II Wojna Światowa chyliła się ku końcowi i raczej nic już nie zapowiadało zmiany sytuacji III Rzeszy. Amerykańskie służby specjalne uznały, że byłoby szkoda, gdyby życie straciły osoby, których wiedza i doświadczenie może z powodzeniem służyć Stanom Zjednoczonym. W ramach operacji Paperclip przemycono do USA szczególnie uzdolnionych nazistowskich naukowców związanych z przemysłem rakietowym, medycyną i bronią chemiczną. W bezpiecznych ramionach Wujka Sama znaleźli się m.in. Wernher Von Braun (SS-man, twórca słynnych pocisków balistycznych V-2), Kurt Blome (lekarz wyspecjalizowany w broni biologicznej, który testował swe wynalazki na więźniach Auschwitz) i Hubertus Strughold ("ojciec medycyny kosmicznej", zbrodniarz, który w obozie Dachau badał wpływ skrajnie niskich temperatur i próżni na ludzki organizm).
Łącznie, nowy dom znalazło 700 niemieckich "ludzi nauki".
W latach 60. Stany Zjednoczone szykowały się do wojny z rządzoną przez Fidela Castro Kubą. Aby odpalić machiny wojenne potrzebny był jednak jakiś konkretny, wzbudzający trwogę mieszkańców USA, pretekst. A tych pretekstów było całkiem sporo - w przedstawionym sekretarzowi obrony dokumencie o nazwie "Uzasadnienie interwencji wojskowej USA na Kubie” mamy więc całą gamę ciekawych prowokacji, np. ataki terrorystyczne polegające na wysadzaniu baz wojskowych, wzniecaniu pożarów, porwania samolotów, "desant" kubańskich oddziałów, bombardowania, a nawet zatopienie łodzi pełnej uzbrojonych Kubańczyków.
Ta "autoterrorystyczna" akcja miała być przeprowadzona przez CIA na ogromną skalę, tak aby obywatele Stanów Zjednoczonych faktycznie poczuli zagrożenie ze strony kubańskiego dyktatora, a rząd miał pretekst do rozpoczęcia wojny.
Prezydent Kennedy spotkał się z Przewodniczącym Połączonego Kolegium Szefów Sztabów generałem Lymanem Lemnitzerem i kategorycznie odrzucił plan operacji, krytykując jego autorów. Tym razem się nie udało...
W sierpniu 1990 roku doszło do ostrego konfliktu pomiędzy Irakiem a Kuwejtem. Poszło głównie o przygraniczne złoża ropy naftowej. Saddam Husajn zarzucił Kuwejtczykom kradzież tych zasobów. 10 października cały świat zwrócił oczy w kierunku piętnastoletniej dziewczynki o imieniu Nayirah, która płacząc obficie opowiadała o zbrodniach dokonywanych przez irackich żołnierzy. Młoda Kuwejtka miała być m.in. świadkiem zabijania przeszło 300 noworodków w jednym ze szpitali. Pełne dramatyzmu przemówienie poruszyło serca widzów, poparcie dla irackiej strony konfliktu gwałtownie spadło, a opinia publiczna nieco przychylniej spojrzała na zaangażowanie się Stanów Zjednoczonych w ten spór i wybuch wojny w Zatoce Perskiej.
Kiedy bitewny kurz nieco opadł, przyjrzano się Nayirah. Szybko wyszło na jaw, że szlochająca przed milionami widzów dziewczynka jest córką szejka Sauda Nassera Al-Saud Al-Sabah - kuwejckiego ambasadora w USA i członka królewskiej rodziny. Dziecko trafiło w ręce speców od PR - firmy Hill & Knowlton, gdzie przeszło wyczerpujący trening aktorstwa. To musiało się udać - szefowie firmy podpisali warty 11,9 miliona dolarów kontrakt z kuwejcką królewską rodziną. Zadanie było jedno - nakłonić USA do zbrojnej akcji przeciw Irakowi.
Nayirah nie tylko kłamała, ale i prawdopodobnie nawet nie było jej w kraju podczas gdy opisywane przez nią okropieństwa miały w Kuwejcie miejsce.
Tym razem się udało...
W latach 1932-1972 przeprowadzono serię eksperymentów na ok. 400 zakażonych kiłą czarnoskórych obywatelach USA. Do badania wybrano osoby ubogie, proste i niewykształcone - większość z nich nawet nie wiedziała o swojej chorobie. Amerykańska Publiczna Służba Zdrowia obiecała pacjentom darmowe leczenie. W rzeczywistości podawano im aspirynę. Celem tego "eksperymentu" było obserwowanie postępującej choroby u przedstawicieli czarnej rasy oraz naukowa sekcja zwłok zmarłych uczestników tych badań. W efekcie 28 osób zmarło bezpośrednio z powodu kiły, 100 straciło życie w wyniku powikłań bezpośrednio związanych z tą chorobą, 40 kobiet zostało zainfekowanych przez nieświadomych pacjentów, a na świat przyszło 19 dzieci z wrodzoną chorobą.
Smutna prawda o Eksperymencie Tuskegee potwierdzona została w 1997 roku przez prezydenta Billa Clintona, który oficjalnie, publicznie przeprosił ośmiu pozostałych przy życiu uczestników tych badań.
W wielu teoriach spiskowych pojawiają się fragmenty o Wielkim Bracie, który wykorzystuje różnego rodzaju metody, aby wyprać nam mózgi, wywrócić je na drugą stronę i wgrać stworzone przez siebie oprogramowanie.
Okazuje się, że zabawą z ludzkimi umysłami parało się CIA, i to dobre pół wieku temu! W latach 60. dzięki dziennikarzom NY Times na jaw wyszły szczegóły projektu MK-Ultra, którego celem było zbadanie możliwości kontrolowania człowieka przy wykorzystaniu m.in. środków chemicznych, przekazów podprogowych, impulsów elektrycznych i substancji psychoaktywnych. Sam projekt składał się z wielu podrzędnych podprojektów. I tak na przykład MK-Search miał na celu stworzenie idealnego serum prawdy, które można by stosować na przechwyconych szpiegach rosyjskich.
Ciekawie też wyglądały badania nad praktycznym wykorzystaniem LSD. Eksperymenty prowadzono m.in. na prostytutkach, więźniach i osobach chorych psychicznie. Bardzo często bez ich wiedzy i zgody. Jedno z takich doświadczeń polegało na podawaniu siedmiu ochotnikom psychodeliku bez przerwy przez 77 dni... Wśród substancji, którymi zajmowało się CIA była też amfetamina, psylocybina i meskalina. Eksperymentowano też z seansami hipnotycznymi.
Kiedy informacje o MK-Ultra zostały upublicznione, nie tylko powołano szereg komisji śledczych, ale także i oficjalnie, publicznie potępiono tego typu badania.
Co pozostało po MK-Ultra (nie licząc oczywiście "teorii spiskowych"?). Często mówi się, że niesławny projekt był jednym z elementów, którego efektem było zrodzenie się ruchu hippisowskiego. Ken Kesey - autor "Lotu nad kukułczym gniazdem" brał, jako ochotnik, udział w jednym z przygotowanych przez CIA eksperymentów. Wpływ LSD na ludzki umysł tak bardzo zaintrygował pisarza, że stał się on jednym z pierwszych propagatorów używania psychodeliku w kontekście rekreacyjnym. Innym uczestnikiem psychodelicznych eksperymentów był Robert Hunter z Grateful Dead...
Przy działaniach sowietów te prowokacje i kontrowersje to pikuś. Ruscy wymordowali ponad czterdzieści milionów (ogarnij tą liczbę) tylko SWOICH obywateli.
Gdzie tu prowokacja ??
I to wszystko w imię równości...
@siemanko21 Prowokacje USA zmierzające do wywołania wojny z Kubą i usprawiedliwienia jej.
@Poziom_2 Pol Pot czy Mao również nie mają czego się powstydzić, choć tak wielkich zasług jak Stalin nie mają. Jak sprawić aby nie było biednych i bogatych? Wymordować wszystkich.
Kapitaliści są jeszcze bardzej okrutni niż sowieci oto dowód
http://www.youtube.com/watch?v=9flLdSTmmAQ
Widzisz gdybyś ignorancie miał okruchy wiedzy o świecie który cię otacza to byś wiedział ze 87% NKWD to byli zydzi i nie był to przypadek no ale ktoś wychowany na tvn`ie nie może o tym wiedzieć wstyd mi za takich ignorantów jak ty...
@słowianin 1. Pudło - jestem anty GW / TVN / UPA etc. 2. O ile statystyki nie wziąłeś z dupy (co jest mega wątpliwe, biorąc pod uwagę, że jesteś rosjaninem z brygad sieciowych) to tak, czy inaczej byli to żydzi obywatelstwa sowieckiego, nominowani przez Leninów, Stalinów, Jerzowów etc. Swoją drogą wstyd, że znowu na czele waszego państwa stoi kolejny bandyta i morderca.
Nienawidze ludzi, to dość smutne
Oj tam mizantropia nie jest aż tak niespotykana. Gdy spojrzeć obiektywnie na nasze dokonania to oprócz nielicznych jednostek nasz gatunek zasługuje na bycie nienawidzonym. Są oczywiście ludzie wyłamujący się z ludzkiej, podłej, płytkiej natuy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2014 o 17:01
Ludzka, podła i płytka natura. Ludzka natura jest bardzo głęboka, wniosła i pełna empatii. Podła i płytka to jest zwierzęca część której ludzie często otwierają drzwi do swojego umysłu.
Ludzie to zwierzęta więc nie widzę w tym żadnej sprzeczności. Żadne inne zwierzę nie jest zdolne do pewnych czynów których dopuszcza się człowiek.
Operacja TUSKegee działa w Polsce od 2007r.
Operacja przeprowadziła pomyślną akcje w 2010 roku.
Stachu, jedyna pomyslna... Ze wszystkim innym daja dupy.
rozumiem ,że to określenie nazistowscy naukowcy mają pochodzenie wyłącznie rdzenne niemieckie ,bo w tedy nie było tam takiej inwazji imigrantów jak teraz, rozumiem też ,że to był ich demokratyczna służba narodowi i rządowi ,który wybrali w demokratycznych wyborach i zwoływanych kila razy przed wcześnie.
Od wieki - wieków (już jaskiniowcy to wiedzieli) nas okłamują.. matrix to prawda hehe
wyjdzie im z Ukrainą?
samolot zestrzelony i od razu separatyści i Putin na widelcu ,a wychodzą co raz to inne nieścisłości,które of course w scierwomediach nie pokazują
tworząc tego demota na pierwszym miejscu podał bym 9/11 i początek walki z "terroryzmem"
Surprise surprise! Większość spisków to CIA/elity USA...
Chcieli wykorzystać LSD do kontroli ludzkiego umysłu? LSD może zadziałać co najwyżej w odwrotną stronę (człowiek może zdać sobie sprawę z istnienia kajdan, w które tak naprawdę całe życie był zakuty, tylko ich nie dostrzegał).
USA to wszawa prowokacyjna menda. Z Syrią też sie nie udało. Teraz próbuja na Ukrainie !
Z JFK to może być pretekst to późniejszej śmierci
Ciekawostka 4/6
Nie chodziło tu o czarnoskórych, lecz o więźniów. Wykorzystywani byli jako tanie króliki doświadczalne. Takie eksperymenty przeprowadzane są nadal.
Moim zdaniem lepiej na więźniach(mowie o pedofilach,zdrajcach,Tusku w przyszłości) niż na zwierzętach.
Jakoś dziwnie te przykłady tylko z jednej strony... Drodzy naiwni, w ZSRR/Rosji czy w Chinach dziennikarz, który się czegoś takiego dowie znika nawet z akt :-/
W Polsce podobnie.Przynajmniej dopóty rządzi Tusk.
@słowianin 1. Pudło - jestem anty GW i TVN. 2. O ile statystyki nie wziąłeś z dupy (co jest mega wątpliwe biorąc pod uwagę, że jesteś rosjaninem z brygad sieciowych) to tak, czy inaczej byli to żydzi obywatelstwa sowieckiego, nominowani przez Leninów, Stalinów, Jerzowów etc. Swoją drogą wstyd, że znowu na czele waszego państwa stoi kolejny bandyta i morderca.
eksperyment TUSKegee w Polsce mamy podobne eksperymenty TUSKa