Urzędnicy na niskich szczeblach zarabiają naprawdę niedużo. Wiem, bo mam koleżankę w urzędzie skarbowym. Do tego jest obarczona odpowiedzialnością finansową za każdy swój błąd związany z wyliczeniem czegoś źle. To nie przez to pieniądze wyparowują z budżetu, a przez złodziejstwo na wysokich szczeblach.
Jaką odpowiedzialnością finansową? Chyba jak uwali słusznie kogoś z sitwy. Za zniszczenie wielu małych i średnich firm spoza układu nie odpowiedział nigdy żaden urzędnik!
A pieniądze z budżetu wyparowywują zarówno przez złodziejstwo na wysokich szczeblach jak i marnotrastwo na szczeblach niskich. Każdy urzędnik to nie tylko pensja co miesiąc ale biurko, fotel, nowy komputer co parę lat, materiały biurowe (część wyniesiona do domu...), zużyty prąd, woda, internet, czasem czynsz. Nawet jeżeli chcą pomagać i służyć ludziom, w co osobiście wątpię, to i tak są kulą u nogi produktywnej części społeczeństwa.
Budżetówka, budżetówce nie równa w ZUSIE pracownicy przy minimalnych płacach charują jak niewolnicy w dennej atmosferze, tylko elita ma sie dobrze. Niech ktoś sprawdzi jak jest naprawdę zanim zacznie wypisywać brednie.
Poważne źródło informacji "FAKT", jak zawsze wiadomości z działu "z dupy wzięte" . Czy ktoś widział to jezioro wódki, którym kiedyś podniecał się ten dziennik?
Urzędnicy na niskich szczeblach zarabiają naprawdę niedużo. Wiem, bo mam koleżankę w urzędzie skarbowym. Do tego jest obarczona odpowiedzialnością finansową za każdy swój błąd związany z wyliczeniem czegoś źle. To nie przez to pieniądze wyparowują z budżetu, a przez złodziejstwo na wysokich szczeblach.
No to wam, urzędnikom, teraz się poprawi, bo Tusk przed wyborami przymierza się do podwyżki dla urzędników państwowych o 1200 zł na głowę - nie 120 zł, ale 1200.... Dla emerytów 36 zł....
http://rosemann.salon24.pl/602785,trzy-dychy-czyli-odpowiedzialnie-twierdze
Jaką odpowiedzialnością finansową? Chyba jak uwali słusznie kogoś z sitwy. Za zniszczenie wielu małych i średnich firm spoza układu nie odpowiedział nigdy żaden urzędnik!
A pieniądze z budżetu wyparowywują zarówno przez złodziejstwo na wysokich szczeblach jak i marnotrastwo na szczeblach niskich. Każdy urzędnik to nie tylko pensja co miesiąc ale biurko, fotel, nowy komputer co parę lat, materiały biurowe (część wyniesiona do domu...), zużyty prąd, woda, internet, czasem czynsz. Nawet jeżeli chcą pomagać i służyć ludziom, w co osobiście wątpię, to i tak są kulą u nogi produktywnej części społeczeństwa.
Gdybyś jeszcze wiedział ile zarabia zwykły urzędnik... a jak musi zapie**alać
Zapraszam do sektora prywatnego. Zobaczycie jakie to "kokosy".
zapie**alać okradając pieniądze podatnika??? Idź do prywaciarza do zobaczysz co to zap*erdol urzędasu.
TERAZ WIEM DLACZEGO DOBIERAJĄ SIĘ DO OSÓB PRACUJĄCYCH NA UMOWĘ ZLECENIE
Budżetówka, budżetówce nie równa w ZUSIE pracownicy przy minimalnych płacach charują jak niewolnicy w dennej atmosferze, tylko elita ma sie dobrze. Niech ktoś sprawdzi jak jest naprawdę zanim zacznie wypisywać brednie.
Poważne źródło informacji "FAKT", jak zawsze wiadomości z działu "z dupy wzięte" . Czy ktoś widział to jezioro wódki, którym kiedyś podniecał się ten dziennik?
Ja też chcę. Tak z grzeczności przypominam.
Albo sie zaje@ie albo wyjade w pi@du
tak malo wiecie a tak bardzo sie udzielacie...