Ja też nie słyszałam o tym że bramkarz ma najlepiej, każda pozycja na boisku wymaga poświęcenia i wysiłku, na każdej idzie złapać kontuzje zarówno niegroźną jak i ciężką. A w sumie to mi raczej wygląda na jakiegoś "karniaka" wymierzonego od kolegów z piłki, nawet największa fajtłapa zakrywa się i nie ma szans AŻ TAK dostać w brzuch
dlatego fajtlapy nie robia kariery...masz zaslonic jak najwiecej bramki, jak sie bedziesz bal i sie zaslanial to koniec przygody z bronieniem na jakimkolwiek szczeblu
ooj, przy akcji 1 na 1, jak rozłoży się ręce na boki, to przy nardzo silnym strzale nie zdąży sie zkryć rękami brzucha, może przy strzałach z 10-15m, ale bardzo silny strzał z 2-5m ? całkiem możliwe że taki to właśnie był
No raczej nie jest najfajniejsza... Mój chłopak grający na bramce wylądował w szpitalu z połamanymi kośćmi czaszki, potrzaskanymi zatokami i krwiakiem w mózgu, tylko dlatego, że debil z przeciwnej drużyny nie wpadł na to, że może go przeskoczyć, kiedy ten złapał piłkę ślizgiem na ziemi... Sama frajda.
Elitar- Jeżeli ktoś ma możliwość, podkreślam, ma możliwość uniknięcia takich zachowań jak uderzanie przeciwnikom kolanami w czaszki z rozpędu, ale woli wykluczyć kogoś z gry na kilka sezonów, zamiast to zrobić, to nie potrafię nazwać go inaczej. O owym zawodniku zresztą krąży wiele niepochlebnych opinii, zdaje się, że nie bez powodu, bo jak widać niektórzy po prostu nie potrafią przegrywać...
Jak ma się problem z refleksem, to potem tak się wygląda. ;)
Co to, różowe gatki?! Weh...
Dlaczego patrzysz na jego gacie??
Gdyż po prostu rzucają się w oczy?
w ogóle nie zwróciłem na nie uwagi...
Jak się zasypia leżąc brzuchem na piłce to tak jest.
eee... nikt?
Pff i tak to nic w porównaniu z przyjęciem na jaja.
Ja też nie słyszałam o tym że bramkarz ma najlepiej, każda pozycja na boisku wymaga poświęcenia i wysiłku, na każdej idzie złapać kontuzje zarówno niegroźną jak i ciężką. A w sumie to mi raczej wygląda na jakiegoś "karniaka" wymierzonego od kolegów z piłki, nawet największa fajtłapa zakrywa się i nie ma szans AŻ TAK dostać w brzuch
dlatego fajtlapy nie robia kariery...masz zaslonic jak najwiecej bramki, jak sie bedziesz bal i sie zaslanial to koniec przygody z bronieniem na jakimkolwiek szczeblu
ooj, przy akcji 1 na 1, jak rozłoży się ręce na boki, to przy nardzo silnym strzale nie zdąży sie zkryć rękami brzucha, może przy strzałach z 10-15m, ale bardzo silny strzał z 2-5m ? całkiem możliwe że taki to właśnie był
No raczej nie jest najfajniejsza... Mój chłopak grający na bramce wylądował w szpitalu z połamanymi kośćmi czaszki, potrzaskanymi zatokami i krwiakiem w mózgu, tylko dlatego, że debil z przeciwnej drużyny nie wpadł na to, że może go przeskoczyć, kiedy ten złapał piłkę ślizgiem na ziemi... Sama frajda.
@Elitar No skoro mógł go przeskoczyć a zamiast tego depnął mu po głowie to znaczy, że jest winien i przy okazji, że jest debilem.
Elitar- Jeżeli ktoś ma możliwość, podkreślam, ma możliwość uniknięcia takich zachowań jak uderzanie przeciwnikom kolanami w czaszki z rozpędu, ale woli wykluczyć kogoś z gry na kilka sezonów, zamiast to zrobić, to nie potrafię nazwać go inaczej. O owym zawodniku zresztą krąży wiele niepochlebnych opinii, zdaje się, że nie bez powodu, bo jak widać niektórzy po prostu nie potrafią przegrywać...
Ważne że obronił ^^
Bo za chudy na bramkarza jesteś.
http://media1.giphy.com/media/er2RfK8iUVI3u/200.gif
Od tego zacznijmy, że to dziewczyna ;]
On jest w ciąży z piłką ?!
Nikt, zawsze w piłce podwórkowej na bramkę leci najgorszy zawodnik.
A nieprawda, bo najgrubszy. xD
Ktoś tak powiedział ? Nikt nie lubił stać na bramce.
on ją połknął ???
kto tę piłkę kopnął ? Tsubasa?
Przynajmniej ma fragment wzoru naftalenu na brzuchu :-)