Hmmm, ja tu cały czas promuję kosmopolityzm i socjalizm w otwarty sposób, i dostaję za to minusy oraz jestem obrażany, a tutaj się okazuje, że wystarczy to odpowiednio przemycić i ludzie dają plusy o_O Nacjonaliści i korwiniuchy pewnie nie zrozumiały, że to tacy jak oni są odpowiedzialni za złe rzeczy, wymienione w democie ...
Otóż jest to utopia :* Możesz sobie być potulną owieczką, ale ludzie musieliby we wszystkich państwach na raz zrozumieć, że wojna nie ma sensu, bo inaczej stalibyśmy się jako naród chłopcami do bicia. Poza tym granice mają sens, bo na świecie różnie rozlokowane są bogactwa mineralne, każde państwo różni się od innego gospodarką, stopniem rozwoju, wykształceniem obywateli i tego nie da się połączyć w jeden twór. Niewykonalne. Może i piosenki Lennona i takie obrazki wyglądają ładnie, ale pozostają tylko w sferze bajek. Socjalizm poza tym to zupełnie niezwiązana z granicami koncepcja rujnująca zamożność obywateli. Nie mieszaj tutaj socjalizmu.
Kapitalizm jako system sam w sobie nie jest zły i nie prowadzi do niewiadomo jakich nieszczesc . Problemem są przerośniete korporacje , skorumpowani polittycy którzy w imie zysku prowadza wojny i czesto sponsoruja obie strony konfliktu tak jak robi to USA czy tam Izrael . Komuna i socjalizm to sa dobre pomysly tak samo jak prohibicja, ale wszyscy wiedza ,ze to sie nie sprawdza ...
"Kapitalizm jako system sam w sobie nie jest zły i nie prowadzi do niewiadomo jakich nieszczesc " - radzę się douczyć. To kapitalizm między innymi doprowadził do stworzenia Marskizmu, komunizmu i socjalizmu.
Sam to powiedziałeś:"doprowadził do stworzenia marksizmu,komunizmu i socjalizmu"Czyli uważasz że socjalizm jest niescześciem?Socjalizm to komunizm w wersji light.Założeniem marksizmu było to że do wprowadzenia socjalizmu najpierw jest konieczne wprowadzenie socjalizmu.
Nie uważam, że socjalizm jest nieszczęściem. Po prostu czysty kapitalizm doprowadza do wkur*wienia niższych i dyskryminowanych warstw społecznych, które domagają się sprawiedliwości, a domaganie się sprawiedliwości z kolei polega na wojnie domowej i mordowaniu bogatych. W interesie bogatych jest, żeby utrzymac socjalizm na niskim poziomie tak, żeby gawiedź mogła się cieszyć iPhonami, telewizorami plazmowymi i tak dalej - żeby nie stracili majątku, kwestia tego, czy bogacze sa na tyle dalekowzroczni, żeby to widzieć to już inna sprawa. No, tylko że tutaj to juz zakłamałam trochę, bo bardzo duży wpływ na taką sytuację ma system bankowy, który zwiększa różnicę pomiędzy bogatymi, a biednymi, nawet w krajach 1 świata. Także socjal to socjal, sa gorsze problemy, naprawdę :-) Niewolnictwo, załamywanie się środowiska, dyksryminacja kobiet i czarnych. No i jeszcze dochodzi kwestia że socjalizm socjalizmowi nierówny. Socjalizm może być w takiej formi eprzeprowadzony, że może się sprawdzać wspaniale. Dodam jeszcze tylko, że jak dasz ludziom wolność to oni znowu stworza socjalizm :-)
Widzisz Anonimowski, bo trzeba mieć cokolwiek w głowie, trochę kreatywności i pomyślunku by sprawić że twoja wypowiedź uczyni, że ludzie spojrzą na coś z innej perspektywy zamiast ich prowokować.
