Jako ktoś mający za sobą karierę w serwisie komputerowym mogę rzec, iż komputer kobiety najłatwiej można poznać po zapełnionej aż po sufit partycji systemowej (bo tam zwykle jest folder z zawartością pulpitu) i totalnej pustce wszędzie indziej. Rzekłem.
Ja mam na pulpicie tylko kosz. Wszystko starannie uporządkowane, głównie na dyskach i w bibliotece. Nie wiem, kto jeszcze opisuje foldery jako przypadkowe cyferki i litery, przecież lepiej sobie poświęcić sekundę na napisanie "dokumenty" niż przekopywać cały komputer w poszukiwaniu jednej pracy... Ja jako gracz wszystkie (a przynajmniej większość) gier mam na pasku zadań, więc pulpit z odpowiednio dopasowaną tapetą wygląda jak po wybuchu bomby atomowej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2015 o 17:14
Ale gniot a nie demot , autor pewnie jest gimbem które oprócz 10xxxx gier nie ma nic na kompie , bo jakby miał jakoś prace albo studiował na pewno nie nazywał folderu 12456sddd w kórym następny 25555 i itp aby spędzić 30m na znalezienie jakieś potrzebnej rzeczy na już ,Ale wiadomo nie którzy lubią utrudniać sobie życie bo są dziwni z natury i tyle . Co najgorsze muszą sami siebie motywować (poprawiać samo ocenę )ze dobrze działają po przez poniżanie innych którzy działają poprawnie np nazywają folder bo nie lubią bałaganu
Wychodzi ,że z czasem zmieniłem płeć bo jak byłem w podstawówce i gimnazjum nazywałem foldery jak facet a teraz w technikum jak kobieta. Nie wiedziałem, że płeć zmienia się z wiekiem ( biologicznie jestem facetem )
Jako ktoś mający za sobą karierę w serwisie komputerowym mogę rzec, iż komputer kobiety najłatwiej można poznać po zapełnionej aż po sufit partycji systemowej (bo tam zwykle jest folder z zawartością pulpitu) i totalnej pustce wszędzie indziej. Rzekłem.
W takim razie ja też jestem dziwna. A wg tego demota na dodatek jestem facetem (y)
Ja mam na pulpicie tylko kosz. Wszystko starannie uporządkowane, głównie na dyskach i w bibliotece. Nie wiem, kto jeszcze opisuje foldery jako przypadkowe cyferki i litery, przecież lepiej sobie poświęcić sekundę na napisanie "dokumenty" niż przekopywać cały komputer w poszukiwaniu jednej pracy... Ja jako gracz wszystkie (a przynajmniej większość) gier mam na pasku zadań, więc pulpit z odpowiednio dopasowaną tapetą wygląda jak po wybuchu bomby atomowej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2015 o 17:14
Czyli jestem facetem. I co najdziwniejsze - wiem, gdzie co jest ;)
Właśnie się dowiedziałem, że jestem kobietą :0
Nie martw się, nie jesteś sam. Jak to dobrze, że mamy Internet - całe życie żyłbym ze świadomością, że jestem mężczyzną.
A tak sie smialiscie z gendera...
Oszczedz 4 sekundy na nadaniu nazwy - szukaj pozniej czegos przez pare minut
No i wyszło, że jestem kobietą, a całe życie żyłem, znaczy się żyłam w błędzie ;_;
Ale gniot a nie demot , autor pewnie jest gimbem które oprócz 10xxxx gier nie ma nic na kompie , bo jakby miał jakoś prace albo studiował na pewno nie nazywał folderu 12456sddd w kórym następny 25555 i itp aby spędzić 30m na znalezienie jakieś potrzebnej rzeczy na już ,Ale wiadomo nie którzy lubią utrudniać sobie życie bo są dziwni z natury i tyle . Co najgorsze muszą sami siebie motywować (poprawiać samo ocenę )ze dobrze działają po przez poniżanie innych którzy działają poprawnie np nazywają folder bo nie lubią bałaganu
cholera czyli jestem facetem;/
Wychodzi ,że z czasem zmieniłem płeć bo jak byłem w podstawówce i gimnazjum nazywałem foldery jak facet a teraz w technikum jak kobieta. Nie wiedziałem, że płeć zmienia się z wiekiem ( biologicznie jestem facetem )
o kurde, jestem facetem...
z tym drugim folderem faceta to przesadziłeś, przecież to mogą oglądać dzieci a wszyscy wiemy co kryje się pod tą nazwą.