Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
498 1346
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Ponuryc
+5 / 27

To dobry kandydat. Już od dawna poznaje Wawę od podszewki. Zwiedza kluby, izbę wytrzeźwień... jak zajmie stołek to będzie wiedział co należy zmieniać A nie jak Hanka usiadła na najwyższym stołku i gówno widzi ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~abcdefssss
+17 / 31

Wipler tłumaczy się tym, że został pobity przez policje gdy świętował narodziny kolejnego dziecka. Twierdzi, że na koszulce ma gaz pieprzowy, jestem skłonny w to uwierzyć gdyż posiadam taki i ma on pomarańczowy-czerwony barwnik by policja mogła potem lepiej identyfikować "spsikanego".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aethers
0 / 24

Problem jest taki, że według informacji Policji i świadków wydarzenia:

"napisano, że 30 października ok. godz. 4:00, po zgłoszeniu od radiooperatora, dwójka funkcjonariuszy udała się na ul. Mazowiecką, gdzie miała mieć miejsce bójka. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, "których głośne zachowanie świadczyło o tym, że są nietrzeźwi".

Wipler "szedł chwiejnym krokiem, zataczając się"
Funkcjonariusze zaczęli legitymować mężczyzn. W czasie wykonywania czynności do policjantów podszedł "inny mężczyzna, który dotychczas siedział na chodniku, oparty o ścianę budynku przy ul. Mazowieckiej".

"Przemysław Janusz Wipler szedł chwiejnym krokiem, zataczając się. Gdy podszedł do wykonujących czynności policjantów na odległość około jednego metra zaczął wymachiwać rękoma i bełkotliwą mową powtarzał słowa wulgarne, kierując je do funkcjonariuszy" - czytamy w dokumencie.

Dalej wyjaśniono, że jeden z funkcjonariuszy zwrócił uwagę Wiplerowi, by nie przeszkadzał w czynnościach, ten jednak "nie reagował na prośby funkcjonariusza" i zbliżając się do jednego z policjantów, "otarł się o niego, a następnie przemieszczając się chwiejnym krokiem pomiędzy policjantami i dwoma mężczyznami zaczął nawoływać do interweniujących funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności wobec legitymowanych mężczyzn".

Jak napisano w uzasadnieniu aktu oskarżenia, to właśnie zachowanie Wiplera sprawiło, że jeden z funkcjonariuszy "ujął go za ramię i oparł o zaparkowany na ulicy radiowóz". "Wipler przez cały czas używał wobec interweniujących policjantów słów wulgarnych, krzyczał, wymachując rękoma wokół twarzy" policjanta - czytamy.

W dokumencie zaznaczono, że funkcjonariusz pouczył "awanturującego się Przemysława Wiplera, że jeśli nie będzie wykonywał jego pouczeń i dalej zachowywał się w ten sposób, to zostaną użyte wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej lub gazu pieprzowego". W uzasadnieniu aktu oskarżenia czytamy, że po tych słowach,Wipler stał się jeszcze bardziej agresywny, "zaczął szarpać jednego z funkcjonariuszy za mundur na wysokości klatki piersiowej oraz wymachiwać rękoma wokół jego głowy, które to zachowanie policjant odebrał jako próbę uderzenia go w głowę".
Następnie wyjaśniono, że "zachowanie atakującego Przemysława Wiplera, jak również jego wzrost i budowa ciała spowodowały, że funkcjonariusz wyjął ręczny miotacz gazu i użył go w kierunku mężczyzny, pryskając z odległości ponad jednego metra przez jedną sekundę na wysokości klatki piersiowej atakującego".

"Przemysław Wipler zaczął się oddalać na chodnik, odpychając ręką funkcjonariusza, wyrywając się i szarpiąc policjanta" - napisano w dokumencie.

"Zatoczył się na chodniku, upadając wspólnie z interweniującym policjantem"
Dalej czytamy, że na chodniku funkcjonariusz ponownie użył gazu pieprzowego "wobec agresywnie zachowującego się Przemysława Wiplera, lecz ten się zasłonił i cofnął, a następnie wykonał ruch ręką w kierunku funkcjonariusza policji, którą ten odruchowo chwycił".

"Z uwagi na fakt, iż atakujący Przemysław Wipler miał problem z utrzymaniem równowagi i próbował się wyszarpać, razem z funkcjonariuszem zatoczył się na chodniku (...) upadając wspólnie z interweniującym policjantem. Przemysław Wipler upadł na prawy bok, zaś policjant następnie ukląkł przy nim i próbował przewrócić go na brzuch, by założyć mu, od tyłu na ręce kajdanki" - czytamy w uzasadnieniu.

Jak napisano, Wipler "próbując się oswobodzić, wyrwał się, powodując upadek policjanta na plecy i położył się na nim". Policjant nadal próbował unieruchomić ręce Wiplera, "jednocześnie przytrzymując go za szyję". W tym momencie do leżących mężczyzn podbiegł kolejny funkcjonariusz, próbując "unieruchomić nogi leżącego Wiplera, lecz ten się wyszarpywał i przez cały czas używał w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy słów obelżywych. W pewnym momencie leżący Przemysław Wipler zaczął kopać interweniujących funkcjonariuszy policji, w następstwie czego kopnął leżącego pod nim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+22 / 28

Wszystko ładnie pęknie ale do dziś nie ukazano nagrania z monitoringu więc nie wiemy która wersja jest prawdziwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kumpeltwoj
+13 / 23

Ale zauważ drogi Aethers że jak dotąd nie została mu udowodniona wina. Sam twierdzi, że ma nagrania, gdzie widać jak jest bity przez policję. Złożył immunitet, by mógł być sądzony, więc nie ma nic na sumieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aethers
-5 / 15

Nie twierdzę, że jest winny, ale nie mówię też, że nie jest. Wkleiłem raport aby zamknąć jadaczki kucom, co zawsze będą bronić ludzi z KNP. O jego ewentualnej winie orzeknie sąd po przeanalizowaniu wszelakich zgromadzonych dowodów w tym nagrań, wyjaśnień, zeznań funkcjonariuszy czy też zeznań innych świadków zdarzenia. To czy ma coś na sumieniu mnie nie interesuje, mnie interesuje przede wszystkim co ten kandydat sobą reprezentuje, a także jaki ma program i czy jest słowny. Niestety w mojej ocenie w tych kategoriach wypada słabo. Mimo wszystko i tak znachodzi się grono osób, które będą go ubóstwiać, a gdyby takie zdjęcie tylko np. z kaczyńskim czy tuskiem trafiłoby na główną to wszyscy by lajkowali i podskakiwali z zachwytu przyjmując jego winę za oczywistą. Czyż tak nie jest? Trochę lepszej oceny sytuacji z obu stron by się przydało.
StachuW, jeżeli są nagrania to stanowią one dowód i nie mogą zostać na tym etapie upublicznione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikolajs1980
-1 / 1

@Aethers. Mogliśmy ostatnio zobaczyć jak wyglądało owo zdarzenie na nagraniu. Za raport, który przytoczyłeś policjanci powinni już siedzieć na ławie oskarżonych za pobicie i składanie fałszywych zeznań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KoszernyHans
+12 / 28

dla wszystkich gloszacych farmazony jak to policja wcale go nie skatowala: mogę wiedzieć dlaczego nagranie z kamery jakims dziwnym trafem przepadlo? dziwne, ze wszystko zostalo nagrane ale skupiono się wyłącznie na świadkach i co ciekawego okazuje się, ze wszyscy to policjanci (nie żeby inni bali się zeznawać przeciwko dzielnym milicjantom a nikt poza samymi bohaterami nie potwierdzil ich wersji)... cyrk na kolkach a nie sledztwo. lepiej dalej glosowac na bufetowa, ave lemingrad!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GeddyLee
+5 / 7

Wipler ma nagrania, ale nie może ich opublikować przed rozprawą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KoszernyHans
+1 / 3

@GeddyLee tego nie wiedziałem, dzięki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar floydlandis76
0 / 14

Gdyby na zdjęciu był Tusk, Miller albo Palikot, ci wszyscy, którzy wcisnęli SŁABE, szybko zmieniliby swoją ocenę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ewlak
-5 / 13

Bo jak ktoś znajdzie swojego polityka to mu wszystko wybaczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+5 / 7

Problem polega na tym, że zwolennicy KNP mają gdzieś to co kto robi u siebie w swoim domu - dla nas liczy sie to co polityk robi w naszej sprawie za nasze pieniadze w godzinach swojej pracy - to jest istotne - jakby wipler za naszą kase sie upijał w godzinach pracy a alkohol brał na koszt podatnika to sprawa miałby inny obrót - ale o ile alkohol kupił za swoje a nie wliczał go w "koszta delegacji" do póki robił to na swoim podwróku w godzinach wolnych od pracy to nie ma żadnego problemu. Nawet ja - choć niecierpie palikmiota - jakby po godzinach pracy sie kajś upił i robił coś głupiego to w czym problem? Ja nie lubie palikota nie dlatego że u siebie w domu sie upija tylko że jego postawa polega na tym, że w godzinach pracy myśli i kombinuje jak pod płaszczykiem ładnych słów dobić polską gospodarkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+7 / 7

Mnie interesuje to jak lekarz leczy w czasie pracy a nie co i jak pije u siebie w domu po robocie - mnie interesuje jak ogrodnik dba o rośliny a nie co pali u siebie po pracy, mnie interesuje jak murarz buduje mi dom a nie to jakie filmiki ogląda u siebie w domu - i dla mnie jak i mam nadzieje że jest oczywiste dla każdego z wyborców powinno być istotne to co polityk robi w godzinach pracy a nie co pije gdy ją skończy. Ale do póki wyborcy tacy jak wy bardziej przykładają uwage do tego kto co robi po pracy a nie w jej czasie to my z tego bagna nie wyjdziemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
+3 / 5

2 promile wolnościowca to lepiej niż 200% wolnościowca w USA czy UK, wiadomym jest, że Polska to niezbyt wolnościowy kraj, samych komuchów tu wybierajo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KrzysztofKK
+7 / 11

W sumie nawet zabawne, ciężko będzie mieć wynik gorszy od tamtego, ale tak biorąc sprawę poważnie to poczekałbym do udostępnienia nagrań z tej nocy. Po za tym, chorobą naszej polityki jest to, że ludzie głosują przede wszystkim na wizerunek, PR i demagogie a pomijają merytorykę i przekonania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rznua
+6 / 16

I co z tego? A on jest jakimś innym człowiekiem, że nie może pić? Pooglądajcie debaty z jego udziałem, niszczy każdego, ale wy macie gdzieś co on ma do powiedzenia, wam tvn rzuci, że był pijany i zatrzymany przez policje i już macie zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bgtfkmhfyh
+3 / 7

@aethers tak a według protokołu strażników miejskich chłopak pobity przedwczoraj rzucał się i bił głową w ściany auta. wierz dalej w raporty mam nadzieję że cię skatują kiedyś i w raporcie napiszą samobójstwo, albo przypadkowy postrzał w plecy gdy skuty wyciągnął z kabury broń odbezpieczył i przez przypadek postrzelił się w plecy(cały czas skuty za plecami historia z przed pół roku) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jaroff
+3 / 7

Wipler nie był na izbie wytrzeźwień a z jego "rajdu" na którym rzekomo pobił stu policjantów i zdemolował 50 radiowozów niczym godzilla jest film z monitoringu, którego Policja nie chce pokazać - bo skatowali posła pod klubem i próbowali zdyskredytować w mediach. Niech pokażą ten film w końcu!!! Wipler jest za ujawnieniem tego nagrania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Dejf91
-1 / 5

A co to marsjanin? Każdy normalny człowiek pije. Zwłaszcza w Polsce. Człowiek jak człowiek. Wszyscy trąbią, że jaaa raz się napił i jaki on jest . Posłuchajcie lepiej jakie poglądy głosi. Gada najlepiej i z sensem ne to co reszta bandy rudego. Juz na bank nie ma pomysłów na 6 dniowy tydzień pracy. Pozdro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Apo
+3 / 5

Za swoje pił? jeśli tak to mnie nic nie interesuje :) Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto się nie upił i nie awanturował....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fredfredowicz
-1 / 1

Ktoś tu zerżnął z FB Dyskusji od Prawicy do Lewicy..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Stach_47
0 / 2

Jego program to: 1. zamknięcie izby wytrzeźwień. 2. Zakaz szlajania się policji po godz. 22.00. 3. wóda za pół ceny dla meneli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trooyan
0 / 0

Dobrze ze przy próbie samoobrony nie został postrzelony. (w głowę) Sam kiedyś zaliczyłem wpiernicz na wytrzeźwiałce bo domagałem się posiłku który mi się należy. W sumie jak mi wje...i to już nie byłem głodny xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem