Według mnie broda dodaje męskości, ale takie było moje zdanie na długo przed tą nową, głupią modą. Oczywiście zależy jeszcze od mężczyzny, gdyż czasem duże owłosienie na buzi zwyczajnie nie pasuje. Jakbym była facetem, to zapewne zapuściłabym sobie bujną brodę :D
A ja dla odmiany uważam, że okropnie jest całować faceta z brodą, wąsem, czy nawet kilkudniowym zarostem. Ani to ładne, ani estetyczne, a do tego drapie po gębie (i nie tylko!) jak cholera. Nie, zdecydowanie jestem na nie.
Tak..ostatnio w pracy mieliśmy takiego z brudką....w super ciasnych spodniach i machał tyłkiem lepiej niż nie jedna dziewczyna...hehh domyślacie się kim był..i miał brodę... :P
Prawdziwi mężczyźni mają w d*pie "symbole męskości" - noszą się tak, jak jest im wygodnie, ewentualnie przychylają się do próśb swoich kobiet co by brodę wyhodować/zgolić. Tyle w temacie.
No nareszcie, czekałam na taki komentarz :D Jak ktoś myśli, że jak ma brodę to jest taki "męski"... podziękuję i poczekam na takiego bez brody, ale z mózgiem :)
Wszystko fajnie tylko ta moda zaczęła się od pedałów :) Oni chcieli zmienić wizerunek swoich pedalskich przyjaciół z "księżniczek" na twardzieli. Rozeszło się to po świecie i połowa facetów nosi brody
hehehe zjedźcie mnie, ale żadna broda nie jest symbolem męskości a 'bezbrodzie'(;p) nie jest symbolem niemęskości czy zniewieściałości, sorry memory; takie moje zdanie, yo ;) !
Pamiętajcie, że dzisiejsi brodacze (tzw. lumberseksualiści), to te same pi***czki (xD), które jeszcze kilka lat temu byli równie "modnymi" (xD) metroseksualistami czy hipsterami. Ot, słabi ludzie uzależnieni od narkotyku mody dla mas. Seksowni i męscy drwale - to MIT.
Hej - nie każdy brodacz musi być tym lumber-dziwolągiem. Okazuje się, że nagle stałem się modny, smutne. : ( Chyba czas się ogolić, by nikt mnie nie mylił z tą bandą idiotów...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 grudnia 2014 o 23:46
Według autora Arnold grający m. in. Terminatora to dziewczynka, za to zwyciężczyni eurowizji to klasyczny macho, samiec alfa i gejzer testosteronu w jednym.
Aaa.. no tak, teraz wszyscy będą lumberami.. Oczywiście to 100 razy lepsze od metroseksualnych gejów ;)
Według mnie broda dodaje męskości, ale takie było moje zdanie na długo przed tą nową, głupią modą. Oczywiście zależy jeszcze od mężczyzny, gdyż czasem duże owłosienie na buzi zwyczajnie nie pasuje. Jakbym była facetem, to zapewne zapuściłabym sobie bujną brodę :D
zawodnicy sumo tez sie depilują - między innymi tym można ich poznać od feministek
A ja dla odmiany uważam, że okropnie jest całować faceta z brodą, wąsem, czy nawet kilkudniowym zarostem. Ani to ładne, ani estetyczne, a do tego drapie po gębie (i nie tylko!) jak cholera. Nie, zdecydowanie jestem na nie.
Pipka z brodą nadal zostanie pipką.
Tak..ostatnio w pracy mieliśmy takiego z brudką....w super ciasnych spodniach i machał tyłkiem lepiej niż nie jedna dziewczyna...hehh domyślacie się kim był..i miał brodę... :P
W jednym z odcinków Wikingów Ragnar mówi, że gdyby Bjorn nosił brodę, to by nie musiał nikogo przekonywać do tego, co ma między nogami.
Prawdziwi mężczyźni mają w d*pie "symbole męskości" - noszą się tak, jak jest im wygodnie, ewentualnie przychylają się do próśb swoich kobiet co by brodę wyhodować/zgolić. Tyle w temacie.
Ci w rurkach z trwałymi :P też maja to w dupie co o nich myślą bo inaczej by nie wyglądali jak PlZDY
No nareszcie, czekałam na taki komentarz :D Jak ktoś myśli, że jak ma brodę to jest taki "męski"... podziękuję i poczekam na takiego bez brody, ale z mózgiem :)
Broda nie zrobi z Ciebie mężczyzny :) Trzeba umieć pokazać, że ma się jaje, bez opuszczania spodni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2014 o 8:03
eh, princes shaves oznacza książęta się golą, a nie księżniczki się depilują, świetne tłumaczenie
Wydaję mi się, że to jednak tak miało być. Księżniczki są takie damskie, gładkie. To nie jest oczywiste?
nope
Broda ? a ja myslałem że to symbol lumpa
Wszystko fajnie tylko ta moda zaczęła się od pedałów :) Oni chcieli zmienić wizerunek swoich pedalskich przyjaciół z "księżniczek" na twardzieli. Rozeszło się to po świecie i połowa facetów nosi brody
Faceci zrozumcie to wreszcie, mężczyźni dzielą się na tych którzy mają brodę oraz na tych, którzy są podrywani.
Teraz nie wiem, czy się śmiać, czy płakać...
Broda mężczyzny nie czyni. Ciota z broda to nadal ciota, tylko do tego nieogolona ;)
Nosi ten kto chce i tyle. Mężczyznę czyni sposób bycia.
Chińskiego wojownika z "mulan" też nazwiesz księżniczką?
chce powiedzieć że ten z zaplątanych ma brode (bardziej bródkę ale ma)
hehehe zjedźcie mnie, ale żadna broda nie jest symbolem męskości a 'bezbrodzie'(;p) nie jest symbolem niemęskości czy zniewieściałości, sorry memory; takie moje zdanie, yo ;) !
I teraz zobaczymy kto jest prawdziwą pi**ą i grzecznie zrobi to, co podpowiadają mu inni (media, internet, zachowania większości) :)
takie to czasy że muzułmanie wyznaczają teraz trendy
wygląda jak małpa
Prawdziwy mężczyzna przesyła oszczędności całego życia prosto na moje konto. No, przekonajmy się, ile na demotach siedzi pi*d?
Pamiętajcie, że dzisiejsi brodacze (tzw. lumberseksualiści), to te same pi***czki (xD), które jeszcze kilka lat temu byli równie "modnymi" (xD) metroseksualistami czy hipsterami. Ot, słabi ludzie uzależnieni od narkotyku mody dla mas. Seksowni i męscy drwale - to MIT.
Hej - nie każdy brodacz musi być tym lumber-dziwolągiem. Okazuje się, że nagle stałem się modny, smutne. : ( Chyba czas się ogolić, by nikt mnie nie mylił z tą bandą idiotów...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2014 o 23:46
ja lubię ogolonych facetów
Według autora Arnold grający m. in. Terminatora to dziewczynka, za to zwyciężczyni eurowizji to klasyczny macho, samiec alfa i gejzer testosteronu w jednym.
tak się składa że w pracy mam brygadzistę z brodą i jest z niego taka pi*da ...
http://kwejk.pl/obrazek/2176841/lumberseksualizm.html
Kto nosi brode?? - Żyd, koza i ch*joza... ;)
broda dodaje męskości, a dziewczyny i tak lecą na łodych
Mój kolega mawiał: Prawdziwemu mężczyźnie wali z gęby, butów i gaci.