nie wiem czy ta akcja jest przyśpieszona ale moim zdaniem mimo dobrych intencji o mało nie zakończyło się to tragedią. kierowca ruszając w ten sposób chyba tylko cudem nie pozbył się pasażera z paki.
mamuśka miś pewnie nie podziękowała by za drabinę leżącemu na glebie człowiekowi.
Niedźwiedzie to płochliwe zwierzęta. Jeżeli się nie krzyczy jak porąbany, i jeżeli nie wykonuje się gwałtownych ruchów, to raczej niedźwiedź nie będzie chciał zaatakować.
nie wiem czy ta akcja jest przyśpieszona ale moim zdaniem mimo dobrych intencji o mało nie zakończyło się to tragedią. kierowca ruszając w ten sposób chyba tylko cudem nie pozbył się pasażera z paki.
mamuśka miś pewnie nie podziękowała by za drabinę leżącemu na glebie człowiekowi.
Niedźwiedzie to płochliwe zwierzęta. Jeżeli się nie krzyczy jak porąbany, i jeżeli nie wykonuje się gwałtownych ruchów, to raczej niedźwiedź nie będzie chciał zaatakować.
dla pierdoły przed kompem to "cud", dla normalnych ludzi to utrzymanie równowagi + złapanie się czegoś. Nic niezwykłego.