Dobry bank czuwa nad bezpieczeństwem twoim i twoich pieniędzy. Taka sałatka to mógłby być szok dla organizmu. Zacznij od czegoś bezmięsnego jak pasztet czy parówki, a potem wchodź w sałatki.
Lunch to drobny posiłek między obiadem, a drugim śniadaniem, jadany jest w godzinach od 10.00 do 13.00, jest preferowany w krajach anglosaskich z powodu iż obiady jada się u nich bardzo późno, w Polsce teraz też się przyjmuje bo pora obiadowa znacznie przesunęła się z południa na późne popołudnie, a czasami też wieczory. Nie wyobrażam sobie, żeby najbardziej sytym posiłkiem dnia jakim ma być obiad, była sałatka.
Nie "lunch" a drugie śniadanie jest polskim określeniem na ten posiłek, a jada się go mniej więcej od 10 do 12 z tego co wiem. Obiad jada się od 12-14 Natomiast niektórzy przeciągają porę obiadową aż do 15-16. Ci co obiad jedzą później w ogóle nie jedzą już obiadu w polskim rozumieniu,
2 sniadanie a lunch to 2 rozne sprawy. Przynajmniej jak dla mnie. w sumie odkad poszedlem na studia to czasami cos zjem w rodzaju lunchu jak mam np wieksze okienko wtedy. 2 śn. to to co biorę ze sobą w domu, a lunch to coś co opier*** na mieście w godzinach południowych. bo wiem że obiad bedzie dopiero wieczorem np.
Choć fakt faktem czasami zamiast lunchu jest obiad na stołowce czy coś
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 grudnia 2014 o 20:41
A ja wolę wszędzie gdzie idzie płacić kartą. Powód jest prosty - by jak najmniej kasy brać z bankomatu. Kolega miał taki przypadek w niemczech że wybrał 200euro w bankomacie a później szedł do sklepu i mu te pieniądze skonfiskowali przy kasie bo były fałszywe. I w ten oto sposób bankomat wyru..ał go na 200 euro...
Dobry bank czuwa nad bezpieczeństwem twoim i twoich pieniędzy. Taka sałatka to mógłby być szok dla organizmu. Zacznij od czegoś bezmięsnego jak pasztet czy parówki, a potem wchodź w sałatki.
"Bezmiesnego jak parówki" Haha
nie mówi się lunch tylko obiad
Lunch to drobny posiłek między obiadem, a drugim śniadaniem, jadany jest w godzinach od 10.00 do 13.00, jest preferowany w krajach anglosaskich z powodu iż obiady jada się u nich bardzo późno, w Polsce teraz też się przyjmuje bo pora obiadowa znacznie przesunęła się z południa na późne popołudnie, a czasami też wieczory. Nie wyobrażam sobie, żeby najbardziej sytym posiłkiem dnia jakim ma być obiad, była sałatka.
Nie "lunch" a drugie śniadanie jest polskim określeniem na ten posiłek, a jada się go mniej więcej od 10 do 12 z tego co wiem. Obiad jada się od 12-14 Natomiast niektórzy przeciągają porę obiadową aż do 15-16. Ci co obiad jedzą później w ogóle nie jedzą już obiadu w polskim rozumieniu,
2 sniadanie a lunch to 2 rozne sprawy. Przynajmniej jak dla mnie. w sumie odkad poszedlem na studia to czasami cos zjem w rodzaju lunchu jak mam np wieksze okienko wtedy. 2 śn. to to co biorę ze sobą w domu, a lunch to coś co opier*** na mieście w godzinach południowych. bo wiem że obiad bedzie dopiero wieczorem np.
Choć fakt faktem czasami zamiast lunchu jest obiad na stołowce czy coś
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2014 o 20:41
Tak to jest jak się kopiuje demoty z obcych serwisów. Tu się kończy nasza wolność. Bank sprawdza nasze wydatki.
Pierdu pierdu, smętna historyjka. I nie śmieszna.
Tylko gotówka. Moi rodzice po wypłacie idą do bankomatu i wypłacają całą pensję z konta... Tak bezpieczniej.
A ja wolę wszędzie gdzie idzie płacić kartą. Powód jest prosty - by jak najmniej kasy brać z bankomatu. Kolega miał taki przypadek w niemczech że wybrał 200euro w bankomacie a później szedł do sklepu i mu te pieniądze skonfiskowali przy kasie bo były fałszywe. I w ten oto sposób bankomat wyru..ał go na 200 euro...
Taki trochę YAFUD