Wiecie co w awatarze ma pani Blue Angel? Otóż szukałem w google obrazka do artykułu o tym, "jak rozpoznać psychopatę". Pani Blue ma w awatarze znak graficzny filmu "American psycho", czyli filmu o zjawisku psychopatii: http://www.killcinema.com/2014/04/review-american-psycho-2000/ Co by powiedział na to Freud? A co by powiedział Jung? Zwłaszcza, że pani Blue jest feministką walczącą o prawa kobiet, w tym prawo do godnego traktowania, w tym prawo do szacunku. Jednak czy tak naprawdę w głębi podświadomości, pani Blue fascynuje się psychopatami, brutalami, mężczyznami silnymi i bezkompromisowymi? Czy pragnie ona mężczyzny silnego i nie znoszącego słowa sprzeciwu, takiego, który pokaże jej jej miejsce w szeregu? A więc szach! xD
@Blue Angel - awatar jest symbolem - uwydatnieniem naszego "ja". W awatarze bądź zdjęciu profilowym umieszcza się różne rzeczy, symbole, które są ważne z jakichś powodów. Które warto zaakcentować. Powodów mniej lub bardziej podświadomych. Bo najczęściej jest tak, że najpierw decyduje podświadomość, wysyła sygnał do kalekiego i pozostającego w tyle umysłu świadomego w postaci emocji. I umysł świadomy wtedy najpierw racjonalizuje, a potem akceptuje i wykonuje decyzję podświadomości. Napisałaś: "A może sama jestem psychopatką i lubię robić facetom to co Patrick Bateman lubi robić swoim ofiarom" - raczej chciałabyś tak i oscylujesz w tym kierunku, co pokazuje taki awatar. Wszyscy wybieramy, ale możemy odwrócić swoje wybory. Napisałaś potem: "A w ogóle to skąd ty możesz wiedzieć czego ja chcę i czemu mam taki awatar? I co to ma do mojej psychiki?" -skąd? Mogę to przewidywać, choć fakt, nie znam Cię, a to, co piszesz na demotywatorach, to zapewne bardzo niewielki wycinek Twojej osoby. A na jakiej podstawie? Nie doceniasz znaczenia psychologii.
O wow, akurat uwielbiam American Psycho, muszę być bardzo złym i popapranym człowiekiem ;) Ale nie rozumiem czemu dziewczyna została tak zminusowana, bo wyznała, że potrafi wygrać walkę ze słoikiem? Osobiście jak mam samca pod ręką to go wykorzystam (po co zbędnie nadwyrężać nadgarstek, podczas gdy jemu sprawi przyjemność fakt, że może pomóc), a jak go nie ma też z głodu nie umrę.
Przykład ze słoikiem jest bez sensu, tak jak wnoszenie szafy na 6 piętro. Słaby fizycznie, starszy facet też tego nie zrobi, nie chodzi więc o siłe. Która w tych przypadkach i tak nie jest najważniejsza, bo kilka kobiet wniesie szafe a jeden facet nie. Słoikiem trzeba postukać. Ale skoro feministki są be, to po pierwsze, nie idź na studia. Jakis fach sie przyda, ale nie wykształcenie wyższe u kobiety-to takie feministyczne. Po drugie, nie pracuj u kobiety bo popierasz emancypacje a pracować wolno ci (wg anty feminizmu) do czasu aż nie wyjdziesz za mąz, a męża i dzieci miec musisz. Bo feministki uważają, że wartośc kobiety nie zalezy od posiadania faceta i dzieci, a ty ich przecież nie lubisz.Po trzecie, bogaty maż którego będziesz utrzymanką, może iśc do innej, oprócz alimentów nie nalezy ci się żadna pomoc od państwa/darmowe przedszkole/zapomogi na samotną matke-to wymysły feministek. Skrajne feministki są głupie tak samo jak anty-feministki w hasłami "nie potzrebuje feminizmu bo mam kochanego chłopaka". Czyli czyjeś poglądy zależą od gustu/emocji jednej osoby (w tym przypadku faceta)? A gdyby polityk powiedział "nie potrzebuje dobrych autostrach bo mam helikopter?". Nie każdy widzi tylko czubek własnego nosa. A gdy ukochany chłopak umrze/zostawi to feminizm będzie ok?
