Antybiotyk zabija jedynie bakterie, co czyni go bezużytecznym w walce z przeziębieniem i grypą, które spowodowane są wirusami.
Daleko jej do naszego filmowego wyobrażenia o tonięciu. Osoby takie zamiast wymachiwać rękoma, najczęściej unoszą się na wodzie sparaliżowane w bezruchu.
I świat od razu stałby się lepszym miejscem...
Zawsze są czerwone, a niebieski kolor widoczny pod skórą jest wynikiem interakcji ze światłem.
Tego mitu jednak nie da się zwalczyć, ponieważ Frankenstein jako monstrum stał się nieodłącznym elementem popkultury.
Sztuczne jedzenie prowadzi w ich przypadku do licznych chorób.
Tego rodzaju zbiornik jest po prostu za mały dla odpowiedniej filtracji i nie dostarcza odpowiedniej ilości tlenu.
Wybacz, ale Twoim zdaniem w szkołach powinni uczyć kim właściwie był Frankenstein, o oznaczeniu gdzie jest wlew paliwa (co jak sam stwierdziłeś jest mało użyteczną wiedzą) czy o tym, że pająki, które mamy w domu nie są niebezpieczne, chociaż wszyscy o tym wiedzą...?
Wybacz, że się tak chamsko podpinam, ale mam ważne pytanie dot. 12 punktu (to o wolności słowa). Na czym niby polega różnica? Przecież jeśli teraz powiem, że nasz prezydent jest bucem lub użyję cięższych obelg to i tak zostanę pociągnięty do odpowiedzialności a władza będzie tłumaczyć, że to nie kara a konsekwencja. W Korei Północnej ludzie wyrażający swoje niezadowolenie z władzy Kima zostaną w konsekwencji zabici a nie ukarani. Jaki więc ma sens ta cała wolność słowa w naszej konstytucji?
@Azon ty mówisz o wyzwiskach i obrazie innej osoby. Jest to duża różnica między wyrażeniem swojej opinii od zwykłego wyzywania i obrażania innej osoby. Tym bardziej głowy państwa
Nie powiedział bym, że tak duża... Rozumiem, że wolnością słowa nie można nawoływać do przestępstw lub nienawiści (która może prowokować do przestępstw), ale co to za wolność słowa skoro nie mogę nazwać idiotą tego kogo chcę?
a tam, frankensteina mozna przezyc, mnie rozwalil toi toi
wyobraz sobie mature pisemna z umiejetnoscikorzystania z toi toia
Tego, że antybiotyki nie działają na wirusy uczą w szkołach. Przy omawianiu chorób bakteryjnych i wirusowych. Myślałam, że to wiedza podstawowa. Ale z drugiej strony ciągle widzę tutaj galerie pod tytułem: "Najbardziej zaskakujące i niesamowite najprawdziwsze fakty, o których ani ty ani twój chomik na pewno nie mieliście pojęcia i w życiu nie wpadłoby ci do głowy zwyczajnie wyszukać to w Google" czy jakoś tak, które zawierają wiedzę elementarną i "ciekawostki", które zna każde dziecko, więc już żadna galeria mnie nie zdziwi.
Oczywiście że uczą. Jednak jeśli pójdziesz do lekarza z ostrym przeziębieniem on przepisuje ci antybiotyk, więc gdzie ta wiedza się ulatnia? Chyba że tylko mój rodzinny ma zaniki pamięci jeśli chodzi o czasy szkolne:)
vvrytmiereggae - Wiesz ze ,,przeziębienie" jest zbiorem różnych dolegliwości? Podpowiem ze bez wiedzy lekarskiej nie powinnienes oceniac czy lekarz się nie zna. Moze mają jakies metody które charakteryzują konkretne grupy tzn. Wirusy i Bakterie o których ty nie wiesz?
vvrytmiereggae lekarze przepisują antybiotyki na przeziębienie bo w czasie infekcji wirusowej bardzo często dochodzi również do infekcji bakteryjnej. Przy "ostrym" przeziębieniu najprawdopodobniej oprócz wirusów zasiedliły cię też bakterie, dlatego lekarz przepisuje antybiotyk. Gdy przychodziłem do lekarza z przeziębieniem to w połowie przypadków dostawałem antybiotyk a w połowie tylko coś na wzmocnienie bo lekarz nie widział śladu infekcji bakteryjnej. Wszystko zależy od lekarza, niektórzy dają antybiotyk na wyrost, bo pacjent tego oczekuje.
