Mówisz i masz:
1. Ja moją lubą też. Dopóki nie zrobi jakiegoś głupstwa typu zdrada to się nie zmieni. Jeśli uderzysz psa, on też już nie będzie taki ufny.
2. Seks też jest aktywnością fizyczną? Jeśli tak to mnie nie trzeba zmuszać:D Poza tym lubię popedałować, na rowerze oczywiście.
3. Tutaj pewności nie mam, ale nawet gdyby tak było to zawsze można mieć dwie kołdry w łóżku.
4. Zapytaj mojej dziewczyny czy jej kiedyś nie smakowało jak coś ugotowałem. Zresztą u nas to ja więcej pichcę.
5. Też zawsze jestem przy niej gdy tego potrzebuje.
Ponadto pies nie ma samochodu, nie posprząta kupy po sobie, coś mu może odbić i cie ugryźć, nie przepuszcza w drzwiach, nie prawi komplementów i nie robi wielu innych rzeczy. Aha, umiem też się sam utrzymać, facet będący darmozjadem do dupa a nie facet.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2014 o 18:12
Co do punktu 4 to nie wiem. Czasem bardzo trudno psu dogodzić i mu żadne jedzenie nie pasuje. Czasami psy potrafią być w tym gorsze niż ludzie, bo człowiekowi można po prostu powiedzieć, że albo zje co jest albo będzie głodny do wieczora. Pies będzie grymasić i nie da spokoju.
Pies nie będzie Cię utrzymywał i oddawał całej wypłaty na twoje przyjemności, nie będzie też miał drogiego samochodu do pochwalenia się przed twoimi znajomymi. BTW ludzie piszą, że autorem jest mała dziewczynka albo feministka ale to coś stworzył po prostu nasz beznadziejny, mały obojniak bez życia ewandro :).
Ale facet nie sra na trawnik, nie ślini się, nie gryzie, nie trzeba go wyprowadzać o 5 rano. Rozumiem, że autorka po rozstaniu musi sobie jakoś poradzić z narastającą frustracją i samotnością i dlatego wrzuca tu taki chłam. Chyba, że to ukryta promocja zoofili, sama już nie wiem.
jak facet bezwarunkowo kocha swoja kobiete, z którą przyjaźni się połowe swojego życia to okazuje sie ona w rzeczywistosci zimną, niewierną suką, pasozytującą na jego ciezko zarobionych pieniądzach, wiem z doswiadczenia :/
czekam na wersje jak jest na prawde :)
Mówisz i masz:
1. Ja moją lubą też. Dopóki nie zrobi jakiegoś głupstwa typu zdrada to się nie zmieni. Jeśli uderzysz psa, on też już nie będzie taki ufny.
2. Seks też jest aktywnością fizyczną? Jeśli tak to mnie nie trzeba zmuszać:D Poza tym lubię popedałować, na rowerze oczywiście.
3. Tutaj pewności nie mam, ale nawet gdyby tak było to zawsze można mieć dwie kołdry w łóżku.
4. Zapytaj mojej dziewczyny czy jej kiedyś nie smakowało jak coś ugotowałem. Zresztą u nas to ja więcej pichcę.
5. Też zawsze jestem przy niej gdy tego potrzebuje.
Ponadto pies nie ma samochodu, nie posprząta kupy po sobie, coś mu może odbić i cie ugryźć, nie przepuszcza w drzwiach, nie prawi komplementów i nie robi wielu innych rzeczy. Aha, umiem też się sam utrzymać, facet będący darmozjadem do dupa a nie facet.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2014 o 18:12
biorac pod uwage fakt, ze moim facetem jest rafal1901 to jestem najwieksza szczesciara na swiecie:)
Pies nie wniesie szafy na czwarte piętro. Pies nie będzie nosił zakupów podczas marszów w galerii.
Mój mąż też tego nie robi (i nie ma najmniejszych szans by go kiedykolwiek skłonić). Szach mat!
@puniocostam bo jesteś dupa a nie kobieta, nie umiesz go poprosić?
tak, kłóćcie się o byle gówno dalej, popatrzę
Niestety pies cię nie zaspokoi seksualnie.
autorka demota pewnie by zaprzeczyła
facet mający w gdzies, też nie..
Je.ał cię pies . Nabiera tutaj znaczenia
... genderowego
Co do punktu 4 to nie wiem. Czasem bardzo trudno psu dogodzić i mu żadne jedzenie nie pasuje. Czasami psy potrafią być w tym gorsze niż ludzie, bo człowiekowi można po prostu powiedzieć, że albo zje co jest albo będzie głodny do wieczora. Pies będzie grymasić i nie da spokoju.
O cholera ... Z tego wynika że jestem psem dla żony xD
Ale mąż nie liżę sobie jajek na kanapie. Szach mat!
Bo to żona mu liże.
Troche wulgarnie: Kobieta bez bolca dostaje pie**olca:)
No i patelnie Ci jeb... jak potrzeba :)
Nadal wolę "faceta".
Ani bez faceta, ani bez psa żyć się nie da.
Jakie sweet. Kolejna złota myśl jakiejś feministki.
Pies nie będzie Cię utrzymywał i oddawał całej wypłaty na twoje przyjemności, nie będzie też miał drogiego samochodu do pochwalenia się przed twoimi znajomymi. BTW ludzie piszą, że autorem jest mała dziewczynka albo feministka ale to coś stworzył po prostu nasz beznadziejny, mały obojniak bez życia ewandro :).
Ale facet nie sra na trawnik, nie ślini się, nie gryzie, nie trzeba go wyprowadzać o 5 rano. Rozumiem, że autorka po rozstaniu musi sobie jakoś poradzić z narastającą frustracją i samotnością i dlatego wrzuca tu taki chłam. Chyba, że to ukryta promocja zoofili, sama już nie wiem.
jak facet bezwarunkowo kocha swoja kobiete, z którą przyjaźni się połowe swojego życia to okazuje sie ona w rzeczywistosci zimną, niewierną suką, pasozytującą na jego ciezko zarobionych pieniądzach, wiem z doswiadczenia :/
Mój pies nie zabiera kołdry, ale zrzuca mnie z łóżka i zajmuje wszystkie poduszki naraz, a jeśli chce się go przesunąć to warczy i gryzie. D:
Bla bla, fajnie ktoś rysuje:)