U Rosjan walnął im się przecinek nie w te stronę. W Polszy za to po robi co może, żeby tylko wojsko było jak najsłabsze, kupując stare gówno, które i tak nawet nie działa.
I o to chodziło. To samo z powstaniem/rewoltą. Odpada. Poza tym każdy przestępca może kupić broń na bazarze i ci wymordować rodzinę. Ty nie zrobisz nic, bo nie masz broni i jej mieć nie możesz. Policja przyjedzie tylko posprzątać. Mój kraj, taki piękny. A co do pozwoleń, to jest to paranoja. Trzeba udawać myśliwego/kolekcjonera, żeby mieć prawo do trzymania broni w swoim własnym domu do jego obrony.
A tak naprawdę w Polsce nie jest ciężko zdobyć pozwolenie na broń! Wiem bo mój kuzyn niedawno dostał się do koła łowieckiego... cały czas opowiadał jak ciężko było się dostać do koła... a jak go spytałem o pozwolenie to powiedział że jeżeli ma się 21 lat, jest się zdrowym psychicznie i nie miało się kryminalnej przeszłości, tudzież nie zrobiło czegoś głupiego po pijaku, to z pozwoleniem nie ma żadnych problemów.
To nie sprawia problemów przy otrzymaniu pozwolenia jeśli się tego nie ma (zdrowie psyh, 21 lat itd), to jest minimum które trzeba mieć spełnione, dodatkowo wszystko zależy od miejscowego szefa policji ( nie pamiętam dokładnie) Może on nie widział problemu, bo był w kole łowieckim, ale normalnemu człowiekowi naprawdę jest trudno dostać broń.
I jak zwykle ten temat koła łowieckiego... Ja nie chcę być w kole łowieckim, strzelanie do zwierząt bez powodu mi nie pasuje i nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Chcę mieć tylko broń, nie myśliwską, a taką "zwykłą przy dupie". Jakiś policjant ze swojego widzi mi się może mi arbitralnie nie dać pozwolenia, śmiech.
Taa, rozsądne. Takie kryteria są w Austrii (21+Psychotest). W Polsce jest jeszcze haracz dla koła łowieckiego, nie wiadomo za co, skoro chce się broń do obrony siebie i nie chce się polować. Do tego egzamin z przepisów 1:1. Spróbuj tylko zamienić szyk zdania, lub zamiast "iż" dać "że" i już oblałeś. Musi być znak w znak, nikogo nie interesuje, czy treść jest poprawna. Nawet jak inną kolejność dasz - oblałeś. A to kosztuje z 1000pln. Tej drogi przez mękę jest więcej, mam wymieniać? Do tego decyzja jest według widzimisię urzędasa. Może powiedzieć, że nie ma potrzeby, aby wydawać ci pozwolenie, bo on tak uważa. Musi wydać tylko jak przynależysz do koła łowieckiego/klubu kolekcjonerskiego -> haracz.
Widzę, że z logicznym myśleniem u Ciebie nie za lekko. To, że nie za dobrze widać nie oznacza, że tam jest 0,6. W nawiasie masz miejsce w rankingu światowym. Skoro w Polsce jest 1,3 szt. broni na 100 mieszkańców i jest na miejscu 142, to jakim cudem Irlandia z 0,6 szt. broni na 100 mieszkańców może być na 70 miejscu?
Hmmm z tego co mi wiadomo w Polsce jest zmagazynowanych ok 2 250 000 sztuk broni palnej to daje jakieś niecałe 5,92 sztuki broni na 100 osób jeżeli bierzemy pod uwagę całą populacje.
