Istniało ryzyko iż owy basejumper wyląduje komuś na plecach i komuś zrobi krzywdę. Moim zdaniem można to było porównać do jazdy po pijanemu, tak czyniąc można kogoś zabić lub pozbawić zdrowia.
Słuchałam wczoraj ich wypowiedzi na jednym z kanałów informacyjnych i skoczkowie mówili, że miejsce gdzie mieli lądować było zabezpieczone. Nie wiem na czym to dokładnie miało polegać, ale przecież mogli na dole chodzić ich koledzy i chociażby mówić przechodniom, żeby akurat na ten kawałek chodnika nie wchodzić, bo zaraz ktoś tu wyląduje xD myślę, że "zablokowanie" ruchu na tych kilku metrach kwadratowych chodnika na 5 minut nikogo by nie zbawiło.
@adiram Pan dyrektor jednego z portów lotniczych też wykonał wiele skoków, a mimo to kilka dni temu zmarł na skutek obrażeń odniesionych przy nie udanym lądowaniu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 0:42
@stachu, a skok ze spadochronem z niskiej wysokości zawsze idzie zgodnie z planem i nigdy nie ma komplikacji, które mogą uniemożliwić odpowiednią reakcję.
Przede wszystkim w tym kraju za "pirata" uznaje się każdą osobę, która przekroczy prędkość choćby o 1 km/h (a przy tym się kompletnie olewa niektóre inne, faktycznie poważne, wykroczenia).
Istniało ryzyko iż owy basejumper wyląduje komuś na plecach i komuś zrobi krzywdę. Moim zdaniem można to było porównać do jazdy po pijanemu, tak czyniąc można kogoś zabić lub pozbawić zdrowia.
Słuchałam wczoraj ich wypowiedzi na jednym z kanałów informacyjnych i skoczkowie mówili, że miejsce gdzie mieli lądować było zabezpieczone. Nie wiem na czym to dokładnie miało polegać, ale przecież mogli na dole chodzić ich koledzy i chociażby mówić przechodniom, żeby akurat na ten kawałek chodnika nie wchodzić, bo zaraz ktoś tu wyląduje xD myślę, że "zablokowanie" ruchu na tych kilku metrach kwadratowych chodnika na 5 minut nikogo by nie zbawiło.
Jaka jest gwarancja że gość wyląduje tam gdzie planował?
"Raczej"?
@adiram Pan dyrektor jednego z portów lotniczych też wykonał wiele skoków, a mimo to kilka dni temu zmarł na skutek obrażeń odniesionych przy nie udanym lądowaniu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 0:42
Nie szkodzą dopóki nie spadną na człowieka lub autokar.
ale dlaczego mialby spasc? wyladowac to po pierwsze
kanalie
Tak bo autokar jeździ 24/7 po parkingu, a ludzie wypełniają każdy metr kwadratowy parkinu uniemożliwiając ich ominięcie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 7:11
@stachu, a skok ze spadochronem z niskiej wysokości zawsze idzie zgodnie z planem i nigdy nie ma komplikacji, które mogą uniemożliwić odpowiednią reakcję.
no właśnie zawsze coś może pójść nie zgodnie z planem i gość mógłby wylądować na środku ulicy tworząc realne zagrożenia
Przede wszystkim w tym kraju za "pirata" uznaje się każdą osobę, która przekroczy prędkość choćby o 1 km/h (a przy tym się kompletnie olewa niektóre inne, faktycznie poważne, wykroczenia).
Może i się uznaje (prawidłowo).... ale nie karze.
Wg ciebie osoba, która przekroczy prędkość o 1 km/h to PIRAT? Bez komentarza...
Pewnie obrazili uczucia religijne. W Bolandzie jest to bardzo poważne przestępstwo.
Może nie tyle co pirat, ale poseł jest bezkarny... Złodzieja nie ganiają a takich normalnych chłopaków już tak.. Taka to logika w naszym kraju.
A gdyby spadochron sie nie rozlozyl i wpadlby w grupke dzieci?