Dlaczego miałbym nie narzekać? Nigdy nie lubiłem lata, upałów i rozrywek typu całe dnie nad wodą. Zawsze wolałem zimę, spacery w górach i ogniska w górskich schroniskach. Więc nie mogę stwierdzić, że latem się źle czuję, chodzę oblepiony potem (sorry, ciężko brać prysznic co 30min, zwłaszcza w pracy) i nie mogę odpędzić się od komarów? PS. Nie jestem jednym z tych ludzi, którzy zimą biadolą, że chcą lato, a latem, że chcą zimę.
ja co prawda wole jesien, ale zgadzam sie z powyzszym w stu procentach. nie narzekam na deszcz i zimno NIGDY. nie lubie lata, bo mam naprawde goraco w domu, po chlodnej nocy mam teraz 29,5 stopnia, a to jest wychlodzone mieszkanie, wieczorem bylo 32. ludzie smierdza, wszyscy sie poca, promienie sloneczne parza skore, nie ma czym oddychac, szczegolnie jak sie mieszka w miescie polozonym w niecce. nie lubie i bede narzekac na upalne lato. i nie rozumiem dlaczego obca osoba zabrania mi tej przyjemnosci. jedyna moja przyjemnosc w tych upalach!!!
@Yako12, jak to mawiala moja babcia jakby wszyscy lubili kaske to by goska meza nie miala haha:) kazdy niech lubi co lubi:) ale nie zabierajmy komus swietego prawa do narzekania, ze nawet tylek sie poci!
Posiadam Malamuta i wierz mi , wcale nie jest mu tak wesoło w upały. Posiada on podwójną sierść zabezpieczającą przed mrozami Alaski ( pełna nazwa rasy "Alaskan Malamute") . Jestem więcej niż pewien, iż gdyby umiał mówić ludzkim głosem, to zbluzgał by mnie ,lub hodowcę od którego go kupiłem, za cierpienie jakie mu przysporzyliśmy ,skazując go na nasz klimat..
Biorąc przykład z tego psa, to być niewolnikiem innego klimatu niż do tego do którego jesteśmy naturalnie przystosowani ,brawo zatem autorze demota ! :D
Owszem ,ale tylko ostatnimi czasy tam są jakieś niewytłumaczalne anomalia , poza tym nawet jeśli, to max 25 stopni w dzień i prawie 0 stopni w nocy w lecie, to nijak się ma do naszych "skwarów" bez wilgoci w powietrzu .
Tak czy siak ,to nie zmienia faktu, że pies tej rasy przy wysokich temperaturach się okropnie męczy.
Wystarczy sięgnąć informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alaskan_malamute
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2014 o 12:51
Brak słońca źle wpływa na psychikę. Dlaczego w krajach Skandynawskich jest dużo więcej przypadków depresji niż na południu i to pomimo, że mają forsy potąd. A poza tym nie da się porównywać psa, który nie ma jakiś zmartwień czy trosk i wszystko dostaje pod nos do człowieka. Będąc małym dzieckiem też było mi łatwiej znosić zmianę pór roku jak nie musiałam się o nic troszczyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2014 o 11:31
Wystarczy napisać "Bądź szczęśliwym" i wszystkie problemy ,smutki ,utrapienia nagle h*j strzeli! Co za durna hipokryzja rodem hamerykańskiego "keep smiling" tfuu, naiwne, dziecinne różowe okulary,mdli aż rzygać się chce..
pesymista to doinformowany optymista .Widocznie jeszcze co niektórym brak fundamentalnej wiedzy o życiu.. .
@~Yako12 w zimę też można pływać w jeziorze/morzu i z odpowiednim przygotowaniem jest to nawet zdrowe :) @~JRG666 jeśli chodzi o pot to chyba właśnie ZIMA jest w tym wszystkim najgorsza , bo w lato WSZĘDZIE jest ciepło więc pocenie się nie jest aż tak uciążliwe i można się szybko przyzwyczaić co innego w zimę gdy chodzisz sobie na przyjemnym mrozie jest generalnie świetnie do czasu aż wejdziesz sobie do jakiegoś budynku, normalnie masakra , masz wrażenie że się roztopisz a cała twoja tważjest morka od potu
Bierz przykład z tego psa - miej inteligencję dwulatka
Dlaczego miałbym nie narzekać? Nigdy nie lubiłem lata, upałów i rozrywek typu całe dnie nad wodą. Zawsze wolałem zimę, spacery w górach i ogniska w górskich schroniskach. Więc nie mogę stwierdzić, że latem się źle czuję, chodzę oblepiony potem (sorry, ciężko brać prysznic co 30min, zwłaszcza w pracy) i nie mogę odpędzić się od komarów? PS. Nie jestem jednym z tych ludzi, którzy zimą biadolą, że chcą lato, a latem, że chcą zimę.
ja co prawda wole jesien, ale zgadzam sie z powyzszym w stu procentach. nie narzekam na deszcz i zimno NIGDY. nie lubie lata, bo mam naprawde goraco w domu, po chlodnej nocy mam teraz 29,5 stopnia, a to jest wychlodzone mieszkanie, wieczorem bylo 32. ludzie smierdza, wszyscy sie poca, promienie sloneczne parza skore, nie ma czym oddychac, szczegolnie jak sie mieszka w miescie polozonym w niecce. nie lubie i bede narzekac na upalne lato. i nie rozumiem dlaczego obca osoba zabrania mi tej przyjemnosci. jedyna moja przyjemnosc w tych upalach!!!
Ja znowu na odwrót. Nie lubię zimy, bo nie lubię kiedy mi stopy marzną z zimna, ale uwielbiam lato, ponieważ jest ciepło i można pływać w wodzie ;p
@Yako12, jak to mawiala moja babcia jakby wszyscy lubili kaske to by goska meza nie miala haha:) kazdy niech lubi co lubi:) ale nie zabierajmy komus swietego prawa do narzekania, ze nawet tylek sie poci!
Ja zdecydowanie wolę zimę.
Posiadam Malamuta i wierz mi , wcale nie jest mu tak wesoło w upały. Posiada on podwójną sierść zabezpieczającą przed mrozami Alaski ( pełna nazwa rasy "Alaskan Malamute") . Jestem więcej niż pewien, iż gdyby umiał mówić ludzkim głosem, to zbluzgał by mnie ,lub hodowcę od którego go kupiłem, za cierpienie jakie mu przysporzyliśmy ,skazując go na nasz klimat..
Biorąc przykład z tego psa, to być niewolnikiem innego klimatu niż do tego do którego jesteśmy naturalnie przystosowani ,brawo zatem autorze demota ! :D
Sprawdź obecne temperatury na Alasce. Przecież tam też jest lato.
Owszem ,ale tylko ostatnimi czasy tam są jakieś niewytłumaczalne anomalia , poza tym nawet jeśli, to max 25 stopni w dzień i prawie 0 stopni w nocy w lecie, to nijak się ma do naszych "skwarów" bez wilgoci w powietrzu .
Tak czy siak ,to nie zmienia faktu, że pies tej rasy przy wysokich temperaturach się okropnie męczy.
Wystarczy sięgnąć informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alaskan_malamute
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2014 o 12:51
Brak słońca źle wpływa na psychikę. Dlaczego w krajach Skandynawskich jest dużo więcej przypadków depresji niż na południu i to pomimo, że mają forsy potąd. A poza tym nie da się porównywać psa, który nie ma jakiś zmartwień czy trosk i wszystko dostaje pod nos do człowieka. Będąc małym dzieckiem też było mi łatwiej znosić zmianę pór roku jak nie musiałam się o nic troszczyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2014 o 11:31
To wyjdź w ten upał(albo w zimę) na dwór i postój z 2 godziny... ciekawe czy nadal będziesz taki "mundry" ;)
Nie ma tu ani jednego optymisty? Nie chodzi o to, że nie można narzekać, a o to by w każdej sytuacji znaleźć jakiś plus ;)
Wystarczy napisać "Bądź szczęśliwym" i wszystkie problemy ,smutki ,utrapienia nagle h*j strzeli! Co za durna hipokryzja rodem hamerykańskiego "keep smiling" tfuu, naiwne, dziecinne różowe okulary,mdli aż rzygać się chce..
pesymista to doinformowany optymista .Widocznie jeszcze co niektórym brak fundamentalnej wiedzy o życiu.. .
piesio szczęśliwy przez cały rok
To pokaż mi cziułałę jak se tak hasa o każdej porze roku wtedy napisz żebym się tak samo czuł jak ten pies
o, o, o... cziułała!
@~Yako12 w zimę też można pływać w jeziorze/morzu i z odpowiednim przygotowaniem jest to nawet zdrowe :) @~JRG666 jeśli chodzi o pot to chyba właśnie ZIMA jest w tym wszystkim najgorsza , bo w lato WSZĘDZIE jest ciepło więc pocenie się nie jest aż tak uciążliwe i można się szybko przyzwyczaić co innego w zimę gdy chodzisz sobie na przyjemnym mrozie jest generalnie świetnie do czasu aż wejdziesz sobie do jakiegoś budynku, normalnie masakra , masz wrażenie że się roztopisz a cała twoja tważjest morka od potu
tak, bo szalik takiemu psu pomoże nie zmarznąć
mam biegać na czworaka i się nie golić?
Późna wiosna (po roztopach) i wczesna jesień są najlepsze. Za centralnym punktem lata też nie za bardzo przepadam ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 7:59