Bo to wynalazek kogoś kto nie czyta. Grubszą książkę w ten sposób już się łamie to taka moja uwaga, ja nie cierpię połamanych grzbietów w swoich książkach.
Albo ta nakrętka do butelki. kto to będzie odkręcał i zakręcał? Więcej czasu będzie trwało nalewanie do takiej butelki niż podlewanie kwiatków. Większość tych gadżetów to badziewne klamoty. Szkoda na nie miejsca.
A mnie tak cholernie wkurza jak jest napisane "Będziesz chciał mieć prawie wszystkie". Bo kurde nie dość, że nie chcę żadnego to jeszcze jakim prawem ktoś mi mówi co ja będę chciała mieć. Albo np jakiś "Twój ulubiony budyń". Kurde może ja sobie sama zadecyduję, który jest mój ulubiony :P
Jakik tepym pedalem trzeba byc zeby wpajac mi ze chce ktorykolwiec z tych przedmiotow a co dopiero prawie wszystkie. Jakis glupi dzwonek z gitary, kostka do gitary jak ja nie uzywam, rzesba kamienia ma mi ulatwic zycie? Ten bidon ze schowkiem to tez jakas kpina rozmiar jak dla dziecka (moze autora). A juz naprawde ta lampka i podtrzymuwacz do kartek mnie niebywale wk**wilo.
O naiwności...
1. Jeśli to nie będzie zasilane na 230V to nie ma prawa działać. Za dużo ciepła do wydzielenia żeby zasilić to z baterii.
2. Maleńki talerzyk na przysmaki, które i tak będą zajmować więcej miejsca niż obrane z powodu łupek. Mam nadzieję że demontowalny bo mycie byłoby piekłem.
3. To samo uzyskasz przy pomocy plastikowej butelki. Nie trzeba "dizajnerskiego" gadżetu.
4. Sos na ścianach?
5. Oj chyba ktoś nie pomyślał jak doprowadzić powietrze...
6. Niby ma to sens ale da się coś takiego zrobić zapewne za ćwierć ceny...
7. Do czasu aż zabraknie prądu...
8. ...ja tam wolę zmienić stronę naciśnięciem guziczka, i mieć kilka tysięcy książek pod ręką.
9. Zakreślaj w lewo.
10. Jak coś jest do wszystkiego... jak taka ona turystyczna to zasuwaj z nią na Giewont.
dalejmi się nie chce.
Dodam tylko, ze 20 to kamień przypominający portmonetkę, nie na odwrót.
To pierwsze (nóż) wymyśliłyśmy z koleżankami na konkurs organizowany przez firmę Bosh w gimnazjum. Policzyłyśmy wszystko tak by temperatura była optymalna, materiały odpowiednie itd. Zajęłyśmy chyba 3 miejsce ... ale z tego co pamiętam, jednym z warunków udziału w konkursie było to, że nie będziemy mogli opatentować tego, co wymyśliliśmy. W sumie zależało nam na ocenach, po za tym taki projekt to zabawa. Niecały rok później dotarła do nas informacja, że jakaś brytyjska (bądź inna) firma wprowadza rozgrzewający nóż do produkcji. Rozumiem, że można wpaść na to samo, ale żeby większość szczegółów się nawet zgadzała? Nie wiem co o tym myśleć. Żalu nie mam, bo w sumie nie spodziewałam się, że ten pomysł naprawdę sie przyjmie. Ludzie, jak coś wymyślicie, to patentujcie :)
to ja mam super pomysl, blender z wbudowanym twitterem i instagramem oraz kamerka w pokrywce zeby mozna bylo robic live stream z blenderowania swojej ulubionej potrawy xD i gdzie jest moj pieprzony nobel ja sie pytam?
Z czystym sumieniem daje duże "Słabe". Dawno nie widziałem na demotach zbioru bardziej absurdalnych "wynalazków", które mają ułatwić życie. Nie wiem co za tępy debil wymyślił, że chciałbym mieć widelec, który sam nakręca spagetii albo tatuaż z liską zakupów. Na dodatek portmonetka w kształcie kamienia to zwykły fake... zrobiony w photoshopie dla zabawy.
I co, niby te klamry na książce mają ułatwić czytanie? Więcej czasu zajmie każdorazowe przekładanie kartki niż przeczytanie dwóch stron.
Bo to wynalazek kogoś kto nie czyta. Grubszą książkę w ten sposób już się łamie to taka moja uwaga, ja nie cierpię połamanych grzbietów w swoich książkach.
Albo ta nakrętka do butelki. kto to będzie odkręcał i zakręcał? Więcej czasu będzie trwało nalewanie do takiej butelki niż podlewanie kwiatków. Większość tych gadżetów to badziewne klamoty. Szkoda na nie miejsca.
Z tego wszystkiego interesujące jest jedynie USB zabezpieczone kodem
I co w tym ułatwiającego życie?
to jest pendrive z kodem, czy kod zabepieczajacy kompa?
A mnie tak cholernie wkurza jak jest napisane "Będziesz chciał mieć prawie wszystkie". Bo kurde nie dość, że nie chcę żadnego to jeszcze jakim prawem ktoś mi mówi co ja będę chciała mieć. Albo np jakiś "Twój ulubiony budyń". Kurde może ja sobie sama zadecyduję, który jest mój ulubiony :P
Bo to jest taki chwyt, żeby wejść i obejrzeć, takie "a nuż dadzą plus".
Jakik tepym pedalem trzeba byc zeby wpajac mi ze chce ktorykolwiec z tych przedmiotow a co dopiero prawie wszystkie. Jakis glupi dzwonek z gitary, kostka do gitary jak ja nie uzywam, rzesba kamienia ma mi ulatwic zycie? Ten bidon ze schowkiem to tez jakas kpina rozmiar jak dla dziecka (moze autora). A juz naprawde ta lampka i podtrzymuwacz do kartek mnie niebywale wk**wilo.
Jednorazowe pamięci USB?Nie wiem jak to miało bu działać.
Ale idiotyzm z tym zamkiem na telefon
Czyli to efektowne zabudowanie kontaktu ułatwi mi życie? Zabieram się za to!!
O naiwności...
1. Jeśli to nie będzie zasilane na 230V to nie ma prawa działać. Za dużo ciepła do wydzielenia żeby zasilić to z baterii.
2. Maleńki talerzyk na przysmaki, które i tak będą zajmować więcej miejsca niż obrane z powodu łupek. Mam nadzieję że demontowalny bo mycie byłoby piekłem.
3. To samo uzyskasz przy pomocy plastikowej butelki. Nie trzeba "dizajnerskiego" gadżetu.
4. Sos na ścianach?
5. Oj chyba ktoś nie pomyślał jak doprowadzić powietrze...
6. Niby ma to sens ale da się coś takiego zrobić zapewne za ćwierć ceny...
7. Do czasu aż zabraknie prądu...
8. ...ja tam wolę zmienić stronę naciśnięciem guziczka, i mieć kilka tysięcy książek pod ręką.
9. Zakreślaj w lewo.
10. Jak coś jest do wszystkiego... jak taka ona turystyczna to zasuwaj z nią na Giewont.
dalejmi się nie chce.
Dodam tylko, ze 20 to kamień przypominający portmonetkę, nie na odwrót.
trzeba zmienić tytuł na 26 głupich wynalazków, które spodobają się leniwym amerykanom i kamień
To pierwsze (nóż) wymyśliłyśmy z koleżankami na konkurs organizowany przez firmę Bosh w gimnazjum. Policzyłyśmy wszystko tak by temperatura była optymalna, materiały odpowiednie itd. Zajęłyśmy chyba 3 miejsce ... ale z tego co pamiętam, jednym z warunków udziału w konkursie było to, że nie będziemy mogli opatentować tego, co wymyśliliśmy. W sumie zależało nam na ocenach, po za tym taki projekt to zabawa. Niecały rok później dotarła do nas informacja, że jakaś brytyjska (bądź inna) firma wprowadza rozgrzewający nóż do produkcji. Rozumiem, że można wpaść na to samo, ale żeby większość szczegółów się nawet zgadzała? Nie wiem co o tym myśleć. Żalu nie mam, bo w sumie nie spodziewałam się, że ten pomysł naprawdę sie przyjmie. Ludzie, jak coś wymyślicie, to patentujcie :)
Ta lista zakupów na rękę..... Już widzę te profesionalne ściągi :D
Może to i fajne ale cena też niemała.
Ta portmonetka nie przypomina kamienia. TO JEST kamień. Jak widzę autor nie dba o takie "szczegóły"...
13 na wypadek gdyby zwykła kartka była zbyt mainstremowa
UWOLNIĆ TECHNOLOGIE!!!! :D
to ja mam super pomysl, blender z wbudowanym twitterem i instagramem oraz kamerka w pokrywce zeby mozna bylo robic live stream z blenderowania swojej ulubionej potrawy xD i gdzie jest moj pieprzony nobel ja sie pytam?
Te jednorazowe usb to takie pamieci tylko do zapisu? Zapisac i wyrzucic?
Nie wiem jak trzeba byc pizzzdowatym zeby miec problem z oddzielaniem żółtka od jajka
Z sensownych to tylko 1, 5, 6, 8, 11, 16
Mango Gdynia, letnia wyprzedaż
Z czystym sumieniem daje duże "Słabe". Dawno nie widziałem na demotach zbioru bardziej absurdalnych "wynalazków", które mają ułatwić życie. Nie wiem co za tępy debil wymyślił, że chciałbym mieć widelec, który sam nakręca spagetii albo tatuaż z liską zakupów. Na dodatek portmonetka w kształcie kamienia to zwykły fake... zrobiony w photoshopie dla zabawy.
tatuaż z listą idealnie do szkoły by się nadał :)