Pewna para na strychu swojego nowego domu znalazła tajemnicze drzwi
(12 obrazków)
Bohaterowie tej historii, wprowadzając się do nowego domu, wiedzieli, iż ma on swoją legendę. Poprzedni właściciel opowiedział im o tajemnym przejściu, którego sam nigdy nie odnalazł. Mimo tego, głęboko wierzył, że gdzieś się ono znajduje. Cóż, nic dziwnego, że młoda para uparcie przeszukiwała wszystkie pomieszczenia, chcąc za wszelką cenę zdobyć dostęp do sekretnego pomieszczenia. Sekret ukryty był na poddaszu, do którego prowadzą te oto drzwi
Naprawdę, nic nadzwyczajnego.
A oto poddasze… czekaj, czekaj… a cóż to?
Jest i tajemne przejście!
Wejdźmy zatem do środka!
Okazało się, że sekretne przejście skrywało pomieszczenie z czasów II wojny światowej! To tu prowadzono działania, mające na celu pokrzyżowanie szyków nazistów! Tu działało podziemie! Słuchano tu angielskiego radia oraz publikowano gazety z zakazanymi przez Niemców informacjami!
Bucik daje nam do zrozumienia, że w skrytce bywały dzieci. I to sporo lat po wojnie. W czasie wojny nie produkowano takiego plastiku, to wyrób dużo późniejszy.
Ten bucik i ta drabinka dają nam do zrozumienia, że poziom tego demota jest niesamowicie niski, a całość przerażająca, z tego powodu, że jest na głównej.
Co to za kolejne gowno??? A ten bucik daje nam do zrozumienia ze chroniono tu takze lalki.
Fake, w dodatku słaby i nudny, jak wieeeeele galerii.
Bucik daje nam do zrozumienia, że w skrytce bywały dzieci. I to sporo lat po wojnie. W czasie wojny nie produkowano takiego plastiku, to wyrób dużo późniejszy.
Ten bucik i ta drabinka dają nam do zrozumienia, że poziom tego demota jest niesamowicie niski, a całość przerażająca, z tego powodu, że jest na głównej.
Gdzie znajdę więcej takich historii ?
Notatka jest w języku duńskim a nie norweskim. Ja pierdzielę kto to tłumaczy???
dokladnie...dunski rozni sie bardzo od norweskiego...
`przerażające!! opowiem kolegom z pracy, ale będą się bać.
Znaleźli tajemnicze drzwi na strychu nowego domu? Czyli, że jak, nie obejrzeli go nawet przed nabyciem? Minus z automatu.
Takie "buciki" to miały kiedyś lalki a nie dzieci.....
I jak Niemcy mieli wojnę wygrać, jak podziemie na strychu działało...
ogromna ilość historii o tajemniczych drzwiach na demotach sprawia, że tracą one całą swoją wiarygodność
to bucik lalki nie dziecka!
I ten kawałek kartonu i bucik oczywiście zachowane w idealnym stanie, ani troch zabrudzone....