Czemu mielibyśmy zakładać, że jest tylko jeden rodzaj kosmitów? Jeśli kosmici w ogóle są to zapewne są wśród nich nastawieni pokojowo oraz nastawieni wojowniczo pomijając tych nastawionych totalnie obojętnie.
W ludzkiej naturze lezy to, ze jak ktos sie czyms dzieli to zaraz pojawia sie cala masa jednostek, ktore na tym dzieleniu sie zeruja. A takie cos nie sprzyja rozwojowi, bo sa pasozyty.
Jmc8 nadal nie widzę problemu z podziałem tych dóbr. Bo One nie są Ich, ani Moje, są Nasze. Więc gdyby wszystkie narody na raz to zrozumiały, to uwierz nie byłoby z tym żadnego problemu. Wystarczy to tylko dobrze obgadać, ustalić rozsądne potrzeby, a uwierz każdy potrzebuje do życia tego samego, reszta to tylko zachcianki. Niestety te zachcianki zdominowały świat, dlatego istnieją miejsca gdzie ludzie harują za miskę ryżu, mimo, że żyją w kraju, który może zaoferować im wszystko co ma. To "silne" jednostki zabierają wszystko. 80% ogólnych bogactw świata należy do 1% ludzi... Jmc8 jakby na to nie patrzeć jest to niesprawiedliwe i trwa od tysięcy lat, dlatego uważam, że świat stoi w miejscu. Możesz mi dać srajfona i inne technologiczne wymysły, ale rozwój bez szacunku to nadal będzie czarna dziura. I nie wierzę w żadne socjalistyczno kapitalistyczne dyrdymały. Jest tylko dobro i zagubienie. Tak długo jak będziemy błądzić i w końcu nie zatrzymamy się przynajmniej na chwilkę aby obgadać co jest fajf, to dążymy do kolejnej wojny, nic więcej. BA! Wojny, którą sami nakręcamy. Ja już mam dosyć kłamstw, że czegoś nie można zrobić. Ludzie umierają z głodu, a Ty mi mówisz, że czegoś nie można zrobić. My musimy w końcu coś zrobić, To, że dziś masz dobrze, nie znaczy, że tak będzie lepiej, albo, że Twoje dzieci tak będą miały. Ocknąć się, ogarnąć, wiem, że to boli, ale trzeba. I zacząć dobrze żyć. Szanować życie. Pokój!
Te jak to mowisz zachcianki pchaja cywilizacje do przodu. Inaczej siedzielibysmy w lepiankach z ogniskiem w srodku. Dlaczego mamy zaspokajac tylko potrzeby? Bo nie kazdego na to stac? To niech oni rownaja w kierunku tych, ktorych stac, a nie ci, ktorych stac maja rownac w kierunku pozostalych. Poza tym, jaka bylaby motywacja do pracy? Slyszales okreslenie chlopi panszczyzniani?
Widzę że ktoś tu nigdy nie uczestniczył w naradach. Wystarczy że są dwie osoby które mają różne wizje problemu i konflikt gotowy. Po to dzielimy się na państwa narodowe, żeby wewnątrz narodu wspólną wizje przyszłości, tego co słuszne i sprawiedliwe realizować. Kosmopolityzm w wydaniu całego państwa lub grupy państw nieuchronnie prowadzi do anarchii i zastoju, ew formy niewolnictwa. Dlaczego? Bo jak zbudować spójne prawodawstwo przy sprzecznych wizjach słuszności? Jak ustalić egzekutywę przy sprzecznym pojęciu tego co sprawiedliwe? Dlatego społeczeństwa o mocnych wpływach multikulti realizują to co agresywne grupy nacisku proponują lub to gdzie realizator odnosi korzyść (Według zasady z dwojga złego wybiorę to gdzie najmniej stracę lub to gdzie najwięcej zyskam). Kultura to nie tylko taniec ludowy, to też zestaw norm społecznych. Puki prawo napisane jest pod dominującą kulturę puty ludzie go przestrzegają bo odpowiada ich pojęciu słuszności (mniejszości się dostosowują do pewnych granic - asymilacja). Kiedy prawo jest sprzeczne z dominującymi normami społecznymi, ludzie zaczynają je obchodzić, w odpowiedzi państwo wprowadza ucisk i zaczyna się terror.
Okej, nie zrozumieliście. I wysuwacie skrajne przykłady. Zawsze jak ktoś powie, że wierzy w Boga, albo, że chce czynić dobro to od razu widzicie lepianki. Zachcianką nie jest wybudowanie bezpiecznego schronienia, lecz obwieszeniem się złotem nie wiadomo po cholerę. Czaisz różnicę Xar? Tkeram po prostu piękny argument. Czyli zakładasz, że Ty mając odmienne zdanie od mojego, musimy od razu popadać w konflikt? Więc łap za miecz i zetnij mi łeb, bo ja nie mam siły żyć w takim świecie, w którym rządzi tylko "siła" fizyczna. Bo tylko o takowej mówimy. Druga kwestia, jeśli jedna grupa coś zabiera, to druga grupa tego nie ma. Więc druga grupa musi walczyć żeby to odzyskać? A może pierwsza grupa mogłaby się zatrzymać w swoim egoistycznym zapatrzeniu się w swoje potrzeby i podzieliła to co już mamy. Bo kamień, ziemia, drzewo nie należy do kogoś, jako własność, ale jest Nasza, Jako ogół. A tak to właśnie stworzyliśmy granice, wokół jakiś dóbr i siłą bronimy bo "Nasze", a nie Nasze. Świat, do którego ja bym chciał zmierzać wymaga znacznie więcej pracy i to wymaga od każdego z Nas wielkiego wkładu siły i cierpliwości. Niestety świat, do którego ja chciałbym zmierzać z jakiś niewyjaśnionych kwestii jest nazywany utopiom. Tyle, że utopia to doskonału świat, a takiego nie można stworzyć, ponieważ z powodu Naszej niewiedzy popełniamy błędy, głupstwa, czasem nawet zbrodnie. Są we wszechświecie pewne prawa natury, do których My powinniśmy się dostosować, to nie my byliśmy pierwsi, lecz otaczające Nas życie. A Wy próbujecie mi wmówić, że to człowiek musi ustalać takie, a nie inne zasady. Masz problem emocjonalny, że swoje racje musisz wywalczać siłą, a nie argumentami to stwórz odrębny świat ze swoją dziarską ferajną, która wierzy w to samo i daj spokój normalnym ludziom, którzy chcą po prostu żyć. Bo jak na razie zaczyna "wysiadać" bardzo sporo ludzi. Nie mam ochoty iść po trupach do celu, nie wykorzystuje sytuacji, nie kradnę, nie oszukuję, i tylko dlatego mam 10razy trudniej w życiu. Nie powinno być czasem na odwrót? Więc zatrzymując świat, wywracając Go do góry nogami, tak naprawdę sprawimy, że On w końcu stanie na nogi. Pokój!
tak te 1% nalezy do ludzi, ale przez system bankowy głównie - i nie trwa to od tysięcy lat, absolutnie, dopiero od kilkudziesięciu - ci ludzie miei duuuuuzo szczescia... po prostu. wszystkie Twoje pieniadze jakie masz (na koncie bankowym) to dług. a jak masz pieniadze papierowe w "skarpecie" to i tak wczesniej czy pozniej je wrzucisz do banku (lokata), żeby zminimalizowac inflację - w ten sposob bedziesz mial jeszcze wiekszy dlug. a to ze sa ludzie psychopaci, ktorzy sa zachłanni i chciwi to zupełnie inna kwestia.
tkeram wychodzisz ze złęgo założenia, że państwo jest jednolite. Nie jest. Sam widzisz, że w Polsce sa ludzie, który mają zdania podzielone, a sa tej samej narodowości. Poza tymnie wiem czemu sie tak uparles na te narody, moze powinnismy wrocic do plemion? wtedy by bylo najlepiej, bo najbardziej jednolicie wsrod grupy. Twoj cały post jest wreczobraźliwy dla osob, ktore doświadczaja dyskryminacji w jednym "jednolitym " narodzie ze względu na odmienność. Naród ni ejest receptą na jednolitość. Takie coś mógł napisac tylko heteroseksualny, biały mężczyzna.
"Więc druga grupa musi walczyć żeby to odzyskać" - a słyszałeś o czymś takim jak handel? "musimy od razu popadać w konflikt" - nie musimy, ale jeśli jeden nie chce żyć w świecie wymarzonym przez drugiego to albo się rozchodzą albo walczą o swoje. ""siła" fizyczna" czy jesteś aż tak prymitywny że walka jest dla ciebie synonimem walki energomaterialnej, pomogę ci, inne sposoby walki: psychologiczna, agitacja, propaganda, demonstracja, walka na argumenty, debata, mozna by wyliczać. " złęgo założenia, że państwo jest jednolite" - jasne że państwa nie są jednolite, ale rozchodzenie się norm społecznych prowadzi do podziału państwa lub zapaści cywilizacyjnej. Nie ma idealnych struktur społecznych, ale są trwalej lub nietrwalej dobrane. "doświadczaja dyskryminacji w jednym ..." - dyskryminacja nie jest równa z jednolitością. Np jeśli kraju katolickim jest wolność religijna to nie można dyskryminować innych religii, ale jeśli w tym kraju ekshibicjonizm jest zakazany to jego potępianie nie można nazywać dyskryminacją. "Takie coś mógł napisac tylko heteroseksualny, biały mężczyzna." - widać jesteś rasistą. "mają zdania podzielone, a sa tej samej narodowości" - przecież nie we wszystkim trzeba się zgadzać, jedynie pewien zbiór norm powinien być wspólny, np potępienie kłamstwa (dla wszystkich powinno być jasne co jest kłamstwem, np oferty z gwiazdką na końcu), czy obowiązek pomocy ofiarom wypadku czy przemocy. "zdrowie, bezpieczenstwo, oddychanie, jedzenie i picie" - czyli wracamy do poziomu zwierząt, brawo, sprawiedliwość jest opocjonalna, kultura jest opcjonalna, edukacja jest opcjonalna, własność jest opcjonalna, wow czy to nie definicja niewolnika.
Na pewno są na tyle inteligentni że pewnie by Nas zaatakowali, tylko dlatego by Nas idiotów zjednoczyć w walce z zewnętrznym wrogiem. Chyba że sami byśmy się pozabijali w wyniku religijnej paniki i szoku że jednak nie jesteśmy sami.
Gdyby nie wojny i rywalizacja, gdyby silniejszy nie pokonywał słabszego, na tej planecie nic by się nie rozwineło. Musi istnieć mechanizm selekcji, musi być rywalizacja o przetrwanie, musi być wyzwanie i walka. Mimo że w głowach ludzie mają utopie i różne inne fantazje, to prawda o naturze jest jedna.
Gdyby Oni się nie wpiprzli w nasze sprawy to dawno byśmy się tu dogadali. Mieli byśmy raj na Ziemi i zkolonizowane pół galaktyki, a Oni ustępowali by nam miejsca.
Wyobrażenia o kosmitach głownie czerpiemy z książek i filmów. Wyobraźcie sobie film, w którym kosmici przylatują na ziemię i... nic nie robią. Są pokojowo nastawieni i tak sobie przylecieli. To dopiero porywająca fabuła.
Hmmm, ja tu cały czas promuję kosmopolityzm i socjalizm w otwarty sposób, i dostaję za to minusy oraz jestem obrażany, a tutaj się okazuje, że wystarczy to odpowiednio przemycić i ludzie dają plusy o_O Nacjonaliści i korwiniuchy pewnie nie zrozumiały, że to tacy jak oni są odpowiedzialni za złe rzeczy, wymienione w democie ...
