Przecież to jest incepcja reklamy... Mercedes, kampanie, "zajrzcie tu, zajrzyjcie tam" ja pier... co się z tymi ludźmi dzieje? Poczują kasę i zapominają o dawaniu jakiejkolwiek wartości w zamian. Radek nikt nie ma nic przeciwko temu, żebys robił grubą kasę na reklamach, tego wszyscy ci życzymy, ale materiały muszą trzymać jakiś poziom...
Korwin powiedział, że pasy są złe, a Korwin to Krul więc nie gadać mnie tutaj bzdur tylko wycinać pasy! Nie dajcie się ogłupiać socjalistom, oni chcą was pozabijać pasami! >:[
ja nie zapinam w mieście, a jak gdzieś już wyjeżdzam to zapinam, na widok policji w mieście zapinam... [a przynajmniej przerzucam żeby było widać], zmuszanie to debilizm
Bardzo chwalebne z jego strony, że przyczynia się do likwidacji genów korwinizmu z puli, jednak jako zgniły lewak skłaniam się raczej za prewencją i ratowaniem życia niż autoeliminacją kucyków, jakkolwiek zabawnie to wygląda.
Ej, ej, ale jak to selekcja? A wiecie gimbuski ile osób wyleciało bez zapiętych pasów przez szybę swojego autka żeby następnie wpaść do samochodu komuś innemu? Niech się wyznawcy krula zabijają, ale czemu chcą też innych :( ? Ciekawe ile % korwinków zapina pasy swoim dzieciom bo jednak wyobrażają sobie sytuację w której ich latorośl przy czołówce przelatuje obok nich, aby wylecieć szybą?
@aku666 od kiedy to jak ktoś nie zapnie pasów to od razu trzeba mu ratować życie? Myślę że zabawniej (UWAGA IRONIA) wygląda jak ktoś nie może odpiąć się z pasów i uciec np. z płonącego lub tonącego samochodu.
Edit: @Korwinator a najgorzej jak się jest w płonącym aucie razem z dzieckiem zapiętym pasami.. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2014 o 11:20
@HMB: Kumasz znaczenie słowa "prewencja"? Also, prawdopodobieństwo wylotu przez szybę bez odpiętych pasów jest znacznie większe niż bycia zamkniętym w płonącym aucie, zatem się opłaca.
@aku666 a czy ja się odnoszę do słowa "prewencja" czy do "ratowanie życia" ? Chyba że wg Ciebie są to te same wyrażenia.
Aha aha. Czyli że mniej ludzi ginie w płonących autach (nadal wcale nie tak mało) niż w wypadkach czołowych, więc wybieramy mniejsze zło, zmuszając (to jest prewencja ;) ) do zapinania pasów. Spoko podejście :) To może powinno się montować pasy w motocyklach? Dlaczego nie dba się o "bezpieczeństwo" motocyklisty?
Zapięcie pasów powinna być indywidualną decyzją, przecież to nie Ty ewentualnie umrzesz, bo zapinasz pasy, prawda?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2014 o 12:28
HMB - umiesz czytać ze zrozumieniem? Ilość ludzi, którzy usmażyli się w autach jest kilkunastokrotnie mniejsza od ilość ludzi zabitych przez nie zapięte pasy. Co do tego "ty umrzesz" to już mówiłem, masa ludzi wyleciała przez szybę swojego auta i wpadła do samochodu komuś, także to nie jest tylko, że zabijają siebie (inaczej miałbym to gdzieś). Jestem kierowcą, który zjechał już autem całą europę i widziałem już najróżniejsze wypadki. W pasach nie ma nic złego, w ogóle co to za "ograniczanie". Tak bardzo boli cię to przepięcie? Tak bardzo cię to ogranicza i twoją wolność? Moją wolność np bardzo ogranicza anonimowość internetu;] Gdyby internet był na dowód to tak wielu chojraków i kozaków by nie było. A tu masz, zero konsekwencji niezależnie od tego co powiesz, na ulicy to tak nie wygląda prawda :P?
@Korwinator - umiem, właśnie dlatego napisałem że wybieramy mniejsze zło. A to że jest kilkunastokrotnie mniejsza nie znaczy że jest mała. Wcale nie uważam że pasy są złe, tylko przymus ich zapinania.... Trochę, jak to ująłeś, czytania ze zrozumieniem. Rzeczy, które tutaj piszę to moje poglądy na tę sprawę, a ze mnie żadna chorągiewka żebym mówił coś innego na ulicy. Powiem więcej - gardzę takimi. Moją wolność ogranicza PRZYMUS zapięcia pasów. Bo np na autostradzie, przy prędkości ~150km/h te pasy dają złudne poczucie bezpieczeństwa (a co tam, mam pasy - przyspiesze do 200). Natomiast dlaczego ludzie bez pasów nie jeżdżą nawet 150 ? Bo się boją. Jeśli jechaliby szybko, zaprzeczaliby instynktowi samozachowawczemu, co ludzie zapięci pasami, mając poczucie bezpieczeństwa, robią. I nikt nie odpowiedział mi co z tymi nieszczęsnymi motocyklistami, wariaci bez pasów jeżdzą.
Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2014 o 13:08
@aku666 Nie wiem czy jest sens z Tobą rozmawiać :) Chybaże zamiast pieprzenia o narkotykach odpowiesz mi w koncu co z tymi motorami! :) I nie mów o rzeczach, o których wiedzę czerpiesz z GW czy tam z TVN
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2014 o 12:15
Mi i mojemu narzeczonemu uratowały życie przy dachowaniu, nawet złamań żadnych nie mieliśmy tylko bardzo delikatne otarcia, jak byśmy bez pasów wtedy jechali to napewno zakończyło by się to dla nas tragicznie.
Tak uraz typu "smagnięcie biczem" jaki powodują pasy to "wymysł" a najlepszym sposobem na ratowanie życia, jest przeniesienie całego obciążenia działającego na człowieka podczas wypadku na tak witalne punkty jak wątroba i tętnica podobojczykowa....
Leciałem kiedyś w jednym samolocie z gościem (Polak), który kłócił się ze stewardesą, że on pasów nie zapnie, bo w razie turbulencji go zabiją. :D Rozumiem, że w samolotach często z tymi pasami przesadzają (a przesadzają, bo nie chcą płacić odszkodowanie za ewentualnego siniaka osobom, które się przy turbulencjach uderzyły), ale jego argumenty były wręcz komiczne.
są różne sytuacje są i różne spojrzenia na pasy bezpieczeństwa znam człowieka którego pasy bezpieczeństwa przy czołówce uratowały niestety znam wiele osób które pasy bezpieczeństwa zabiły jechały dwie osoby znajomy i jakiś jego kumpel znajomy bez pasów przeżył przy dachowaniu bo wyleciał z samochodu jego kumpel niestety nie, wszystko zależy od zdażenia nie można powiedzieć że pasy ratują życie wszystkim bo są różne wypadki
Reklama Banku Millennium nie wystarczy. Trza jeszcze się promować na demotach. R.I.P Denotywatory.pl 2008 - 10.04.2010
A profity lecą.
żal wam że brał udział w reklamie banku? zawistne lewaczki, człowiek nie może uczciwie zarobić... ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 10:01
mojego brata właśnie pasy zabiły...
