10 najbardziej makabrycznych ciekawostek historycznych
(11 obrazków)
W średniowieczu panowała moda na kielichy wykonane z ludzkich czaszek. Król Longobardów Alboin zabił swojego teścia, a żonie kazał sączyć wino z jego czaszki. Władca Bułgarów Krum wolał pić z czaszki bizantyńskiego cesarza Nikefora
Afrykański prezydent został pożarty przez konkurentów politycznych. Samuel Doe doszedł do władzy w Liberii mordując swojego poprzednika, Williama Tolberta. Kazał go poćwiartować żywcem, a zwłoki rzucił sępom na pożarcie. Sam skończył jeszcze gorzej. W 1990 roku został zakatowany na śmierć, a jego ciało zjedzono.
W średniowieczu z kotów robiono ubrania. Francuzi uwielbiali nosić czapki i kaftany z kota. Na jarmarkach sprzedawano kocie wyroby oraz gotowe do obdarcia ze skóry „koty w worku”. Rekordy popularności biły kocie dywaniki i obszyte kotem poduszki
Polowania na czarownice były efektem złej pogody. Nagonka na kobiety oskarżane o uprawianie magii przypadła na lata szczególnie ciężkich mrozów. Kiedy w Europie nastała „mała epoka lodowcowa” ludność zaczęła szukać winowajców. W efekcie na stosach spłonęło przynajmniej 30 000 osób
„Krwawy kat” Feliks Dzierżyński był pogromcą niewieścich serc. W młodości doprowadził do samobójstwa zakochaną w nim Michalinę Feinstein. Zrobił to tylko po to, by uwieść jej siostrę
Ruska księżna piekła ludzi żywcem. Olga Kijowska stworzyła pojęcie „krwawej łaźni”. W odpowiedzi na propozycję małżeństwa z wodzem Drewlan kazała zamknąć jego posłów w łaźni parowej. Budynek został podpalony i wszyscy zginęli. Spaliła też całe miasto Drewlan, mordując mężczyzn, kobiety i dzieci
Armia Krajowa stosowała przeciwko okupantowi broń biologiczną. Agenci polskiego podziemia podrzucali Niemcom zarażone tyfusem wszy. Trunki w niemieckich barach zatruwali zarazkami. Współpracujące z Armią Krajową prostytutki zarażały gestapowców syfilisem
To kwestia psychiki, a nie wysublimowanego smaku. Większość ludzi przyzwyczaiła się że psy i koty między innymi, to zwierzątka domowe, pupile z którymi tworzy się więź emocjonalna, Dlatego ludzi odrzuca koncepcja jedzenia psów i kotów. Tak przynajmniej ja to widzę.
@Wojtek1291 też tak myślę. Niektórzy mają opory przed jedzeniem koniny, bo uważają konia za zwierzę bliskie człowiekowi. Nie mówiąc o wegetarianach, którzy w ogóle mają opory by jeść jakiekolwiek zwierzęta. Wegan pozostawię bez komentarza.
"Kiedy król izraelski przechodził po murze, pewna kobieta zawołała do niego: wspomóż mnie, panie mój, królu! Odpowiedział: Pan ciebie nie wspomaga, z czego ja mam ciebie wspomóc? Czy z klepiska lub tłoczni? Następnie król rzekł do niej: Co tobie jest? Odpowiedziała: Ta oto kobieta powiedziała mi: "Daj swojego syna, a zjemy go dzisiaj, mojego zaś syna zjemy jutro". Ugotowałyśmy więc mojego syna i zjadłyśmy go. Dnia następnego powiedziałam do niej: "Daj twego syna, żebyśmy go zjadły", lecz ona ukryła swego syna. Kiedy król usłyszał słowa kobiety, rozdarł swoje szaty."
Nie widzę nic makabrycznego w pierwszej ciekawostce. Gdybym żył w mrocznych wiekach i miał wielkiego wroga, to też chciałbym pić z jego czaszki.
A Liberia to przypadek śmieszny - państwo utworzone przez wyzwolonych amerykańskich murzynów, a zachowuje się gorzej niż inne afrykańskie państwa.
brzydzicie się jedzeniem kotów i psów ale krowa i świnia to zwierzęta niższej rasy?
To kwestia psychiki, a nie wysublimowanego smaku. Większość ludzi przyzwyczaiła się że psy i koty między innymi, to zwierzątka domowe, pupile z którymi tworzy się więź emocjonalna, Dlatego ludzi odrzuca koncepcja jedzenia psów i kotów. Tak przynajmniej ja to widzę.
@bez_nazwy koty i psy to rasa nordycka
Mi by tam się podobała poduszka z kota :)
Ja w ogóle nie jem ŻYWYCH ISTOT.
@Max_Rockatansky
To czym się żywisz? Kamieniami?
Ja nie jem żadnego mięsa. :> Twój komentarz mnie nie dotyczy.
Max, żywych się nie je. Je się już martwe, czyli tak zwane mięso.
@Wojtek1291 też tak myślę. Niektórzy mają opory przed jedzeniem koniny, bo uważają konia za zwierzę bliskie człowiekowi. Nie mówiąc o wegetarianach, którzy w ogóle mają opory by jeść jakiekolwiek zwierzęta. Wegan pozostawię bez komentarza.
Psa ("sprawnego") bym nie zjadł, ale kota już tak.
Zdjęcie nr 2 - grafik płakał jak wklejał.
to był reptilianin
Makabryczna ciekawostka numer 4- jakby po prostu drewna nie mogli użyć....
Jakoś po ósemce nie zrobiło mi się słabo. Tak samo, jak inne ciekawostki mnie nie ruszają. Jestem chora psychicznie?
tak
Łódź, od zawsze taka piękna
Łódź k*twa;)
Wolałbym strzelić sobie w łeb niż zjeść własne dziecko
co z pozostala piatka dzieci? tak bys stchorzyl i zostawil je na poniewierke jako sieroty?
"Kiedy król izraelski przechodził po murze, pewna kobieta zawołała do niego: wspomóż mnie, panie mój, królu! Odpowiedział: Pan ciebie nie wspomaga, z czego ja mam ciebie wspomóc? Czy z klepiska lub tłoczni? Następnie król rzekł do niej: Co tobie jest? Odpowiedziała: Ta oto kobieta powiedziała mi: "Daj swojego syna, a zjemy go dzisiaj, mojego zaś syna zjemy jutro". Ugotowałyśmy więc mojego syna i zjadłyśmy go. Dnia następnego powiedziałam do niej: "Daj twego syna, żebyśmy go zjadły", lecz ona ukryła swego syna. Kiedy król usłyszał słowa kobiety, rozdarł swoje szaty."
Nie widzę nic makabrycznego w pierwszej ciekawostce. Gdybym żył w mrocznych wiekach i miał wielkiego wroga, to też chciałbym pić z jego czaszki.
A Liberia to przypadek śmieszny - państwo utworzone przez wyzwolonych amerykańskich murzynów, a zachowuje się gorzej niż inne afrykańskie państwa.