Hehe, dokładnie. Jak zobaczyłem tego demota to pomyślałem o tobie. ^^
Otóż jest to utopia :* Możesz sobie być potulną owieczką, ale ludzie musieliby we wszystkich państwach na raz zrozumieć, że wojna nie ma sensu, bo inaczej stalibyśmy się jako naród chłopcami do bicia. Poza tym granice mają sens, bo na świecie różnie rozlokowane są bogactwa mineralne, każde państwo różni się od innego gospodarką, stopniem rozwoju, wykształceniem obywateli i tego nie da się połączyć w jeden twór. Niewykonalne. Może i piosenki Lennona i takie obrazki wyglądają ładnie, ale pozostają tylko w sferze bajek. Socjalizm poza tym to zupełnie niezwiązana z granicami koncepcja rujnująca zamożność obywateli. Nie mieszaj tutaj socjalizmu.
Kapitalizm jako system sam w sobie nie jest zły i nie prowadzi do niewiadomo jakich nieszczesc . Problemem są przerośniete korporacje , skorumpowani polittycy którzy w imie zysku prowadza wojny i czesto sponsoruja obie strony konfliktu tak jak robi to USA czy tam Izrael . Komuna i socjalizm to sa dobre pomysly tak samo jak prohibicja, ale wszyscy wiedza ,ze to sie nie sprawdza ...
Jakaś anomalia na demotach, rok szkolny w podstawowkach i gimnazjach jeszcze sie nie zaczal, a korwinisci nie minusuja, WTF?
"Kapitalizm jako system sam w sobie nie jest zły i nie prowadzi do niewiadomo jakich nieszczesc " - radzę się douczyć. To kapitalizm między innymi doprowadził do stworzenia Marskizmu, komunizmu i socjalizmu.
Sam to powiedziałeś:"doprowadził do stworzenia marksizmu,komunizmu i socjalizmu"Czyli uważasz że socjalizm jest niescześciem?Socjalizm to komunizm w wersji light.Założeniem marksizmu było to że do wprowadzenia socjalizmu najpierw jest konieczne wprowadzenie socjalizmu.
Nie uważam, że socjalizm jest nieszczęściem. Po prostu czysty kapitalizm doprowadza do wkur*wienia niższych i dyskryminowanych warstw społecznych, które domagają się sprawiedliwości, a domaganie się sprawiedliwości z kolei polega na wojnie domowej i mordowaniu bogatych. W interesie bogatych jest, żeby utrzymac socjalizm na niskim poziomie tak, żeby gawiedź mogła się cieszyć iPhonami, telewizorami plazmowymi i tak dalej - żeby nie stracili majątku, kwestia tego, czy bogacze sa na tyle dalekowzroczni, żeby to widzieć to już inna sprawa. No, tylko że tutaj to juz zakłamałam trochę, bo bardzo duży wpływ na taką sytuację ma system bankowy, który zwiększa różnicę pomiędzy bogatymi, a biednymi, nawet w krajach 1 świata. Także socjal to socjal, sa gorsze problemy, naprawdę :-) Niewolnictwo, załamywanie się środowiska, dyksryminacja kobiet i czarnych. No i jeszcze dochodzi kwestia że socjalizm socjalizmowi nierówny. Socjalizm może być w takiej formi eprzeprowadzony, że może się sprawdzać wspaniale. Dodam jeszcze tylko, że jak dasz ludziom wolność to oni znowu stworza socjalizm :-)
Widzisz Anonimowski, bo trzeba mieć cokolwiek w głowie, trochę kreatywności i pomyślunku by sprawić że twoja wypowiedź uczyni, że ludzie spojrzą na coś z innej perspektywy zamiast ich prowokować.
Wyobrażamy sb tak kosmitów, bo mamy nadzieję, że na świecie jest gorszy i okrutniejszy od nas gatunek...
Czemu mielibyśmy zakładać, że jest tylko jeden rodzaj kosmitów? Jeśli kosmici w ogóle są to zapewne są wśród nich nastawieni pokojowo oraz nastawieni wojowniczo pomijając tych nastawionych totalnie obojętnie.
W ludzkiej naturze lezy to, ze jak ktos sie czyms dzieli to zaraz pojawia sie cala masa jednostek, ktore na tym dzieleniu sie zeruja. A takie cos nie sprzyja rozwojowi, bo sa pasozyty.
Jmc8 nadal nie widzę problemu z podziałem tych dóbr. Bo One nie są Ich, ani Moje, są Nasze. Więc gdyby wszystkie narody na raz to zrozumiały, to uwierz nie byłoby z tym żadnego problemu. Wystarczy to tylko dobrze obgadać, ustalić rozsądne potrzeby, a uwierz każdy potrzebuje do życia tego samego, reszta to tylko zachcianki. Niestety te zachcianki zdominowały świat, dlatego istnieją miejsca gdzie ludzie harują za miskę ryżu, mimo, że żyją w kraju, który może zaoferować im wszystko co ma. To "silne" jednostki zabierają wszystko. 80% ogólnych bogactw świata należy do 1% ludzi... Jmc8 jakby na to nie patrzeć jest to niesprawiedliwe i trwa od tysięcy lat, dlatego uważam, że świat stoi w miejscu. Możesz mi dać srajfona i inne technologiczne wymysły, ale rozwój bez szacunku to nadal będzie czarna dziura. I nie wierzę w żadne socjalistyczno kapitalistyczne dyrdymały. Jest tylko dobro i zagubienie. Tak długo jak będziemy błądzić i w końcu nie zatrzymamy się przynajmniej na chwilkę aby obgadać co jest fajf, to dążymy do kolejnej wojny, nic więcej. BA! Wojny, którą sami nakręcamy. Ja już mam dosyć kłamstw, że czegoś nie można zrobić. Ludzie umierają z głodu, a Ty mi mówisz, że czegoś nie można zrobić. My musimy w końcu coś zrobić, To, że dziś masz dobrze, nie znaczy, że tak będzie lepiej, albo, że Twoje dzieci tak będą miały. Ocknąć się, ogarnąć, wiem, że to boli, ale trzeba. I zacząć dobrze żyć. Szanować życie. Pokój!
Te jak to mowisz zachcianki pchaja cywilizacje do przodu. Inaczej siedzielibysmy w lepiankach z ogniskiem w srodku. Dlaczego mamy zaspokajac tylko potrzeby? Bo nie kazdego na to stac? To niech oni rownaja w kierunku tych, ktorych stac, a nie ci, ktorych stac maja rownac w kierunku pozostalych. Poza tym, jaka bylaby motywacja do pracy? Slyszales okreslenie chlopi panszczyzniani?
Widzę że ktoś tu nigdy nie uczestniczył w naradach. Wystarczy że są dwie osoby które mają różne wizje problemu i konflikt gotowy. Po to dzielimy się na państwa narodowe, żeby wewnątrz narodu wspólną wizje przyszłości, tego co słuszne i sprawiedliwe realizować. Kosmopolityzm w wydaniu całego państwa lub grupy państw nieuchronnie prowadzi do anarchii i zastoju, ew formy niewolnictwa. Dlaczego? Bo jak zbudować spójne prawodawstwo przy sprzecznych wizjach słuszności? Jak ustalić egzekutywę przy sprzecznym pojęciu tego co sprawiedliwe? Dlatego społeczeństwa o mocnych wpływach multikulti realizują to co agresywne grupy nacisku proponują lub to gdzie realizator odnosi korzyść (Według zasady z dwojga złego wybiorę to gdzie najmniej stracę lub to gdzie najwięcej zyskam). Kultura to nie tylko taniec ludowy, to też zestaw norm społecznych. Puki prawo napisane jest pod dominującą kulturę puty ludzie go przestrzegają bo odpowiada ich pojęciu słuszności (mniejszości się dostosowują do pewnych granic - asymilacja). Kiedy prawo jest sprzeczne z dominującymi normami społecznymi, ludzie zaczynają je obchodzić, w odpowiedzi państwo wprowadza ucisk i zaczyna się terror.
Okej, nie zrozumieliście. I wysuwacie skrajne przykłady. Zawsze jak ktoś powie, że wierzy w Boga, albo, że chce czynić dobro to od razu widzicie lepianki. Zachcianką nie jest wybudowanie bezpiecznego schronienia, lecz obwieszeniem się złotem nie wiadomo po cholerę. Czaisz różnicę Xar? Tkeram po prostu piękny argument. Czyli zakładasz, że Ty mając odmienne zdanie od mojego, musimy od razu popadać w konflikt? Więc łap za miecz i zetnij mi łeb, bo ja nie mam siły żyć w takim świecie, w którym rządzi tylko "siła" fizyczna. Bo tylko o takowej mówimy. Druga kwestia, jeśli jedna grupa coś zabiera, to druga grupa tego nie ma. Więc druga grupa musi walczyć żeby to odzyskać? A może pierwsza grupa mogłaby się zatrzymać w swoim egoistycznym zapatrzeniu się w swoje potrzeby i podzieliła to co już mamy. Bo kamień, ziemia, drzewo nie należy do kogoś, jako własność, ale jest Nasza, Jako ogół. A tak to właśnie stworzyliśmy granice, wokół jakiś dóbr i siłą bronimy bo "Nasze", a nie Nasze. Świat, do którego ja bym chciał zmierzać wymaga znacznie więcej pracy i to wymaga od każdego z Nas wielkiego wkładu siły i cierpliwości. Niestety świat, do którego ja chciałbym zmierzać z jakiś niewyjaśnionych kwestii jest nazywany utopiom. Tyle, że utopia to doskonału świat, a takiego nie można stworzyć, ponieważ z powodu Naszej niewiedzy popełniamy błędy, głupstwa, czasem nawet zbrodnie. Są we wszechświecie pewne prawa natury, do których My powinniśmy się dostosować, to nie my byliśmy pierwsi, lecz otaczające Nas życie. A Wy próbujecie mi wmówić, że to człowiek musi ustalać takie, a nie inne zasady. Masz problem emocjonalny, że swoje racje musisz wywalczać siłą, a nie argumentami to stwórz odrębny świat ze swoją dziarską ferajną, która wierzy w to samo i daj spokój normalnym ludziom, którzy chcą po prostu żyć. Bo jak na razie zaczyna "wysiadać" bardzo sporo ludzi. Nie mam ochoty iść po trupach do celu, nie wykorzystuje sytuacji, nie kradnę, nie oszukuję, i tylko dlatego mam 10razy trudniej w życiu. Nie powinno być czasem na odwrót? Więc zatrzymując świat, wywracając Go do góry nogami, tak naprawdę sprawimy, że On w końcu stanie na nogi. Pokój!
tak te 1% nalezy do ludzi, ale przez system bankowy głównie - i nie trwa to od tysięcy lat, absolutnie, dopiero od kilkudziesięciu - ci ludzie miei duuuuuzo szczescia... po prostu. wszystkie Twoje pieniadze jakie masz (na koncie bankowym) to dług. a jak masz pieniadze papierowe w "skarpecie" to i tak wczesniej czy pozniej je wrzucisz do banku (lokata), żeby zminimalizowac inflację - w ten sposob bedziesz mial jeszcze wiekszy dlug. a to ze sa ludzie psychopaci, ktorzy sa zachłanni i chciwi to zupełnie inna kwestia.
tkeram wychodzisz ze złęgo założenia, że państwo jest jednolite. Nie jest. Sam widzisz, że w Polsce sa ludzie, który mają zdania podzielone, a sa tej samej narodowości. Poza tymnie wiem czemu sie tak uparles na te narody, moze powinnismy wrocic do plemion? wtedy by bylo najlepiej, bo najbardziej jednolicie wsrod grupy. Twoj cały post jest wreczobraźliwy dla osob, ktore doświadczaja dyskryminacji w jednym "jednolitym " narodzie ze względu na odmienność. Naród ni ejest receptą na jednolitość. Takie coś mógł napisac tylko heteroseksualny, biały mężczyzna.
Potrzeby czlowieka - zdrowie, bezpieczenstwo, oddychanie, jedzenie i picie. Wszystko inne - np. dobre jedzenie, to juz sa jak Ty to ujales zachcianki.
dokladnie xar. wszystko inne jest opcjonalne.
"Więc druga grupa musi walczyć żeby to odzyskać" - a słyszałeś o czymś takim jak handel? "musimy od razu popadać w konflikt" - nie musimy, ale jeśli jeden nie chce żyć w świecie wymarzonym przez drugiego to albo się rozchodzą albo walczą o swoje. ""siła" fizyczna" czy jesteś aż tak prymitywny że walka jest dla ciebie synonimem walki energomaterialnej, pomogę ci, inne sposoby walki: psychologiczna, agitacja, propaganda, demonstracja, walka na argumenty, debata, mozna by wyliczać. " złęgo założenia, że państwo jest jednolite" - jasne że państwa nie są jednolite, ale rozchodzenie się norm społecznych prowadzi do podziału państwa lub zapaści cywilizacyjnej. Nie ma idealnych struktur społecznych, ale są trwalej lub nietrwalej dobrane. "doświadczaja dyskryminacji w jednym ..." - dyskryminacja nie jest równa z jednolitością. Np jeśli kraju katolickim jest wolność religijna to nie można dyskryminować innych religii, ale jeśli w tym kraju ekshibicjonizm jest zakazany to jego potępianie nie można nazywać dyskryminacją. "Takie coś mógł napisac tylko heteroseksualny, biały mężczyzna." - widać jesteś rasistą. "mają zdania podzielone, a sa tej samej narodowości" - przecież nie we wszystkim trzeba się zgadzać, jedynie pewien zbiór norm powinien być wspólny, np potępienie kłamstwa (dla wszystkich powinno być jasne co jest kłamstwem, np oferty z gwiazdką na końcu), czy obowiązek pomocy ofiarom wypadku czy przemocy. "zdrowie, bezpieczenstwo, oddychanie, jedzenie i picie" - czyli wracamy do poziomu zwierząt, brawo, sprawiedliwość jest opocjonalna, kultura jest opcjonalna, edukacja jest opcjonalna, własność jest opcjonalna, wow czy to nie definicja niewolnika.
czyli ci kosmici to lewacy :-)
Polecam zapoznać się z trylogią K-Pax
Na pewno są na tyle inteligentni że pewnie by Nas zaatakowali, tylko dlatego by Nas idiotów zjednoczyć w walce z zewnętrznym wrogiem. Chyba że sami byśmy się pozabijali w wyniku religijnej paniki i szoku że jednak nie jesteśmy sami.
Our Goods Will Return
Gdyby nie wojny i rywalizacja, gdyby silniejszy nie pokonywał słabszego, na tej planecie nic by się nie rozwineło. Musi istnieć mechanizm selekcji, musi być rywalizacja o przetrwanie, musi być wyzwanie i walka. Mimo że w głowach ludzie mają utopie i różne inne fantazje, to prawda o naturze jest jedna.
Gdyby Oni się nie wpiprzli w nasze sprawy to dawno byśmy się tu dogadali. Mieli byśmy raj na Ziemi i zkolonizowane pół galaktyki, a Oni ustępowali by nam miejsca.
Wyobrażenia o kosmitach głownie czerpiemy z książek i filmów. Wyobraźcie sobie film, w którym kosmici przylatują na ziemię i... nic nie robią. Są pokojowo nastawieni i tak sobie przylecieli. To dopiero porywająca fabuła.
Im bardziej zaawansowana technologicznie cywilizacja, tym bardziej pokojowa musi być, żeby przetrwać