Bo baba z syndromem feministki prędzej będzie siedzieć tempo wpatrując się w monitor niż pozwoli facetowi mieć satysfakcję z tego że coś umiał lepiej i mógł ją tego nauczyć ;]
@Centi: Jeśli facet tłumaczy żonie z satysfakcją, że jest od niej mądrzejszy, to ja się tej żonie nie dziwię, że nie chce takiej pomocy. Takie gbury, które poniżają, pomagając, to może nieszczególnie częsty przypadek, ale jednak się zdarzają.
dgghhh666 spokojnie...
Ja w ogóle tego nie rozumiem. Dlaczego pomoc koleżanki przyjęła, a od męża nie chciała?
Żeby wyszło, że facet to szowinistyczna menda, która próbuje zdominowac kobiete pomagając jej.
Bo baba z syndromem feministki prędzej będzie siedzieć tempo wpatrując się w monitor niż pozwoli facetowi mieć satysfakcję z tego że coś umiał lepiej i mógł ją tego nauczyć ;]
Może wie, że jej koleżanka będzie miała więcej cierpliwości do niej i nie będzie się wściekać, jeśli coś pokręci.
@Centi: Jeśli facet tłumaczy żonie z satysfakcją, że jest od niej mądrzejszy, to ja się tej żonie nie dziwię, że nie chce takiej pomocy. Takie gbury, które poniżają, pomagając, to może nieszczególnie częsty przypadek, ale jednak się zdarzają.
nie kumam, czemu niby facet miałby nie uznać "ok to powodzenia" ?