Odliczając od tego osoby które broni nosić nie mogą( dzieci, inwalidzi, niezdolni z powodów zdrowotnych, kobiety etc.) współczynnik będzie jeszcze większy
Chyba finkę. Większość ludzi w PL na widok wiatrówki już robi w majty, bo taka jest w tym kraju świadomość na temat broni i tak durne prawo. W większości stanów USA możesz nie tylko posiadać, ale i wyje*ać z np. shotguna, gdy tylko ktoś zaatakuje twoją posesję i nikt niczego ci nie zarzuci, gdyż działasz w obronie własnej. Poza tym, nielegalny zakup broni wiąże się z mocnym ryzykiem, bo nigdy nie wiesz kto i do kogo z niej strzelał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2014 o 23:35
Chyba finkę. Większość ludzi w PL na widok wiatrówki już robi w majty, bo taka jest w tym kraju świadomość na temat broni i tak durne prawo. W większości stanów USA możesz nie tylko posiadać, ale i wyje*ać komuś np. z shotguna, gdy ten zaatakuje twoją posesję, i nikt niczego ci nie zarzuci, gdyż to działanie w obronie własnej. Poza tym, nielegalny zakup broni wiąże się ze sporym ryzykiem, bo nigdy nie wiesz kto i do kogo z niej strzelał.
A co by wam ta broń dała bez porządnego treningu. Każdy kto choć raz grał w jakiegoś sieciowego FPS wie, że ktoś z godzinami traningu wyposażony w zwykły pistolet, ustrzeli bez trudu świeżaka wyposażonego w kałacha. Problemem jest zbyt mała zawodowa armia i po wycofaniu poboru, brak wprowadzania czegoś na kształt tygodniowych kursów gdzie ludzie mogli by się zapoznać z bronią i procedurami wojskowymi.
tia, wystarczy zobaczyc na Rosje i od razu widac, ze ranking z d..py i tylko legalnej broni
U Rosjan walnął im się przecinek nie w te stronę. W Polszy za to po robi co może, żeby tylko wojsko było jak najsłabsze, kupując stare gówno, które i tak nawet nie działa.
I po prawo i po lewo sporo tego mają. W razie co partyzantka w Polsce odpada...
I o to chodziło. To samo z powstaniem/rewoltą. Odpada. Poza tym każdy przestępca może kupić broń na bazarze i ci wymordować rodzinę. Ty nie zrobisz nic, bo nie masz broni i jej mieć nie możesz. Policja przyjedzie tylko posprzątać. Mój kraj, taki piękny. A co do pozwoleń, to jest to paranoja. Trzeba udawać myśliwego/kolekcjonera, żeby mieć prawo do trzymania broni w swoim własnym domu do jego obrony.
A tak naprawdę w Polsce nie jest ciężko zdobyć pozwolenie na broń! Wiem bo mój kuzyn niedawno dostał się do koła łowieckiego... cały czas opowiadał jak ciężko było się dostać do koła... a jak go spytałem o pozwolenie to powiedział że jeżeli ma się 21 lat, jest się zdrowym psychicznie i nie miało się kryminalnej przeszłości, tudzież nie zrobiło czegoś głupiego po pijaku, to z pozwoleniem nie ma żadnych problemów.
Oj cicho! Przecież ludzie mówią, że prawie niemożliwe jest posiadac legalnie broń w Polsce! A jak ludzie powtarzają jak katarynki to tak musi byc!
To nie sprawia problemów przy otrzymaniu pozwolenia jeśli się tego nie ma (zdrowie psyh, 21 lat itd), to jest minimum które trzeba mieć spełnione, dodatkowo wszystko zależy od miejscowego szefa policji ( nie pamiętam dokładnie) Może on nie widział problemu, bo był w kole łowieckim, ale normalnemu człowiekowi naprawdę jest trudno dostać broń.
Uważam że ukończone 21 lat, zdrowie psychiczne i czysta kartoteka to bardzo rozsądne kryteria.
I jak zwykle ten temat koła łowieckiego... Ja nie chcę być w kole łowieckim, strzelanie do zwierząt bez powodu mi nie pasuje i nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Chcę mieć tylko broń, nie myśliwską, a taką "zwykłą przy dupie". Jakiś policjant ze swojego widzi mi się może mi arbitralnie nie dać pozwolenia, śmiech.
Taa, rozsądne. Takie kryteria są w Austrii (21+Psychotest). W Polsce jest jeszcze haracz dla koła łowieckiego, nie wiadomo za co, skoro chce się broń do obrony siebie i nie chce się polować. Do tego egzamin z przepisów 1:1. Spróbuj tylko zamienić szyk zdania, lub zamiast "iż" dać "że" i już oblałeś. Musi być znak w znak, nikogo nie interesuje, czy treść jest poprawna. Nawet jak inną kolejność dasz - oblałeś. A to kosztuje z 1000pln. Tej drogi przez mękę jest więcej, mam wymieniać? Do tego decyzja jest według widzimisię urzędasa. Może powiedzieć, że nie ma potrzeby, aby wydawać ci pozwolenie, bo on tak uważa. Musi wydać tylko jak przynależysz do koła łowieckiego/klubu kolekcjonerskiego -> haracz.
Widzę, że z logicznym myśleniem u Ciebie nie za lekko. To, że nie za dobrze widać nie oznacza, że tam jest 0,6. W nawiasie masz miejsce w rankingu światowym. Skoro w Polsce jest 1,3 szt. broni na 100 mieszkańców i jest na miejscu 142, to jakim cudem Irlandia z 0,6 szt. broni na 100 mieszkańców może być na 70 miejscu?
Po co komu broń w Polsce skoro za zastrzelenie włamywacza idzie się siedzieć.
Mamy maczety.
W Polsce jest około 100 tys myśliwych średnio na każdego przypada około 5 jednostek broni . a ile jest nielegalnych posiadaczy broni
Patrząc na tą mapkę to można odnieść wrażenie, że morza i ocean są najlepiej uzbrojone.
A Francuzom to po co tyle broni, skoro i tak się poddadzą ???
Ktoś tu się boi krwawego przewrotu...
Tu chyba nie jest wliczona broń posiadana przez wojsko. Jest odłożonych całkiem sporo sztuk starej broni na wszelki wypadek.
Bez sensu. Jaka jest różnica między nami a np. Rumunią czy Irlandią? Rumun obroni się 0,7 częścią?
to akurat dobrze, biorąc pod uwagę liczbę szaleńców w tym kraju.
Hmmm z tego co mi wiadomo w Polsce jest zmagazynowanych ok 2 250 000 sztuk broni palnej to daje jakieś niecałe 5,92 sztuki broni na 100 osób jeżeli bierzemy pod uwagę całą populacje.
Odliczając od tego osoby które broni nosić nie mogą( dzieci, inwalidzi, niezdolni z powodów zdrowotnych, kobiety etc.) współczynnik będzie jeszcze większy
Tutaj chodzi o posiadanie prywatnej broni.
na morzach mają dużo broni, czarnym kolorkiem oznaczyli
jasne jasne a większość ma coś schowane na czarną godzinę!
Chyba finkę. Większość ludzi w PL na widok wiatrówki już robi w majty, bo taka jest w tym kraju świadomość na temat broni i tak durne prawo. W większości stanów USA możesz nie tylko posiadać, ale i wyje*ać z np. shotguna, gdy tylko ktoś zaatakuje twoją posesję i nikt niczego ci nie zarzuci, gdyż działasz w obronie własnej. Poza tym, nielegalny zakup broni wiąże się z mocnym ryzykiem, bo nigdy nie wiesz kto i do kogo z niej strzelał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2014 o 23:35
Chyba finkę. Większość ludzi w PL na widok wiatrówki już robi w majty, bo taka jest w tym kraju świadomość na temat broni i tak durne prawo. W większości stanów USA możesz nie tylko posiadać, ale i wyje*ać komuś np. z shotguna, gdy ten zaatakuje twoją posesję, i nikt niczego ci nie zarzuci, gdyż to działanie w obronie własnej. Poza tym, nielegalny zakup broni wiąże się ze sporym ryzykiem, bo nigdy nie wiesz kto i do kogo z niej strzelał.
A co by wam ta broń dała bez porządnego treningu. Każdy kto choć raz grał w jakiegoś sieciowego FPS wie, że ktoś z godzinami traningu wyposażony w zwykły pistolet, ustrzeli bez trudu świeżaka wyposażonego w kałacha. Problemem jest zbyt mała zawodowa armia i po wycofaniu poboru, brak wprowadzania czegoś na kształt tygodniowych kursów gdzie ludzie mogli by się zapoznać z bronią i procedurami wojskowymi.
Melduje dowódco, że Polska jest gotowa do okupacji!
Jeśli zajdzie taka potrzeba to polak z wszystkiego broń zrobi. A na końcu jeszcze się okaże, że jest lepsza i bardziej zaawansowana niż inne "lepsze"