Odprysków chrześcijaństwa jest jak mrówków. Być może Brat Tomasz przeszedł na terlikowską odmianę chrześcijaństwa i jako jej uberpapież ma prawo pouczać innych? Tego nie wiesz.
Niestety lewactwo jest też w Kościele, a Gregor Kramer jest typowym jego przedstawicielem. Nie przepadam za Terlikiem, ale kwestii zabijania dzieci nienarodzonych, mówi jak jest. Wszystkim "oburzonym" i rzekomym obrońców modernistycznych i pacyfistycznych księży przypomnę, że Pan Jezus powiedział: "Nie przyszedłem przynieść światu pokoju, ale miecz". Ze złem trzeba walczyć i nazywać rzeczy po imieniu. Potrzeba polaryzacji, a nie letniości. Kościół musi iść swoją drogą, do Boga, a świat idzie swoją drogą w przeciwnym kierunku. Tak jest i będzie.
Pan Terlikowski nie zajmuje sie polaryzacja a raczej prowokacja. Walka ma o tyle sens o ile ma ona realny cel do osiagniecia. Z przykroscia musze stwierdzic ze pan Terlijowski w swoich dzialaniach kieruje sie logika szlachetnego samobojcy, ktory chcial dobrze ale mu nie wyszlo. Ot taka osobowosc problematyczna, generuja
ca klopoty.
Nie od dziś wiadomo, że Terlikowskiemu tęskno do czasów, gdy opinie i poglądy chrześcijańskich fanatyków mających pokojowe przesłanie Jezusa za nic były jedynymi słusznymi. Szkoda, że pan nie zauważył, iż całe chrześcijaństwo - niczym Zakon krzyżacki - siłą rzeczy zmieniło się z biegiem czasu z religijnych bojowników w pindy w szlafrokach. Więc owszem, panie Terlikowski, jest pan kastratą i milusim misiem, któremu po prostu wydaje się, że jest niedźwiedziem i królem lasu.
Pomijając już tę konkretną sytuację i wypowiedzi tych panów, z opisu wynika, że katolicki ksiądz jest nieomylny w sprawach wiary i on wie najlepiej, co to znaczy być chrześcijaninem. Księża dokonujący różnego rodzaju przestępstw, zarówno w rozumieniu prawnym jak i moralnym, też są przecież chrześcijanami, więc nie nam ich oceniać, prawda? Jeszcze raz podkreślam, moja wypowiedź nie odnosi się do tych konkretnych wypowiedzi.
Ksiądz też człowiek - też może się mylić, to raz. W Kościele Katolickim jest dogmat o nieomylności papieża, który obowiązuje tylko, gdy papież wypowiada się ex cathedra na temat wiary i moralności. Poza tym jednym wypadkiem papież może się mylić, biskup może się mylić, ksiądz może się mylić, pan Terlikowski również. I każdy ma prawo zwrócić bratu uwagę, że błądzi, bo czemuż nie? Dwa - nie wiem, co pan Terlikowski napisał powyżej, ale wnioskując na podstawie skopiowanego screena: pan Terlikowski napisał, że aborcja to zabicie człowieka. Ksiądz Kramer napisał, że takie pisanie to nie jest język chrześcijaństwa ... ale nie podał na to żadnego argumentu, więcej, nie powiedział, jak jego zdaniem językiem chrześcijaństwa można powiedzieć prawdę o tym, czym jest aborcja. Chętnie bym się tego dowiedział.
*Ignorowanie.
Odprysków chrześcijaństwa jest jak mrówków. Być może Brat Tomasz przeszedł na terlikowską odmianę chrześcijaństwa i jako jej uberpapież ma prawo pouczać innych? Tego nie wiesz.
Ale Terlikowski ma rację :)
Jestem wierzący i ten Terlikowski mhie wnerwia na maksa
Terlikowski to taki gość, którego głównym zadaniem jest zniechęcać do chrześcijaństwa normalnych ludzi, którzy nie są frustratami i moherami.
Niestety lewactwo jest też w Kościele, a Gregor Kramer jest typowym jego przedstawicielem. Nie przepadam za Terlikiem, ale kwestii zabijania dzieci nienarodzonych, mówi jak jest. Wszystkim "oburzonym" i rzekomym obrońców modernistycznych i pacyfistycznych księży przypomnę, że Pan Jezus powiedział: "Nie przyszedłem przynieść światu pokoju, ale miecz". Ze złem trzeba walczyć i nazywać rzeczy po imieniu. Potrzeba polaryzacji, a nie letniości. Kościół musi iść swoją drogą, do Boga, a świat idzie swoją drogą w przeciwnym kierunku. Tak jest i będzie.
Pan Terlikowski nie zajmuje sie polaryzacja a raczej prowokacja. Walka ma o tyle sens o ile ma ona realny cel do osiagniecia. Z przykroscia musze stwierdzic ze pan Terlijowski w swoich dzialaniach kieruje sie logika szlachetnego samobojcy, ktory chcial dobrze ale mu nie wyszlo. Ot taka osobowosc problematyczna, generuja
ca klopoty.
Nie od dziś wiadomo, że Terlikowskiemu tęskno do czasów, gdy opinie i poglądy chrześcijańskich fanatyków mających pokojowe przesłanie Jezusa za nic były jedynymi słusznymi. Szkoda, że pan nie zauważył, iż całe chrześcijaństwo - niczym Zakon krzyżacki - siłą rzeczy zmieniło się z biegiem czasu z religijnych bojowników w pindy w szlafrokach. Więc owszem, panie Terlikowski, jest pan kastratą i milusim misiem, któremu po prostu wydaje się, że jest niedźwiedziem i królem lasu.
Pomijając już tę konkretną sytuację i wypowiedzi tych panów, z opisu wynika, że katolicki ksiądz jest nieomylny w sprawach wiary i on wie najlepiej, co to znaczy być chrześcijaninem. Księża dokonujący różnego rodzaju przestępstw, zarówno w rozumieniu prawnym jak i moralnym, też są przecież chrześcijanami, więc nie nam ich oceniać, prawda? Jeszcze raz podkreślam, moja wypowiedź nie odnosi się do tych konkretnych wypowiedzi.
Ksiądz też człowiek - też może się mylić, to raz. W Kościele Katolickim jest dogmat o nieomylności papieża, który obowiązuje tylko, gdy papież wypowiada się ex cathedra na temat wiary i moralności. Poza tym jednym wypadkiem papież może się mylić, biskup może się mylić, ksiądz może się mylić, pan Terlikowski również. I każdy ma prawo zwrócić bratu uwagę, że błądzi, bo czemuż nie? Dwa - nie wiem, co pan Terlikowski napisał powyżej, ale wnioskując na podstawie skopiowanego screena: pan Terlikowski napisał, że aborcja to zabicie człowieka. Ksiądz Kramer napisał, że takie pisanie to nie jest język chrześcijaństwa ... ale nie podał na to żadnego argumentu, więcej, nie powiedział, jak jego zdaniem językiem chrześcijaństwa można powiedzieć prawdę o tym, czym jest aborcja. Chętnie bym się tego dowiedział.
Akurat w tym wypadku Terlik ma rację. O czym wystarczy się przekonać wchodząc do kościoła: większość to baby, a przy ołtarzu zniewieściały ksiądz
Taki z terlika katolik jak z Kramera ksiądz katolicki.