Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1323 1469
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H HAWAJ
+18 / 20

Jak nikt nie będzie pracował w weekend to kiedy ja wydam te pieniądze zarobione od pn-pt ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vangeth
+19 / 19

ZUS na pewno coś wymyśli ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
+2 / 2

A po co je wydawać? Oddać państwu niech ono wydaje a ty będziesz tylko pracował i żyłe. Będziesz miał mieszkanie, rodzinę, dzieci i wczasy za friko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+2 / 8

Ta, postaw się szefowi i w poniedziałek szukaj nowej pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+4 / 4

Właśnie takie myślenie pozwala na straszenie ludzi utratą pracy. Zazwyczaj szefowi nie opłaca się szukać nowego pracownika. W sytuacji, gdy prosi o zostanie na weekend tym bardziej potrzebny mu jest pracownik na już. W gruncie rzeczy opisana sytuacja jest dobrym pretekstem do podwyżki (nawet w przypadku odmowy pracy w weekend), a nie obawy o utratę pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L luol
0 / 0

madrze prawisz!! noc dodac nic ujac. ost sam to przeszedlem w swojej pracy. tyle ze moj szef jest spoko pomimo ze w ciagu ost 8miu miesiecy mielismy ze soba 2 porzadne spiecia. on chcial mi wejsc na glowe a ja go sprowadzalem do ziemi. drugim razem powiedzial w nerwach ze moge od jutra nie przychodzic jak sie tak stawiam. odpowiedzialem krotko ze jak uwaza ze inni sa lepsi ode mnie to jutro mnie nie ma. i w taki oto sposob zmiekl i tez zawalczylem o to by nie myslal ze moze zawalczyc sobie na za duzo. takie stawianie sie szefowi zapewni ci posade mimo konfliktow jesli jestes lepszy od pozostalych. w kazdym innym przypadku zaden szef nie bedzie wchodzil w polemike z byle przecietnym podwladnym. kiedys musialem 4miesiace tyrac by dostac to co dzis mam za niecaly miesiac pracy:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L luol
0 / 0

moj koment jest odp na koment tuminure

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Djorganista
+26 / 34

Masz rację. Ale w tą samą sobotę pojedziesz transportem publicznym( Gdzie też pracują ludzie - w skrócie GTPR), do marketu(GTPR), lub pojedziesz własnym samochodem, ale trzeba się zatankować na stacji paliw (GTPL). Wrócisz do domu, po drodze wchodząc po piwo do sklepu osiedlowego (GTPL). Siądziesz przed telewizorem i stwierdzisz, że coś z Twoim dekoderem od cyfry jest nie tak, więc zadzwonisz do obsługi klienta(GTPL) i będziesz się wydzierał, że nie możesz oglądać jak Polacy biją Niemców w piłkę nożną. Rozmowę Tobie przerwało, okazało się, że mimo tego iż doładowałeś konto na swoim telefonie to brakuje środków, dzwonisz więc do operatora - a jest już sobota, ok godziny 21:00 - i wyzywasz tych, co pracują w weekendy. Na koniec z nerwów wysiada Ci serduszko, dzwonisz na pogotowie i ostatnim zdaniem jakim słyszysz w swoim życiu jest "Przepraszamy, w weekendy nie pracujemy". Dziękuję, tyle w temacie. Nie chciało mi się rozwijać tematu o inne branże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Az
+4 / 8

Ja tam bym sie ucieszyl jakby mnie sie spytali czy moge przyjsc:/ aktualnie mamy 2 soboty obowiazkowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~straszniemigoszkoda
-2 / 2

Plusuja chyba dzieci, przeciez facet nie pisał, że u niego w pracy jest potrzeba przychodzenia w soboty. Możliwe, ze ma prace typu księgowy, gdzie jest konieczne by pracował w soboty. O pogotowiu i sklepach nie ma co pisac, oni mają wolne w inne dni. Tak samo jest jak lament polaczków którzy wpadają w panike bo sklepy w wigilie czynne do 14. Nie ogarniete matki polki nie potrafia zrobić zakupów dzień wcześniej? Trzeba być zaradnym. Matce polce nic nie będzie gdy zamkną sklep-co więcej moze schudnie bo mój facet narzeka i jego koledzy również, ich kobiety sa zaniedbane i nudne-mają jedno hobby chodzenie do sklepów. I strasznie tępe. Tak, tępe bo jak taka nie odróznia pogotowia od sklepu i na równi stawia życie/zdrowie ludzkie z tym ze jej zabrakło kolejnego zapasu sadła to jest tępa. Misiu kilka razy próbował tłumaczyć zonie, mówi, że wku**wia go ta "niedorozwinięta c**a", ale czekamy do maja ąz dziecko pójdzie do komunii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Super_Gość
-1 / 1

Nasi dziadkowie i pradziadkowie nie za taką Polskę walczyli i umierali by pracować w soboty obowiązkowo decyzja czy pracuje się w sobotę powinna należeć do pracownika a nie do jego pracodawcy który ma główny zysk z tego że pracownik przyjdzie w sobotę nie przejmując się że ten może mieć w domu własną pracę wielu na wsiach posiada małą gospodarkę i w soboty ją pielęgnują czasem nawet niedzielą bo czasu brakuje więc jak pracodawca zabierze takiemu sobotę w której taki mógłby zrobić coś dla siebie to niech mi pan powie kiedy będzie miał zająć się załatwieniem własnych spraw tak jak pan pisał kiedy będzie miał czas na oddanie do reklamacji wadliwego dekodera czy innej rzeczy chodźby wrzucenie węgla na zimę gdzieś pod dach bo nie wszyscy mieszkają w blokach gdzie mają wszystko uszykowane wiele osób zamieszkuje na wsiach gdzie roboty zawsze się znajdzie. To teraz pan pewnie doczepi się kiedy mają to zrobić wyżej wymienieni lekarze sprzedawcy itd tylko niech pan weźmie pod uwagę fakt że oni za przyjście w sobotę czy w niedzielę mają wolne w tygodniu gdyż oni mogą również mieć sprawy do pozałatwiania. I dam panu przykład z mojego życia jestem osobą która skończyła jedną szkołę postanowiła kontynuować naukę sobotami gdyż na dzienne sytuacja finansowa w domu nie pozwoliła niech mi pan powie kiedy będę miał znaleźć czas na naukę i jak pan wytłumaczy wykładowcą że nie posiadam wystarczającej ilości godzin by zaliczyć semestr ponieważ byłem w pracy ?. Pozdrawiam i proszę o zastanowienie się i przemyślenie mojej wypowiedzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Drau
-2 / 2

Straszniemigoszkoda- co? Jedyne co zrozumiałam z Twojego posta, to że jesteś młodą,średnio bystrą kochanką jakiegoś żonatego faceta lul xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~louie258
0 / 0

No dobra, ale weź pod uwagę, że podane przez ciebie osoby dostają za weekendy wynagrodzenie i często ze względów finansowych decydują się na dodatkowe dyżury. Niestety powszechną praktyką jest, że wiele firm wzywa pracowników do pracy w weekendy jasno dając do zrozumienia, że albo pogodzą się z wolontariatem w sob./niedz., albo mogą szukać pensji u kogoś innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pola69
+3 / 9

Masz racje, ale i tak będziesz narzekał, że sklepy w weekend są zamknięte i nie masz gdzie zakupów zrobić ( jak każdy) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MartaStaczak
+9 / 11

pracuję 5 dni w tygodniu pytana o nadgodziny czy soboty odpowiadam zawsze stanowcze NIE i nigdy nie poniosłam z tego tytułu żadnych konsekwencji. Jesli umawiamy sie na 5 dni to trzymajmy sie tego co jest w umowie. Wyznaje zasadę, ze jesli dasz palec zeżrą Ci cała rękę zatem jak raz pokażesz, ze mozesz pracować extra to wykorzystywany bedziesz zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UberPanda
+5 / 5

Dokładnie. Nie można szefowi włazić w dupę zawsze jak prosi bo będzie traktował człowieka jak zwierze. Trzeba mu powiedzieć NIE i tyle. O dziwo zamiast wtedy myśleć o zwolnieniu pracownika, docenia go za to że ma własne zdanie i nie stara się mu przypodobać za wszelką cenę. To nie oznacza oczywiście że trzeba odmawiać w każdą sobotę bo pracując gdzieś jednak chcemy (a może tylko ja tak mam?) żeby nasza firma się rozwijała i czasem wyrobiła z kontraktami bo inaczej sporo ją to kosztuje. Raz na ruski rok aby się wyrobić w terminie można przyjsć w sobotę ale nie zostawać po godzinach codziennie i jeszcze w weekendy chodzić. Tym bardziej jak ktoś nie ma ustawowych stawek czyli 150% 200% + nocki %

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kalinka_23
+5 / 9

serio? a po zakupy w niedziele to kto chodzi, żeby przypadkiem kasjerki wolnego nie miały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ObywatelMM
+6 / 8

Bez przesady. Grzecznie spytał, czy przyjdzie do pracy wyjaśniając, że potrzebują rąk do pracy. Mi też się zdarzało, że przychodziłem do pracy, gdy miałem wolne. :) Ludzka rzecz.
Gdyby szef powiedział coś w stylu "Kowalski, wiem że miałeś mieć wolne, ale musisz przyjść do pracy" - jasne, sam bym odpowiedział jak w democie. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PawełeczekzIT
0 / 8

co Ty wiesz o pracy w weekend ?

Niech w weekendy przestaną pracować policjanci, kierowcy autobusów i tramwajów miejskich, niech zamkną wszystkie sklepy i stacje paliw, wyłączą bankomaty i niech zamkną szpitale i kierwocy karetek niech sobie odpoczną, ludzie w telewizji niech też mają wolne, czy w elektrowniach.

Świetny pomysł, kibicujesz PISowi ?

KRETYŃSKI POMYSŁ !!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hornecik
+6 / 6

Oni maja za to wolne kiedy indziej! Przecież mowa o sytuacji, gdy gość już pracował cały tydzień i jeszcze mu chcą dowalić! A gdzie życie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tymion_S
+5 / 5

Po 1 nasz Naród ma świra na punkcie sklepów, wolny weekend, gdzie Polacy idą na spacer? DO SKLEPU, na każdym osiedlu roi się od marketów, każda dzielnica ma już swoją galerię i budują się nowe, a sklepy dalej zajeb...ludźmi, bo urlop spędzamy w sklepie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sad231
+2 / 6

Ciekawe czy do sklepu po browara w weekendy chodzisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szeropinjon
+1 / 3

Można odmówić przyjścia w weekend ale czasami może to prowadzić do bankructwa firmy w której się pracuje a tym samym do utraty pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~m1183
-2 / 2

Niestety nie możesz odmówić pracodawcy pracy w soboty i święta . Pracodawca może zwolnić Pracownika dyscyplinarnie . Smutna rzeczywistość !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sraka12
0 / 2

Nie możesz odmówić kiedy: Zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia, lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowisk,
zachodzi konieczność usunięcia awarii,
jest to podyktowane szczególnymi potrzebami pracodawcy. A jeżeli zostaniesz zwolniony dyscyplinarnie możesz się odwołać do sądu i pracodawca będzie zmuszony wypłacić Ci wynagrodzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+2 / 2

"jest to podyktowane szczególnymi potrzebami pracodawcy" - czyli zawsze, kiedy mu się spodoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sraka12
+5 / 5

To, że ktoś pracuję w soboty to układ między pracownikiem, a pracodawcą, jeżeli pracodawca chce zachęcić pracownika do pracy to niech mu zapłaci więcej, jeżeli go zmusza do pracy w weekendy za wolne lub, za grosze- mowa tu o wykorzystywaniu, ludzie powinni nauczyć się buntować, bo pracodawcy coraz częściej wykorzystują sytuację na rynku pracy i wprowadzają reżim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~upaka
+2 / 4

A ja powiem z drugiej strony medalu. Jeśli potrzeba rąk do pracy to grzecznie pracownika poproszę i zawsze może liczyć na rekompensatę. Wiem którzy pracownicy rzetelnie pracują a którzy się opier*alają, żeby odbębnić te 8 godzin w pracy i szybko o niej zapomnieć. Jeśli kogoś długo nie proszę o pomoc w godzinach nadliczbowych to może się spodziewać szybkiego wypowiedzenia bo jest z tej drugiej grupy. Jeśli pracownik mi odmówi to nie straszę go zwolnieniem, bo wiem, że każdy ma swoje sprawy do załatwienia lub po prostu chce odpocząć, ale pracownicy też rozumieją istotę sprawy i że nie proszę o dodatkowe ręce bez konkretnego powodu. I wszyscy żyjemy w zgodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S spioszeq
0 / 2

Żyją w zgodzie jedynie dupowłazy, które są na każde Twoje skinienie i pewnie uprzejmie donoszą na swoich współpracowników przy każdej okazji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O OloS22
0 / 4

Wszystko zależy od branży i zawodu. Nie wyobrażam sobie żeby np komunikacja miejska albo taksówkarze nie pracowali w sobotę w nocy kiedy wracasz pijany z imprezy ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nanab
+1 / 5

demot gimbusa ktory jest na utrzymaniu rodzicow. Jedzenie mamusia da, ubrania upierze t po co pracowac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pawel567
0 / 2

Dobre podsumowanie, niestety w tym kraju robiąc ustawowe 40h nie da się dobrze zarobić, ja się musze prosić aby w sobote do roboty przyjść dla mnie to 200zł więcej więc sporo pieniędzy. Ina sprawa gdy pracodawca każe nam przyjść w sobotę a płaci za nią jak za zwykły dzień

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolalala
+2 / 2

tu nie chodzi o to, by byc przeciwko pracy w weekend. ważne, żeby mieć jakieś dni wolne, nieważne czy w sob i nd czy też w środku tygodnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Toszi007
+1 / 1

Robię na kopalni w systemie 4 brygadowym i trzeci weekend pod rzęd idę do pracy :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

Dlaczego? Wszystko zależy od motywacji. Ja chętnie pracuję w weekend w zamian za wolne dni robocze. Mając wolny dzień roboczy więcej mogę załatwić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sommers
+1 / 1

Ja pamiętam jednego gościa, który zachęcając pracowników do pracy w weekendy (włącznie z niedzielą, + częste oranie po nocach), mówił, że w weekendy "pracuje się tak spokojnie bo jest mało ludzi i nikt nie przeszkadza. Krakow, DrQ (czy Doktor Q jak kto woli)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sznib
+2 / 2

Jak brakuje rąk do pracy to powinien pracodawca zatrudnić więcej ludzi, a nie wykorzystywać tych co już zatrudnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~spec_cc
-2 / 2

Gdyby mój pracownik tak powiedział, to by wyleciał na zbity pysk. Jeżeli ktoś jest idiotą i zgadza się na warunki, które mu daję to nie ma prawa ich kwestionować. Płacę co miesiąc pewną sumę pieniędzy, za którą "kupuję sobie" "niewolnika". Jeżeli ktoś zgodził się na to, to niech zapieprza w weekend, bo przecież zawsze z niewolnictwa może zrezygnować, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~p_ozytywny
-2 / 2

demokracja kur...a chcesz to pracuj, nie chcesz to wyp...laj, przyjdzie taki co mu będzie zależało na robocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W west88
+1 / 1

Nie powinienem wyjeżdżać z polityką, ale to jest jedna z wad partii prawicowych, takich jak np. Nowa Prawica, Ci ludzie nie zadbają o to ile człowiek pracuje bo to jest patologia. Robiłem staż jako operator maszyn w jeden z fabryk i był to system 7-dniowy. Czyli niedziele też, nie dość, że człowiek ciężko haruje to nie ma czasu na odpoczynek, wcale się nie dziwie, że młodzi ludzie wyjeżdżają, i co najciekawsze dla zawistnych robią tam karierę (oczywiście zawsze trzeba zacząć od zera). Jeśli zostajecie w kraju i głosujecie na platformę to strzelacie sobie w stopę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajbaj
0 / 0

Gdzie jest szef, który pyta grzecznie czy "Dasz radę przyjść w sobotę (...)?" i tłumaczy się czemu pracownika potrzebuje???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MM
0 / 0

pracy nie, ale na zakupy w weekend chętnie pójdę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~el
0 / 0

ok. ale bez TV i tel. można przeżyć w weekendy, a kazać komuś przychodzić tylko po to żeby wypełnił jakieś formularze bo jego frajer szef nie potrafi zatrudnić wystarczająco dużo ludzi żeby wyrabiali się z pracą to już przegięcie. takie pedalskie cioty powinny same harować w weekend przy czyszczeniu sraczy na dworcu w zadupiu dolnym...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sirmcevoy
0 / 0

Ja chyba nadal czegoś nie pojmuje i jestem niereformowalna. Skoro mi potrzebna kasa, a szefowi ręce do pracy to odmawiając sama odrzucam kaskę? A dla jakich idei? Żeby się w sobotę gapić w TV? Lubię swoją pracę i nie przeszkadza mi praca powyżej 50h tygodniowo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PrezeS941
0 / 0

Głód do dupy przyciśnie, to i w niedzielę pojadą :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem