Błąd który w żaden możliwy sposób nie wpłynął by na wynik spotkania! UEFA to można powiedzieć legalna mafia rozstawiająca swoich faworytów i zbierająca haracze za mecz!
Bo sprawa Debreczyna była zupełnie inna. Debreczyn wpuścił na boisko "czystego" zawodnika którego zapomniano (celowo lub nie) wpisać do protokołu meczowego. A Legia wpuściła na boisko zawodnika, który miał ZAKAZ gry - był WYKLUCZONY za czerwoną kartkę. To jest w świetle przepisów znacząca różnica. Kierownictwo Legii dało pupy po całości i się z tym pogódźcie, a nie wszędzie szukacie winnych, układzików i kumoterstwa.
Ktoś, kto miał czerwoną kartkę, NIE MIAŁ PRAWA wystąpić na meczu, a wystąpił. Decyzja jest słuszna, frustracja zresztą też, bo kto by się nie denerwował.
Bolesne, bo bolesne, ale trzeba się w końcu nauczyć europejskich standardów.
Mała nieuczciwość czy wielka, a po łapach zawsze można dostać, za "sprytność" ;p
Przestańcie wierzyc w bajki , to nie jest żadna pomyłka.Gdy w gre wchodzi 50 milionów złotych niema miejsca na pomyłke :) ktoś za ten 'błąd' przytulił walizkę hajsu.
Oczywiście że walkower jest tylko na jeden mecz (w tym wypadku drugi). W sezonie 97 - 98 PSG grało ze Steaua , w piewrszym meczu Rumuni wygrali 3-2, ale potem orzeczono walkower 3-0, bo w PSG grał nieuprawniony zawodnik. W rewanżu Francuzi wygrali 5-0 i awansowali do Ligi Mistrzów
Całkowicie poza sprawą Legii zastanawiam się nad takim przypadkiem:
1 mecz Zespół A - Zespół B 4:0
2 mecz Zespół A odmawia gry i dostaje walkower.
W przyoadku 3:0 i tak on awansuje?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2014 o 20:15
Tak, zespół A awansuje, ze względu na to, że w dwumeczu strzelił więcej bramek(4:3), u Legi zaważała ta jedna bramka na u siebie którą stracili, dzięki czemu Celtic awansował, bo jak wiemy, bramka na wyjeździe liczy się niejako podwójnie.
Pretensję można mieć tylko do geniuszy, którzy pozwolili grać zawodnikowi, który grać nie powinien. Celtic tylko wykorzystał sytuację i amatorszczyznę działaczy Legii.
Sprawa jest oczywista. Są pewne przepisy, które zostały ustalone przez UEFA. Osoba ukarana czerwoną kartką nie może grać przez kolejne kilka spotkań. Decyzja jest prawidłowa, unormowana przepisami ustalonymi przez federację. UEFA ma stać na straży tych przepisów. Inna decyzja była by nadużyciem ze strony władz federacji. Decyzja na korzyść Legii była by też niesprawiedliwa i krzywdziła by zespół z którym grali. Nasz zespół dokonał znaczącego wykroczenia i kara jest sprawiedliwa. Według mojej opinii jest również lepsza dla piłki jako całości. Wolimy oglądać grę dobrego zespołu, z realną szansą na wygraną, niż tych naszych patałachów którzy polegli by w następnym meczu....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2014 o 14:54
tylko karę finansową ? nooo nie w każdym przypadku. bodajże w 2011 roku była identyczna sytuacja i też celtic własnie dzieki identycznym okolicznościom awansował
Ale ból dupy... Polska piłka jest żałosna. Lepiej nawet grają pacjenci szpitala psychiatrycznego gdzieś w Hiszpanii. Zapewne rozumieją tez lepiej przepisy niż polacy. A kamienie w moim ogródku maja wyższe IQ niż przeciętny polski kibic. legła warszawa i tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2014 o 15:28
To są jednak dość różne sytuacje - Legia walczyła o Ligę Mistrzów, Debreczyn - "tylko" o Ligę Europy. Tak więc stawka była jednak zgoła inna, więc drużyny zostały, co za tym idzie, inaczej ukarane.
DEBRECEN DOSTAŁ KARĘ FINANSOWĄ ZA TO ŻE ZAGRAŁ ZAWODNIK NIEZGŁOSZONY, A NIE ZAWODNIK ZAWIESZONY.
DO TEGO W 2011 UEFA ZMIENIŁA PRZEPISY.
AMATORSAZCZYZNA W LEGII, I TYLE, ZWOLNIC OSOBY ODPOWIEDZIALNE!!!
usłyszycie coś w tv i pieprzycie głupoty... 4 lata temu węgierska drużyna nie wyleciałą, ale u nich zagrał zawodnik "tylko" nie zgłoszony, a w legii zadodnik nie zgłoszony, ale dodatkowo pauzujący za czerwoną kartkę.. tak więc nie porównujcie tych sytuacji... tyle w temacie.
Przecież to było oczywiste, że ich UEFA u......e przy pierwszej okazji za te ich zadymy kiboli, sarkastyczne oprawy "I love UEFA" itp. Czekali na pierwszą lepszą okazję, żeby pokazać ległej, gdzie jej miejsce w szeregu. A ci tam się jeszcze do sądu chcą wybierać. Co za żenada. Odwołują się do ducha sportu, a gdzie ci oficjele ległej byli gdy kary kibolom trzeba było wyznaczyć. Trochę pokory i samorefleksji sugeruję.
w tamtym meczu zawodnik, który wszedł nie był zgłoszony do meczu - nie było tam mowy o czerwonej kartce. Przypadki te nie są identyczne. Słuszna kara dla Legii i nauczka
Bzdura! Piłkarz z Debreczyna nie był po prostu zgłoszony do meczu. Bereszyński nie dość, że nie został zgłoszony to jeszcze pauzował za czerwoną kartkę! Także przestańcie płakać na UEFA, popłaczcie przedstawicielom swojego amatorskiego klubiku.
no cóż jak sie nie ma głowy i się nie pracuje, ewentualnie z myślą "jakoś to będzie" to się kombinuje, kłamie i kradnie... to takie typowe w tym kraju...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2014 o 21:12
6:1 w dwumeczu! coś zbyt piękne mi się to wydawało. No i proszę... Jeszcze zrozumiałbym jakby zawalili piłkarze jak zwykle, ale że ktoś zawalił coś tak prostego jak dopisanie nazwiska to tego nie zrozumiem. Tak czy siak kolejny rok bez LM...
Bzdura, czytanie przepisów ze zrozumieniem to trudna sztuka widać. Węgrzy nie zgłosili zawodnika a za to w regulaminie jest grzywna albo walkower za wystawienie zawodnika który za kartki powinien pauzować jest tylko walkower i koniec.
No ale Bereszyński nie mógł zagrać też tylko dlatego bo nie był wpisany na listę. Przecież tak na prawdę to on karę odbył i nie grał w trzech meczach. Swoją drogą wg mnie bez sensu jest przepis wg którego zawodnik musi być wpisany choć nie może zagrać, nie gra to nie gra.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2014 o 11:40
Ja tu widzę jedną ciekawą możliwość.
Klub A wygrywa u siebie 4-0
W czasie rewanżu przegrywa już 0-5. Wprowadza nieuprawnionego gracza, walkower, 0-3 i awansuje. Pozdrawiam
Różnica polega na tym, że w meczu LITEX - DEBRECZEN kilka minut zagrał zawodnik nie zgłoszony do rozgrywek, a w przypadku LEGII, zagrał zawodnik zgłoszony do rozgrywek, ale nie mogący grać z powodu absencji za kartki. W związku z tym, w przypadku zawodnika DEBRECZYNA był złamany inny paragraf artykułu 14, który w swoich sankcjach ma widełki od kary finansowej - do walkowera. A w przypadku LEGII - za występ zawodnika, który powinien odbywać karę za kartki, a mimo to zagrał, jest tylko jedna sankcja - WALKOWER.
Więc DEMOT nie poprawny
Naturalnie trzeba nagiąć prawdę, żeby zdobyć poklask.
W 2010 roku w Debreczynie wystąpił zawodnik niezgłoszony do rozgrywek.
W tym roku w Legii wystąpił zawodnik zawieszony (który nie odbył jeszcze kary).
Jest różnica? JEST.
Teraz spójrzmy na przepisy: Co robić w takich sytuacjach?
W przypadku Debreczyna rzeczywiście mamy 2 wyjścia - kara finansowa lub walkower. UEFA wybrała karę finansową - bo mogła.
W przypadku Legii mamy 1 wyjście - walkower. UEFA musiała przyznać walkower, ponieważ innej opcji regulamin w takim przypadku nie decyduje.
Jasne - regulamin w tym miejscu jest idiotyczny. I powinien zostać zmieniony. Ale wg wielu "mistrzów intelektu" należy go zmienić tu i teraz (a najlepiej było go zmienić tuż przed wydaniem wyroku na Legię). Dlaczego? Bo tak. Jak można być takim imbecylem i kazać zmieniać reguły w trakcie gry?! A może nagiąć zasady w tym wypadku, hm? Tylko kto za to beknie? UEFA (Celtic zgłosiłby sprawę do trybunału sportowego i by wygrał - grubą kasę). A czemu UEFA miałaby za to beknąć, skoro widać ewidentny błąd Legii (niezarejestrowanie Bereszyńskiego na pierwsze 2 mecze)?
UEFA powinna zmienić regulamin, jasne, ale nie ma obowiązku pomagać drużynie, która regulaminu nie przestrzega (a to właśnie Legia dała ciała w tym wypadku). Ale nie - lepiej naginać prawo "bo tak". Po co je respektować, prawda?
Ludzie wytłumaczę wam tam był zawodnik niezgłoszony do protokołu meczowego to co innego.W Legi Bereszyński był wpisany do protokołu(co już nie powinno mieć miejsca) a następnie jako zawieszony został wpuszczony na boisko za takie przewinienie UEFA karze w sposób oczywisty walkowerem jest to zapisane.Ps,podobna sytuacja miała miejsce z PSG ale oni wygrali w pierwszym meczu 5:0 i też za takie samo przewinienie dostali walkowera.Tu jest karygodny błąd menedżera Legii.
dajcie spokój tym głupim teoriom że to dlatego że legia itp ze celtic jest faworyzowany. popełnili szkolny błąd i juz pokazano ich miejsce w szeregu
Błąd który w żaden możliwy sposób nie wpłynął by na wynik spotkania! UEFA to można powiedzieć legalna mafia rozstawiająca swoich faworytów i zbierająca haracze za mecz!
Po prostu Polska w pełnej krasie. W niczym nie jesteśmy profesjonalistami. Byle zbyć, byle zdać, byle by było, byle do piątku. BYLE JAK.
To czemu mariuszek123 wcześniej uEFA dawała tylko karę finansową a teraz wykluczenie hmmm ?
Bo sprawa Debreczyna była zupełnie inna. Debreczyn wpuścił na boisko "czystego" zawodnika którego zapomniano (celowo lub nie) wpisać do protokołu meczowego. A Legia wpuściła na boisko zawodnika, który miał ZAKAZ gry - był WYKLUCZONY za czerwoną kartkę. To jest w świetle przepisów znacząca różnica. Kierownictwo Legii dało pupy po całości i się z tym pogódźcie, a nie wszędzie szukacie winnych, układzików i kumoterstwa.
warszawiak ale ich zawodnik zagrał 2x 90 min a bereszyński 4 minuty
@nie_mam_nicka i co z tego? Dura lex, sed lex. Tym bardziej pokazuje to głupotę kierownictwa Legii.
decyzja słuszna bo zgodnie z prawem, ale zawsze w takich sytuacjach pojawia się pytanie gdzie w tym wszystkim jest duch sportu, bo tutaj go zabrakło.
bo tam była całkowicie inna sytuacja....zawodnik nie był zgłoszny do pucharów a wystapił.....a w legi był zawieszony za kartki...
nieuprawniony i zawieszony a nieuprawniony i nie zgłoszony to kolosalna różnica ;)
Ktoś, kto miał czerwoną kartkę, NIE MIAŁ PRAWA wystąpić na meczu, a wystąpił. Decyzja jest słuszna, frustracja zresztą też, bo kto by się nie denerwował.
za czerwoną kartkę już pauzował 3 mecze. on już gdyby nie błędy papierkowe wszystko było by w porządku!
No kurdę, jak piłkarze nie dadzą du*y to władze muszą to zrobić za nich...
Bolesne, bo bolesne, ale trzeba się w końcu nauczyć europejskich standardów.
Mała nieuczciwość czy wielka, a po łapach zawsze można dostać, za "sprytność" ;p
Przestańcie wierzyc w bajki , to nie jest żadna pomyłka.Gdy w gre wchodzi 50 milionów złotych niema miejsca na pomyłke :) ktoś za ten 'błąd' przytulił walizkę hajsu.
Cytując Prezesa - Legia odniosła zwycięstwo moralne... jaki żal.
Trzeba było wygrać w Warszawie 5:1 i by UEFA mogła Legię w dupę pocałować.
Wtedy by był walkower na dwumecz , również jest taki przepis.
walkower jest tylko na drugi mecz, nawet sama UEFA napisała, że Celtic awansował dzięki golowi na wyjeździe.
Oczywiście że walkower jest tylko na jeden mecz (w tym wypadku drugi). W sezonie 97 - 98 PSG grało ze Steaua , w piewrszym meczu Rumuni wygrali 3-2, ale potem orzeczono walkower 3-0, bo w PSG grał nieuprawniony zawodnik. W rewanżu Francuzi wygrali 5-0 i awansowali do Ligi Mistrzów
Całkowicie poza sprawą Legii zastanawiam się nad takim przypadkiem:
1 mecz Zespół A - Zespół B 4:0
2 mecz Zespół A odmawia gry i dostaje walkower.
W przyoadku 3:0 i tak on awansuje?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2014 o 20:15
Tak, zespół A awansuje, ze względu na to, że w dwumeczu strzelił więcej bramek(4:3), u Legi zaważała ta jedna bramka na u siebie którą stracili, dzięki czemu Celtic awansował, bo jak wiemy, bramka na wyjeździe liczy się niejako podwójnie.
Pretensję można mieć tylko do geniuszy, którzy pozwolili grać zawodnikowi, który grać nie powinien. Celtic tylko wykorzystał sytuację i amatorszczyznę działaczy Legii.
przepisy to przepisy , baranów nie brakuje.
No cóż, aktualnie "Liga Mistrzów" to również mistrzowscy działacze, a ci w polskich klubach są jeszcze gorsi niż piłkarze
Jedni skompromitowali się pod względem umiejętności piłkarskich, drudzy zaś pod względem zdolności organizacyjnych.
Sprawa jest oczywista. Są pewne przepisy, które zostały ustalone przez UEFA. Osoba ukarana czerwoną kartką nie może grać przez kolejne kilka spotkań. Decyzja jest prawidłowa, unormowana przepisami ustalonymi przez federację. UEFA ma stać na straży tych przepisów. Inna decyzja była by nadużyciem ze strony władz federacji. Decyzja na korzyść Legii była by też niesprawiedliwa i krzywdziła by zespół z którym grali. Nasz zespół dokonał znaczącego wykroczenia i kara jest sprawiedliwa. Według mojej opinii jest również lepsza dla piłki jako całości. Wolimy oglądać grę dobrego zespołu, z realną szansą na wygraną, niż tych naszych patałachów którzy polegli by w następnym meczu....
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2014 o 14:54
zwycięstwo było zasłużone, wywalczone i z dosyć wyraźną przewagą, myślę, że to wystarczy by uwierzyć, że następnego przeciwnika też można ograć?
tylko karę finansową ? nooo nie w każdym przypadku. bodajże w 2011 roku była identyczna sytuacja i też celtic własnie dzieki identycznym okolicznościom awansował
Ale ból dupy... Polska piłka jest żałosna. Lepiej nawet grają pacjenci szpitala psychiatrycznego gdzieś w Hiszpanii. Zapewne rozumieją tez lepiej przepisy niż polacy. A kamienie w moim ogródku maja wyższe IQ niż przeciętny polski kibic. legła warszawa i tyle.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2014 o 15:28
To są jednak dość różne sytuacje - Legia walczyła o Ligę Mistrzów, Debreczyn - "tylko" o Ligę Europy. Tak więc stawka była jednak zgoła inna, więc drużyny zostały, co za tym idzie, inaczej ukarane.
DEBRECEN DOSTAŁ KARĘ FINANSOWĄ ZA TO ŻE ZAGRAŁ ZAWODNIK NIEZGŁOSZONY, A NIE ZAWODNIK ZAWIESZONY.
DO TEGO W 2011 UEFA ZMIENIŁA PRZEPISY.
AMATORSAZCZYZNA W LEGII, I TYLE, ZWOLNIC OSOBY ODPOWIEDZIALNE!!!
usłyszycie coś w tv i pieprzycie głupoty... 4 lata temu węgierska drużyna nie wyleciałą, ale u nich zagrał zawodnik "tylko" nie zgłoszony, a w legii zadodnik nie zgłoszony, ale dodatkowo pauzujący za czerwoną kartkę.. tak więc nie porównujcie tych sytuacji... tyle w temacie.
Przecież to było oczywiste, że ich UEFA u......e przy pierwszej okazji za te ich zadymy kiboli, sarkastyczne oprawy "I love UEFA" itp. Czekali na pierwszą lepszą okazję, żeby pokazać ległej, gdzie jej miejsce w szeregu. A ci tam się jeszcze do sądu chcą wybierać. Co za żenada. Odwołują się do ducha sportu, a gdzie ci oficjele ległej byli gdy kary kibolom trzeba było wyznaczyć. Trochę pokory i samorefleksji sugeruję.
Gdyby było w drugą stronę to kibice Legia to samo by zrobiła.
nie salutuje sie do gołej głowy
"Ignorantia iuris nocet" - nieznajomość prawa szkodzi.
Od dziś nie piję szkockiej łiski i nie używam szkockiej nazwy tego rudego
hahahahahah dobrze im
w tamtym meczu zawodnik, który wszedł nie był zgłoszony do meczu - nie było tam mowy o czerwonej kartce. Przypadki te nie są identyczne. Słuszna kara dla Legii i nauczka
Bzdura! Piłkarz z Debreczyna nie był po prostu zgłoszony do meczu. Bereszyński nie dość, że nie został zgłoszony to jeszcze pauzował za czerwoną kartkę! Także przestańcie płakać na UEFA, popłaczcie przedstawicielom swojego amatorskiego klubiku.
to wina tuska
no cóż jak sie nie ma głowy i się nie pracuje, ewentualnie z myślą "jakoś to będzie" to się kombinuje, kłamie i kradnie... to takie typowe w tym kraju...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2014 o 21:12
I dlatego tez mam pilke w dupie
Tu raczej chodzi o Legie i jej sławnych na całą Europę kibiców...
W identycznej sytuacji WYWALONO z rozgrywek Paris Saint Germain (o wiele większy i bogatszy klub niż Celtic) więc dajcie na luz.
ciekawe czy to w ogóle był błąd i że akurat na 3 minuty wszedł możę jakaś łapówa poszła jak to u nas :)
6:1 w dwumeczu! coś zbyt piękne mi się to wydawało. No i proszę... Jeszcze zrozumiałbym jakby zawalili piłkarze jak zwykle, ale że ktoś zawalił coś tak prostego jak dopisanie nazwiska to tego nie zrozumiem. Tak czy siak kolejny rok bez LM...
Nie od dziś wiadomo że:
UEFA = MAFIA...
Nie uważacie że ten mecz został po prostu sprzedany? Sprytnie (trzeba przyznać), ale jednak sprzedany...
Bzdura, czytanie przepisów ze zrozumieniem to trudna sztuka widać. Węgrzy nie zgłosili zawodnika a za to w regulaminie jest grzywna albo walkower za wystawienie zawodnika który za kartki powinien pauzować jest tylko walkower i koniec.
