Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W Wojtek1291
+50 / 56

Tak, od tego jest psycholog, by obserwował i oceniał czy dziecko nadaje się do pracy z innymi dziećmi, czy trzeba je odseparować. Przykład z opisu i wiele innych udowadnia, że dzieciom z zaburzeniami się pobłaża, a inne dzieci doświadczają niesprawiedliwości tego. Skoro dziecko nie potrafi się dopasować, a przez jego zaburzenia nie sposób nauczyć go życia pośród innych dzieci, to powinno się uczyć pod opieką rodziców, lub w szkole specjalnej pod nadzorem przeszkolonych osób. W myśl tolerancji szkodzić innym, to jest czysty idiotyzm. Tolerancja to znoszenie i ścierpienie, a nie akceptacja i przyzwolenie. To że kogoś znosimy, nie znaczy, że akceptujemy wszystkie działania i zachowania tej osoby. Może zamiast wydawać Naszą kasę na uczenie dzieci o gejach, niech zainwestują w pogadanki o moralności i empatii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hannya
+23 / 25

Sam zauważyłeś, że problem jest w pobłażaniu dzieciom niepełnosprawnym! I dlatego, w każdym normalnym kraju, zatrudnia się asystenta nauczyciela, żeby zajmował się dzieci wymagającymi szczególnej uwagi. ps. no i oczywiście psycholog powinien ocenić, czy dziecko nadaje się do szkolnictwa zintegrowanego, czy specjalnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2014 o 8:43

A Antonio1985
+19 / 35

W ogóle NIE segregować. Jak uczeń rozrabia w szkole to najpierw nagana, jak sie powtórzy to zawias, jak znowu to wyrzucenie ze szkoły i utrata finansowania przez państwo jego edukacji niezależnie czy to jest chory czy zdrowy chłopek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Carrier
+17 / 31

Mam w dupie niepełnosprawnych. Tak jak oni mnie. Większość ludzi jest w jakimś stopniu niepełnosprawna. Jak ktoś lubi zajmować się świrami, to niech się zajmuje, ale nasze dzieci nie muszą być narażone na kontakty z nimi w imię ideologii politycznej. " Jak najbardziej dzieci uczyć też trzeba, jak postępować z niepełnosprawnymi, że nie wolno ich alienować i odrzucać a należy pomagać!' - Od pomagania są specjaliści, a nie małe dzieci które ciężko psychicznie znoszą obecność takiej osoby i nic z tego nie rozumieją, narasta w nich złość i frustracja co prowadzi do powikłań. "niech zainwestują w pogadanki o moralności i empatii." - Właśnie przez te pogadanki sytuacja stałą się patologiczna i normalne dzieci są na gorszej pozycji niż te upośledzone, bo "chorym" trzeba pomagać a inni muszą to znosić. Umysł małego dziecka jest bardzo wrażliwy i takie działanie wyrządza mu krzywdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2014 o 9:06

avatar olo555
-3 / 13

no pewnie bede jeszcze psychologa opłacać, darmozjada je*go poprostu albo poczekam, albo popatrze albo wyslucham dziecka, albo dziecko samo powie mi o co kaman. albo wychowawczyni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+16 / 18

kolorowatolerancja - podsumujmy twoją wypowiedź - nie zgadzasz się z korwinem dlatego, że on uważa, że osoby słabsze powinny mieć inny, mniejszy zakres materiału tak aby mogły go swobodnie i bez większych problemów zdać co jednocześnie spowodowałoby to, że dzieci słabsze nie siedziałyby z mądrzejszymi w tej samej klasie przez co osoby lepiej uczące się nie musiałyby być opóźniane z materiałem tak by osoby gorzej uczące sie mogły za nimi nadązyć? To jest według ciebie złe? A jak powinno być? W tej samej klasie powinni być geniusze i debile? Wybitnie inteligentni i wyjątkowo głupi? Jeżeli tak to albo poziom będzie dopasowany do tego mądrego i ten mniej inteligentny się nic nie nauczy albo poziom będzie dopasowany do tego gorszego przez co ten lepiej uczący się będzie 10 lekcji do tyłu bo materiał jaki będa przerabiać będzie bardzo mocno opóźniony... naprawde nie widzisz, że lepiej będzie gdy osoby mądrzejsze i lepiej uczące się będa w jednej klasi e a osoby słabsze w drugiej? Wtedy i jedni i drudzy osiągną maksimum korzyści jakie mogą osiągnąć i nikt nie będzie poszkodowany? CZy to naprawde przekracza możliwości twojego zrozumienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2014 o 14:29

G ggggggggg
+5 / 5

Częściowo masz rację. Ogólnie moja wypowiedź dotyczy osób z niepełnosprawnością intelektualną i sprzężoną. Wszystko zależy od dodatkowych zaburzeń występujących wraz z niepełnosprawnością. Jedna osoba z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym może całkiem dobrze funkcjonować w różnych sferach życia, natomiast druga osoba z takim samym stopniem niepełnosprawności (i wysokim poziomem agresji) już tak dobrze nie będzie sobie radzić. Jest to temat tak obszerny, że trudno go w skrócie opisać. Niestety nie każde dziecko niepełnosprawne powinno uczyć się w tzw. ,,normalnych szkołach". Nie chodzi mi o izolowanie społeczne, czy naznaczanie osób niepełnosprawnych. Proszę nie posądzać mnie także o brak tolerancji, czy brak uczuć wyższych. Od kilku lat pracuję z osobami niepełnosprawnymi i dobrze znam problematykę tematu. Z własnego doświadczenia wiem, że szkoły na siłę robią klasy integracyjne, bo na ucznia niepełnosprawnego są dużo większe pieniądze niż na ucznia ,,normalnego". Nauczaniem zajmują się nauczyciele (oni też sporo dostają za takiego ucznia), którzy są nieprzygotowani do pracy z dziećmi z zaburzeniami (kończą podyplomówkę i papier jest, gorzej z praktyką...). W efekcie poszkodowane są dzieci w normie intelektualnej (bo ciągle ktoś przeszkadza na lekcji, itd.) oraz dzieci niepełnosprawne, ponieważ nie otrzymują tego, czego powinni (oprócz przebywania ze ,,zdrowymi" i tę szeroko rozumianą integrację). Prawdę mówiąc każda osoba niepełnosprawna wymaga indywidualnego podejścia, bo przypadek przypadkowi nierówny. A odnosząc się do demota - zezwalać na tego typu czynności seksualne, to brak profesjonalizmu, kompetencji i zwykła bezradność. Idąc tokiem rozumowania opiekunów w świetlicy - w sumie to po co jakakolwiek praca z dziećmi niepełnosprawnymi, jakiekolwiek oddziaływania terapeutyczne? Przecież one już takie są...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2014 o 21:41

D Dark_Irony
+2 / 2

@kolorowatolerancja. Nie wiem, co bierzesz, ale idź na odwyk, bo coraz gorzej z Tobą. Wg Ciebie wszystkie dzieciaki (pełnosprawne i niepełnosprawne intelektualnie) trzeba wrzucić do jednej sali i uczyć w taki sam sposób. To ogromny błąd, bo trzeba będzie dostosować program do niepełnosprawnych, aby nadążali. Dodatkowo dzieci (pełnosprawne) są w różnym stopniu obdarzone inteligencją, więc szybkością zdobywania wiedzy i rozumienia zagadnień, co oznacza, że jeśli będziesz chciał, by wszystkie były w jednej grupie, to tym inteligentniejszym zrobisz wielką krzywdę, bo już w młodym wieku mogłyby osiągnąć o wiele więcej niż inni, bo mają do tego predyspozycje - zniszczysz im całe życie. Jeżeli chciałbyś, aby takie dziecko jak ten: http://www.wykop.pl/link/2033020/10-letni-geniusz-juz-ukonczyl-szkole-srednia/ uczył się w tempie jakim uczą się niepełnosprawni, jesteś po prostu głupi. Może takich geniuszy nie jest wielu, ale to przykład, że nie można mierzyć wszystkich własną miarką. Specjalnie pomijam niepełnosprawność fizyczną, bo tacy ludzie, mogą uczyć się jeszcze lepiej i być jeszcze inteligentniejsi niż pełnosprawni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2014 o 3:56

D demotywatoryudios
+13 / 19

To już nie to że nauczyciele sobie nie radzą.
Oni często maja związane ręce, bo uczeń ma więcej praw niż nauczyciel.
Teraz jak uczeń dostanie ocenę niedostateczną lub jest zagrożony to nauczyciel się musi tłumaczyć z kiepskich ocen ucznia.
A odnośnie wychowywania dzieci i tego co im wolno a co nie to są rodzice. I takie umiejętności powinno się wynieść z domu. Ale teraz spycha się to na szkołę, a rodzice nie dają dobrego przykładu często pobłażając zachowaniu swoich dzieci. Kiedyś za nieodpowiednie zachowanie dostało by się naganę, czasami po łapach i wezwanie rodzica. Od rodzica później się dostawało szlaban, obcięcie kieszonkowego a czasami i po tyłku. A teraz UWAGA. Przykład prawdziwy ze szkoły. Dziecko kopnęło nauczycielkę. Nauczycielka wezwała mamę. Mama po zapoznaniu z sytuacją stwierdziła, że widocznie się nauczycielce należało skoro syn ją kopnął.
I co mają zrobić nauczyciele w takim przypadku. A zapewne jest ich więcej i dzieciaki mają wszystko gdzieś bo co im może zrobić nauczyciel.
Odnośnie segregowania niepełnosprawnych. Strasznie okropnie to brzmi. Wydawało mi się że raczej nazywa się to upośledzeniem lub opóźnieniem w rozwoju.
Nie oszukujmy się. Są takie osoby w społeczeństwie. Ale od tego czy ktoś powinien chodzić do szkoły specjalnej czy iść normalnym tokiem nauczania są psychologowie którzy oceniają stan dziecka. Nie powiesz mi chyba że dla dziecka z jakimiś dużymi problemami jest dobre by chodziło do normalnej szkoło? Bo ktoś ma takie widzi mi się. Bo według mnie z czasem się zorientuje że jest coś z nim nie tak i że odstaje od reszty. W najlepszym razie będzie po prostu słabo uczącym się dzieckiem. W najgorszym zostanie szkolnym przygłupasem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cati8
+66 / 72

heh, pamietam dwadzieścia lat temu w podstawowce tez mielismy takiego zboczucha; wtedy byla miedzy nami taka solidarnosc, ze po wf cala klasa sie zmowila, rozebrala go do naga i zabrala ciuchy,nie bylo komórek wiec lecial przez cala szkole do szatni po kurtke chociaż oczywiscie zdrowo wysmiany. po 15 min obiecal, ze juz nie będzie nikogo dotykal itp jak mu oddamy ciuchy. Chlopak sie zmienil, przeprosil BEZ PSYCHOLOGOW, policji, kuratora, rodziców itd.wszystko zostalo miedzy nami.piekne to byly czasy. .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
-4 / 14

Widzisz bo to były takie czasy że może była komuna ale nie było tego lewactwa, ktoś ci podpadł obrażał albo włamał sie do chałupy, obiłeś go nieźle że zapamiętał to na całe życie i się nauczył (terapia wstrząsowa) taką mamy naturę że mimo wszystko bronimy się, a nie tak jak dziś uczą już od małego że "jak ktoś Cię bije to powiedz mi ja go tylko skrzyczę i będzie dobrze"- chore. Jak widzę w TV że ktoś kogoś obraził i idzie z tym do sądu (narażając podatników na drogie koszta) zamiast dać jeden drugiemu po mordzie albo odpowiedzieć po ludzku parę słów. Państwo opiekuńcze które wbrew naszym pierwotnym instynktom mówi że musimy być łagodni i potulni jak baranki. Żebym Ja nie mógł bronić się we własnym domu przed napastnikiem bo mogę iść do pierdla za niego? Dlatego jestem za prawicowymi poglądami i za JKM, Wolność jednostki to się liczy a jeśli jednostki są wolne to całe społeczeństwo nim będzie. I dlatego będę wychowywać swoje dzieci tak że nie wolno zabijać ale jeśli ktoś Cię atakuje i chcę zrobić Ci krzywdę ty możesz zrobić to jemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+13 / 13

Dwadzieścia lat temu już nie było komuny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
+7 / 11

"Była komuna, nie było lewactwa. "
Taki prawicowy absurdzik, w sam raz na mały uśmieszek politowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgredek94
+4 / 10

Kolega przez "lewactwo" rozumie nieposkromiony rozsądkiem liberalizm. Moim zdaniem słusznie. Komuna to po prostu skrajny socjalizm, może być również konserwatywna/nacjonalistyczna (patrz NSDAP).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+4 / 8

Zna, ale to nie zmienia faktu ze to glupota. Kazdy ma swoj poziom, i jednostki nie powinny zatrzymywac reszty, tylko isc po swojemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+1 / 13

Między innymi dlatego szkoły żeńskie i męskie mają lepsze wyniki od koedukacyjnych. Popęd seksualny jest w naszym gatunku silniejszy od pędu do wiedzy a szkoła ma uczyć a nie zaspokajać towarzysko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
+15 / 23

Szkoła ma uczyć, ciągnąc słabszych w górę, a nie wstrzymywać mądrzejszych. Nie ważne czy opóźniony w rozwoju czy zdrowy jeżeli nie daje rady to ma powtarzać klasę, a nie być trzymany na siłę i obniżany jest poziom edukacji dla reszty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Carrier
+14 / 18

Najpierw się dowiedz co to jest rasizm, zamiast rzucać tymi frazesami na lewo i prawo.
Rasizm to przekonanie o wyższości ze względu na pochodzenie etniczne, bez związku z tematem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YQY
-5 / 13

@Carrier ty biedny zyebany gimbo słoiku ,nie umiesz odróżnić rasizmu od nacjonalizmu i faszyzmu przeczytał byś najpierw cokolwiek a później dopiero poprosił byś ładnie swoją ciocie admina by wstawił twój demot na główną .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2014 o 23:28

B bettertobehappy
+1 / 3

@YQY Nie do końca - eugenika to - u swoich początków, czyli mw. w dwudziestoleciu międzywojennym - idea dążenia do poprawy "jakości życia". Obejmowała ona wtedy bardzo szerokie spektrum inicjatyw: od niewinnych - a nawet pożądanych - jak uczenie ludzi mycia rąk przed posiłkiem czy budowanie zazielenionych osiedli o wysokim standardzie sanitarnym, po zbrodnicze: przymusowe sterylizacje a nawet morderstwa osób o niepożądanych cechach w celu wyhodowania lepszej gatunkowo populacji. Te drugie faktycznie związane były ze skądinąd popularnym w dwudziestoleciu rasizmem, rozumianym wówczas nieco inaczej niż dzisiaj, tzn. nieograniczanym do twierdzeń o (rzekomej) wyższości jednej rasy nad drugą, ale obejmującym również "ulepszanie" konkretnej rasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YQY
-1 / 7

To kurvva znęcanie się nad inwalidami to nie jest rasizm ?To jak nazywa się znęcanie ,szykanowanie inwalidów ?jesteście głupimi debilami i słoikami .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kemoT01
-2 / 2

YQY taka merytoryczna odpowiedź... Nie karmić trolla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Michał
+20 / 22

Ale dlaczego skakać ze skrajności w skrajność. To, że ktoś jest niepełnosprawny to nie znaczy, że trzeba go ani izolować od innych, ani pozwalać mu na wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Michał
+8 / 8

@inOs: Nie jestem ani z PO ani z żadnej innej partii. A jakie to w ogóle ma znaczenie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajbaj
-2 / 18

Był już taki jeden, co chciał się pozbyć wszystkich "niepełnosprawnych", jak on się nazywał... a czekaj, Hitler! Żałośni jesteście. Mam nadzieję, że nigdy nie doświadczycie sytuacji, kiedy będziecie chcieli socjalizować chore dziecko, a usłyszycie tylko że z taki "psycholami" i "dziwadłami" to do zakładów a nie do "normalnych" ludzi. A historia z demota jest o nieudolności szkoły i to do niej nalezy mieć pretensje. I nie pieprzcie o "związanych rękach" nauczycieli, bo to nieprawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
-1 / 9

Co ty bredzisz? Hitler jako pierwszy organizował paraolimpiady dla niepełnosprawnych a nie chciał się ich pozbywać. Poza tym nikt nie mówi o pozbywaniu się ich tylko o tym aby trafili do szkoły lub klasy z dopasowanym do siebie poziomem który są w stanie udźwignąć... Jeżeli według ciebie pomysł by osoby słabsze dostały "lżejszy" zakres tak by dały go rade normalnie ogarnąć jednocześnie nie spowalniając tych którzy są w stanie uczyć się 2 razy szybciej jest tym samym co "pozbywanie się niepełnosprawnych" to naprawde nie wiem jak ci pomóc... ale zaczyma obawiać się że ty sam powinieneś do takiej klasy trafić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-5 / 7

