@tusiax - Mi osobiście to wisi czy pochlapał wodą ;) Czyściej jest. @Azon - widzę tonę minusów i zero odpowiedzi na zadane pytanie. To jest ta słynna lewicowa "rzeczowość i szanowanie faktów"?
t1ger, KKK 2290/2291. tusiax, masz częściowo rację, dla mnie przykładowo to czy lokal jest poświęcony czy nie nie ma żadnego znaczenia a że firma prywatna chce wydawać pieniądze na tego typu zabobonu to ich sprawa i nie mam prawa się czepiać. Jednak co z osobami innych wyznań dla, których przebywanie w pomieszczeniu poświęconym w imię innego Boga może być niekomfortowe lub wręcz grzechem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2015 o 15:56
@Azon - gdzie to mówi cokolwiek o paleniu? Jedyne, co jest to o nadużyciu, a gdzie ten zakaz? Azon, znowu kłamiesz. Na dowód - wklejam twoje "dowody" - "KKK 2290 Cnota umiarkowania uzdalnia do unikania wszelkiego rodzaju nadużyć dotyczących pożywienia, alkoholu, tytoniu i leków. Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu drugiego człowieka i swemu własnemu – na drogach, na morzu lub w powietrzu – ponoszą poważną winę.
KKK 2291 Używanie narkotyków wyrządza bardzo poważne szkody zdrowiu i życiu ludzkiemu. Jest ciężkim wykroczeniem, chyba że wynika ze wskazań ściśle lekarskich. Nielegalna produkcja i przemyt narkotyków są działaniami gorszącymi; stanowią one bezpośredni współudział w działaniach głęboko sprzecznych z prawem moralnym, ponieważ skłaniają do nich." EDIT: Ty i stadko twoich idiotów dając mi minusy nie odbierze mi jednego - ja mówię prawdę, a ty kłamiesz ;) Prawda nigdy nie była zbyt popularna. Szczególnie wśród lewicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2015 o 17:07
t1ger, tacy właśnie są katolicy, niby mają przestrzegać pewnych reguł (a nieszkodzenie własnemu zdrowiu jest częścią 5. przykazania) ale jak przychodzi co do czego to sobie próbują interpretować własne nakazy tak jak im wygodniej, nie chcesz stosować się do zasad katolickich to nie stosuj się, ale jeśli masz zamiar to nie mów, że świadome szkodzenie swojemu zdrowiu jest w porządku wobec dekalogu tej religi. Zresztą nie wiem po co to mówię osobie która rości sobie prawo do zgwałcenia kobiety jeśli ta bezpodstawnie go oskarży - widać przecież, że należysz do tej części świętoszkowatych katolików, którzy tylko szukają pretekstu do jakiegoś bestialstwa - przestań niszczyć dobrą opinię KK i odejdź z tej wspólnoty jeśli jeje zasady są ci nie na rękę.
@Azon - tyle, że mówiłeś "palenie jest grzechem", a źródła które podałeś mówią "nadmierne palenie jest grzechem"... Czyli zwyczajnie kłamałeś i jeszcze się czujesz z tego powodu zadowolony. Człowieku - wkleiłem ci wskazane fragmenty, które przeczą twoim słowom a ty dalej lecisz ze swoją fantazją... Żeby dobitniej to pokazać musiałbym to na masce samochodu napisać i w twój dom wjechać (metaforycznie... w internecie ludzie mają tendencję do nierozumienia wyrażeń skomplikowanych bardziej niż "kali jeść"). EDIT: Tak, minusujcie... Jak nie potraficie odpowiedzieć jak ludzie to będziecie czerwony guziczek jak małpy wciskać ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 stycznia 2015 o 17:01
@minek1993 skąd przekonanie, że trzeba szanować czyjeś opinie tylko dlatego, że podchodzą pod religię? Co to za podwójny standard? Krytykujemy swoje gusta, afiliacje polityczne ale nagle gdy chcemy krytykować czyjeś wierzenia to należy się im szacunek. Ja nie mam żadnego szacunku dla religii, są one wszystkie niekompatybilne z dzisiejszym światem i wiedzą. Uważam, że wierzący są ofiarami indoktrynacji. Dla niewierzącego równie dobrze mógły na tym zdjęciu być przedstawiony szaman
jarr2 - widzisz ja sie zgadzam z tobą - jeżeli czyjeś przekonania sa niekompatybilne to według mnie nie nalezy im sie szacunek - dlatego ja z założenia nie mam szacunku dla osób opdrzucających koncepcję istnienia Stwórcy. Samo stwierdzenie że życie powstaje samo z siebie bez niczego jest sprzeczne z całą dotychczasową wiedzą jaką mamy... a wielu ateistów ślepo w to wierzy...
