"Praca ma charakter dodatkowy". Co więc jest demotywującego w ofercie fuchy po godzinach? Stawka? Fakt, niska, ale czego Ty oczekujesz za rozładunek towaru, do którego nie trzeba mieć nawet ukończonej podstawówki? Chcesz zarabiać kasę? To się ucz! Lekarz uczył się 24 lata i zarabia ca 100 zł za kwadrans prywatnej wizyty. Profesor uczył się lat 21-25, wypromował iluś magistrantów, doktorantów, napisał ze 100 artykułów - i zarabia kilkanaście tysięcy miesięcznie, co przy jego pensum daje grubo ponad 100 zł za godzinę. Dobry informatyk uczył się lat 17 i jego pensja przekracza trzy średnie krajowe.
Jakie kwalifikacje oferujesz, że 8,50 zł za godzinę mechanicznej czynności, którą opanuje średnio rozgarnięta małpa, to dla Ciebie kwota za niska?
Właściwie niby masz rację. Ale... jest pewna dość istotna kwestia. Czy naprawdę można liczyć na to, że ktoś nie będzie spał, aby przyjść w nocy na 1 godzinę, aby zarobić w ciągu miesiąca 34 zł brutto? Gdyby to było raz w tygodniu 8 godzin, czyli przeciętnie 32 godz./ m-c, czyli przy stawce 8,50 brutto wyszłoby za miesiąc 272 zł brutto, to mając na uwadze, że jest to praca dodatkowa, to nawet można by się zastanowić. Kilka nieprzespanych nocy, ale jakieś ~ 2 stówki netto by było. Jednak dla dwudziestu kilku złotych / m-c, to chyba szkoda zachodu.
tak idziesz na 1 w nocy na 1 h pracy aby w ciągu miesiąca zarobić magiczne 24 zł. To nawet pitu nie dostaniesz. Dla porównania pracuje sam jako dorywcza praca właśnie przy wykładaniu towaru w znanej sieci sklepów. Na umowie mam 13 zł czyli na rękę wychodzi 11,13 zł bo jestem studentem. Do pracy wpadam 2 razy w tygodniu odebrać dostawę rano w godzinach 8-9 siedzę czasami 4 a czasami 12 h zależy od miesiąca. W dobrych miesiącach gdzie sklep ma obroty jestem w stanie zrobić ponad 100h i to jako praca dorywcza dla studenta. Więc nie ma, że nie można.
Zmiana nocna zazwyczaj trwa od 22.00 do 6.00. Można zatem przyjść na 22.00 i pracować do 23.00, lub też od 5.00 do 6.00, dlaczego w takim wypadku miałbym nie spać całą noc?
Dlatego w Polsce jest źle i będzie źle. Nie kazdy moze być profesorem, bo z kobietami które chcą też wychowywac dzieci? Muszą rezygnować z więszej kariery na rzecz zwykłej pracy. A w gospodarce potrzeba kilku profesorów i kilkunastów zwykłych pracowników. Nie kazdy moze być profesorem/lekarezm nie dlatego, że nie ma zdolności (choć może to prawda) ale dlatego, że nie wszyscy mogą byc tylko informatykami/lekarzami etc. Jeżeli uważasz, ze 7-8zł na godzine jest OK to twierdzisz, że nie może być tak by każdy mógł uczciwą pracą zarobić na utrzymanie. W UK i w innych normalnych krajach można sie utrzymac z najprostszej pracy. U nas uważa się, że jak nie trzeba kilkunastu lat do nauki zawodu to można otrzymywac ochłapy jak kieszonkowe.
To jest niska cena :) To praca fizyczna, niebezpieczna, i do tego nocna... zazwyczaj za 4-5h w nocy na rozladowaniu tirow czy magazynu zarabiasz od 100 do 300zl bez umowy zadnej, nawet jako 14-15 latek. Poza tym skoro rozladunek towaru to raczej tir, wiec praca nie potrwa godzine, a dluzej zapewne...
@Caffa: cóż, jeśli nawet liczyć dobrze nie potrafisz, to nie możesz spodziewać się nawet grosza więcej. Weź kalkulator, wbij cyferki 8,5 pomnóż to (to taka "gwiazdka" * na kalkulatorze), wbij cyferkę 4, na koniec naciśnij znak = , a założę się, że wynik Cię zaskoczy! WOW! Wyszło 34 zł, a nie 24 zł ! ! !
@_Zaskoczony:wcale taki dobry w podatkach nie jesteś, skoro nic nie wiesz o kwocie wolnej od podatku (skoro już tak dokładnie chcesz przeliczać), i za co płaci się VAT a za co dochodowy. A księgowym nawet nie mam zamiaru być - mam swój fach i na brak roboty nie narzekam.... Za to z Ciebie księgowy byłby idealny - tak namotasz, wytłumaczysz najgłupszą pomyłkę, że ciemny lud prawie uwierzył....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2014 o 22:22
A jak ma się kilka takich serwisów, to można już nieźle zarobić. Ja mam pięć dobrze płatnych, chodzę 3 razy w tygodniu na 5 godzinek, czyli jakieś 15 godzin w tygodniu i mam 1500 na rękę i wolnego czasu od cholery. Trza się umieć ustawić :P
Tak, za niektóre serwisy płacą za godziny i takie to ja omijam wielkim kołem, bo się wiecej narobię niż to warte. Już taki jeden miałam, 7zł za godzinę. A za te, które mam teraz nie płacą mi za godziny, tylko za wykonaną robotę, a że ja się szybko wyrabiam, to mało pracuję. Są tacy, którym schodzi bardzo dużo czasu, bo nie ogarniają i się motają z tym. Np. nie potrafią/boją się używać paleciaka i towar biorą do zwykłych wózków na monety xD A potem robią 50 rundek sklep-magazyn, bo do takiego wózka niewiele się włoży i tracą czas. Ja biorę od razu paleciak i wtedy max 5 rundek i mam wyłożone. Spisuję też daty ważności do zeszytu na pół roku w przód, w sumie jako jedyna z serwisantów w tym markecie i potem nie muszę w kółko sprawdzać tego samego, więc tracę mniej czasu na pilnowanie dat. Pozostałym się nie chce spisać do zeszytu i wtedy tracą bardzo dużo czasu na przegląd dat w kółko tych samych, bo nie pamiętają gdzie jakie były :P Jak mam spisane, to tylko sprawdzam tam gdzie faktycznie trzeba. Jak dotąd nikt ze mnie przykładu nie wziął, no ale ich strata, nie moja :P
O jakim dojeździe mówisz? Jeżdżę rowerem, 30 minut i jestem na miejscu :P
takasejatam3232:
Nie czepiam się Ciebie osobiście, generalnie nawet stawki godzinowej się nie czepiam, drugą część mojego komentarza poświęciłem na fakt że jest to praca 'jednogodzinowa', w Twoim przypadku, by to była podróż rowerem 30 minut, bieganie po magazynie godzinę, i powrót 30 minut, (oczywiście możesz to wkleić w grafik by mieć bardziej po drodze) - razem dwie faktyczne godziny, rower też trzeba kupić, oliwić, czasem coś się popsuje. Sprawa wygląda zupełnie inaczej jak jedziesz na 4-5 godzin albo gdy dostajesz stawkę za wykonanie zadania.
'oferta' w democie wygląda mi na coś w stylu 'na papierze masz godzinę, ale zadań dostaniesz na 4 godziny, a zapłacimy Ci i tak 8,50 bo to 'twoja wina' że się nie obrobiłeś. Ciężko mi sobie wyobrazić inną sytuacje dla której zatrudnia się dodatkową osobę 'na godzinę' czego obecna obsługa nie mogła by obrobić dzieląc przykładowe zadanie na 'cztery osoby po 15 minut' - osoby które już są wyszkolone i już są na miejscu.
Mój subiektywny werdykt: albo fake albo scam.
rzeczywiście straszne, godzinka pracy raz w tygodniu, przecież zmuszają was do tej pracy nie? :| nie ma to jak po marudzić jak to w naszym kraju źle, przecież za wykładanie towaru raz w tygodniu przez godzinę powinni płacić po 1000 zł na rękę.
popierwsze całkiem sporo ludzi nawet nie idzie spać na tą 1 w nocy. po drugie jakiego czasu? to tylko godzina w tygosdniu, Gdybym miał obok ten sklep i potrzebowałbym pracy to sam bym na to poszedł.
34 albo 24? skoro to praca dorywcza to powinno być 34zł bez podatku, ale nigdy nie wiadomo - to przecież Polski Biedoland, więc czego się spodziewać. Podziękujmy naszym wspaniałym politykom i urzędnikom, za tak wspaniały kraj wolny od podatków, za tą zieloną wyspę. AMEN!! ja jestem ciekawa, czy my jeszcze w ogólnie istniejmy na mapie Europy? czy jesteśmy jednym wielkim śmietniskiem dla Europy?
No tak tylko, że ktoś wam każe iść do tej "pracy" ? Zmusza przykładając lufę do skroni, mówiąc, albo idziesz tam albo zdechł ?
Tesco daje ofertę "pracy" i czeka aż ktoś odpowie, jak nikt nie odpowie to pewnie wystawi tę ofertę jeszcze ze dwa razy i da sobie spokój albo da złotówkę więcej brutto...
P.S. W opisie się zgadza, 24 zł po odjęciu składek na ZuS, NFZ i dochodowego
"wymagana ważna książeczka sanepidu". Koszt takiego to ok. 100za badania plus 30-40 pln z wizytę u lekarza medycyny pracy. Jeśli nie masz papieru to najogólniej mówiąc pracujesz 5 m-cy, żeby wyjść na zero. Praca marzeń:) Studencie i maturzyści muszą walić drzwiami i oknami.
Śmiejesz się z tej płacy a skoro wg ciebie 4h pracy x 8,50zł za godzine tej pracy daje miesięcznie 24 zł to dla ciebie to i tak za trudne wszystko skoro wg ciebie 4 x 8.50zl to 24zl :D wg mnie daje to wynik 34zł no ale jak uważasz :D
bilet w 1 strone i tyle walic ten kraj szkoda tu kazdej minuty
tylko proszę, nigdy nie wracaj
Wolny rynek
"Praca ma charakter dodatkowy". Co więc jest demotywującego w ofercie fuchy po godzinach? Stawka? Fakt, niska, ale czego Ty oczekujesz za rozładunek towaru, do którego nie trzeba mieć nawet ukończonej podstawówki? Chcesz zarabiać kasę? To się ucz! Lekarz uczył się 24 lata i zarabia ca 100 zł za kwadrans prywatnej wizyty. Profesor uczył się lat 21-25, wypromował iluś magistrantów, doktorantów, napisał ze 100 artykułów - i zarabia kilkanaście tysięcy miesięcznie, co przy jego pensum daje grubo ponad 100 zł za godzinę. Dobry informatyk uczył się lat 17 i jego pensja przekracza trzy średnie krajowe.
Jakie kwalifikacje oferujesz, że 8,50 zł za godzinę mechanicznej czynności, którą opanuje średnio rozgarnięta małpa, to dla Ciebie kwota za niska?
Właściwie niby masz rację. Ale... jest pewna dość istotna kwestia. Czy naprawdę można liczyć na to, że ktoś nie będzie spał, aby przyjść w nocy na 1 godzinę, aby zarobić w ciągu miesiąca 34 zł brutto? Gdyby to było raz w tygodniu 8 godzin, czyli przeciętnie 32 godz./ m-c, czyli przy stawce 8,50 brutto wyszłoby za miesiąc 272 zł brutto, to mając na uwadze, że jest to praca dodatkowa, to nawet można by się zastanowić. Kilka nieprzespanych nocy, ale jakieś ~ 2 stówki netto by było. Jednak dla dwudziestu kilku złotych / m-c, to chyba szkoda zachodu.
tak idziesz na 1 w nocy na 1 h pracy aby w ciągu miesiąca zarobić magiczne 24 zł. To nawet pitu nie dostaniesz. Dla porównania pracuje sam jako dorywcza praca właśnie przy wykładaniu towaru w znanej sieci sklepów. Na umowie mam 13 zł czyli na rękę wychodzi 11,13 zł bo jestem studentem. Do pracy wpadam 2 razy w tygodniu odebrać dostawę rano w godzinach 8-9 siedzę czasami 4 a czasami 12 h zależy od miesiąca. W dobrych miesiącach gdzie sklep ma obroty jestem w stanie zrobić ponad 100h i to jako praca dorywcza dla studenta. Więc nie ma, że nie można.
@JanuszTorun
Zmiana nocna zazwyczaj trwa od 22.00 do 6.00. Można zatem przyjść na 22.00 i pracować do 23.00, lub też od 5.00 do 6.00, dlaczego w takim wypadku miałbym nie spać całą noc?
Dlatego w Polsce jest źle i będzie źle. Nie kazdy moze być profesorem, bo z kobietami które chcą też wychowywac dzieci? Muszą rezygnować z więszej kariery na rzecz zwykłej pracy. A w gospodarce potrzeba kilku profesorów i kilkunastów zwykłych pracowników. Nie kazdy moze być profesorem/lekarezm nie dlatego, że nie ma zdolności (choć może to prawda) ale dlatego, że nie wszyscy mogą byc tylko informatykami/lekarzami etc. Jeżeli uważasz, ze 7-8zł na godzine jest OK to twierdzisz, że nie może być tak by każdy mógł uczciwą pracą zarobić na utrzymanie. W UK i w innych normalnych krajach można sie utrzymac z najprostszej pracy. U nas uważa się, że jak nie trzeba kilkunastu lat do nauki zawodu to można otrzymywac ochłapy jak kieszonkowe.