Obcy, to przykre, ale łżesz jak PI(E)S.
Hitler nie organizował paraolimpiad, tylko mordował niepełnosprawnych. A szczególnie - niepełnosprawnych umysłowo.
Dokształć się tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Igrzyska_paraolimpijskie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
+2 / 2

To co mówił Korwin o niepełnosprawnych można streścić następująco: TVP nie pokaże transmisji z paraolimpiady, mimo tego że ma do niej prawa, bo Polacy by jej nie oglądali, bo to ich nie interesuje. O dziwo, TVP faktycznie nie pokazało wtedy transmisji z paraolimpiady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+9 / 11

dla mnie to jest proste: powinni go ukarac. Co mnie obchodzi czy gosc jest niepelnosprawny czy niepelnosprytny. Jak robi cos zlego to mam mu pozwalac? moze jeszcze zacznijmy usprawiedliwiac psychopatow i ich morderstwa bo przeciez oni sa chorzy -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M motylek1651
+4 / 6

to się zorientuj jak to prawnie wygląda!! nie możesz ukarać kogoś kogo działania dyktuje choroba. szkoła nie może tu nic zrobić, poza wezwaniem rodziców i psychologa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 2

Dzisiaj szkoła nie ma żadnych praw do tego aby segregować uczniów pod jakimkolwiek kątem (np zdolności matematycznych). Jednocześnie szkoła nie może wyrzucić ucznia. Dla porównania szkoła amerykańska ma prawo pozbyć się trudnego ucznia. Ciężko stwierdzić czy jest to dobre czy złe dla społeczności. Czy 30 osobowa klasa zyskuje coś dzięki temu, że jeden trudny uczeń nie absorbuje uwagi nauczyciela przez 20% czasu trwania lekcji? Ja uważam że tak. Chciałbym więc aby szkoła mogła sama ustalić profil uczniów, których będzie przyjmowa, oraz aby mogła wyrzucać uczniów którzy do tego profilu nie pasują. Można dojść do wniosku że zapewne szybko powstałyby szkoły lepsze, normalne i specjalne, albo klasy w szkołach dla osób zdolnych i mniej zdolnych. Dzisiaj jest to niezgodne z prawem... Takie sztuczne ograniczenie, jest dla mnie niezrozumiałe i w pełni rozumiem Korwina dlaczego opowiada się tu za wolnością wyboru dla rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2014 o 23:36

avatar Riesling
+9 / 9

Z historyjki wynika, że zdrowi chłopcy też poklepują dziewczynki. Też ich odizolować? Moim zdaniem to jest o nieudolności wychowawców i w ogóle szkoły (wspólna łazienka? WTF!), a nie o tym, żeby segregować dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
-1 / 1

W przedszkolu łazienka może być wspólna zapewne między innymi z tego powodu że przedszkolanka często musi pomóc maluchowi. Jeśli nie chciałbyś wysyłać dziecka do przedszkola z koedukacyjnymi łazienkami to zgodnie z tym co mówi Korwin powinieneś mieć prawo wybrać sobie takie przedszkole (o ile ktoś je utworzył), jeśli chciałbyś posłać swoje dziecko do przedszkola w którym są sami chłopcy to też o ile tylko ktoś by takie utworzył wg Korwina powinieneś mieć do tego prawo, a jeżeli chciałbyś posłać dziecko do przedszkola promującego ruch gender, to też wg Korwina powinieneś mieć do tego prawo, bo mimo iż Korwin nie aprobuje przebierania chłopców za dziewczynki, to uważa że powinieneś mieć prawo wybrać z oferty przedszkoli takie które Tobie jako rodzicowi najbardziej odpowiada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Condratello
+1 / 1

misiek89, a Ty jakie masz poglądy? Walić to co mówi jakiś Korwin? Czemu nie wypowiesz się za siebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
+1 / 1

