Podczas, gdy w Polsce świnka morska jest domowym pupilem, w Ameryce Środkowej traktowana jest jak zwykłe mięso. Świnki piecze się w całości i podaje na talerzu również w całości. Smakiem przypominają naszego kurczaka. Uspokajamy – to nie ten sam gatunek, co w naszym kraju. Mimo wszystko i tak nie zachęca.
Ta niewinnie wyglądające fasolki to jajka mrówek. Dużych mrówek. Dodawane są do wielu potraw. Może nie wyglądają najlepiej i perspektywa zjedzenia ich jest nieco odrzucająca, ale escamoles zawierają wiele substancji odżywczych. Podobno smakują jak masło z orzechową nutką.
To są ośmiornice. Żywe. Podawane żywe i żywe zjadane. Kto jest taki odważny? Koreańczycy. Małe, pokrojone ośmiornice są polewane olejem sezamowym, a po podaniu wiją się na talerzu. Podobno sprzedawane są tylko na odpowiedzialność klienta, gdyż mogą przykleić się do przełyku i spowodować uduszenie.
Mam już dosyć samego widoku Galerii i napisu "10 najobrzydliwszych potraw". Ileż można?
Proponuję zrobić "10 najgorszych demotów"
A gdzie nasz tatar? Surowe mięso, surowe jajko, zgniłe ogórki - tu wymiękają nawet Chińczycy.
Poza tym demot zupełnie do bani.
Nie, Chińczycy nawet to lubią, gorzej z zachodem. :)
Zgniłe ogórki? Więc czy wino nie jest w takim wypadku "sokiem ze zgniłych owoców"?
Ten kto to je chyba je też gówno
Co jak co, ale ośmiorniczki z chęcią bym zjadła.
Ja bym chyba nie dał rady... ten sezam mnie obrzydza strasznie
A ja właśnie jem sobie pyszny obiadek, dziękuję autorze tego demota za odruch wymiotny.