Takie brednie, że aż się smutno robi czytając. Informacja: Zawiera słód jęczmienny jest ostrzeżeniem dla alergików i chorych na celiakię, a nie informacją o składzie.
Po drugie ta słynna żółć bydlęca jest droższa od ekstraktu chmielowego, więc producent byłby idiotą ją stosując...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2014 o 19:44
Brackie Imperial IPA warzy Żywiec w Cieszynie na podstawie przepisu domowego piwowara Czesława. Więc to, że robi go koncern nie znaczy, że jest złe. Wręcz przeciwnie, jest wyśmienite.
To że Brackie warzy Żywiec nic nie zmienia...to jest tylko spółka. Żywiec nic w składzie Brackiego nie zmienił od początku, bo nie mają aż tak wielkich udziałów...po za tym mają dobre zyski z Brackiego... i generalnie pracownicy Brackiego (mam tam przyjaciela) gdy są wysyłani na szkolenia (z degustacją ;) ) do browaru w Żywcu...nigdy nie piją Żywca...dobrze wiedzą z czego jest zrobiony i żaden nie poleca Żywca.... Brackie natomiast piją non stop...dlaczego? dla porównania np Zywiec potrafią uważyć nawet w 3 tygodnie jak jest dużo zamówień...Brackie niezmiennie od dziesiątek lat warzy się 4 miesiące... dla porównania różnicy między browarami...Żywiec warzy Portera w browarze Brackim min. 6 miesięcy...tylko tam powstają piwa najbardziej zbliżone do prawdziwego smaku piwa.
Slonx: Brednie to sam wypisałeś. Definicja piwa pochodzi z encyklopedii PWN, ale rozumiem że nie ma co ufać takiemu źródłu i lepiej ci uwierzyć na słowo. Szczególnie gdy piszesz że chmiel dodaje się ze względu na właściwości bakteriobójcze.... jakby alkohol etylowy nie był wystarczająco skuteczny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2014 o 22:51
To, że nie ma na etykiecie podanego jakiegoś składnika to jeszcze nie oznacza, że go nie ma. Chmiel w piwie jest składnikiem tak oczywistym, że nie trzeba informować o tym na etykiecie. A tutaj jest o micie z żółcią w piwie: https://www.youtube.com/watch?v=DH7r2818Mao
Bzdura, w składzie może nie być chmielu wypisanego, ale niekoniecznie wszystkie składniki muszą być wypisywane. Nie wiem, czy granicą tego, co MUSI być wypisane na etykiecie jest zawartość, ale dodatek chmielu (a raczej najczęściej ekstraktu chmielowego w formie płynnej albo granulatu, który może być przechowywany przez dłuższy okres niż szyszki) jest niewielki, rzędu kilkuset gram na KADŹ brzeczki. Do bardzo chmielonych piw, typu IPA, chmielu dodaje się np. do 100g na 20l. Współczesne piwa produkowane masowo mają raczej mały dodatek chmielu, aby goryczka była mało wyrazista, przez co produkt taki może trafić do szerokiej gamy konsumentów (info zasłyszane bodajże od pracownika browaru albo od wykładowcy, skleroza nie boli). Żółć jako dodatek do piwa to bzdura, biorąca się prawdopodobnie od tego, że płynny ekstrakt chmielowy ma nieapetyczny, żółtozielonkawy kolor.
Jeśli ktoś chce napić się dobrego piwa, to polecam piwa z browarów lokalnych, np. browary: Kormoran z Olsztyna, Amber z okolic Gdańska, Ciechan czy PINTA.
Edycja: A jeśli ktoś ma ochotę na piwo bezchmielowe, to polecam Gruit Kopernikowski z Kormorana, piwo przyprawiane mieszanką ziół zamiast chmielu, m.in. lawendą, całkiem fajne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2014 o 20:02
Amber nie jest najgorszy. Wg mnie na głowę bije Żywce, Warki i inne Tyskie. Oczywiście prawdziwe piwo ciężko dostać w Polsce. Zazwyczaj są to produkty małych regionalnych browarów sprzedawany tylko w kegach albo w bardzo małych seriach w butelce. Z narzeczoną odwiedzamy knajpkę w naszym mieście, gdzie co około dwa tygodnie są dostępne nowe gatunki piwa z różnych stron Polski i świata. Ostatnio bardzo posmakowało mi Pacific Ale oraz Buffalo Bill. Dobre też było Ursa z Połoniny. Z dostępnych w sklepach smakują mi piwa z browaru Fortuna.
Chmiel dodaje goryczkę. Piwa bez chmielu są łagodniejsze, "słodsze" i nadal są piwami. Nie każdy lubi goryczkę w piwie więc robi się piwa bez chmielu. I tyle. A tak w ogóle to kiedyś chmiel nie był znany piwowarom i goryczkę uzyskiwało się z innych składników. Jak chcesz pić prawdziwe piwo to kup sobie jakiegoś Ciechana, coś z Pinty, Kormorana (lista jest długa) zamiast przemysłowej masówki którą dałeś na liście.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2014 o 20:02
Konkretnie mogę polecić np. Pinta: Oto mata ipa, Odsiecz wiedeńska; Ciechan: Lagerowe, Miodowe; Amber: Żywe, Koźlak. Z zagranicznych ostatnio dorwałem pyszne piwo Autorskie z Ukrainy (w Tesco). Iron Maiden - Trooper (tak jest takie).
Co nie zmienia faktu że wszystkie te popularne w Polsce piwa typu Tyskie, Zywiec, Lech, Warka itd.. to zwykłe szczyny. Najbardziej chwalą je te osoby co nigdy nie piły żadnego innego a porządnego piwa z Belgii nawet na oczy nie widziały. Polskich piw, które tak naprawdę nie są Polskie, nie ma w żadnych nawet najgorsdzych rankingach. Jedynie zule pod sklepem i pospolite piwożłopy prześcigają się: "a ja to pije takie, a ja takie, a to jest dobre a to najlepsze" i w ogóle że Polskie piwo najlepsze a tak naprawdę to szczyny.
Polskie piwa sa/byly polskie,maja sklad polski,a to ze zostaly przejete przez zagraniczne koncerny,to nie oznacza ze zmienil sie sklad.W moim miescie jest mala browarnia,posiada ona wlasny lokal,eksperymentuje z piwami tworzac to nowe,czasami wprowadza na stale do sprzedazy,produkuje tez piwa na zamowienie,mozna podac im wlsne pomysly na piwa.
na stronie lublańskiej gazety przeczytaj artykuł to piwo jest bez chmielu
doksztalc się a potem oceniaj, producenci piw nie maja obowiązku umieszczania wszystkich informacji na etykietach.
tak, pije perłę bo ja podoba mi się jej smak, a piw wypiłem naprawdę wiele i jeżdżąc po Polsce smakuje każdego nowego piwa jakie spotkam, jednakże z masówek przystępnych cenowo które pije, wybrałem właśnie perle, mieszkam w Gdańsku
Jak już wstawiasz gówno z kwejka to poczytaj komentarze. "Zawiera słód jęczmienny" to ostrzeżenie dla alergików a wzmianka o chmielu jest tylko tak dla pewności. Na etykietkach nie ma też informacji o zawartości wody to o pewnie jej według Ciebie nie ma? A co do tej bzdury że piwo bez chmielu to nie piwo to jest wiele gatunków bez jego dodatku np. niektóre białe pszeniczne.
Moderator chyba jest pijany ze dal to na glowna i nie usunął. Pracuje w Tychach w tyskim i jak zobaczylem tę tabele to musiałem otworzyć piwo bo na trzeźwo się nie da. Koledzy niżej wytlumaczyli co i jak. Nie będę się powtarzal. Brak mi slow...
