W niektórych, po umieszczeniu dźwigni spustowej w pozycji wyjściowej nie dojdzie do wybuchu, jednocześnie nie wolno użyć go już ponownie (tzn rzucić), bo nie wiadomo ile czasu zostało do jego wybuchu w przypadku, gdy drugi raz uwolnimy jego dźwignię spustową. Chyba, że zrobimy z niego małego "ajdkia" niespodziankę- przywiążemy do czegoś, żyłka wędkarska do zawleczki i niech ktoś ją zerwie idąc, to czy je***e za 1s, czy za 3 co to za różnica?:)
Odpowiedź brzmi
.. zależy w jakim...
we współczesnych , "łyżkowych" . TAK..
w najstarszych nie bo wyrwanie zawleczki od razu uruchamiało ścieżkę prochową
zrób tak: połóż granat, łycha odskoczy ale olej to, usiądź i pacz, raz dwa, trzy, cztery. nno dobra jeśli teraz czytasz to już możesz włożyć zawleczkę,
Polecam książkę: "instrukcja składania spadochronu. Wydanie drugie, poprawione."
Dopóki nie odskoczy łyżka zapalnika (taka dźwigienka), to tak.
W niektórych, po umieszczeniu dźwigni spustowej w pozycji wyjściowej nie dojdzie do wybuchu, jednocześnie nie wolno użyć go już ponownie (tzn rzucić), bo nie wiadomo ile czasu zostało do jego wybuchu w przypadku, gdy drugi raz uwolnimy jego dźwignię spustową. Chyba, że zrobimy z niego małego "ajdkia" niespodziankę- przywiążemy do czegoś, żyłka wędkarska do zawleczki i niech ktoś ją zerwie idąc, to czy je***e za 1s, czy za 3 co to za różnica?:)
"Zrób to sam" polecam
zależy mi na szybkiej*
naucz się składać literki
Trochę wyrozumiałości... Chłopak nie dość, że pisał na szybko, to jeszcze w stresie.
i pewnie jedną ręką
Oklej łyżkę, tzn tą dźwignię mocną taśmą klejącą, żeby była ściśnięta - w tedy nie wybuchnie :P
A nie łatwiej byłoby nim rzucić?
Byłooooo
Odpowiedź brzmi
.. zależy w jakim...
we współczesnych , "łyżkowych" . TAK..
w najstarszych nie bo wyrwanie zawleczki od razu uruchamiało ścieżkę prochową
Jak łyżka nie odskoczyła to spoko.
Mam takie dziwne wrażenie że kiedyś było...
I jak się skończyło?
@Krasnolistka ripostą "Próbowałeś zmienić na broń?" i główną na mistrzowie.org
Następny. Poszukaj gdzieś w starszych demotach. Może zdążysz ;-)
Tylko wtedy.
na pewno znajdziesz tutaj osobę która codziennie rzuca granatami i zna odpowiedź na Twoje pytanie... (Boże pomóż:C)
zrób tak: połóż granat, łycha odskoczy ale olej to, usiądź i pacz, raz dwa, trzy, cztery. nno dobra jeśli teraz czytasz to już możesz włożyć zawleczkę,
Ale po co wkładać z powrotem? Lepiej szybciutko poszukaj jakiegoś islamisty i rzuć nim w niego a będziesz miał zaliczony dobry uczynek :).
Niestety nie można ponownie włożyć zawleczki należy go po prostu rzucić, gdybyś kiedykolwiek był w wojsku to byś wiedział
Czytam i oczom nie wierze. Jak tacy jak wy mają bronić naszego kraju to ja zabieram grabki i spie...lam z tej piaskownicy