Wy dalej myślicie, że mu coś zrobią? Od dawna widać, że ma bogatego i znanego tatusia. Przecież uciekał przed policją i, co... nawet go nie aresztowali kiedy w końcu się zatrzymał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2014 o 22:43
W sumie jechał szybko, ale widać, że potrafi i nie sprawiał. Powinni mu zsumować wszystkie wykroczenia i walnąć gruby mandat, ale katastrofą nie groziło, no bo jaką katastrofą? Nikogo nie tknął nawet. Katastrofę może spowodować baba jadąca po autostradzie 91km/h i wymuszająca pierwszeństwo przy wymuszaniu tira. Albo postój na przejeździe. A że gość wpływowy, to wiadomo było od samego początku, że mu skoczą. A nas będą gnoić za 70 km/h na 3 pasmowej wylotówce. Jak pojadę na autostradzie 200km/h, to mi zabiorą prawko. Pustej, samotnej, nieuczęszczanej.
prawidlowo i powinnismy wszyscy tak zrobic
bo prawo tylko jest dla jednych a dla drugich podcieranie tylka sa rowni i rowniejsi jedni kradna na potege i nic im nie grozi a innego dadza odsiadke za 2 zl to jest panstwo the best
Nie jest niebezpieczne? Toż przecież przekroczenie limitu o 10km/h jest takie niebezpieczne, przy zderzeniu strefa zgniotu kończy się na tylnym zderzaku. Co dopiero o 20, wtedy to rozbija na atomy. Więc jak to nie było niebezpieczne?
Kolejny wtórny analfabeta. Koleś powinien odpowiadać za to co zrobił zgodnie z prawem. Naciąganie prawa żeby kogoś udupić może się źle skończyć dla zwykłych obywateli.
Ale naciąganie prawa, żeby udupić zwykłego obywatela jest już w porządku, bo dobrze się kończy dla niezwykłego obywatela. Np. zgodnie z prawem policjant nie ma obowiązku kończyć postępowania mandatem jeżeli widzi skruchę zatrzymanego. W związku z tym pytam się dlaczego policjanci rzucają mi tekstem, że niestety ale dostali taki rozkaz i muszą mnie ukarać mandatem.
A ostatnio modne jest zabieranie praw jazdy przez policjantów za przekroczenie prędkości o 50Km/h, gdyż grozi to katastrofą lądową. No cóż, w naszym pięknym kraju jak się ma znajomości, albo gruby portfel, to można robić co się chce beż żadnych konsekwencji.
To jest dopiero głupota. Jak jadę po autostradzie w Niemczech, to trzymam gaz w podłodze i jest te 230 na liczniku. Każdy tak jedzie, a wypadków tam prawie nie ma (mniej niż w Austrii z podobnym poziomem infrastruktury a ograniczeniem do 130). Jadę sobie te 200-230 i po przekroczeniu granicy ta autostrada wcale nie robi się gorsza. Wręcz przeciwnie, w Polsce jest nowiutka, ładniutka, ale za normalną jazdę jak po niemieckiej autostradzie, w Polsce zabiorą mi prawo jazdy. Jest tyle miejsc, gdzie dochodzi do potrąceń i tam nie stoją. Skarbonki ITD z 3 antenkami stoją właśnie na autostradach, gdzie przekroczenie prędkości nie powoduje ŻADNEGO zagrożenia. Amen
Najgorsze w tym jest to, że ów film obiegł internet szerokim echem. Jakikolwiek brak potępienia tego bezmyślnego wystepku ze strony prawa zaowocuje (co ma potwierdzenie nawet w kilku powyższych komentarzach) wysypem takich "aundergraundowych" rajdowców w swoich dwudziestoletnich rupieciac, którzy uznają, że jak "robusiowi" się upiekło to im też wolno. A potem wszystkie szmatoidy będą piały jaka to się tragedia stała, bo gówniarz potrącił matkę z wózkiem na przejściu, więc zaostrzyć przepisy i kary... Ryba psuje się od głowy... Jedyne na co mogę mieć nadzieję (choć nie powinno się życzyć źle bliźniemu), to że się ten gamoń w aucie za pieniądze tatusia owinie na jakiejś latarni i sam sobą da świadectwo, czym się takie kretynimzmy kończą.
Matka z wózkiem to najbardziej bezmyślna istota na drodze. Mówię to jako wieloletni kierowca innym kierowcom. Uważajcie na nie, im się wydaje, że są ZAWSZE uprzywilejowane bo one mają WÓZEK!!!
Wy dalej myślicie, że mu coś zrobią? Od dawna widać, że ma bogatego i znanego tatusia. Przecież uciekał przed policją i, co... nawet go nie aresztowali kiedy w końcu się zatrzymał.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2014 o 22:43
W sumie jechał szybko, ale widać, że potrafi i nie sprawiał. Powinni mu zsumować wszystkie wykroczenia i walnąć gruby mandat, ale katastrofą nie groziło, no bo jaką katastrofą? Nikogo nie tknął nawet. Katastrofę może spowodować baba jadąca po autostradzie 91km/h i wymuszająca pierwszeństwo przy wymuszaniu tira. Albo postój na przejeździe. A że gość wpływowy, to wiadomo było od samego początku, że mu skoczą. A nas będą gnoić za 70 km/h na 3 pasmowej wylotówce. Jak pojadę na autostradzie 200km/h, to mi zabiorą prawko. Pustej, samotnej, nieuczęszczanej.
wymuszaniu*
To jak mnie teraz policja zatrzyma za przekroczenie prędkości - powiem, że skoro tamto nie sprawiało niebezpieczeństwa to moja jazda też.
prawidlowo i powinnismy wszyscy tak zrobic
bo prawo tylko jest dla jednych a dla drugich podcieranie tylka sa rowni i rowniejsi jedni kradna na potege i nic im nie grozi a innego dadza odsiadke za 2 zl to jest panstwo the best
Stwarzanie zagrożenia katastrofą a niebezpieczna jazda to zupełenie inne rzeczy. Problem z rozumieniem tekstu?
Nie jest niebezpieczne? Toż przecież przekroczenie limitu o 10km/h jest takie niebezpieczne, przy zderzeniu strefa zgniotu kończy się na tylnym zderzaku. Co dopiero o 20, wtedy to rozbija na atomy. Więc jak to nie było niebezpieczne?
Najwieksze zagrozenie sprawia niepełnosprawny czlowiek kradnący wafelka to oczywiste
Kolejny wtórny analfabeta. Koleś powinien odpowiadać za to co zrobił zgodnie z prawem. Naciąganie prawa żeby kogoś udupić może się źle skończyć dla zwykłych obywateli.
Ale naciąganie prawa, żeby udupić zwykłego obywatela jest już w porządku, bo dobrze się kończy dla niezwykłego obywatela. Np. zgodnie z prawem policjant nie ma obowiązku kończyć postępowania mandatem jeżeli widzi skruchę zatrzymanego. W związku z tym pytam się dlaczego policjanci rzucają mi tekstem, że niestety ale dostali taki rozkaz i muszą mnie ukarać mandatem.
@up bo muszą. Jak się nie wyrobią z limitem miesięcznym to mają przesrane.
A ostatnio modne jest zabieranie praw jazdy przez policjantów za przekroczenie prędkości o 50Km/h, gdyż grozi to katastrofą lądową. No cóż, w naszym pięknym kraju jak się ma znajomości, albo gruby portfel, to można robić co się chce beż żadnych konsekwencji.
To jest dopiero głupota. Jak jadę po autostradzie w Niemczech, to trzymam gaz w podłodze i jest te 230 na liczniku. Każdy tak jedzie, a wypadków tam prawie nie ma (mniej niż w Austrii z podobnym poziomem infrastruktury a ograniczeniem do 130). Jadę sobie te 200-230 i po przekroczeniu granicy ta autostrada wcale nie robi się gorsza. Wręcz przeciwnie, w Polsce jest nowiutka, ładniutka, ale za normalną jazdę jak po niemieckiej autostradzie, w Polsce zabiorą mi prawo jazdy. Jest tyle miejsc, gdzie dochodzi do potrąceń i tam nie stoją. Skarbonki ITD z 3 antenkami stoją właśnie na autostradach, gdzie przekroczenie prędkości nie powoduje ŻADNEGO zagrożenia. Amen
Najgorsze w tym jest to, że ów film obiegł internet szerokim echem. Jakikolwiek brak potępienia tego bezmyślnego wystepku ze strony prawa zaowocuje (co ma potwierdzenie nawet w kilku powyższych komentarzach) wysypem takich "aundergraundowych" rajdowców w swoich dwudziestoletnich rupieciac, którzy uznają, że jak "robusiowi" się upiekło to im też wolno. A potem wszystkie szmatoidy będą piały jaka to się tragedia stała, bo gówniarz potrącił matkę z wózkiem na przejściu, więc zaostrzyć przepisy i kary... Ryba psuje się od głowy... Jedyne na co mogę mieć nadzieję (choć nie powinno się życzyć źle bliźniemu), to że się ten gamoń w aucie za pieniądze tatusia owinie na jakiejś latarni i sam sobą da świadectwo, czym się takie kretynimzmy kończą.
Matka z wózkiem to najbardziej bezmyślna istota na drodze. Mówię to jako wieloletni kierowca innym kierowcom. Uważajcie na nie, im się wydaje, że są ZAWSZE uprzywilejowane bo one mają WÓZEK!!!