Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
844 920
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~bnjn
+5 / 7

wciskają? nie każdy przecież może ćwiczyć, ale zawsze znajdą się idiotki które wypisują zwolnienia w szatni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fantine
+11 / 27

Tak, bo na WF-ie osiągniesz taki sam efekt jak na siłowni? Całą lekcję rzucając piłkę przez siatkę? Na siłowni, z jakimś planem a najlepiej z trenerem można schudnąć, zrobić rzeźbę. Ale bieganie w kółko, fikołki, skakanie przez kozła(w ciągu lekcji każdy zdąży skoczyć góra dwa razy) to co to są za ćwiczenia? Lekcje WF-u są prowadzone fatalnie. Ale też przy dużej grupie, w której są osoby o kompletnie różnych możliwościach, kondycji i predyspozycjach, nie da się zaplanować optymalnego planu ćwiczeń, które będą dobre dla każdego. Znałam dziewczyny, które w szkole nie ćwiczyły, a po lekcjach biegały i chodziły na siłownię. Ja zawsze mówię, że jak ktoś chce dbać o kondycję i uprawiać sport to robi to poza obowiązkowymi zajęciami. A jak ktoś nie chce, to z WF-u i tak nie skorzysta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sansuii
+2 / 6

Słowo paradoks brzmi tak medialnie , kiedy wystarczy napisać że to czysta głupota, ale już nie brzmi ładnie, hahahhaha (tak samo jak puszysty i otyły) :DD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DonFrye
+16 / 18

Może dlatego, że w "późniejszym wieku" mogą ćwiczyć w komfortowych warunkach? Czym innym zjeść obiad w dobrej knajpce w miłym towarzystwie i zapłacić nawet sporo, a czym innym za darmo w stołówce więziennej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~adddddmin
0 / 6

Paradoksem tutaj jest ta bierznia jakby nie można było pobiegać normalnie ... wniosek ,baby są głupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar metropolis92
0 / 0

Rozumiem że przy -10 będziesz sobie "biegał normalnie"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RELLink
0 / 0

bieznia ma duzo plusow, wymuszanie tempa, nachylenie, brak zamarznietej twarzy przy -15*C itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sali04
0 / 4

..a sa gdzies darmowe lekcje w-fu dla 30 latek???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Absalum
-2 / 12

A ja rozumiem te dziewczyny :) Może gdyby jeszcze wf był ostatnią lekcją w ciągu dnia. Ale jak to jest jakaś środkowa, to dziewczynom nie chce się pocić na zajęciach, zwłaszcza, że wstają o 6 rano, żeby zrobić sobie fryzurkę, makijaż itd. a tu taki wf wszystko im popsuje i też właściwie niewiele wnosi. ;D na pewno jest tutaj jakaś, choćby zagmatwana logika, a nie paradoks.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nazawszeWierna
-1 / 7

Myślenie kobiet coraz bardziej mnie zadziwia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gatsuga
-2 / 4

My mamy 3 razy w tygodniu W-F ostatni, raz tylko 2 i to gimnastykę artystyczną. Gdzie tu się spocisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qazxswq
+9 / 11

Nie tylko kobiet to dotyczy. Sam podczas zajęć szkolnych urywałem się notorycznie w wfu przynosiłem zwolnienia etc . żałuję tego do dziś -nie zwolnień, tylko bardziej tego że nie trafiłem na nauczyciela który zainteresowałby mnie, a wręcz zaszczepił pasję do sportu. Jest tyle fascynujących dyscyplin, a uczniów maltretuje się skokami przez kozła czy denną piłką nożną, swoją dziedzinę odnalazłem dopiero w dorosłym życiu, a zaczynając jako małolat mógłbym osiągnąć znacznie więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mewa88
-4 / 6

ja się więcej nabiegałam na akcjach w OSP a niżeli na WF-ie(przez wszystkie klasy a skończyłam technikum mam 20lat) i więcej naskakałam. Oraz więcej nabiegałam narzucając sobie treningi biegowe sama, oraz ćwiczenia: pompki, brzuszki, przysiady. Zapominałeś dodać, że paradoks też tkwi w tym że wiele dziewczyn mówi jaka ja to gruba jestem a dupy nie ruszy nawet na wolne 7 km rowerkiem nad wodę czy coś, a woli samochodem jeździć, a ćwiczenia? bo na wf-ie, przecież zamęczy się skacząc 2 razy przez kozła albo 10 minutowej rozgrzewce....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soka89
+11 / 11

Ten paradoks obejmuje całą edukacje. Nie uczymy się za młodu, myślimy, że to fajne, olewamy naukę, a potem ciężkie pieniądze idą na kursy językowe czy inne szkolenia. Życie jest paradoksem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kaśku123652
-1 / 1

True story

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lusia2
+8 / 10

Wrzucił to chyba ktoś, kto nigdy nie był na wfie. W moim liceum wf to jest najbardziej stresująca lekcja. Sorka rzuca piłkę i każe grać z chłopakami, mimo, że dobrze wie, że żadna z nas nie umie. Jak nauczyciel nie umie prowadzić lekcji to tak jest. Osobiście na wf nie chodzę, tyle co muszę, żeby nie być nieklasyfikowana. Jak tylko mi się uda zdobyć zwolnienie to to zrobię.
A POZA LEKCJAMI WF-U CHODZĘ NA SIŁOWNIĘ I NA FITNESS KILKA RAZY W TYGODNIU. BO TO MA SENS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trener_personalny
-1 / 5

do mnie na siłownię przychodzą dwie purchawki w okolicy 35l. po to aby pogadać i poczłapać na bieżni, bo treningiem to nazwać nie można.. na WF też pewnie gadały o bzdetach oczywiście na zwolnieniu w szatni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~licalistka
+5 / 7

A może młode dziewczyny nie chcą robić fikołków i piramid? Może wolałyby same sobie wybierać formę aktywności- bo każda jest inna? Nikogo nie należy do niczego zmuszać. Mam multum zgrabnych i szczupłych koleżanek, które mają zwolnienia z wf, a chodzą na basen, łyżwy, aerobik czy do siłowni. Bo same mogą sobie wybrać co chcą robić, nikt ich nie zmusza i przede wszystkim- NIE OCENIA. Dziękuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ngujsdnbgus
+4 / 4

Na WF głównym tematem jest skok przez kozła i inne wygibasy, które w najlepszym przypadku nic nie dadzą, a w najgorszym poprowadzą do trwałego kalectwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem