Jestem daltonistą i widzę normalnie wszystkie kolory. To mit, że daltoniści nie widzą kolorów. Po prostu większość z nich nie zna kolorów bo ten mit ich rozleniwił i nie chciało im się ich uczyć. Do nauki!
Akurat każdy człowiek widzi trochę inne kolory. Podobnie jest z dźwiękami. Najlepsze jest to, że naukowcy potrafią opisać cały proces widzenia ale dalej nie są w stanie wyjaśnić jak to jest, że z impusów widzimy obraz i dlaczego widzimy go tak a nie inaczej. W rzeczywistości postrzeganie kolorów i ostrości to bardzo mały obszar w naszym polu widzenia.
Tak. Jestem daltonistą i po obu stronach kreski widziałem takie same kolory. Swoją drogą na komisji wojskowej dostałem notkę że mam umiarkowany daltonizm. Ciekaw jestem jak widzą ekstramalni daltoniści.
Tak. Wprawdzie na początku na widmach delikatną różnicę widzę, ale na filmiku już kompletnie żadnej. Misiek - na komisji wojskowej możesz nie mieć nóg, a napiszą ci, że masz umiarkownie upośledzoną motorykę - gorzej to już tylko na komisji ZUS ;-)
Co ty chrzanisz? Po pierwsze nie tandeta, bo jedna i druga strona jest dla mnie taka sama, po drugie daltonista nie widzi wycinka widma, a nie mniej odcieni pośrednich.
Światło zielone jest znacznie intensywniejsze (powiedziałbym wręcz niczym maksiking - białe) niż światło czerone. Jako daltonista nigdy nie miałem problemu z sygnalizacją.
Miałem kiedyś u mnie w mieście takie światła, gdzie wszystkie były jednakowe - włącznie z zielonym. Ale ogólnie jest jak misiek mówi - zielone jest dla nas aż białe. Najgorsze są dwu lub trzykolorowe diody led - ni cholery nie wiem na jaki kolor świeci, niestety coraz częściej producenci wkładają sobie jedną diodkę wielokolorową zamiast jakoś normalnie :/
Nie bez powodu u góry mamy światło czerwone, a na dole zielone. Druga sprawa, to obserwowanie otoczenia, kontakt wzrokowy. Znaki drogowe, tak samo, mają różne kształty i obwódki też nie bez powodu. Przykład z ruchem drogowym (z niewiadomych przyczyn, z ukazaniem jedynie aut), jest dalece nietrafiony, pomijając już to, jak w rzeczywistości widzą daltoniści a to, jak jest to ukazane na powyższej animacji.
jaka bzdura... każdy kierowca wie że czerwone światło jest na górze a zielone na dole i nie jest potrzebne rozróżnianie kolorów żeby wiedzieć czy można jechać... a to jaki kolor ma samochód który właśnie się mija raczej nie ma znaczenia
No ok. Ktoś nie rozróżnia kolorów. Przez to ma problem z otrzymaniem prawa jazdy.... Albo widzi je inaczej. Ale do ch@ja pana! Światło jako takie widzi. Jaki problem, żeby się nauczyć, że jak świeci na dole to jedziemy a jak środkowe albo górne to stop? No niech mnie ktoś przekona, że nie mam racji.
Jestem daltonistą i widzę normalnie wszystkie kolory. To mit, że daltoniści nie widzą kolorów. Po prostu większość z nich nie zna kolorów bo ten mit ich rozleniwił i nie chciało im się ich uczyć. Do nauki!
Nie, daltonizm występuje u 4,2% ludzi.
Akurat każdy człowiek widzi trochę inne kolory. Podobnie jest z dźwiękami. Najlepsze jest to, że naukowcy potrafią opisać cały proces widzenia ale dalej nie są w stanie wyjaśnić jak to jest, że z impusów widzimy obraz i dlaczego widzimy go tak a nie inaczej. W rzeczywistości postrzeganie kolorów i ostrości to bardzo mały obszar w naszym polu widzenia.
Rozmawiałem na ten temat z małżonką i doszliśmy do wniosku, że widzę kolory tak samo jak ona, więc twoja teza jest błędna.
To, że nazwiesz kolor tak samo, nie znaczy że widzisz ten sam odcień.
Wystarczy, że żona widzi i mi powie.
Białystok?
Na 100%. Na początku filmiku skręca kierowca z pogodnej na składową. Od razu poznałem bo po lewej stronie tuż za rogiem mieszkam w akademiku. :)
Wniosek z tego taki że daltoniści mają dłużej wiosnę, lato :)
hmyyy... a jak daltonista ogląda ten filmik to nie widzi różnicy po lewej i prawej stronie okienka?
Tak.
Tak. Jestem daltonistą i po obu stronach kreski widziałem takie same kolory. Swoją drogą na komisji wojskowej dostałem notkę że mam umiarkowany daltonizm. Ciekaw jestem jak widzą ekstramalni daltoniści.
Tak. Wprawdzie na początku na widmach delikatną różnicę widzę, ale na filmiku już kompletnie żadnej. Misiek - na komisji wojskowej możesz nie mieć nóg, a napiszą ci, że masz umiarkownie upośledzoną motorykę - gorzej to już tylko na komisji ZUS ;-)
@misiek89 może tak, że oglądając film Avatar, myślą że jest to film czarno-biały :D
Ja widzę trochę różnicy czerwonego światła na tym filmie, poza tym żadnej różnicy
tez jestem daltonista, nie widzimy niektorych odcieni bardzo podobnych do siebie, czyli pracyjemy na 16 bit nie na 32 bit :D film to tandeta
Co ty chrzanisz? Po pierwsze nie tandeta, bo jedna i druga strona jest dla mnie taka sama, po drugie daltonista nie widzi wycinka widma, a nie mniej odcieni pośrednich.
Nie widzę różnicy między jedną połową a drugą.
niby jak utrudnia? na pewno nie na drodze. Swieci sie gorne - stoj, swieci sie srodkowe - porzygotuj sie, swieci sie dolne - jedz. Cala filozofia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2014 o 11:39
Powiedz mi geniuszu, jak w nocy mamy widzieć z pewnej odległości czy jest to światło górne, środkowe czy dolne ??
@AlexWawa
podjechac blizej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2014 o 14:55
Światło zielone jest znacznie intensywniejsze (powiedziałbym wręcz niczym maksiking - białe) niż światło czerone. Jako daltonista nigdy nie miałem problemu z sygnalizacją.
Miałem kiedyś u mnie w mieście takie światła, gdzie wszystkie były jednakowe - włącznie z zielonym. Ale ogólnie jest jak misiek mówi - zielone jest dla nas aż białe. Najgorsze są dwu lub trzykolorowe diody led - ni cholery nie wiem na jaki kolor świeci, niestety coraz częściej producenci wkładają sobie jedną diodkę wielokolorową zamiast jakoś normalnie :/
wniosek z tego taki, że jak widzi szare to jedzie, a jak zielone to stoi :)
Kiedyś znajomy dzwoni i mówi że kupił sobie niebieski samochód, kilka dni później wpada żeby się pochwalić a auto było zielone nie niebieskie :E
Po wuj ta kreska?
Jeśli to dla nich zwyczajne to jak ma im to utrudnić codzienne życie?
Smutny się wydaje świat z takimi kolorami :
Wolalabym, zeby kierowca tego samochodu dbal o bezpieczenstwo na drodze, a nie o edukacje spoleczenstwa w obszarze barw...
Nie bez powodu u góry mamy światło czerwone, a na dole zielone. Druga sprawa, to obserwowanie otoczenia, kontakt wzrokowy. Znaki drogowe, tak samo, mają różne kształty i obwódki też nie bez powodu. Przykład z ruchem drogowym (z niewiadomych przyczyn, z ukazaniem jedynie aut), jest dalece nietrafiony, pomijając już to, jak w rzeczywistości widzą daltoniści a to, jak jest to ukazane na powyższej animacji.
Czyli skoro daltonista nie widzi czerwonego, to znaczy, że jak widzi nagą kobietę, to ona ma usta i sutki zielone? Trochę kiepawo...
Ja jestem daltonistą a żyję normalnie
Zielone, stój!... o jest wreszcie niebieskie, można jechać
jaka bzdura... każdy kierowca wie że czerwone światło jest na górze a zielone na dole i nie jest potrzebne rozróżnianie kolorów żeby wiedzieć czy można jechać... a to jaki kolor ma samochód który właśnie się mija raczej nie ma znaczenia
co za dalton nagrywał ten filmik ja się pytam
To teraz chcę filmik o tym jak widzę osoby bez daltonizmu ; d
No ok. Ktoś nie rozróżnia kolorów. Przez to ma problem z otrzymaniem prawa jazdy.... Albo widzi je inaczej. Ale do ch@ja pana! Światło jako takie widzi. Jaki problem, żeby się nauczyć, że jak świeci na dole to jedziemy a jak środkowe albo górne to stop? No niech mnie ktoś przekona, że nie mam racji.
Panie władzo, to auto było zielone :D