Feministka to kobieta, która reaguje jeśli coś się gdzieś złego dzieje innym kobietom. Walczy o to by nie traktowano ich gorzej w pracy, jakichś krajach i.t.d. A te baby co palą staniki i protestują o byle głupotę to debilki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2017 o 17:02
nozem mozna poturbowac sloik, ale rzeczywiscie w podloge postukac mozna i zawsze dziala:)
Wiecie co w awatarze ma pani Blue Angel? Otóż szukałem w google obrazka do artykułu o tym, "jak rozpoznać psychopatę". Pani Blue ma w awatarze znak graficzny filmu "American psycho", czyli filmu o zjawisku psychopatii: http://www.killcinema.com/2014/04/review-american-psycho-2000/ Co by powiedział na to Freud? A co by powiedział Jung? Zwłaszcza, że pani Blue jest feministką walczącą o prawa kobiet, w tym prawo do godnego traktowania, w tym prawo do szacunku. Jednak czy tak naprawdę w głębi podświadomości, pani Blue fascynuje się psychopatami, brutalami, mężczyznami silnymi i bezkompromisowymi? Czy pragnie ona mężczyzny silnego i nie znoszącego słowa sprzeciwu, takiego, który pokaże jej jej miejsce w szeregu? A więc szach! xD
Przyznaj się w końcu że jesteś feminazistką.Dziecko też będziesz miała z probówki.Zesram się,ale zrobię to sama-mężczyźni nie będą mną rządzić!
@Blue Angel - awatar jest symbolem - uwydatnieniem naszego "ja". W awatarze bądź zdjęciu profilowym umieszcza się różne rzeczy, symbole, które są ważne z jakichś powodów. Które warto zaakcentować. Powodów mniej lub bardziej podświadomych. Bo najczęściej jest tak, że najpierw decyduje podświadomość, wysyła sygnał do kalekiego i pozostającego w tyle umysłu świadomego w postaci emocji. I umysł świadomy wtedy najpierw racjonalizuje, a potem akceptuje i wykonuje decyzję podświadomości. Napisałaś: "A może sama jestem psychopatką i lubię robić facetom to co Patrick Bateman lubi robić swoim ofiarom" - raczej chciałabyś tak i oscylujesz w tym kierunku, co pokazuje taki awatar. Wszyscy wybieramy, ale możemy odwrócić swoje wybory. Napisałaś potem: "A w ogóle to skąd ty możesz wiedzieć czego ja chcę i czemu mam taki awatar? I co to ma do mojej psychiki?" -skąd? Mogę to przewidywać, choć fakt, nie znam Cię, a to, co piszesz na demotywatorach, to zapewne bardzo niewielki wycinek Twojej osoby. A na jakiej podstawie? Nie doceniasz znaczenia psychologii.
O wow, akurat uwielbiam American Psycho, muszę być bardzo złym i popapranym człowiekiem ;) Ale nie rozumiem czemu dziewczyna została tak zminusowana, bo wyznała, że potrafi wygrać walkę ze słoikiem? Osobiście jak mam samca pod ręką to go wykorzystam (po co zbędnie nadwyrężać nadgarstek, podczas gdy jemu sprawi przyjemność fakt, że może pomóc), a jak go nie ma też z głodu nie umrę.
Przykład ze słoikiem jest bez sensu, tak jak wnoszenie szafy na 6 piętro. Słaby fizycznie, starszy facet też tego nie zrobi, nie chodzi więc o siłe. Która w tych przypadkach i tak nie jest najważniejsza, bo kilka kobiet wniesie szafe a jeden facet nie. Słoikiem trzeba postukać. Ale skoro feministki są be, to po pierwsze, nie idź na studia. Jakis fach sie przyda, ale nie wykształcenie wyższe u kobiety-to takie feministyczne. Po drugie, nie pracuj u kobiety bo popierasz emancypacje a pracować wolno ci (wg anty feminizmu) do czasu aż nie wyjdziesz za mąz, a męża i dzieci miec musisz. Bo feministki uważają, że wartośc kobiety nie zalezy od posiadania faceta i dzieci, a ty ich przecież nie lubisz.Po trzecie, bogaty maż którego będziesz utrzymanką, może iśc do innej, oprócz alimentów nie nalezy ci się żadna pomoc od państwa/darmowe przedszkole/zapomogi na samotną matke-to wymysły feministek. Skrajne feministki są głupie tak samo jak anty-feministki w hasłami "nie potzrebuje feminizmu bo mam kochanego chłopaka". Czyli czyjeś poglądy zależą od gustu/emocji jednej osoby (w tym przypadku faceta)? A gdyby polityk powiedział "nie potrzebuje dobrych autostrach bo mam helikopter?". Nie każdy widzi tylko czubek własnego nosa. A gdy ukochany chłopak umrze/zostawi to feminizm będzie ok?
Rowniez sie zgadzam, racja!
Feministka to kobieta, która reaguje jeśli coś się gdzieś złego dzieje innym kobietom. Walczy o to by nie traktowano ich gorzej w pracy, jakichś krajach i.t.d. A te baby co palą staniki i protestują o byle głupotę to debilki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2017 o 17:02