1. Uczą tego, trzeba było słuchać. 2. Zależy, jeśli osoba właśnie tonie macha kończynami próbując pozostać na powierzchni, a jeśli już jest nie przytomna unosi się plecami do góry z głową pod wodą. 3. Nie wiem czemu w szkole, raczej powinna być informacja w środku. 4. właściwie to są białe (raczej białawe), barwę czerwoną uzyskują przez prześwitywanie krwi, a niebieską przez absorpcję światła przez podskórną tkankę tłuszczową. 5. W szkole może o tym nie uczą ale często ludzie w wieku szkolnym o tym wiedzą. 6. Raczej nie (chociaż można by się doszukać szkodliwości chleba nawet dla ludzi). 8. Tego też uczą w szkole, a przynajmniej uczą podstaw z których można to wywnioskować. 9. i 10. Dlaczego mieli by tego uczyć w szkole? 11. To chyba oczywiste. 12. Mi o tym mówili, ale z nauczanie religii jest różnie. 15. Podawanie leków wiąże się z ryzykiem, a całej farmakologii raczej nie będzie się nikt w szkole uczył 16. Ponieważ większość szkół uczy informatyki w środowisku Windows więc gdy są zajęcia z używania przeglądarki (o ile są) teoretycznie powinno się używać Internet Explorer'a.
Ten "pająk" wcale nie jest pająkiem. Jest z nimi spokrewniony, ale podobnie jak np. solfuga nie jest pająkiem, mimo że ma osiem nóg.
Jest to tzw. kosarz czyli pajęczak w żadnym razie pająk, tak gdyby kogoś to interesowało
ctrl shift t, "nie ma za co" no ale co nie ma za co? jak chce poprzednia strone wchodze w zakladke "historia" nastepnie "ostatnio zamkniete karty" i klikam na karte ktora niechcacy zamknalem i co ma byc za co? :|
dają, żeby coś dać i zarobić, prewencyjne branie antybiotyków to chyba tylko po to, żeby uodparniać bakterie na lekarstwo, na grype jest bardzo wiele skutecznych domowych sposobów, a do tego, żeby zmniejszyć objawy można brać coś bez recepty.
survive - Domowe metody na wirusa grypy..? Rosołek itd? To leczenie objawowe, nie leczenie choroby.. Moze lepiej idz skonsultuj swoje zdanie z szamanem..
@Survive.Domowe leczenia zle sie koncza,nawet jak przejdzie ci choroba,to nie zostaniesz w pelni wyleczona i nabawis sie powiklan z powodu zle leczonej/nie wyleczonej choroby.Domowe sposoby maja na celu ,,zapobiec'' zlagodzic objawy,nigdy nie wylecza.Jak juz to uodparniaja sie wirusy przez mutacje,a mutacjw zachodza rzadko i tylko przy nkektorych chorobach,wiec nim sie wykazesz glupota,to lepiej sie doksztalc.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2014 o 2:01
1. Tak, ale jeżeli do dwóch tygodni utrzymuje się infekcja oznacza to, że zmieniła się w infekcję bakteryjną. Można rozumieć to tak, że wirusy zaatakowały komórki bakteryjne.
3. Z pewnością powinni mówić o toi toiach...Zamykania deski powinni nauczyć rodzice w domu.
4. [?] Po pierwsze, żyły niewypełnione krwią mają żółto- białawy kolor, a po wypełnieniu się krwią są ciemne (niekoniecznie niebieskie, ale w odcieniu szarości). Przyjmują kolor krwi. Wszystko zależy też od grubości ścian żył.
6. Nie sztuczne jedzenie, tylko sól są niezdrowe dla ptaków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2014 o 1:12
Prawidlowe pH krwi wynosi 7.35-7.45 co czyni krew bardziej zasadowa niz kwasna. Kazdemu, kto zaleca kaszel wyczynowy jako ratowanie zycia po zawale serca mam ochote pstryknac w ucho. To, czego potrzeba po zawale serca to jak najwiekszego dotlenienia miesnia sercowego. Kaszel wyczynowy powoduje wysilek, ktory naraza miesien sercowy na jeszcze wieksze niedotlenienie.
Wiem, w ostatnim mi się poknociło. Do krwi dodaje się kwasów, aby nie skrzepła. Co do kaszlu. Wiem, że zdania na ten temat są podzielone.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2014 o 1:12
Tak, zdania sa podzielone. Ci, ktorzy skonczyli medycyne i wiedza cos o fizjologii i patologii uwazaja to za bzdure. Ci, ktorzy wierza w bajki, uwazaja to sa fantastyczna metode. Przy zawale stosuje sie aspiryne i klopidogrel jak rowniez fondaparinux albo heparyne po to, zeby rozbic agregacje plytek i zapobiec tworzeniu kolejnej, nie ma to powiazania z kwasowoscia/zasadowoscia krwi.
Ja się co prawda dopiero uczę, ale spotkałam się już z lekarzami, którzy twierdzili, że może to pomóc w przypadku, gdy osoba znajduje się sama. Nie ma na ten temat żadnych publikacji, ale jak widać "najlepszym" się zdarza. Lekarze to nie roboty i wielu ma swój indywidualny tok myślenia.
Nie ma badan, ale sa analizy pojedynczych przypadkow, w ktorych kaszel pomogl - sa to odizolowane, bardzo specyficzne sytuacje, ktore nie maja zadnego zastosowania w praktyce codziennej. Mam nadzieje,ze lekarz ktory Ci powiedzial ze to dobra metoda, nie ma wiekszego udzialu w opiece nad zawalowcami.
Nie moge wkleic linkow, do poczytania, ale skoro potrafisz dodawac komentarze na demotywatorach, to potrafisz tego wkleic slowa 'cough CPR' albo 'kaszel zawal serca' w google i poczytac artykuly, ktore znajdziesz w wynikach.
mam nadzieje, ze nie studiujesz medycyny?
TEN PAJĄK TO KORSARZ. Bardzo pożyteczny. poluje na owady i insekty które by nam zagroziły .
Ten pająk to Nasosznik Trzęś. Ma bardzo silny jad, jednak ma go mało przez to jest niegroźny. Jest bardzo agresywny, poluje na inne pająki - kątniki a nawet czarne wdowy. Może dzięki niemu nie ma czarnych wdów w Polsce?
Jeśli już, to kosarz, a nie korsarz, oraz nie pająk, a jedynie pajęczak :)
Chociaż raczej to wygląda na własnie nasosznika, trzeba się dobrze przyjrzeć, bo podobne są.
W każdym razie jedne i drugie lubię, bo zżerają m.in kątniki których nie cierpię :P
w operze też działa control+shift+t
16 - Dziesiąty Doktor!
Obstawiam, że 8/10 osób po obejrzeniu tego demota poszła sprawdzić czy jego/jej kuchenka posiada tą funkcję :D
Cóż, to nie jest pająk, tylko kosarz. Blisko spokreniony z pająkiem, jak np skorpion. Tego uczą w szkole, konkretnie w 5. klasie, a przynajmniej uczyli, kiedy do szkoły chodziłem.
Skończyłem oglądać po pierwszym. Uczono mnie, że antybiotyki działają wyłącznie na zakażenia bakteryjne.. Także bullshit. Byle by najechać na szkołę. A co.
W szkole nie uczą, że antybiotyki nie działają na wirusy? To do ciekawej szkoły chodził autor
a to tutaj zawsze siedziały karaluchy. sprytne
Co do 16-ego obrazka to w Operze jest taka sama kombinacja jak w Chromie czy Firefox'ie. Jak się nie znasz, to pisz o tym. A jak przygotowujesz takie gify to najpierw sprawdź, czy to co się napisało jest PRAWDĄ.