obcokrajowców dziwi że w Polsce jest ciepłe lato. Pisałam kiedyś z jakimś Anglikiem, i jak mu powiedziałam że teraz jest tutaj ze 25 stopni to nie mógł uwierzyc O.o, a tutaj czasami bywa ponad 30 ;D Jakby Polska leżała na Syberii a nie w centrum Europy.
Jak się podstaw geografii nie zna, to zdziwko faktycznie może być.
Chyba pierwsza wartościowa galeria
otow bylem we wloszech i jadlem pizze przyniesiono mi do niej sos. a co do imienin w Niemczech sa urodziny ale niektorzy wola obchodzic wlasnie imieniny bo przynajmniej nie wiadomo ile maja lat... szczergolnie kobiety.
oryginalna pizza włoska jest podawana z oliwą...
Jako osoba zwiedzająca często Italię, twierdzę, że to bzdura. Wszędzie były sosy.
A ja mieszkam we Włoszech niemal rok i nigdy nie podano mi sosu do pizzy! W tych gorszych jak i w tych najdroższych restauracjach.A na spod od pizzy daje się zmiksowane pomidory.nic więcej.
A propo imienin. Mieszkam na Górnym Śląsku i w mojej rodzinie ani w rodzinach moich znajomych nikt nigdy nie obchodził imienin, nawet nie wiem kiedy przypadają moje imieniny.
Pizzę w Polsce je się z ketchupem bo Polacy nie dają sosu pomidorowego przed pieczeniem... to jak można suchara z serem jeść? a jakby dali ser pomidorowy z prawdziwego zdarzenia to nikt by nie musiał dodawać dodatków.
nasz język jest trudny??? spróbujcie nauczyć się holenderskiego....to dopiero wyzwanie....
Ja tam nie obchodzę imienin i nawet nie wiedziałbym kiedy bo w kalendarzu często pojawia się moje imię.
Co do dwójki to kto niby obchodzi imieniny. Nie znam ani jednej takiej osoby.
A w mojej okolicy wszyscy.. o.O
U mnie nikt w rodzinie i nikt ze znajomych
W kto powiedział, że nie można złamać przepisu i zrobić pizzy na swoją modłę? W Polsce nawet włoskie pizzerie robią ją na polski sposób. Widocznie ludziom smakuje, a skoro tak, nie widzę powodów by tego zabronić czy karcić kogoś z tego powodu.
No bo co porównywać pizze Włoską do Polskiej? Byłem w prawdziwej włoskiej restauracji, podana pizza była wspaniała i sos jedynie popsuł by smak. No ale w sumie, to w PL nigdy nie zapłaciłem 120zł za pizze dwuosobową...
Sos byl,tyle ze na pizzy posmarowany.
Taa... Babcie sympatyczne? Jak przez łeb walnie taką bambusową laską, to nie zdążysz nawet trumny zamówić.
Bo jadąc do pracy lub z powrotem musisz wiedzieć komu złożyć życzenia, by załapać się na wódkę. To takie post komunistyczne, ale jakże prawdziwe!
Mieszkam w UK i nie zamierzam wracać do Polski, ale taką zapiekankę z Krakowskiego Kazimierza bym z chęcią opędzlowała. Chyba jutro sobie zrobię, chociaż to już nie to samo :(
Bo to tradycyjna POLSKA Pizza :) A nie jakaś tam z Włoch.
Co katolicyzmu, to chyba najwięcej kanałów z transmisją niedzielnych nabożeństw jest... w Niemczech. Ale to głównie nabożeństwa ewangelickie.
Nie mogę napisać, gdzie mam to, jak inni patrzą na to co lubię, :P