W czasach, gdzie niektórzy z braku czasu i natłoku codziennych spraw zapominają o osobach żywych, które mają przy swoim boku, dziwi was, że zapominają o zmarłych? Oczywiście nie w myślach, tylko tak zwyczajnie fizycznie. Zresztą, może nie wiecie, ale ludzie odwiedzają groby bliskich (niekoniecznie w święta), tylko nie zapalają zniczy. Zresztą tak was boli, że ktoś idzie tylko raz w roku? Ważne, że w ogóle to robi. Całe to krytykowanie wszystkiego, na zasadzie ,,bo tak'' bywa momentami przerażające.
Po prostu jako społeczeństwo zgubiliśmy coś cennego i nie wiemy, co. W każdym geście, słowie i postawie brakuje nam pewnej esencji, dlatego wszystko krytykujemy. A mało kto jest na tyle odważny i zdeterminowany równocześnie, żeby na poważnie wziąć się za poszukiwanie głębszego sensu.
Mam wrażenie, że osoby robiące te obrazki same bywają na grobach swoich zmarłych raz do roku, bo im rodzice każą. Dziwni ludzie.
Im człowiek starszy tym częściej chodzi na groby bo coraz więcej ma tam bliskich i znajomych. To raczej naturalne.
ale faktem jest,że w wielu przypadkach ludzie bardziej dbają o zmarłych, niż o osoby za życia
wlasnie po to jest to swieto zeby chociaz raz w roku isc na grob
W czasach, gdzie niektórzy z braku czasu i natłoku codziennych spraw zapominają o osobach żywych, które mają przy swoim boku, dziwi was, że zapominają o zmarłych? Oczywiście nie w myślach, tylko tak zwyczajnie fizycznie. Zresztą, może nie wiecie, ale ludzie odwiedzają groby bliskich (niekoniecznie w święta), tylko nie zapalają zniczy. Zresztą tak was boli, że ktoś idzie tylko raz w roku? Ważne, że w ogóle to robi. Całe to krytykowanie wszystkiego, na zasadzie ,,bo tak'' bywa momentami przerażające.
Po prostu jako społeczeństwo zgubiliśmy coś cennego i nie wiemy, co. W każdym geście, słowie i postawie brakuje nam pewnej esencji, dlatego wszystko krytykujemy. A mało kto jest na tyle odważny i zdeterminowany równocześnie, żeby na poważnie wziąć się za poszukiwanie głębszego sensu.
po to jest to swieto zeby sobie o nich przypomniec.