To jest niska cena :) To praca fizyczna, niebezpieczna, i do tego nocna... zazwyczaj za 4-5h w nocy na rozladowaniu tirow czy magazynu zarabiasz od 100 do 300zl bez umowy zadnej, nawet jako 14-15 latek. Poza tym skoro rozladunek towaru to raczej tir, wiec praca nie potrwa godzine, a dluzej zapewne...
@Caffa: cóż, jeśli nawet liczyć dobrze nie potrafisz, to nie możesz spodziewać się nawet grosza więcej. Weź kalkulator, wbij cyferki 8,5 pomnóż to (to taka "gwiazdka" * na kalkulatorze), wbij cyferkę 4, na koniec naciśnij znak = , a założę się, że wynik Cię zaskoczy! WOW! Wyszło 34 zł, a nie 24 zł ! ! !
A słyszałeś moherowy nieuku o czymś takim jak VAT ? 34 zł * - 30% kwoty daje 23,8. Księgowe coś z Ciebie nie będzie raczej
VAT? LOL, chyba podatki typu chorobowe i inny szmelc
@_Zaskoczony:wcale taki dobry w podatkach nie jesteś, skoro nic nie wiesz o kwocie wolnej od podatku (skoro już tak dokładnie chcesz przeliczać), i za co płaci się VAT a za co dochodowy. A księgowym nawet nie mam zamiaru być - mam swój fach i na brak roboty nie narzekam.... Za to z Ciebie księgowy byłby idealny - tak namotasz, wytłumaczysz najgłupszą pomyłkę, że ciemny lud prawie uwierzył....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2014 o 22:22
A jak ma się kilka takich serwisów, to można już nieźle zarobić. Ja mam pięć dobrze płatnych, chodzę 3 razy w tygodniu na 5 godzinek, czyli jakieś 15 godzin w tygodniu i mam 1500 na rękę i wolnego czasu od cholery. Trza się umieć ustawić :P
Powiedz mi, gdzie i komu (jako praca dorywcza) oferuje się 25 złotych netto za godzinę pracy?
Za granicą 25zł/h to minimum. W Polsce to odległe marzenie xD
Jeżeli pracujesz za 5 funtów/euro za godzinę za granicą, to dajesz się nieźle kosić.
'ma się kilka takich serwisów', problem że dojazd do takiej pracy 'na godzinkę' wyniesie Cie więcej niż dochód.
Tak, za niektóre serwisy płacą za godziny i takie to ja omijam wielkim kołem, bo się wiecej narobię niż to warte. Już taki jeden miałam, 7zł za godzinę. A za te, które mam teraz nie płacą mi za godziny, tylko za wykonaną robotę, a że ja się szybko wyrabiam, to mało pracuję. Są tacy, którym schodzi bardzo dużo czasu, bo nie ogarniają i się motają z tym. Np. nie potrafią/boją się używać paleciaka i towar biorą do zwykłych wózków na monety xD A potem robią 50 rundek sklep-magazyn, bo do takiego wózka niewiele się włoży i tracą czas. Ja biorę od razu paleciak i wtedy max 5 rundek i mam wyłożone. Spisuję też daty ważności do zeszytu na pół roku w przód, w sumie jako jedyna z serwisantów w tym markecie i potem nie muszę w kółko sprawdzać tego samego, więc tracę mniej czasu na pilnowanie dat. Pozostałym się nie chce spisać do zeszytu i wtedy tracą bardzo dużo czasu na przegląd dat w kółko tych samych, bo nie pamiętają gdzie jakie były :P Jak mam spisane, to tylko sprawdzam tam gdzie faktycznie trzeba. Jak dotąd nikt ze mnie przykładu nie wziął, no ale ich strata, nie moja :P
O jakim dojeździe mówisz? Jeżdżę rowerem, 30 minut i jestem na miejscu :P
takasejatam3232:
Nie czepiam się Ciebie osobiście, generalnie nawet stawki godzinowej się nie czepiam, drugą część mojego komentarza poświęciłem na fakt że jest to praca 'jednogodzinowa', w Twoim przypadku, by to była podróż rowerem 30 minut, bieganie po magazynie godzinę, i powrót 30 minut, (oczywiście możesz to wkleić w grafik by mieć bardziej po drodze) - razem dwie faktyczne godziny, rower też trzeba kupić, oliwić, czasem coś się popsuje. Sprawa wygląda zupełnie inaczej jak jedziesz na 4-5 godzin albo gdy dostajesz stawkę za wykonanie zadania.
'oferta' w democie wygląda mi na coś w stylu 'na papierze masz godzinę, ale zadań dostaniesz na 4 godziny, a zapłacimy Ci i tak 8,50 bo to 'twoja wina' że się nie obrobiłeś. Ciężko mi sobie wyobrazić inną sytuacje dla której zatrudnia się dodatkową osobę 'na godzinę' czego obecna obsługa nie mogła by obrobić dzieląc przykładowe zadanie na 'cztery osoby po 15 minut' - osoby które już są wyszkolone i już są na miejscu.
Mój subiektywny werdykt: albo fake albo scam.
rzeczywiście straszne, godzinka pracy raz w tygodniu, przecież zmuszają was do tej pracy nie? :| nie ma to jak po marudzić jak to w naszym kraju źle, przecież za wykładanie towaru raz w tygodniu przez godzinę powinni płacić po 1000 zł na rękę.
Szacunek dla swojego czasu i samego siebie. Do przemyślenia.
K*urwa kto będzie wstawał o 1 w nocy żeby zarobić 24 złote?
popierwsze całkiem sporo ludzi nawet nie idzie spać na tą 1 w nocy. po drugie jakiego czasu? to tylko godzina w tygosdniu, Gdybym miał obok ten sklep i potrzebowałbym pracy to sam bym na to poszedł.
34 zł, baranie
34 albo 24? skoro to praca dorywcza to powinno być 34zł bez podatku, ale nigdy nie wiadomo - to przecież Polski Biedoland, więc czego się spodziewać. Podziękujmy naszym wspaniałym politykom i urzędnikom, za tak wspaniały kraj wolny od podatków, za tą zieloną wyspę. AMEN!! ja jestem ciekawa, czy my jeszcze w ogólnie istniejmy na mapie Europy? czy jesteśmy jednym wielkim śmietniskiem dla Europy?
8,50 BRUTTO, czyli nie zarobi 34 zł.
Jak to mówią: lepszy rydz niż nic !
Dlaczego ta oferta pracy jest odpowiednia dla autora demota?
Jak jest się "humanem"...
Powiedzmy, że H = 8.5 zł, to 4H = ?
4 * 8.5 = 34 zł
On może jest humanem, ty za to na pewno jesteś debilem. 8,5 zł brutto =/= 8,5 zł netto (tzw. "na rękę", czyli to, co faktycznie zarabiasz).
I tak będziesz pan siedział do rana, bo się pan lenisz, nic nie umiesz, nie zasługujesz i ciesz się pan że mamy tyle cierpliwości.
Ciekawe czy w ogóle opłaca się im samym bawić w ogloszenia i formalnosci, jeśli robota ma tak wygladać.
Chyba 34 zł ;-) Dobrze,że w tej pracy znajomość 'wyższej' matematyki nie jest wymagana :)
No tak tylko, że ktoś wam każe iść do tej "pracy" ? Zmusza przykładając lufę do skroni, mówiąc, albo idziesz tam albo zdechł ?
Tesco daje ofertę "pracy" i czeka aż ktoś odpowie, jak nikt nie odpowie to pewnie wystawi tę ofertę jeszcze ze dwa razy i da sobie spokój albo da złotówkę więcej brutto...
P.S. W opisie się zgadza, 24 zł po odjęciu składek na ZuS, NFZ i dochodowego
no co? wolny rynek lewackie k***y :D
"wymagana ważna książeczka sanepidu". Koszt takiego to ok. 100za badania plus 30-40 pln z wizytę u lekarza medycyny pracy. Jeśli nie masz papieru to najogólniej mówiąc pracujesz 5 m-cy, żeby wyjść na zero. Praca marzeń:) Studencie i maturzyści muszą walić drzwiami i oknami.
Śmiejesz się z tej płacy a skoro wg ciebie 4h pracy x 8,50zł za godzine tej pracy daje miesięcznie 24 zł to dla ciebie to i tak za trudne wszystko skoro wg ciebie 4 x 8.50zl to 24zl :D wg mnie daje to wynik 34zł no ale jak uważasz :D
Jak już to nie 34zł a 26,18zł w końcu państwo też musi okraść takiego pracownika.
Września
34 PLN w miesiącu
Z taką znajomością matematyki wcale się nie dziwię że interesują Cię takie oferty pracy - POWODZENIA!!!