Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
343 602
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Arlak
+1 / 3

Hah, mnie też się czasem zdarza ;) :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+6 / 8

myslec? gratuluje! ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gregd
+2 / 2

Jakie znaczenie ma 'takze'?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~inzynier_q
+9 / 21

Serio? A ile jest kobiet wśród noblistów? Ile jeszcze pośród nich dostało nagrodę za to, że coś wymyśliła czy też stworzyła? Poprawcie mnie, ale chyba tylko Maria Curie i jej córka, czyli dwie na multum facetów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hannya
+3 / 5

~inzynier: No to jako znawca noblistek wiesz, że pierwszego Nobla Skłodowska dostała za "wspieranie męża" i "bycie dobrym duchem zespołu". Nagrodę Nobla przyznaje się od 1900 roku. Kobiety zyskały możliwość uczestniczenia w wykładach uniwersyteckich w 1900 roku i nie było to równoznaczne z możliwością zajmowania się nauką czy zdobyciem tytułu mgr. Nawet Twoja ulubiona Skłodowska dostała tytuł magistra jednocześnie z doktoratem długo po otrzymaniu nagrody Nobla. O ile się nie mylę, był drugą kobietą na świecie z tytułem magistra. Mamy 43 noblistki, z czego tylko 13 w dziedzinie literatury. A pierwszy program komputerowy stworzyła Augusta Ada King, hrabina Lovelace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2014 o 12:57

avatar Hannya
+3 / 5

@Pomyliłem: Nie byłabym taka skłonna do autorytatywnych sądów. Determinacji i motywacji kobietom nigdy nie brakowało, przyczyna musi leżeć gdzie indziej. Czy seks? Skłaniałabym się raczej do władzy. Pojawiłaby się tutaj prawidłowość, ze mężczyźni pracowali nad usprawnieniem maszyn bojowych, narzędzi zdobywania władzy (pasuje tutaj Twój przykład z wierszami), itd., a kobiety, chociażby z racji pozycji społecznej, nad usprawnieniem działania domu i gospodarstwa. Nauką zajmowały się te kobiety, które nie założyły rodziny: bezpłodne, rezydentki, bękarty ale też i zakonnice. Paradoksalnie, kobiety, które chciały się uczyć, szły do klasztoru. Teraz, całkowicie abstrahując od moich feministycznych poglądów (Naprawdę, nie jest moją intencją urazić Was, Panowie, ani nie chcę na siłę wykazać wyższości kobiet!), gdzieś wyczytałam tezę, że koło wymyśliła kobieta. Argumentacja jest rozsądna (nie napisałam "prawidłowa"!): kobieta zajmująca się polem, szukała sposobu na szybsze, wygodniejsze i bezpieczniejsze przetransportowanie zbiorów w czasie, gdy mężczyzna poluje albo walczy. Konkluzja jest Twoja @Pomyliłem: ROZWÓJ. I to do tego harmonijny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MsMera
+3 / 9

@Inżynier, @PomyliłemStrony: Bzdura, głównym powodem tego, że jest mniej Noblistek niż Noblistów jest to, że kobiety do nauki nie były przez lata dopuszczane, a nawet jak były, to środowisko naukowe robiło wiele, by je ignorować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MsMera
-1 / 1

@PomyliłemStrony: "Innym znanym przypadkiem jest poczucie humoru, nie wątpię, ze są kobiety, który takowy posiadają(nawet znam kilka)" A to żeś wymyślił. Jakbyś nie wiedział, że każdy człowiek ma inne poczucie humoru, niektórzy mają większe, inni mniejsze, ale kobiety zwykle po prostu mają inne poczucie humoru niż mężczyźni. Przeciętną kobietę bawią inne żarty niż przeciętnego faceta, ale to nie znaczy, że przeciętna kobieta ma mniejsze poczucie humoru. Po prostu inne. Więc może, to że się nie śmiały z twoich żartów, nie znaczy, że to one nie miały poczucia humoru, tylko może po prostu ty nie jesteś tak zabawny dla otoczenia jak myślisz. :)

A ja dodam, że w dziedzinie biologii (w sensie kategoria fizjologia i medycyna) były panie noblistki i panie prawie-noblistki (bo im się pomarło za wcześnie albo komitet je olał, albo im zwinęli wyniki jacyś faceci i mówili, że to ich, albo wszystko na raz), które jak już coś odkryły, to stawiały całą dotychczasową biologię praktycznie na głowie. Dobrymi przykładami są chyba Franklin i McClintock, które w szczególności pracowały nad strukturą i działaniem DNA. Panie też mogą. I to nie dlatego, że ich średni iloraz inteligencji jest o procent niższy, bo Nobli i tak nie dostają ludzie z przeciętnym ilorazem, więc to nie ma aż takiego znaczenia. Zresztą powiedzmy sobie szczerze: IQ nie jest wartością stałą, to nie jest tak, że z IQ się rodzisz i już masz takie na całe życie, edukacja podwyższa nie tylko wiedzę, ale też IQ. Kobiet jest w nauce mniej, bo przez setki lat ich jedynym miejscem pracy był dom z dziećmi. Kiedy to się zmieniło i pozwolono kobietom zostawać naukowcami (ledwie 100 lat temu!) to nie znaczy, że mentalność świata i samych kobiet się zmieniła od razu. Świat dalej widzi kobiety w domu. Kobiety same siebie widzą w domu. A do tego się zdarza czasem, że się pawian pojawi, który powie, że kobiety nie powinny pracować poza domem, bo one się spełniają w domu (ja nie bronię się kobietom spełniać w domu, ale wolę jak tak nie generalizuje, bo to nie dotyczy wszystkich kobiet). Powoli się to zmienia i z czasem pewnie stosunek mężczyzn do kobiet wyniesie mniej więcej 1:1, ale na to jeszcze trzeba mnóóóóstwa czasu. Zobaczymy za jakieś 200-300 lat, o ile nas globalne ocieplenie do tego czasu nie zabije.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2014 o 20:36

avatar ~Pan_Talon
+6 / 6

Dobrze, że twórca demota wyjaśnił dowcip tego pana z telewizji, bo bym nie zrozumiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem