Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Śmieszą mnie rodzice, którzy nie używają do wychowania własnego mózgu

i zamiast wychowywać dzieci w naturalny sposób (zwrócić uwagę na coś złego, pochwalić za dobre), to stosują jakieś durne książkowe rady od pseudo-doktorów o wychowaniu bezstresowym albo innym ścierwie

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar voyy
+2 / 22

Ta kobieta ewidentnie nie reaguje na to, co robi dziecko. Znajdź mi książkę, w której ktoś zaleca rodzicom takie zachowanie. Właśnie może, gdyby zastosowała się do rady z mądrych książek, to by się nie zachowywała w ten sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Moreela
+12 / 24

Eh, człowieku, proszę, wklep chociaż w google co to jest bezstresowe wychowanie. Notorycznie mylicie to z jego brakiem.W bezstresowym wychowaniu stawia się na zasady i rozmowę bo to jego jedyna opcja. Nie każde dziecko trzeba lać po dupie żeby zrozumiało. Niektórzy rodzice umieją wypracować autorytet i wystarczy zwrócić uwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Stressman
+1 / 1

problem właśnie w tym, że to "mamusie" mylą bezsteresowe wychowanie i "bezstresowe" stosują w odniesieniu do siebie a nie do dziecka i dla nich polega to na tym, że nie zwrócą uwagi dziecku na jego niewłaściwe zachowanie, bo zacznie płakać i matka sie będzie stresować. Może te rady odnosnie bezstresowego wychowania z założenia sa dobre, ale autorzy tych rad nie wzięli pod uwagę, że niektórzy rodzice są głupsi od własnych dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+26 / 34

Ja tam jestem zdania, ze lepiej zeby dzieciak dostal dwa klapsy jak jest niegrzeczny w dziecinstwie niz dwa wyroki za pobicie jako dorosly.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bjg
+15 / 19

@Xar na studiach doktorzy, to samo powtarzali tyłek nie szklanka, klapsa można dać- bezstresowe wychowanie polega na tym by dziecko nie wychowywało się w rodzinach, które organizują libacje alkoholowe, znęcają się nad dzieckiem i tego typu patologiczne sceny. Dając klapsa, nie katujemy go przecież na śmierć, co również powinno być odróżnione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Poziomka92
+7 / 15

@Xar @bjg, ciii takich rzeczy nie wolno tutaj mówić na głos bo zaraz te wszystkie nawiedzone mamuski zrobią z Was sadystycznych psychopatów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slony12
+4 / 8

Nawet superniania sie przejechala na bezstresowym wychowaniu - jej syn ma sprawe za probe gwaltu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rrrrafafafafaflinfooormattky
+1 / 5

@Xar Ja za dziecka dostawałem gumowym klapkiem, pasem z grubej skóry i z plaskacza po ryju, i wyszedłem na ludzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Obserwator_demotywatorów
+1 / 3

@~gergegeh może i Cię jakoś wychowali, ale chyba zapomnieli o lekcji szacunku do innych. Czemu nie połączyć kary cielesnej z tłumaczeniem? Przecież nikt nie każe bić dziecko od tak. Chodzi o to, żeby używać kar, różnych kar. A najważniejszym jest to by kara była skuteczna. A jak się dziecka nie nauczy, że przemoc nie jest przyjemna i rodzi ból, to może być nawet nieświadome tego, że jak kogoś pobije to skrzywdzi pobitego i chyba właśnie o tym pisał @Xar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Takatamsobie
+2 / 2

~gergegeh - Ja w dzieciństwie o wiele bardziej wolałam dostać od ojca, niż słuchać pół dnia krzyków matki. Nie mam żadnej traumy z powodu klapsów, ojca kocham. Wiesz dlaczego? Zawsze wiedziałam za co i dlaczego dostaję, było mi to tłumaczone. A to tłumaczenie jeszcze lepiej wchodziło, ja tyłek od paska zaswędział. Zwykły klaps to forma kary za przewinienie, nie wyżywanie się na dziecku. Wyżywanie się to już jest inna sprawa i jest to patologia. Na mnie się nie wyżywano nigdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~khaleeesii
-1 / 3

Takatamsobie jasne, że matka sie na tobie wyżywała klapsując cię i drąc na ciebie, bo była za mało inteligentna na wychowywanie. ale wiadomo, że się do tego nie przyznasz, bo przekonanie o dobrym dzieciństwie to psychologiczna podstawa funkcjowania dorosłego człowieka. niby czemu cię biła? z głupoty, frustracji i braku umiejętności wychowawczych. współczuje ci, że to racjonalizujesz i pewnei własne dziecko też będziesz prać nazywając to uroczo "klapsami". widać, że prymityw z ciebie i z prymitywnej rodziny pochodzisz, sorry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Niezorientowany
+2 / 2

@Xar
klaps w celu nauczenia dziecka skojarzenia typu-aha to boli. Nie mocny, taki tylko,zeby poczuł dyskomfort nic wiecej.(Karmienie podświadomości) To samo można stosowac samemu jako dorosły, żeby np. oduczyc sie palic- papieros lączony z bólem(szczypanie, jakaś szpilka wbijana w skórę) i szybko człowiek podświadomie zaczyna kojarzyć smak papierosa z bólem fizycznym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Kalesi, ja tam widze ze po prostu chcesz sobie wyleczyc jakies kompleksy probujac w ludziach wzbudzic poczucie winy. Argumentacji zero, ale za to osobiste wycieczki to przedewszystkim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheLegolas
-4 / 6

Ile razy już było na demotywatorach? Jak dla mnie to dziecko ma downa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~adamq1
-2 / 8

dlaczego facet nie oblał to osobę co potrzeba?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaga95
+1 / 1

o tym samym pomyślałam, to nie jest wina dziecka, że nie ma postawionych jasnych granic, nie wie, co jest dobre, a co złe, bo matka nie reaguje na jego zachowanie. Ją powinien oblać, żeby otrzeźwiała i zaczęła coś robić, dopóki nie jest jeszcze za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D denzel1996
+4 / 4

Facet oblał dokładnie tą osobę co trzeba.Jak matka nie potrafi wychować to zrobi to ktoś inny.Lepiej teraz jak jest młody niż jak by miał z 13-16 lat i zaczepił by kogoś starszego i dostał by wpi*rdol :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RELLink
+1 / 1

Zgadzam się z przedmówcą. Dzieciak dostał odpowiednią karę co wprawiło go w szok i otrząsnęło mamuśkę z błędnego przekonania, że gówniarz bezkarnie może robić co popadnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar markownik
+2 / 2

Chyba już setny raz się powtórzę w tym temacie - bezstresowe wychowanie, a rozwydrzenie dzieciaka, to dwie różne rzeczy. Wychowanie bezstresowe polega na stawianiu granic i egzekwowaniu ich w bezstresowy sposób, ale jednak egzekwowaniu, a nie na pozwalaniu dzieciakowi na wszystko co tylko sobie wymyśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slony12
+1 / 3

Sama idea bezstresowego egzekwowania granic jest idiotyczna. Ta walka zeby dziecko nie odczulo stresu, przykrosci czy kary jest naiwne. U dziecka dopiero narasta frustracja ze zdwojona sila kiedy jest sam na sam z rowiesnikami i nie moga dostac tego co chca w koncu oni sa przeciez najwazniejsi i kazdy powinien im ustepowac zeby im sie przykromnie zrobilo, a dzisci maja to gdzies. Smiesznie wygladaja czasami spotkania rodzicow dwojki bezstresowych dzieci ktore chca sie bawic na placu ta sama zabawka - ubaw po pachy nikt nie potrafi zrozumiec ze druga strona nie ustepuje jego dziecku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Papa Smerf
+1 / 1

I bardzo dobrze bastruk dostał nauczkę. Jak nie wychowa rodzic to wychowa go obcy, ulica albo system penitencjarny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Katon78
-1 / 1

nikt nie poruszył jednej kwestii - to dziecko może być niepełnosprawne. Zobaczcie jak dziwnie się śmieje i jak reaguje po oblaniu. Nie wiemy również co matka mówi do uderzanej osoby. Może tłumaczyła zachowanie dziecka. Sam mam autystyczną córkę i wiem jak dziwnie potrafi się zachować....Nie twierdzę, że w tym przypadku tak jest, ale nigdy nie wiadomo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Obserwator_demotywatorów
+2 / 2

Zatem należy tolerować każde szkodliwe zachowanie dziecka? Jak komuś zniszczy telefon to też dziecko cacy? Z dzieckiem upośledzonym powinno się zachowywać jak z inną istotą nie w pełni odpowiedzialną za swoje czyny. Czy agresywnego psa wpuścisz na plac zabaw bez smyczy i kagańca? Psa nie opanujesz i dzieciaka też nie opanujesz, więc po co niepotrzebnie stwarzać ryzyko? Później chodzą tacy ludzie jak ta pani na wózku która przejeżdżając koło chłopaka wytrąciła mu telefon do fontanny. Oczywiście nie uważam dziecka za równego psu tylko chcę podkreślić, że jak się nie ma kontroli nad swoim towarzyszem to należy powziąć pewne środki bezpieczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suspended
0 / 0

Czasami klaps czy dwa nie zaszkodzą, byle nie nadużywać siły w stosunku do dziecka. Chociaż zwykle wystarczy dobre podejście do dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem