Te zdjęcia podważą wszystko
co wiesz na temat Paryża
(17 obrazków)
Płomienie nagle wybuchały, a grzmot ogarnął całą jaskinię.
Czerwone chochliki były wszędzie, rzucając się bezszelestnie, niektóre przeprowadzały spragnione zagubione dusze, a inne rozprowadzały efektownie pożar i robiły salta. Wszystko było w ruchu.
W tamtym okresie, tego rodzaju kluby były bardzo popularne
To była mieszanka popijawy, kabaretu, magii i zabawy, którą widzieli nieliczni
To wszystko sprawa, że współczesne kluby wydają się trochę nudne
Kiedyś było przerażające? Przejedź się teraz po paryskich przedmieściach w nocy, a poznasz co to PRZERAŻENIE. Opowiesz nam o tym, jeśli dożyjesz do rana w otoczeniu wyznawców najbardziej pokojowej religii na świecie.
Nie trzeba jechać na przedmieścia, przypominam sobie ekscytujące chwile wieczornego powrotu na dworzec "nord" w każdej uliczce watahy "miłujących pokój" żołnierze z długą bronią itd
"Trzeba być odważnym, żeby wejść do tego klubu w nocy". XIX-wieczne miasta były po zmroku na tyle niebezpieczne, że wychodzenie na nie nie było nawet odwagą, lecz głupotą. Zwłaszcza jeżeli mówimy o takiej dziurze jak Paryż.
W Brukseli jest bar w, ktorym panuje mroczna grobowa atmosfera, zamiast stolikow sa trumny, piwo podaja w kuflu w ksztalcie czaszki i leci dobra muzyka. jedyne oswietlenie to slabe czerwone swiatlo. Wpiszcie w goglu "cercueil grande place bruxelles". na zdjeciach jest duzo lepsze oswietlenie niz w rzeczywistosci, wiec radze uwazac jak wchodzicie. Niejeden juz sie zwalil ze schodow :P
Dzisiejsze kluby przy tym to nudy na pudy. Ten jest bardzo ciekawy
Kiedyś było przerażające? Przejedź się teraz po paryskich przedmieściach w nocy, a poznasz co to PRZERAŻENIE. Opowiesz nam o tym, jeśli dożyjesz do rana w otoczeniu wyznawców najbardziej pokojowej religii na świecie.
Nie trzeba jechać na przedmieścia, przypominam sobie ekscytujące chwile wieczornego powrotu na dworzec "nord" w każdej uliczce watahy "miłujących pokój" żołnierze z długą bronią itd
"Trzeba być odważnym, żeby wejść do tego klubu w nocy". XIX-wieczne miasta były po zmroku na tyle niebezpieczne, że wychodzenie na nie nie było nawet odwagą, lecz głupotą. Zwłaszcza jeżeli mówimy o takiej dziurze jak Paryż.
Wiem, że w Paryżu jest wieża Eiffela.
Moja wiedza nie została podważona.
Badziew i minus.
z zadupia żeś człeku?
Nie, nie jesteśmy sąsiadami.
Po prostu mam ubaw z tych debilnych tytułów, których ostatnio dużo.
Dobra ale ja widzę wiecznie foty tego samego lokalu
Faktycznie dzięki tym zdjęciom wszystko co wiedziałem na temat Paryża zostało podważone. Dzięki Ci autorze demota za oświecenie.
W Brukseli jest bar w, ktorym panuje mroczna grobowa atmosfera, zamiast stolikow sa trumny, piwo podaja w kuflu w ksztalcie czaszki i leci dobra muzyka. jedyne oswietlenie to slabe czerwone swiatlo. Wpiszcie w goglu "cercueil grande place bruxelles". na zdjeciach jest duzo lepsze oswietlenie niz w rzeczywistosci, wiec radze uwazac jak wchodzicie. Niejeden juz sie zwalil ze schodow :P
Dobra muzyka czyli jaka? Jako muzyk pytam wylacznie z ciekawosci, co ludzie postrzegaja jako "dobra muzyke".