Ja tam mam 23 lata a przygodę z kompem zaczynałem od xp więc nie bardzo się orientuję jak to do końca przebiegało w poprzednich wersjach, choć samych dyskietek oczywiście używałem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2014 o 20:31
Przez moje ręce przewinęły się dziesiątki komputerów i setki płyt głównych, sporo także z procesorami 386 i 486. W każdym przypadku nie było tzw. problemu roku 2000. W każdym dało się ustawić datę na rok 2000 i wyższy - do 2099 włącznie.
Mam 15 lat, używałam dyskietek (serio serio!), spędzałam całe dnie na podwórku, wiem, co łączy ołówek i kasetę (tak, kaset też słuchałam). Nie wiem, skąd to głupie przekonanie, że nastolatkowie wzięli się z kosmosu i jedyne, co znają to tablety, smartfony i Facebook. Może czasami trzeba rozejrzeć się dookoła, a nie czerpać wiedzę z Demotywatorów. Nie jest tak źle, jak myślicie :).
Bo piętnastolatek w życiu nie widział dyskietki, już przestańcie z tym ,,gimby nie znajo". Mam 16 lat, dyskietki widziałam i używałam. Już tego nie robię, ale znam ludzi, którzy wciąż mają dyskietki.
Nie wiem czy w USA nie było jakiegoś zapisu (czy to Pentagon, czy Biały Dom, czy jeszcze co innego), że niby wszelkie dane komputerowe przenosić na dyskietkach.
Pamiętam jak się latało i testowało komputery i serwery. Jedyne co było z tego dobrego to to, że dało się naciągnąć dyrekcje na wymianę kilku przedpotopowych rzęchów.
Normalnie. To jest jakis problem w wytłumaczeniu mu zasad działania starego sprzętu?
Chodziło o błąd roku 2000 dotyczący starych PC-tów?
Tak, chodziło o ten "błąd".
Jak wytłumaczyć autorom takich "demotów" że to się robi nudne.
co to kur.. jest ?
Po co 15 latkowi, prędzej 7-10 latkowi, mój rocznik prynajmiej ja pamiętam to (być może że miałem komputer z 97 roku)
Ja tam mam 23 lata a przygodę z kompem zaczynałem od xp więc nie bardzo się orientuję jak to do końca przebiegało w poprzednich wersjach, choć samych dyskietek oczywiście używałem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2014 o 20:31
Przez moje ręce przewinęły się dziesiątki komputerów i setki płyt głównych, sporo także z procesorami 386 i 486. W każdym przypadku nie było tzw. problemu roku 2000. W każdym dało się ustawić datę na rok 2000 i wyższy - do 2099 włącznie.
Mam 15 lat, używałam dyskietek (serio serio!), spędzałam całe dnie na podwórku, wiem, co łączy ołówek i kasetę (tak, kaset też słuchałam). Nie wiem, skąd to głupie przekonanie, że nastolatkowie wzięli się z kosmosu i jedyne, co znają to tablety, smartfony i Facebook. Może czasami trzeba rozejrzeć się dookoła, a nie czerpać wiedzę z Demotywatorów. Nie jest tak źle, jak myślicie :).
Ja mam 12 lat i rozumiem że chodzi Y2K czyli domniemaną pluskwę milenijną, która miała sporo namieszać w sprzęcie. Pozdrawiam autorze demota :\
Hahaha! Wujek google ci powiedział w momencie gdy zobaczyłeś tego demonta ;)
Bo piętnastolatek w życiu nie widział dyskietki, już przestańcie z tym ,,gimby nie znajo". Mam 16 lat, dyskietki widziałam i używałam. Już tego nie robię, ale znam ludzi, którzy wciąż mają dyskietki.
Ja jako 16 latek rozumiem...
A po co? Kto niby dzisiaj używa dyskietek?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2014 o 22:15
Nie wiem czy w USA nie było jakiegoś zapisu (czy to Pentagon, czy Biały Dom, czy jeszcze co innego), że niby wszelkie dane komputerowe przenosić na dyskietkach.
Mam niecale 16 lat, pare dni temu uzywalem dyskietek. W szafce mam ok. 40 dyskietek 5.25" jeszcze. Nudne sa te demoty.
Pamiętam jak się latało i testowało komputery i serwery. Jedyne co było z tego dobrego to to, że dało się naciągnąć dyrekcje na wymianę kilku przedpotopowych rzęchów.