To nie jest ta sama sytuacja nasz z legi mial czerwoa a tamten tylko nie byl wpisany na liste
No ale Bereszyński nie mógł zagrać też tylko dlatego bo nie był wpisany na listę. Przecież tak na prawdę to on karę odbył i nie grał w trzech meczach. Swoją drogą wg mnie bez sensu jest przepis wg którego zawodnik musi być wpisany choć nie może zagrać, nie gra to nie gra.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2014 o 11:40
Z tego co podano obie sprawy mają inne kwalifikacje w przepisach UEFA.
a gowno prawda. zawodnik legi byl zawieszony a to inna sytuacja niz z litexem !
Ja tu widzę jedną ciekawą możliwość.
Klub A wygrywa u siebie 4-0
W czasie rewanżu przegrywa już 0-5. Wprowadza nieuprawnionego gracza, walkower, 0-3 i awansuje. Pozdrawiam
W przypadku rezultatu korzystniejszego niż 3-0 wynik z boiska zostaje podtrzymany. Również pozdrawiam.
Legia Warszawa to najgorszy klub, mają walkower i mmmm im w dziób!
Różnica polega na tym, że w meczu LITEX - DEBRECZEN kilka minut zagrał zawodnik nie zgłoszony do rozgrywek, a w przypadku LEGII, zagrał zawodnik zgłoszony do rozgrywek, ale nie mogący grać z powodu absencji za kartki. W związku z tym, w przypadku zawodnika DEBRECZYNA był złamany inny paragraf artykułu 14, który w swoich sankcjach ma widełki od kary finansowej - do walkowera. A w przypadku LEGII - za występ zawodnika, który powinien odbywać karę za kartki, a mimo to zagrał, jest tylko jedna sankcja - WALKOWER.
Więc DEMOT nie poprawny
Naturalnie trzeba nagiąć prawdę, żeby zdobyć poklask.
W 2010 roku w Debreczynie wystąpił zawodnik niezgłoszony do rozgrywek.
W tym roku w Legii wystąpił zawodnik zawieszony (który nie odbył jeszcze kary).
Jest różnica? JEST.
Teraz spójrzmy na przepisy: Co robić w takich sytuacjach?
W przypadku Debreczyna rzeczywiście mamy 2 wyjścia - kara finansowa lub walkower. UEFA wybrała karę finansową - bo mogła.
W przypadku Legii mamy 1 wyjście - walkower. UEFA musiała przyznać walkower, ponieważ innej opcji regulamin w takim przypadku nie decyduje.
Jasne - regulamin w tym miejscu jest idiotyczny. I powinien zostać zmieniony. Ale wg wielu "mistrzów intelektu" należy go zmienić tu i teraz (a najlepiej było go zmienić tuż przed wydaniem wyroku na Legię). Dlaczego? Bo tak. Jak można być takim imbecylem i kazać zmieniać reguły w trakcie gry?! A może nagiąć zasady w tym wypadku, hm? Tylko kto za to beknie? UEFA (Celtic zgłosiłby sprawę do trybunału sportowego i by wygrał - grubą kasę). A czemu UEFA miałaby za to beknąć, skoro widać ewidentny błąd Legii (niezarejestrowanie Bereszyńskiego na pierwsze 2 mecze)?
UEFA powinna zmienić regulamin, jasne, ale nie ma obowiązku pomagać drużynie, która regulaminu nie przestrzega (a to właśnie Legia dała ciała w tym wypadku). Ale nie - lepiej naginać prawo "bo tak". Po co je respektować, prawda?
Ludzie wytłumaczę wam tam był zawodnik niezgłoszony do protokołu meczowego to co innego.W Legi Bereszyński był wpisany do protokołu(co już nie powinno mieć miejsca) a następnie jako zawieszony został wpuszczony na boisko za takie przewinienie UEFA karze w sposób oczywisty walkowerem jest to zapisane.Ps,podobna sytuacja miała miejsce z PSG ale oni wygrali w pierwszym meczu 5:0 i też za takie samo przewinienie dostali walkowera.Tu jest karygodny błąd menedżera Legii.
Jedynie Warszawkę i telewizje mające siedziby w Warszawce interesuje dyskwalifikacja Legii. Cała Polska się cieszy z całego serca...
e4yhk