A ja nie pije piwa wcale bo mi nie smakuje właśnie przez to że jest gorzkie. Wódka też jest gorzka, ale nie wystarczy pół litra by włączył się tryb nieśmiertelności. Ile piwa do tego trzeba...
Słód jęczmienny jest alergenem, więc informacja o nim musi być zawarta na etykiecie. Producenci nie muszą natomiast informować o chmielu, ani w ogóle podawać całego składu, ponieważ jest to oryginalna receptura producenta i ma prawo zataić składniki, jakich używa. Każde piwo każdej marki zawiera chmiel.
Skąd wytrzasnąłeś te farmazony? Nie ma obowiązku umieszczania na etykiecie pełnego składu to po pierwsze. po drugie mit z żółcią ktoś już dawno obalił, ponieważ przetworzenie żółci jest droższe niż użycie prawdziwego chmielu.
Chmiel do piwa zaczęto dodawać całkiem niedawno( w znaczeniu historycznym). Więc piwo bez chmielu to nadal piwo. Gorzej sprawa się ma co do słodu jęczmiennego..
Przede wszystkim większość piw w Polsce zawiera chmiel, chociaż w części browarów nie dodaję się go w postaci szyszki ale granulatu, który jest de facto zbiciem kilku szyszek w jedno (zawiera mniej miejsca w magazynach) i daje taki sam efekt. Po drugie nie wszystkie składniki muszą być wymienione na etykiecie, tylko główna baza jak woda, słód itp. Po trzecie nie dodaje się czegoś takiego jak żółć zwierzęca. Nie mam pojęcia czyj jest to wymysł, ale jest to NIE PRAWDA.
P.S. wiem, że większość jest już napisana, ale widząc takie informacje nie mogłem się powstrzymać od komentarza, jeśli te informacje są usłyszane od pracownika browaru.
Niech mi ktoś wyjaśni jak piwo może być nie prawdziwe?
Chmiel to dodatek do piwa nadający mu goryczkę . Wiele piw - szczególnie słodkich nie zawiera tego dodatku , lub zawiera go w ilości minimalnedj . W składzie pieczywa też nie są uwzględnione wszystkie przyprawy . Jak ktoś chce się dowiedzieć więcej to niech pójdzie na DARMOWĄ wycieczkę po browarze - na przykłąd Kompania Piwowarska w Poznaniu organizuje akie wycieczki i zobaczy gdzie się dodaje chmiel . Tego naprawdę dużo się nie dodaje , tak jak pieprzu do zupy . A dodawanie czegoś innego chyba nie miałoby sensu - chmiel stanowi tak małą częsć kosztów piwa , że podrabianie go czymś nie miałoby ekonomicznego sensu . Proszę się przejść po browarze na wycieczce i popytać a potem wypisywać takie bzdury . No chyba , że mówimy o niemarkowych "piwach" które mają się tak do piwa jak wino do typowego mózgotrzepa .
Czemu wy to lajkujecie to są bujdy na resorach :( To co jest napisane na większości tych piw czyli "zawiera słód jęczmienny" to tylko informacja dla alergików. Ktoś to zobaczy i będzie myślał że piwa w Polsce naprawdę nie zawierają chmielu i będzie to dumnie rozpowiadał wszędzie myśląc że jest oczytany. Tak naprawdę to browary nie mają obowiązku informowania klientów o składzie swojego piwa. A z tą żółcią bydlęcą to już w ogóle urojenie to było by nie opłacalne dla browaru bo ona jest droga. A chmielu przy piwach popularnych w Polsce czyli typu lager produkowanych przez międzynarodowe koncerny nie używa się zbyt wiele ponieważ chmiel dla piwa jest tylko przyprawą (ale się go używa) piwo warzy się ze słodów lub ekstraktów słodowych.
A jak chcecie spróbować piwa naprawdę nie zawierającego chmielu to proponuje piwo Gruit Kopernikowski z browaru regionalnego z Olsztyna , to piwo zamiast chmielem jest przyprawiane ziołami np. lawendą .
Jeśli chcecie napić się naprawdę dobrych piw a nie pić ciągle koncerniaki to proponuje zacząć od piw z browarów regionalnych jak np. browar Fortuna z Miłosławia, browar Ciechan z Ciechanowa (oraz inne browary które należą do grupy BRJ Pana Marka Jakubiaka (którego ja osobiście szanuje za ratowanie stary zamkniętych browarów) czyli browar z Lwówka Śląskiego, browar z Bojanowa, oraz nowe nabytki tej grupy czyli browar w Tenczynku oraz w Biskupcu które dopiero są w fazie odnowy)) , browar Kormoran z Olsztyna, browar Na Jurze z Zawiercia, browar Jagiełło z Pokrówki. Następnie proponuje spróbować piw z browarów rzemieślniczych czyli np. AleBrowar, Pinta, Olimp, Widawa, Jan Olbracht, Spirifer, Perun warzone w Kłodawie, browaru z Kościerzyny , Lubrow z Gdańska, Podgórz, Szał Piw, Bribant, Pracownia Piwa, Czarny Kot, Artezan, Bednarz, Piwoteka, Raduga, Wąsosz i wiele innych mniejszych browarów rzemieślniczych. Oraz proponuje się rozejrzeć w waszych miastach za browarami restauracyjnymi które sprzedają piwo tylko na miejscu. Innych piw z browarów które podałem szukajcie w hipermarketach oraz np. żabkach ale po tych sklepach nie spodziewałbym się za wiele. Ciekawsze piwa można znaleźć w sklepach specjalistycznych tylko z takimi właśnie piwami poszukajcie ich w internecie , w każdym większym mieście powinien być choć jeden taki sklep. I proszę spróbujcie ich poszukać zamiast narzekać że wszystkie są takie same i niedobre bo to nie jest prawda wystarczy poszukać. Jak chcecie spróbować jakiegoś dobrego piwa to na pewno je znajdziecie lepiej zapłacić trochę więcej i wypić piwo godne uwagi o ile oczywiście macie ochotę :)
W polsce jest produkowane tyle piwa, że nie istnieje taka ilość zółci bydlęcej, która mogłaby zaspokoić potrzeby przemysłu. Do tego jest droższa niż chmiel. A producenci piwa mają obowiązek na etykietach podać informacje o alergenach, a nie skład. Są piwa robione bez chmielu, ale producent takiego piwa raczej się tym chwali, bo to po prostu taki gatunek piwerka.
Takie brednie, że aż się smutno robi czytając. Informacja: Zawiera słód jęczmienny jest ostrzeżeniem dla alergików i chorych na celiakię, a nie informacją o składzie.
Po drugie ta słynna żółć bydlęca jest droższa od ekstraktu chmielowego, więc producent byłby idiotą ją stosując...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2014 o 19:44
jedyne dobre piwo to Brackie i kilka z zachodu, których w Polsce nie kupisz... a Brackie tylko na śląsku cieszyńskim..
Brackie Imperial IPA warzy Żywiec w Cieszynie na podstawie przepisu domowego piwowara Czesława. Więc to, że robi go koncern nie znaczy, że jest złe. Wręcz przeciwnie, jest wyśmienite.
A Dlaczego Do Produkcji Piw Koncernianych Stosuje Się Kukurydzę ??????
Zgadzam się.
Dyrektywa unijna mówi o tym iż skład piwa jest tak oczywisty iż producent jedynie musi podać potencjalne alergeny,
@KuKluxKlaner, Żywiec S.A. to firma sprzymierzona z grupą Heineken. Z grupą Calsberg jest sprzymierzony Okocim ;).
Informacji o wodzie też nie ma we wszystkich składach. Czyżby ktoś nasikał do butelek? Bo kolor jest odpowiedni.
To że Brackie warzy Żywiec nic nie zmienia...to jest tylko spółka. Żywiec nic w składzie Brackiego nie zmienił od początku, bo nie mają aż tak wielkich udziałów...po za tym mają dobre zyski z Brackiego... i generalnie pracownicy Brackiego (mam tam przyjaciela) gdy są wysyłani na szkolenia (z degustacją ;) ) do browaru w Żywcu...nigdy nie piją Żywca...dobrze wiedzą z czego jest zrobiony i żaden nie poleca Żywca.... Brackie natomiast piją non stop...dlaczego? dla porównania np Zywiec potrafią uważyć nawet w 3 tygodnie jak jest dużo zamówień...Brackie niezmiennie od dziesiątek lat warzy się 4 miesiące... dla porównania różnicy między browarami...Żywiec warzy Portera w browarze Brackim min. 6 miesięcy...tylko tam powstają piwa najbardziej zbliżone do prawdziwego smaku piwa.
Slonx: Brednie to sam wypisałeś. Definicja piwa pochodzi z encyklopedii PWN, ale rozumiem że nie ma co ufać takiemu źródłu i lepiej ci uwierzyć na słowo. Szczególnie gdy piszesz że chmiel dodaje się ze względu na właściwości bakteriobójcze.... jakby alkohol etylowy nie był wystarczająco skuteczny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2014 o 22:51
To, że nie ma na etykiecie podanego jakiegoś składnika to jeszcze nie oznacza, że go nie ma. Chmiel w piwie jest składnikiem tak oczywistym, że nie trzeba informować o tym na etykiecie. A tutaj jest o micie z żółcią w piwie: https://www.youtube.com/watch?v=DH7r2818Mao
Bzdura, w składzie może nie być chmielu wypisanego, ale niekoniecznie wszystkie składniki muszą być wypisywane. Nie wiem, czy granicą tego, co MUSI być wypisane na etykiecie jest zawartość, ale dodatek chmielu (a raczej najczęściej ekstraktu chmielowego w formie płynnej albo granulatu, który może być przechowywany przez dłuższy okres niż szyszki) jest niewielki, rzędu kilkuset gram na KADŹ brzeczki. Do bardzo chmielonych piw, typu IPA, chmielu dodaje się np. do 100g na 20l. Współczesne piwa produkowane masowo mają raczej mały dodatek chmielu, aby goryczka była mało wyrazista, przez co produkt taki może trafić do szerokiej gamy konsumentów (info zasłyszane bodajże od pracownika browaru albo od wykładowcy, skleroza nie boli). Żółć jako dodatek do piwa to bzdura, biorąca się prawdopodobnie od tego, że płynny ekstrakt chmielowy ma nieapetyczny, żółtozielonkawy kolor.
Jeśli ktoś chce napić się dobrego piwa, to polecam piwa z browarów lokalnych, np. browary: Kormoran z Olsztyna, Amber z okolic Gdańska, Ciechan czy PINTA.
Edycja: A jeśli ktoś ma ochotę na piwo bezchmielowe, to polecam Gruit Kopernikowski z Kormorana, piwo przyprawiane mieszanką ziół zamiast chmielu, m.in. lawendą, całkiem fajne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2014 o 20:02
O, kolega wie co dobre.
Amber nie jest najgorszy. Wg mnie na głowę bije Żywce, Warki i inne Tyskie. Oczywiście prawdziwe piwo ciężko dostać w Polsce. Zazwyczaj są to produkty małych regionalnych browarów sprzedawany tylko w kegach albo w bardzo małych seriach w butelce. Z narzeczoną odwiedzamy knajpkę w naszym mieście, gdzie co około dwa tygodnie są dostępne nowe gatunki piwa z różnych stron Polski i świata. Ostatnio bardzo posmakowało mi Pacific Ale oraz Buffalo Bill. Dobre też było Ursa z Połoniny. Z dostępnych w sklepach smakują mi piwa z browaru Fortuna.
Chmiel dodaje goryczkę. Piwa bez chmielu są łagodniejsze, "słodsze" i nadal są piwami. Nie każdy lubi goryczkę w piwie więc robi się piwa bez chmielu. I tyle. A tak w ogóle to kiedyś chmiel nie był znany piwowarom i goryczkę uzyskiwało się z innych składników. Jak chcesz pić prawdziwe piwo to kup sobie jakiegoś Ciechana, coś z Pinty, Kormorana (lista jest długa) zamiast przemysłowej masówki którą dałeś na liście.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2014 o 20:02
Konkretnie mogę polecić np. Pinta: Oto mata ipa, Odsiecz wiedeńska; Ciechan: Lagerowe, Miodowe; Amber: Żywe, Koźlak. Z zagranicznych ostatnio dorwałem pyszne piwo Autorskie z Ukrainy (w Tesco). Iron Maiden - Trooper (tak jest takie).
Co nie zmienia faktu że wszystkie te popularne w Polsce piwa typu Tyskie, Zywiec, Lech, Warka itd.. to zwykłe szczyny. Najbardziej chwalą je te osoby co nigdy nie piły żadnego innego a porządnego piwa z Belgii nawet na oczy nie widziały. Polskich piw, które tak naprawdę nie są Polskie, nie ma w żadnych nawet najgorsdzych rankingach. Jedynie zule pod sklepem i pospolite piwożłopy prześcigają się: "a ja to pije takie, a ja takie, a to jest dobre a to najlepsze" i w ogóle że Polskie piwo najlepsze a tak naprawdę to szczyny.
Polskie piwa sa/byly polskie,maja sklad polski,a to ze zostaly przejete przez zagraniczne koncerny,to nie oznacza ze zmienil sie sklad.W moim miescie jest mala browarnia,posiada ona wlasny lokal,eksperymentuje z piwami tworzac to nowe,czasami wprowadza na stale do sprzedazy,produkuje tez piwa na zamowienie,mozna podac im wlsne pomysly na piwa.
na stronie lublańskiej gazety przeczytaj artykuł to piwo jest bez chmielu
doksztalc się a potem oceniaj, producenci piw nie maja obowiązku umieszczania wszystkich informacji na etykietach.
tak, pije perłę bo ja podoba mi się jej smak, a piw wypiłem naprawdę wiele i jeżdżąc po Polsce smakuje każdego nowego piwa jakie spotkam, jednakże z masówek przystępnych cenowo które pije, wybrałem właśnie perle, mieszkam w Gdańsku
Tak wiem co piję, płacę za piwo ponad 5zł ale pije go z ogromnym smakiem, bo jest tego warte!
http://www.piwolucja.pl/felietony/duzy-odsetek-rynku-piwa-piwa-bez-chmielu/
Warto najpierw trochę poczytać, zanim zacznie się przytaczać takie "rewelacje". Pozdrawiam!
Najdroższe piwo jakie piłem kosztowało 8zł za butelkę. Było to URSA MAIOR w browarze w Uhercach Mineralnych.
Chyba dawałeś plus tam gdzie jest zawartość wody, a nie chmielu
Jak już wstawiasz gówno z kwejka to poczytaj komentarze. "Zawiera słód jęczmienny" to ostrzeżenie dla alergików a wzmianka o chmielu jest tylko tak dla pewności. Na etykietkach nie ma też informacji o zawartości wody to o pewnie jej według Ciebie nie ma? A co do tej bzdury że piwo bez chmielu to nie piwo to jest wiele gatunków bez jego dodatku np. niektóre białe pszeniczne.
Moderator chyba jest pijany ze dal to na glowna i nie usunął. Pracuje w Tychach w tyskim i jak zobaczylem tę tabele to musiałem otworzyć piwo bo na trzeźwo się nie da. Koledzy niżej wytlumaczyli co i jak. Nie będę się powtarzal. Brak mi slow...
A ja nie pije piwa wcale bo mi nie smakuje właśnie przez to że jest gorzkie. Wódka też jest gorzka, ale nie wystarczy pół litra by włączył się tryb nieśmiertelności. Ile piwa do tego trzeba...
Każde piwo ma chmiel. Goryczka jest właśnie przez ten składnik otrzymywana tylko producenci, jeśli dają mało chmielu, to nie piszą go w składzie.
Słód jęczmienny jest alergenem, więc informacja o nim musi być zawarta na etykiecie. Producenci nie muszą natomiast informować o chmielu, ani w ogóle podawać całego składu, ponieważ jest to oryginalna receptura producenta i ma prawo zataić składniki, jakich używa. Każde piwo każdej marki zawiera chmiel.
Skąd wytrzasnąłeś te farmazony? Nie ma obowiązku umieszczania na etykiecie pełnego składu to po pierwsze. po drugie mit z żółcią ktoś już dawno obalił, ponieważ przetworzenie żółci jest droższe niż użycie prawdziwego chmielu.
Pije perle chmielowa,tam niby nie ma chmielu?
Na piwie nie trzeba podawać składu (takie prawo) ale trzeba podawać alergeny (do których należy słód jęczmienny i jęczmień).
Polecam Piwo Jagiełło. Jest to browar lubelski bardzo dobry i robiony w pełni naturalnie
A mówili, że Heineken to nie piwo. A ma więcej piwa w piwie niż Tyskie.
Ów składnikiem? Kto to pisał...
Niestety "inteligentów", którzy nie słyszeli o odmianie tego słowa, jest całkiem sporo...
Chmiel do piwa zaczęto dodawać całkiem niedawno( w znaczeniu historycznym). Więc piwo bez chmielu to nadal piwo. Gorzej sprawa się ma co do słodu jęczmiennego..
polecam: https://www.youtube.com/watch?v=DH7r2818Mao&list=UULm7DMKc2OAPTihoGQwCWmw
Brak mi słów. Schabowe z pieprzu robicie? Piwo robi się ze słodu, nie z chmielu. Chmiel to jedynie przyprawa. I TAK, PIWO BEZ CHMIELU TO NADAL PIWO
Przede wszystkim większość piw w Polsce zawiera chmiel, chociaż w części browarów nie dodaję się go w postaci szyszki ale granulatu, który jest de facto zbiciem kilku szyszek w jedno (zawiera mniej miejsca w magazynach) i daje taki sam efekt. Po drugie nie wszystkie składniki muszą być wymienione na etykiecie, tylko główna baza jak woda, słód itp. Po trzecie nie dodaje się czegoś takiego jak żółć zwierzęca. Nie mam pojęcia czyj jest to wymysł, ale jest to NIE PRAWDA.
P.S. wiem, że większość jest już napisana, ale widząc takie informacje nie mogłem się powstrzymać od komentarza, jeśli te informacje są usłyszane od pracownika browaru.
Niech mi ktoś wyjaśni jak piwo może być nie prawdziwe?
Chmiel to dodatek do piwa nadający mu goryczkę . Wiele piw - szczególnie słodkich nie zawiera tego dodatku , lub zawiera go w ilości minimalnedj . W składzie pieczywa też nie są uwzględnione wszystkie przyprawy . Jak ktoś chce się dowiedzieć więcej to niech pójdzie na DARMOWĄ wycieczkę po browarze - na przykłąd Kompania Piwowarska w Poznaniu organizuje akie wycieczki i zobaczy gdzie się dodaje chmiel . Tego naprawdę dużo się nie dodaje , tak jak pieprzu do zupy . A dodawanie czegoś innego chyba nie miałoby sensu - chmiel stanowi tak małą częsć kosztów piwa , że podrabianie go czymś nie miałoby ekonomicznego sensu . Proszę się przejść po browarze na wycieczce i popytać a potem wypisywać takie bzdury . No chyba , że mówimy o niemarkowych "piwach" które mają się tak do piwa jak wino do typowego mózgotrzepa .
