23 przykłady osób, dla których powinni zrobić specjalne miejsce w piekle (24 obrazki)
Ludzi którzy nie wymieniają rolki, sądząc, że zostawili wystarczająco dużo papieru
Ludzi, którzy myślą, że zostawianie sztangi gdziekolwiek jest fajne
Klientów, którzy odkładają towar nie na swoje miejsce
Świetnych znajomych, którzy w taki sposób spędzają wspólny czas
Każdego kto robi takie rzeczy bezbronnej paście do zębów
Skrótowców
Tego, kto sprawił, że zwykłe zasunięcie żaluzji zajmie 2h!
od
Mentally
slaba ta lista. mnie najbardziej frustruja ludzkie i zwierzece odchody na chodnikach czy sciezkach.
15 jest nagminne w dzisiejszych czasach. Producenci celowo chyba tworzą te błyszczące i palcujące się powierzchnię, żeby...nie wiem kupić kolejne ? nie no nie bardzo czyli po prostu uważają się chyba za geniuszy zła.
W miejscach bez światła obraz lepiej wygląda, jak pamiętam to lepiej odwzorowane są kolory. Bez trudu z resztą można kupić lapka z matową matrycą, więc wystarczy wiedzieć co się kupuje -.-
Tak ale ciężko znaleźć ten sam model danego powiedzmy telewizora w dwóch wersjach (a w zasadzie to pewnie nie ma takich różnorodności). Ja osobiście takowych nie posiadam, ale miałem styczność i nie żałuję wyboru.
Racjel - lepiej odwzorowane kolory? W laptopie z matrycą, gdzie wystarczy opuścić wzrok 5cm niżej i już widzimy negatyw? Nie wiedzieć czemu jest tak mało matryc IPS, które miliard razy lepiej odwzorowują kolory niż najpopularniejsze matryce TN, nie mówiąc już o braku wyżej wymienionej wady. Mam starego T42 z matrycą IPS - mogę patrzec z góry, z dołu, z boków i obraz widać poprawnie. Nawet nasycenie czy odwzorowanie kolorów jest dużo lepsze jak w tych wypasionych Asusach co mają koledzy. U mnie trawa jest zielona a nie zielonkawa, a niebo niebieskie a nie niebieskawe...
wciskanie sie do autobusu to jest mniej irytujace niz pacany, ktore widza, ze ktos jeszcze chce wsiasc a nie zrobia miesca... nasze autobusy nie jezdza co trzy minuty przypominam...
wiem, wiem, usiłowałam podkreślić dramatyzm sytuacji autobusowej:)
Zamiast ludzi pchających się na siłę do autobusu (kiedy wiedzą, że następny przyjedzie za pół godziny albo i dłużej, a szefa tłumaczenie "był tłok" raczej nie zainteresuje), wymienić należy totalnych bezmózgów, którzy zamiast wepchnąć się maksymalnie w głąb pojazdu, tłoczą się przy drzwiach, utrudniając wejście kilunastu dodatkowym osobom, a w środku tyle miejsca, że można namiot rozłożyć.
Hmm tylko potem ciekawe jak wyjść, każdy chce być przy samych schodach, żeby się potem jakoś wydostać... Milion takich sytuacji widziałem jak ktoś po prostu nie zdążył się dopchać do wyjścia. I tak źle i tak niedobrze.
Bez przesady, w kilku z tych sytuacji wystarczy się po prostu odezwać np. na ruchomych schodach czy kiedy chce się usiąść w autobusie.
Dodałbym jeszcze: "Wciskanie się na siłę na główną Demotów"
Numer 15 - czy to Shrelock na ekranie? :D
Też mi się tak wydaje. :D
Ojej, ojej, twoje dramaty życiowe tak mnie zasmucają.
Ale ból dupska xD