Ja nie rozumiem problemu . Jeżeli ktoś jest na tyle głupi żeby się nawalić i iść do wody to czym się tu przejmować. Ktoś z własnej wolu ryzykuje życie to jego sprawa, nikt normalny gdy ledwo stoi na nogach nie będzie do wody właził.
@peter1712, tutaj nie chodzi nawet o "nawalenie się" i wchodzenie do wody. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nawet niewinne "jedno piwko" wpływa już negatywnie na funkcjonowanie błędnika. Na lądzie tego nie odczujesz, w wodzie, przy okazji jakiegoś skoku do wody bądź nurkowania może być już nieciekawie (podkreślam, nawet po JEDNYM piwie sporo wzrasta prawdopodobieństwo zdarzenia jakie opisuję!). Błędnik zaczyna szaleć, człowiek traci orientację gdzie jest powierzchnia wody a gdzie dno. Najczęściej tacy ludzie nie zachowują zimnej krwi i starają się płynąć gdziekolwiek, mając nadzieję, że się wynurzą. Niestety, często bywa tak, że pływają w kółko pod wodą bądź nawet płyną do samego dna. Jeżeli ma się "głowę na karku", nie spanikuje się i ma się dużą pojemność płuc, można wyjść z takiej sytuacji. W każdym razie możecie wierzyć, że przypadki, gdzie topią się naprawdę nawaleni ludzie są sporadyczne, zdecydowanie częstsze są przypadki gdzie topią się ludzie po jednym-dwóch piwkach, którzy weszli do wody "bo czuję się dobrze i nie czuję, żebym był pijany".
@TakBywa79 - no nie przesadzajmy z tym jednym piwkiem po 1 to nawet autem mozesz prowadzic bo nie przekroczysz wartosci 0.2. Nie mowie ze to pochwalam ale nie ma co tez siac paniki ze 1 piwko wypijesz i juz jestes niewiadomo jak pijany
@Azheal, przeczytaj uważnie mój post i przemyśl sobie taką kwestię (powtórzę to, chociaż napisałem praktycznie to samo post temu): po jednym piwie organizm na lądzie niemal nie odczuwa skutków tak nikłej ilości alkoholu. Jednakże pod wodą na człowieka wpływają inne siły, człowiek może poruszać się w każdym kierunku, nie ogranicza go podłoże i grawitacja - i to już dla błędnika, nawet po jednym piwie, bywa często już zbyt wiele, organizm traci orientację w przestrzeni, nie wie gdzie jest powierzchnia wody, a gdzie dno. Nigdzie nie napisałem, że po jednym piwie człowiek jest pijany, nie wiem skąd sobie to ubzdurałeś. No i ewidentnie jesteś jedną z tych osób, która nie zdaje sobie sprawy jak na organizm pływającej osoby potrafi wpłynąć nawet śladowa ilość alkoholu.
Akcja informacyjna jest potrzebna, bo jak napisał TakBywa bardzo wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak może zareagować organizm w wodzie po jednym dwóch piwkach. Ja na ten przykład mimo, że ważę ponad 100 kg i mam raczej mocną głowę to w upalny dzień nad wodą po wypiciu dwóch piw już czuje lekkie szumienie w głowie. Chodzę prosto, język mi się nie plącze, ale do wody nie wchodzę bo wiem, że mogę się zakręcić i nie będzie już przyjemnie. Za kółko nie siadam nawet po jednym piwie bo nigdy nie wiem jak mój organizm zareaguje tego konkretnego dnia na taką dawkę alkoholu. Ludzie muszą przestać kombinować i przesuwać sobie granice, bo kiedyś przesuną granicę za daleko i okaże się, że jest już za późno.
Nie rozumiesz problemu głąbie ? Niestety nie wszyscy są tacy inteligentni jak Ty i wchodzą po alkoholu do wody nieświadomi niebezpieczeństwa. Trzeba im to uświadomić właśnie takimi filmikami żeby następnym razem może zapaliła im się w przygłupiej główce jakaś maleńka lampeczka. Dodam, że nie wszyscy wyglądają jak ten. Wypije jedno może 2 piwka i czuje się bogiem. Dochodzi jeszcze popisywanie się przed dziewczyną czy kolegami i oo...
Życzę Ci żebyś nigdy nie musiał patrzeć jak ktoś tonie, a potem wyciąga się go z wody martwego.
idealnie zrobione. az lza w oku. genialny pomysł.
Ja nie rozumiem problemu . Jeżeli ktoś jest na tyle głupi żeby się nawalić i iść do wody to czym się tu przejmować. Ktoś z własnej wolu ryzykuje życie to jego sprawa, nikt normalny gdy ledwo stoi na nogach nie będzie do wody właził.
Trup w wodzie to bardzo niehigieniczne. Gdzie się inni będą kąpać potem? Chce się zabić, niech zrobi to schludnie, tak, żeby niczego nie pobrudzić ;)
@peter1712, tutaj nie chodzi nawet o "nawalenie się" i wchodzenie do wody. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nawet niewinne "jedno piwko" wpływa już negatywnie na funkcjonowanie błędnika. Na lądzie tego nie odczujesz, w wodzie, przy okazji jakiegoś skoku do wody bądź nurkowania może być już nieciekawie (podkreślam, nawet po JEDNYM piwie sporo wzrasta prawdopodobieństwo zdarzenia jakie opisuję!). Błędnik zaczyna szaleć, człowiek traci orientację gdzie jest powierzchnia wody a gdzie dno. Najczęściej tacy ludzie nie zachowują zimnej krwi i starają się płynąć gdziekolwiek, mając nadzieję, że się wynurzą. Niestety, często bywa tak, że pływają w kółko pod wodą bądź nawet płyną do samego dna. Jeżeli ma się "głowę na karku", nie spanikuje się i ma się dużą pojemność płuc, można wyjść z takiej sytuacji. W każdym razie możecie wierzyć, że przypadki, gdzie topią się naprawdę nawaleni ludzie są sporadyczne, zdecydowanie częstsze są przypadki gdzie topią się ludzie po jednym-dwóch piwkach, którzy weszli do wody "bo czuję się dobrze i nie czuję, żebym był pijany".
@TakBywa79 - no nie przesadzajmy z tym jednym piwkiem po 1 to nawet autem mozesz prowadzic bo nie przekroczysz wartosci 0.2. Nie mowie ze to pochwalam ale nie ma co tez siac paniki ze 1 piwko wypijesz i juz jestes niewiadomo jak pijany
@Azheal, przeczytaj uważnie mój post i przemyśl sobie taką kwestię (powtórzę to, chociaż napisałem praktycznie to samo post temu): po jednym piwie organizm na lądzie niemal nie odczuwa skutków tak nikłej ilości alkoholu. Jednakże pod wodą na człowieka wpływają inne siły, człowiek może poruszać się w każdym kierunku, nie ogranicza go podłoże i grawitacja - i to już dla błędnika, nawet po jednym piwie, bywa często już zbyt wiele, organizm traci orientację w przestrzeni, nie wie gdzie jest powierzchnia wody, a gdzie dno. Nigdzie nie napisałem, że po jednym piwie człowiek jest pijany, nie wiem skąd sobie to ubzdurałeś. No i ewidentnie jesteś jedną z tych osób, która nie zdaje sobie sprawy jak na organizm pływającej osoby potrafi wpłynąć nawet śladowa ilość alkoholu.
zgadzam się z Tobą, akcja propagandowa jest nie potrzebna ponieważ trup idiota będzie najlepszą przestrogą
Selekcja naturalna.
Akcja informacyjna jest potrzebna, bo jak napisał TakBywa bardzo wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak może zareagować organizm w wodzie po jednym dwóch piwkach. Ja na ten przykład mimo, że ważę ponad 100 kg i mam raczej mocną głowę to w upalny dzień nad wodą po wypiciu dwóch piw już czuje lekkie szumienie w głowie. Chodzę prosto, język mi się nie plącze, ale do wody nie wchodzę bo wiem, że mogę się zakręcić i nie będzie już przyjemnie. Za kółko nie siadam nawet po jednym piwie bo nigdy nie wiem jak mój organizm zareaguje tego konkretnego dnia na taką dawkę alkoholu. Ludzie muszą przestać kombinować i przesuwać sobie granice, bo kiedyś przesuną granicę za daleko i okaże się, że jest już za późno.
to samo co pisał autor posta ;) jak nie zdaje sobie sprawy znaczy, ze też jest idiota więc patrz punkt pierwszy ;)
Nie rozumiesz problemu głąbie ? Niestety nie wszyscy są tacy inteligentni jak Ty i wchodzą po alkoholu do wody nieświadomi niebezpieczeństwa. Trzeba im to uświadomić właśnie takimi filmikami żeby następnym razem może zapaliła im się w przygłupiej główce jakaś maleńka lampeczka. Dodam, że nie wszyscy wyglądają jak ten. Wypije jedno może 2 piwka i czuje się bogiem. Dochodzi jeszcze popisywanie się przed dziewczyną czy kolegami i oo...
Życzę Ci żebyś nigdy nie musiał patrzeć jak ktoś tonie, a potem wyciąga się go z wody martwego.
mocne
Bardzo dobry pomysł, na pewno zastanowi się następnym razem zanim wejdzie do wody
Zaraz... to w Rosji się kiedykolwiek pływa bez alkoholu?
Typowo lewackie myślenie-jeden debil się zabije to zakazać reszcie.
to nie jest matołki o piciu alkoholu nad wodą tylko o pływaniu po alkoholu