gnić mogą W210 czyli tzw "okluary" jak ktoś widział zgniłego w124 to tylko dlatego ze był po jakiejś przygodzie która zostałą źle naprawiona.
do jdud1 Spalanie nie do zaakceptowania? chyba że porównujesz spalanie nowych aut "katalogowe" które można włożyć pomiędzy bajki do realnego spalanie starych samochodów, Mercedes z 1987r. 124 250D pali średnio 7-8L ropy , w pracy jeżdżę nowym Focusem i passatem tdi i spalanie jest na tym samym poziomie jak nie większe. Przy olbrzymach też nie jest tak źle 6 cylindrowy 300D z turbo z 1993r. bierze 10-11 l/100km we Wrocławiu . Jak na te gabaryty i moc nie jest źle ,Focus TDCi pokazuje mi średnio 9 l (a niby taki nowoczesny i ekologiczny). To taka kolosalna róznica? a pomyśl ile kasy zostaje w kieszeni z powodu niezawodności mercedesa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2014 o 8:30
W124 świetny samochód, przejeździ jeszcze dużo więcej kilometrów niż nowiuśkie plastiki rozsypujące się po 150-200 tys km. Szkoda, że już takich aut się nie produkuje.
Taaa, zwłaszcza nowa S-klasa, która wraca częściej na lawecie, niż na własnych siłach i po 4 latach elektryka jest w całkowitej rozsypce. Poczytajcie raporty niezawodności. Lexus, Toyota, Honda, a potem dalej nic (jeśli chodzi o niezawodność). A szkoda. Audi i BMW to fajne samochody, szkoda tylko, że więcej stoją w ASO, niż jeżdżą.
Stare... starego już nie kupię. A tym bardziej w dobrym stanie. Jedyne co zostało, to Land Cruiser i to w V8, bo produkcję tego mniejszego przenieśli do... Władywostoku.
albo gniją w oczach
Jak ktoś zadba o ten mankament to nie widzę problemu.
gnić mogą W210 czyli tzw "okluary" jak ktoś widział zgniłego w124 to tylko dlatego ze był po jakiejś przygodzie która zostałą źle naprawiona.
do jdud1 Spalanie nie do zaakceptowania? chyba że porównujesz spalanie nowych aut "katalogowe" które można włożyć pomiędzy bajki do realnego spalanie starych samochodów, Mercedes z 1987r. 124 250D pali średnio 7-8L ropy , w pracy jeżdżę nowym Focusem i passatem tdi i spalanie jest na tym samym poziomie jak nie większe. Przy olbrzymach też nie jest tak źle 6 cylindrowy 300D z turbo z 1993r. bierze 10-11 l/100km we Wrocławiu . Jak na te gabaryty i moc nie jest źle ,Focus TDCi pokazuje mi średnio 9 l (a niby taki nowoczesny i ekologiczny). To taka kolosalna róznica? a pomyśl ile kasy zostaje w kieszeni z powodu niezawodności mercedesa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2014 o 8:30
W124 świetny samochód, przejeździ jeszcze dużo więcej kilometrów niż nowiuśkie plastiki rozsypujące się po 150-200 tys km. Szkoda, że już takich aut się nie produkuje.
Taaa, zwłaszcza nowa S-klasa, która wraca częściej na lawecie, niż na własnych siłach i po 4 latach elektryka jest w całkowitej rozsypce. Poczytajcie raporty niezawodności. Lexus, Toyota, Honda, a potem dalej nic (jeśli chodzi o niezawodność). A szkoda. Audi i BMW to fajne samochody, szkoda tylko, że więcej stoją w ASO, niż jeżdżą.
myślę ze w tym democie chodziło jednak o stare mercedesy....
Stare... starego już nie kupię. A tym bardziej w dobrym stanie. Jedyne co zostało, to Land Cruiser i to w V8, bo produkcję tego mniejszego przenieśli do... Władywostoku.
Ople też. I Toyoty. I ogólnie wszystkie samochody.