Pewnie go zaatakowały jak szedł ciemną uliczką
Przecież to jest incepcja reklamy... Mercedes, kampanie, "zajrzcie tu, zajrzyjcie tam" ja pier... co się z tymi ludźmi dzieje? Poczują kasę i zapominają o dawaniu jakiejkolwiek wartości w zamian. Radek nikt nie ma nic przeciwko temu, żebys robił grubą kasę na reklamach, tego wszyscy ci życzymy, ale materiały muszą trzymać jakiś poziom...
panie, idź z tąd, bo głupoty gadadz
Korwin powiedział, że pasy są złe, a Korwin to Krul więc nie gadać mnie tutaj bzdur tylko wycinać pasy! Nie dajcie się ogłupiać socjalistom, oni chcą was pozabijać pasami! >:[
Nie gadaj głupot bo tak nie mówił. Powiedział tylko że złe jest zmuszanie kogoś do zapinania ich. Każdy powinien decydować na własną odpowiedzialność
Tępy, niemyślący lewaku. Korwin po prostu pozwala działać selekcji naturalnej.
ja nie zapinam w mieście, a jak gdzieś już wyjeżdzam to zapinam, na widok policji w mieście zapinam... [a przynajmniej przerzucam żeby było widać], zmuszanie to debilizm
Bardzo chwalebne z jego strony, że przyczynia się do likwidacji genów korwinizmu z puli, jednak jako zgniły lewak skłaniam się raczej za prewencją i ratowaniem życia niż autoeliminacją kucyków, jakkolwiek zabawnie to wygląda.
Ej, ej, ale jak to selekcja? A wiecie gimbuski ile osób wyleciało bez zapiętych pasów przez szybę swojego autka żeby następnie wpaść do samochodu komuś innemu? Niech się wyznawcy krula zabijają, ale czemu chcą też innych :( ? Ciekawe ile % korwinków zapina pasy swoim dzieciom bo jednak wyobrażają sobie sytuację w której ich latorośl przy czołówce przelatuje obok nich, aby wylecieć szybą?
@aku666 od kiedy to jak ktoś nie zapnie pasów to od razu trzeba mu ratować życie? Myślę że zabawniej (UWAGA IRONIA) wygląda jak ktoś nie może odpiąć się z pasów i uciec np. z płonącego lub tonącego samochodu.
Edit: @Korwinator a najgorzej jak się jest w płonącym aucie razem z dzieckiem zapiętym pasami.. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 11:20
@HMB: Kumasz znaczenie słowa "prewencja"? Also, prawdopodobieństwo wylotu przez szybę bez odpiętych pasów jest znacznie większe niż bycia zamkniętym w płonącym aucie, zatem się opłaca.
@aku666 a czy ja się odnoszę do słowa "prewencja" czy do "ratowanie życia" ? Chyba że wg Ciebie są to te same wyrażenia.
Aha aha. Czyli że mniej ludzi ginie w płonących autach (nadal wcale nie tak mało) niż w wypadkach czołowych, więc wybieramy mniejsze zło, zmuszając (to jest prewencja ;) ) do zapinania pasów. Spoko podejście :) To może powinno się montować pasy w motocyklach? Dlaczego nie dba się o "bezpieczeństwo" motocyklisty?
Zapięcie pasów powinna być indywidualną decyzją, przecież to nie Ty ewentualnie umrzesz, bo zapinasz pasy, prawda?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 12:28
HMB - umiesz czytać ze zrozumieniem? Ilość ludzi, którzy usmażyli się w autach jest kilkunastokrotnie mniejsza od ilość ludzi zabitych przez nie zapięte pasy. Co do tego "ty umrzesz" to już mówiłem, masa ludzi wyleciała przez szybę swojego auta i wpadła do samochodu komuś, także to nie jest tylko, że zabijają siebie (inaczej miałbym to gdzieś). Jestem kierowcą, który zjechał już autem całą europę i widziałem już najróżniejsze wypadki. W pasach nie ma nic złego, w ogóle co to za "ograniczanie". Tak bardzo boli cię to przepięcie? Tak bardzo cię to ogranicza i twoją wolność? Moją wolność np bardzo ogranicza anonimowość internetu;] Gdyby internet był na dowód to tak wielu chojraków i kozaków by nie było. A tu masz, zero konsekwencji niezależnie od tego co powiesz, na ulicy to tak nie wygląda prawda :P?
@Korwinator - umiem, właśnie dlatego napisałem że wybieramy mniejsze zło. A to że jest kilkunastokrotnie mniejsza nie znaczy że jest mała. Wcale nie uważam że pasy są złe, tylko przymus ich zapinania.... Trochę, jak to ująłeś, czytania ze zrozumieniem. Rzeczy, które tutaj piszę to moje poglądy na tę sprawę, a ze mnie żadna chorągiewka żebym mówił coś innego na ulicy. Powiem więcej - gardzę takimi. Moją wolność ogranicza PRZYMUS zapięcia pasów. Bo np na autostradzie, przy prędkości ~150km/h te pasy dają złudne poczucie bezpieczeństwa (a co tam, mam pasy - przyspiesze do 200). Natomiast dlaczego ludzie bez pasów nie jeżdżą nawet 150 ? Bo się boją. Jeśli jechaliby szybko, zaprzeczaliby instynktowi samozachowawczemu, co ludzie zapięci pasami, mając poczucie bezpieczeństwa, robią. I nikt nie odpowiedział mi co z tymi nieszczęsnymi motocyklistami, wariaci bez pasów jeżdzą.
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 13:08
Tak samo tłumaczą się amatorzy jazdy po paru głębszych czy po narkotykach. Przecież po ziole jedzie się ostrożnie, więc osochosi?
@aku666 Nie wiem czy jest sens z Tobą rozmawiać :) Chybaże zamiast pieprzenia o narkotykach odpowiesz mi w koncu co z tymi motorami! :) I nie mów o rzeczach, o których wiedzę czerpiesz z GW czy tam z TVN
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2014 o 12:15
Mój ulubiony program na YT. Szkoda tylko, że tak rzadko nowe odcinki się ukazują.
Adblock ocalił więcej istnień niż pasy.
a co przy dachowaniu? pasy pomagają?
W wiekszosci wypadkow pomagaja zawsze jest jakas szansa ze zaszkodza
Mi i mojemu narzeczonemu uratowały życie przy dachowaniu, nawet złamań żadnych nie mieliśmy tylko bardzo delikatne otarcia, jak byśmy bez pasów wtedy jechali to napewno zakończyło by się to dla nas tragicznie.
"uratował do tej pory nawet milion"
lepiej brzmiało by z słowem "prawie" lub "około" :) się tak czepiam bo nie mam co robić od rana :P
Won krecie z tymi polimatami do banku zdeponuj !!!!
Tak uraz typu "smagnięcie biczem" jaki powodują pasy to "wymysł" a najlepszym sposobem na ratowanie życia, jest przeniesienie całego obciążenia działającego na człowieka podczas wypadku na tak witalne punkty jak wątroba i tętnica podobojczykowa....
Leciałem kiedyś w jednym samolocie z gościem (Polak), który kłócił się ze stewardesą, że on pasów nie zapnie, bo w razie turbulencji go zabiją. :D Rozumiem, że w samolotach często z tymi pasami przesadzają (a przesadzają, bo nie chcą płacić odszkodowanie za ewentualnego siniaka osobom, które się przy turbulencjach uderzyły), ale jego argumenty były wręcz komiczne.
nie wiem co to za ulizany gogus, ale denerwuje mnie jego pedalski styl do tego stopnia ze nie dalo rady tego obejrzec do konca.
A ile dziesiątków milionów doprowadził do wypadku, bo ktoś czuł sie"bezpieczny" i przeszarżował!?
są różne sytuacje są i różne spojrzenia na pasy bezpieczeństwa znam człowieka którego pasy bezpieczeństwa przy czołówce uratowały niestety znam wiele osób które pasy bezpieczeństwa zabiły jechały dwie osoby znajomy i jakiś jego kumpel znajomy bez pasów przeżył przy dachowaniu bo wyleciał z samochodu jego kumpel niestety nie, wszystko zależy od zdażenia nie można powiedzieć że pasy ratują życie wszystkim bo są różne wypadki