U mnie w mieście w Dino jest Złoty Denar za 2.00. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Polecam piwa z chmielem ;]
Czemu wy to lajkujecie to są bujdy na resorach :( To co jest napisane na większości tych piw czyli "zawiera słód jęczmienny" to tylko informacja dla alergików. Ktoś to zobaczy i będzie myślał że piwa w Polsce naprawdę nie zawierają chmielu i będzie to dumnie rozpowiadał wszędzie myśląc że jest oczytany. Tak naprawdę to browary nie mają obowiązku informowania klientów o składzie swojego piwa. A z tą żółcią bydlęcą to już w ogóle urojenie to było by nie opłacalne dla browaru bo ona jest droga. A chmielu przy piwach popularnych w Polsce czyli typu lager produkowanych przez międzynarodowe koncerny nie używa się zbyt wiele ponieważ chmiel dla piwa jest tylko przyprawą (ale się go używa) piwo warzy się ze słodów lub ekstraktów słodowych.
A jak chcecie spróbować piwa naprawdę nie zawierającego chmielu to proponuje piwo Gruit Kopernikowski z browaru regionalnego z Olsztyna , to piwo zamiast chmielem jest przyprawiane ziołami np. lawendą .
Jeśli chcecie napić się naprawdę dobrych piw a nie pić ciągle koncerniaki to proponuje zacząć od piw z browarów regionalnych jak np. browar Fortuna z Miłosławia, browar Ciechan z Ciechanowa (oraz inne browary które należą do grupy BRJ Pana Marka Jakubiaka (którego ja osobiście szanuje za ratowanie stary zamkniętych browarów) czyli browar z Lwówka Śląskiego, browar z Bojanowa, oraz nowe nabytki tej grupy czyli browar w Tenczynku oraz w Biskupcu które dopiero są w fazie odnowy)) , browar Kormoran z Olsztyna, browar Na Jurze z Zawiercia, browar Jagiełło z Pokrówki. Następnie proponuje spróbować piw z browarów rzemieślniczych czyli np. AleBrowar, Pinta, Olimp, Widawa, Jan Olbracht, Spirifer, Perun warzone w Kłodawie, browaru z Kościerzyny , Lubrow z Gdańska, Podgórz, Szał Piw, Bribant, Pracownia Piwa, Czarny Kot, Artezan, Bednarz, Piwoteka, Raduga, Wąsosz i wiele innych mniejszych browarów rzemieślniczych. Oraz proponuje się rozejrzeć w waszych miastach za browarami restauracyjnymi które sprzedają piwo tylko na miejscu. Innych piw z browarów które podałem szukajcie w hipermarketach oraz np. żabkach ale po tych sklepach nie spodziewałbym się za wiele. Ciekawsze piwa można znaleźć w sklepach specjalistycznych tylko z takimi właśnie piwami poszukajcie ich w internecie , w każdym większym mieście powinien być choć jeden taki sklep. I proszę spróbujcie ich poszukać zamiast narzekać że wszystkie są takie same i niedobre bo to nie jest prawda wystarczy poszukać. Jak chcecie spróbować jakiegoś dobrego piwa to na pewno je znajdziecie lepiej zapłacić trochę więcej i wypić piwo godne uwagi o ile oczywiście macie ochotę :)
W polsce jest produkowane tyle piwa, że nie istnieje taka ilość zółci bydlęcej, która mogłaby zaspokoić potrzeby przemysłu. Do tego jest droższa niż chmiel. A producenci piwa mają obowiązek na etykietach podać informacje o alergenach, a nie skład. Są piwa robione bez chmielu, ale producent takiego piwa raczej się tym chwali, bo to po prostu taki gatunek piwerka.
Polecam blog Kopyra.
Lomion - Zawartość alkoholu w piwie jest zbyt niska, by można mówić o właściwościach bakteriobójczych.
Temat wałkowany niejednokrotnie ale wiedzę, że i tak znajdzie się jakiś ograniczony psychicznie "człowiek", który będzie to tłukł.