Uważam, że przedszkola powinny móc być profilowane. Powinny być przedszkola w których dziecko może nauczyć się nawet liczyć, albo pisać i czytać, inne przedszkola powinny być nastawione w 100% na zabawę, a jeszcze inne na naukę gry na instrumentach, czy rozwój zdolności kinestetycznych dzieci, no i oczywiście większość przedszkoli zapewne byłby program ogólnorozwojowy. Uważam że nie powinno być w przedszkolach żadnego typu rozgraniczenia na chłopców i dzieczynki, bo obawiam się że to mogłoby być dla nich po prostu szkodliwe choć nie wiem czy istnieją jakiekolwiek badania potwierdzające to założenie. Powinny istnieć bardzo niewielkie ramy w obrębie których można zakładać dowolnego rodzaju przedszkola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2014 o 14:09

avatar ~mono12
+2 / 2

Dzieci niepełnosprawne z zespołem Downa albo autystyczne są bardzo podatne na wpływy innych wierzą we wszystko jak przysłowiowe dzieci dlatego ja bym szukał pomysłodawcy takiego zachowania wśród zdrowych chłopców w klasie na 95% sytuacja tego zachowania by się wyjaśniła, pozostałe 5% to dzieci z innymi chorobami i wtedy może być inaczej tak czy siak ani zachowania ani waszych form karania nie popieram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
0 / 2

Chce też, żeby nie było szkół koedukacyjnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
-1 / 1

Nonsens. Korwin chce aby mogły istnieć szkoły niekoedukacyjne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lilu84
0 / 4

Wyobraźcie sobie, że dla niepełnosprawnych były i są szkoły specjalne. Więc co ma do tego Korwin? Wypad z Korwin-Mikke z demotywatorów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 0

Są też szkoły integracyjne, a i do zwykłej szkoły publicznej rodzic może wysłać dziecko niepełnosprawne jeśli tylko sam rodzic nie chce zaakceptować niepełnosprawności dziecka. Nie ma systemu w Polsce odsyłającego dzieci niepełnosprawne do szkół specjalnych i nie ma systemu pozwalającego szkole nie przyjąć dziecka ze względu na jego niepełnosprawność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~2Kamila2
-1 / 1

Przecież to nie jest wina dziecka - niepełnosprawnego, że takie rzeczy robią. Sama napisałaś, że inni chłopcy naśladują, więc jak widać to nie jest wina niepełnosprawności, lecz faktu, że dzieci naśladują nie tylko inne dzieci, ale przede wszystkim dorosłych. Jeżeli coś takiego podpatrzyli, nawet dzieci ze stopniem niepełnosprawności, to potem "testują" to samo w swojej grupie rówieśników.
Pan Korwin jest idiotą, bo nie każda niepełnosprawność jest równa innej. Jestem ciekawa czy kiedy sama miałabyś niepełnosprawne dziecko to czy chciałabyś dla niego szkoły specjalnej, która nie jest na wysokim poziomie oraz czy chciałabyś zamartwiać się przez całe życie czy Twoje dziecko poradzi sobie w życiu same, a po Twojej śmierci, kto się nim zaopiekuje?!
Trochę zrozumienia. I gratuluje sposobu nauki dziecka jak ma sobie radzić w takich sytuacjach. Tak jakby celowa przemoc mogła cokolwiek wskórać.
W tym wypadku powinno się mieć pretensje tylko i wyłącznie do opiekunów, którzy są nieudolni w swojej pracy oraz do dyrekcji, że nie zapewnia swoim pracownikom odpowiedniego zaplecza rozwoju i nauki jak zachowywać się w takich sytuacjach....
Pamiętajcie, że nikt nie rodzi się zły. Ludzie dopiero tacy się stają. Nie osądzajcie nikogo, zwłaszcza dzieci przez pryzmat większej lub mniejszej niepełnosprawności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 0

Gdyby to rodzic mógł decydować o tym do jakiej szkoły posłać dziecko i gdyby to szkoły musiały starać się o uczniów i miały dowolność w ustalaniu zasad przyjmowania do szkoły, to zapewniam Cię że nie pojawiałyby się sytuacje w których nietolerancyjni rodzice musieliby uczyć swoich dzieci jak nokautować niepełnosprawne dzieci w imię obrony swojej przestrzeni osobistej. Korwin po prostu nie chce aby istniało coś takiego jak systemowe rozwiązywanie złożonych problemów społecznych - nie da się niektórych problemów rozwiązywać "systemowo" trzeba je rozpatrywać indywidualnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Enqe
0 / 0

Czyli teraz można nawet zerżnąć podpis kogoś innego i wstawić to na Demotywatory jako swoje?
Super, powinno być coś za plagiat, ale tutaj nikt tego nie sprawdza...
http://piekielni.pl/63006
Pierwszy facebookowy podpis od góry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wojtas89
+1 / 5

Korwin też mówił że lekka pedofilia jest ok bo rozbudza kobiecość u małych dziewczynek. Nie wyssałem tego z palca i nie, nie jest "wyrwane z kontekstu". Proszę cytat: "Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości." I żeby nie było, jestem za tym aby izolować jakiekolwiek jednostki stanowiące zagrożenie lub powodujące zgorszenie ale nie ze względu na niepełnosprawność tylko ze względu na samo zachowanie. I absolutnie nie neguje nic w tym democie... no może jedynie samą postać Pana Janusza Korwina-Mikkego który MOIM ZDANIEM w wielu kwestiach ma dość odrealnione myślenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
+1 / 1

Korwin potrafi nazwać gwałtem sytuację w której mąż chce a żona nie chce. Mówi przy tym, że kobiety lubią być gwałcone. Korwin mówi, że olimpiada pokazuje nam najsprawniejszych ludzi na świecie w danej dziedzinie więc olimpiada niepełnosprawnych to według niego oksymoron. Takich wyrazistych poglądów Korwin ma wiele. Jednak co ważniejsze Korwin w programie swojej partii ma jedynie punkty gospodarcze, a nie ma punktów światopoglądowych. Innymi słowy on swojego postrzegania świata nikomu narzucać nie zamierza - i dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wojtas89
0 / 0

misiek89, masz rację ale jakby nie patrzeć to politycy reprezentują partie. Według mnie gdyby Janusz Korwin-Mikke zaniechał pewnych kontrowersyjnych sformułowań i wypowiedzi wówczas Nowa Prawica cieszyłaby się jeszcze większym poparciem wśród społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 0

Kongres Nowej Prawicy jasno określił swój program postępowania. Zamierzają zdobyć rozgłos dzięki takim kontrowersyjnym wypowiedziom, dzięki rozgłosowi chcą aby ktoś zainteresował sie ich programem, a spośród ludzi którzy program przeczytają chcą zdobyć poparcie wśród aktywistów. Dzięki poparciu aktywistów zamierzają zdobyć poparcie najbliższego otoczenia wspomnianych aktywistów i jeśli uda im sie w ten sposób zdobyć przyzwoity wynik, tak aby lemingi zaczęły głosować na KNP to zamierzają zaniechać kontrowersyjnego języka i mówić wtedy już tylko o gospodarce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M motylek1651
+1 / 1

pier***
najpierw dowiedz się jakie możliwości ma szkoła w takiej sytuacji. ŻADNYCH.
pracuje w szkole integracyjnej, mieliśmy takich uczniów. prawnie nie możemy zrobić nic - dziecko jest chore i mamy związane ręce. jedyny wpływ na dziecko mają rodzice - jeśli oni nie zadziałają nie mamy rozwiązania. wina nie szkoły, a systemu. jakie Wy proponujecie rozwiązania? dzieciak jest chory więc za jakiekolwiek bezprawne działania szkoła ma na głowie kuratora a może i telewizję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 2

Korwin nie mówi nic o tym żeby segregować bądź nie segregować dzieci w szkołach. Korwin mówi, że to rodzice powinni zdecydować, o tym czy dziecko pójdzie do szkoły w której się segreguje ze względu na wzrost, ze względu na IQ, ze względu na sprawność fizyczną, płeć, czy też do szkoły w której się nie segreguje wcale. Każdy rodzic wg Korwina powinien mieć prawo decydować o własnych dzieciach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
0 / 0

szkoła czasem nie wiele może jeśli rodzice przyniosą "dokumenty" wydane przez PPP, podbite przez lekarza, nie ma obowiązku by dzieci chore lub bardzo problemtyczne przenosic do szkoł specjalistycznych, to zależy TYLKO od rodzica danego dzicka. myslę, że warto iśc do szkoły, zebrać się z innymi rodzicami i porozmawiać z rodzicami tego dziecka , policja i MOPS to też dobra droga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WCdestr
0 / 0

Jakby korwin w czymkolwiek był wyznacznikiem jakiegoś autorytetu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rakson
0 / 0

Nie wiem czy wiesz ale możesz iść za to do więzienia na 8 lat, za podżeganie dziecka do przestępstwa, jeżeli następstwem pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu (np. pęknięte jądra).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yabu
+1 / 1

za tekst plus, za podpis minus, w sumie nic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
0 / 0

Co ma wspólnego integracja niepełnosprawnych z bezkarnością chama? W mojej podstawówce wuefista na pewno był pełnosprawny (fizycznie przynajmniej), a bił dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem