Rzucić książką o ścianę? I to napisał ktoś, kto jak sugeruje demot, lubi książki? Dbam o książki... A co do ,bycia lepszym, to to zupełnie dwie inne rzeczy, których nie da się porównać. Ostatecznie na komputerze, też można przeczytać książkę ;) Ale lubię i jedno i drugie bo oferują inne możliwości.
Książka nie ma możliwości podłączenia neta i nie można na niej pograć np. w Skyrim, chyba przegrałaś książko :). A tak na poważne to książka i komp oferują coś innego więc bezsensem jest je porównywać, to tak jakby porównać kamień ze słoniem i spytać co jest lepsze. BTW jakby jednak ktoś chciał być złośliwy to można powiedzieć, że książka nie oferuje możliwości jakie daje komp ale komputer oprócz swoich zalet może też pełnić funkcję książki za sprawą e-booków.
Ja nie rozumiem tych wszystkich wojen typu: "książka vs komputer", albo "książka vs czytnik". Sam mam kindla i jest ok, bo mogę tam wpakować co mi się podoba. Ale jeśli tylko mam możliwość dostania wersji papierowej, to kupuje taką i tyle. Wszystko ma swoje wady i zalety. I nie trzeba tu niczego nikomu udowadniać.
lepsza, ale trudniejsza - w tym cały szkopuł ..
a demota tez przez książkę wrzuciłeś?
Rzucić książką o ścianę? I to napisał ktoś, kto jak sugeruje demot, lubi książki? Dbam o książki... A co do ,bycia lepszym, to to zupełnie dwie inne rzeczy, których nie da się porównać. Ostatecznie na komputerze, też można przeczytać książkę ;) Ale lubię i jedno i drugie bo oferują inne możliwości.
ksieżka sie szybko konczy :)
zależy jak szybko czytasz ;)
książka* i zależy jaka
ale GTA nie pójdzie :)
Jeżeli zamierzasz rzucać książkami o ścianę to wracaj lepiej do komputera.
to powiem tak... przewaga czytnika e-booków nad książką:
możesz mieć kilka tysięcy książek na raz przy wadze dużo... mniejszej.
Czytnik użytkuję od ok pół roku, ale mimo tej wygody i tak wolę czasem złapac za "żywą" ksiazkę. Chyba nic jej nie zastąpi.
Książka nie ma możliwości podłączenia neta i nie można na niej pograć np. w Skyrim, chyba przegrałaś książko :). A tak na poważne to książka i komp oferują coś innego więc bezsensem jest je porównywać, to tak jakby porównać kamień ze słoniem i spytać co jest lepsze. BTW jakby jednak ktoś chciał być złośliwy to można powiedzieć, że książka nie oferuje możliwości jakie daje komp ale komputer oprócz swoich zalet może też pełnić funkcję książki za sprawą e-booków.
Ja nie rozumiem tych wszystkich wojen typu: "książka vs komputer", albo "książka vs czytnik". Sam mam kindla i jest ok, bo mogę tam wpakować co mi się podoba. Ale jeśli tylko mam możliwość dostania wersji papierowej, to kupuje taką i tyle. Wszystko ma swoje wady i zalety. I nie trzeba tu niczego nikomu udowadniać.