Trochę więcej tych złotówek miałem w 90 latach, masowo niszczyły mi się te styropianowe samolociki :P albo pistolety na kulki też ciągle mi się psuły, ale fakt orenżade czy te lody też się ciągle jadło w lato.
a nad mozem jeszcze kupowalo sie papierowe modele latarni chociaz ze zlozeniem byla meka :D
a ktos pamieta Loda Kajtka za 40-50 gr? delikatna czekolada na lodzie smietankowym i z jakims nadzieniem i byl tez jakis lod za 40-50 gr z takim nadzieniem smietankowym i jak by pasek toffi przez srodek t
e czasy juz nie wroca
kupowałem gumę bubbaloo lub boomer, hoop colę , cheetos, magic starsy było to za więcej niż złotówkę ,ale smacznie było. Szkoda, że dzisiaj większości nie ma . Mogliby jeszcze przywrócić milky mawy i snickersa do smarowania
a czekotubke pamietacie ?:P u mnie bylo to troche pozniej niz te oranzady itd ale i tak byla super pamietam jak wchodzily do sklepow to byla promocja 10gr za jedna a przed wycofaniem juz 50...
u mnie lody wodne kosztowaly 20-25 gr byly na chwile za 30 gr ale firma sie zmienila i znow za 25
teraz u mnie juz chyba 40 gr ale to byly czasy za zlotowke sie bylo mozna najesc
widać autorze żeś młodziutki .... bo to było tak : oranżada 4000 zł, guma turbo 2000 zł, itd... ceny wskazane przez Ciebie weszły dopiero po denominacji w 1995 roku :-)
a ja jestem jeszcze z ery gumy do żucia "z motylkiem" albo "bolkiem i lolkiem"... chociaż najlepsza była guma donald - tego smaku nic nie przebije do dziś go pamiętam i szukam w różnych słodyczach na próżno :-(
lód lulek 45 gr , 45 gr maczugi i guma kulka10 gr
pakiet drugi ciasteczka bebe 25 gr ,20 gr guma turbo i snaki chrupki 50 gr
pakiet 3 - lód kredka 50 gr oranżada w proszku nie pamietam juz ile kosztowala jak zostaly jakies grosiki prosilo sie cukierki na wage :)
Mój ulubiony zestaw za 1 zł to był wafelek Prince Polo (w takim odkrywanym opakowaniu, inne niż dziś) i rogalik Star Foods (coś jak dziś 7 days, ale tamten miał więcej nadzienia.
Rogalik wtedy 70 gr
wafelek 30 gr
Te czasy kiedy Pegasusa można było kupić na bazarze za zaledwie 50 zł w zestawie z Contra, i wielcy ''znaffcy'' gamingu nie uznawali tej konsoli za jakiś zabytek klasy zerowej i w niektórych przypadkach nie rządali bajońskich sum za egzemplarz (chodzi o stotsunek ceny do jakości)
lody pałki i gumy kulki są w Tarnowie Opolskim, w sklepie "ślimak", "anka" "osiedlowy sklep spożywczy" i "deko" lody po 50 gr guma kulka po 10 gr. Tak do wiadomości to mam 11 lat :)
eh te szlugi na sztuki.
Ja zbierałem cały tydzień i co niedziele oddawałem później księdzu na mszy :)
za 1 zł to byś nic nie kupił bo trzeba było mieć na to przynajmniej 10tys
@monikashell - jesteś za stara... idź stąd! :P
Trochę więcej tych złotówek miałem w 90 latach, masowo niszczyły mi się te styropianowe samolociki :P albo pistolety na kulki też ciągle mi się psuły, ale fakt orenżade czy te lody też się ciągle jadło w lato.
a nad mozem jeszcze kupowalo sie papierowe modele latarni chociaz ze zlozeniem byla meka :D
a ktos pamieta Loda Kajtka za 40-50 gr? delikatna czekolada na lodzie smietankowym i z jakims nadzieniem i byl tez jakis lod za 40-50 gr z takim nadzieniem smietankowym i jak by pasek toffi przez srodek t
e czasy juz nie wroca
Oranżada na miejscu smak lata z dzieciństwa, płaciłem za nią 50gr bo zawsze z lodówki brałem:)
A i guma Turbo bywała po 10-15gr. No i wymiana powtórek. To były czasy.
Oranżada ciule!
Do dziś kupuję taką na miejscu za 50-60 gr z lodóweczki, na start, później piwko :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2014 o 10:21
kupowałem gumę bubbaloo lub boomer, hoop colę , cheetos, magic starsy było to za więcej niż złotówkę ,ale smacznie było. Szkoda, że dzisiaj większości nie ma . Mogliby jeszcze przywrócić milky mawy i snickersa do smarowania
Przeciez jest snickers do smarwania.Ja szukam za to czekodzemu bo zajebisty w smaku zwlaszcza do gofrow/lodow.
a czekotubke pamietacie ?:P u mnie bylo to troche pozniej niz te oranzady itd ale i tak byla super pamietam jak wchodzily do sklepow to byla promocja 10gr za jedna a przed wycofaniem juz 50...
a chipsy maczugi?
45 gr. U mnie wyznacznikiem inflacji była cena Lay's-ów. Jedna paczka zawsze kosztowała równą 1zł. teraz jest chyba coś ponad 1 zł (tak 1,2 albo 1,3).
Maczugi keczupowe, mniam!
pistolety na kulki i cole
Ta oranżadka w proszku ryja bardziej wątrobę niż 30 lat picia vódy !
Rano była oranżada i czipsy za 50gr podczas jazy na rolkach :)
ja Oranżadę nadaj kupuje i lody też :D
Dzisiaj oranżada na miejscu kosztuje 1,50zł :/
w tej chwili lody pałeczki i gumy kulki są w tej samej cenie, więc nie mają aż tak źle ;p
u mnie lody wodne kosztowaly 20-25 gr byly na chwile za 30 gr ale firma sie zmienila i znow za 25
teraz u mnie juz chyba 40 gr ale to byly czasy za zlotowke sie bylo mozna najesc
Trzeba zauważyć że w międzyczasie doszło też do denominacji pieniądza.
A wiesz że przez denominację 10000 zmieniło się w 1 zł, więc dzisiejszy grosz stanowi równowartość ówczesnych 100 zł?
Soczek dodoni za 50 gr + mała paczka czipsów za 50 gr. albo takie lody bambinki śmietankowe/czekoladowe w tej samej cenie :D
Ta oranżada bardziej je*ała wątrobę niż 30 lat picia wódki.
widać autorze żeś młodziutki .... bo to było tak : oranżada 4000 zł, guma turbo 2000 zł, itd... ceny wskazane przez Ciebie weszły dopiero po denominacji w 1995 roku :-)
Teraz to żeby loda za złotówkę kupić to cud
Kupiłem 1/4 batonika
a ja jestem jeszcze z ery gumy do żucia "z motylkiem" albo "bolkiem i lolkiem"... chociaż najlepsza była guma donald - tego smaku nic nie przebije do dziś go pamiętam i szukam w różnych słodyczach na próżno :-(
I to jeszcze ten smak gum, oranżady - mniam, teraz oranżada same cukierki a guma w drażetkach albo listach.
Nie wiem jak u was ale u mnie oprócz gumy kulki wszytko było o wiele droższe
Guma Kulki byłą OP
oranzada Kamena wciąż dostępna - Polanowo, powiat słupecki, woj. wielkopolskie- i cały czas ta sama cena:)))
A co z batonami Kukuruku,z napojami w woreczkach które mozna było kupic w warzywnym.. co za czasy..
u mnie oranżada albo duo lub solo były po 30 gr na miejscu :D zbierało się butelki po winie i cały dzien rozpusty pod sklepem :D hehe
lód lulek 45 gr , 45 gr maczugi i guma kulka10 gr
pakiet drugi ciasteczka bebe 25 gr ,20 gr guma turbo i snaki chrupki 50 gr
pakiet 3 - lód kredka 50 gr oranżada w proszku nie pamietam juz ile kosztowala jak zostaly jakies grosiki prosilo sie cukierki na wage :)
Kto pamięta cukierki kwaśniaki?
Słonecznik i Biesiadne. :)
Turbo i oranzada na miejscu to byly czasy przed denominacja wiec kosztowaly tysiace a ktos tu zciemnia ta zlotowka dla lepszego efektu.
50gr - chipsy beskidzkie i drugie 50gr soczek dodoni - i tak śniadanie, obiad, kolacja :)
A gdzie są rureczki z kolorowym proszkiem?:P W podstawówce uważane za narkotyk i sprzedawane w sklepiku szkolnym chyba po 90gr:P
Mój ulubiony zestaw za 1 zł to był wafelek Prince Polo (w takim odkrywanym opakowaniu, inne niż dziś) i rogalik Star Foods (coś jak dziś 7 days, ale tamten miał więcej nadzienia.
Rogalik wtedy 70 gr
wafelek 30 gr
oranżada, biesiadne i guma kulka!! :D
Kupiłam dekoder Cyfrowego Polsatu :)
Gumy kulki wciąż można czasem znaleźć 1zł za 10 szt.
a ten lód to się przypadkiem sopelek nie nazywał?
oj tak pamiętam ten smak gumy balonowej czy lodów mniam dobre czasy... :)
złotówka ???? ja pamiętam jak w jeden dzień przewaliłem 100.000 zł heh to były czasy :)
Te czasy kiedy Pegasusa można było kupić na bazarze za zaledwie 50 zł w zestawie z Contra, i wielcy ''znaffcy'' gamingu nie uznawali tej konsoli za jakiś zabytek klasy zerowej i w niektórych przypadkach nie rządali bajońskich sum za egzemplarz (chodzi o stotsunek ceny do jakości)
Jak ktos z naszej paczki miał 5 zł to jechalismy do "Gianta" (teraz real) na zakupy i potrafilismy Sobie pojeść :)
lody pałki i gumy kulki są w Tarnowie Opolskim, w sklepie "ślimak", "anka" "osiedlowy sklep spożywczy" i "deko" lody po 50 gr guma kulka po 10 gr. Tak do wiadomości to mam 11 lat :)