Twój argument jest argumentem za deizmem. Deizm na razie nie jest stricte sprzeczny bo wiedzy na temat powstania wszechświata nie mamy. Deizm to nie religia.
Każdą z tez religijnych należy rozpatrywać osobno. Ty mówisz "nie wiemy jak powstał świat więc mogł to być bóg", czy uważasz że automatycznie sprawia to, że partenogeneza jest możliwa u ludzi tylko dlatego, że w twojej religii idzie to w pakiecie? Nie, każdą z tych tez ceniamy osobno.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2015 o 13:36
"Samo stwierdzenie że życie powstaje samo z siebie bez niczego jest sprzeczne z całą dotychczasową wiedzą jaką mamy..." - a cała dotychczasowa wiedza jaką mamy potwierdza, że życie zostało stworzone przez Boga?
@0bcy_as Jeśli chodzi o powstanie konkretnie życia na Ziemi to nie raz było to udowadniane w programach kanałów takich jak Planete+ czy National Geographic. Wbrew pozorom powstanie prymitywnych protein nie było czymś szczególnie wyjątkowym w pierwotnej zupie w towarzystwie częstych wyładowań elektrycznych, dodatkowo w sąsiedztwie kominów geotermalnych. Był taki słynny eksperyment w którym laboratoryjnie odtworzono warunki sprzed kilka mld lat i już po kilku dniach pojawiły się pierwsze aminokwasy. No ale jak ktoś ogląda tylko Ojca Mateusza czy jakieś rancza może nie wiedzieć
jarr2 - żeby nie przedłużać - zarzuciłeś brak kompatybilności - pytam - gdzie? tomracja768 - Ja ci powiem co to był za eksperyment - byl to ekseryment Eksperyment Stanleya Millera - eksperyment według którego niby to udało sie otrzymać aminokwasy ale któryt ostatecznie udowadnia że życie na ziemi nie mogło powstać. W eksperymencie tym m.in odtwarzano warunki które panowały na wczesnej ziemi niby kiedy to pojawiło się życie - okej spoko - jednak pojawiło się wiele problemów - podczas eksperymentów m.in powstałe aminokwasy od razo izolowano od całej reszto bo 98% tego co powstawało to była toskyczna dla życia maź zaś powstające aminokwasy stanowiły 2% z czego zaraz po zetknięciu się z masią rozpadały się. Okej można zalożyć, że we wczesnej ziemi jakimś cudem powstające aminokwasy same sie oddzielały i izolowały od toskycznej mazi. jest to sprzeczne ze wszytskim co wiemy ale załóżmy że było to możliwe. Kolejnym problemem są same aminokwasy - aby powstało z nich życie nie wystarczy byle jaka mieszanka byle jakich aminikwasów. weź kostkę rubika i poobracaja ją z zamkniętymi oczami... jak myślisz jaka jest szansa że uda ci się z losowo poukładajen kostki poprawnie ją ułożyć? Szansa jest mała co nie... no ale zawsze jest... A jaka jest szansa że mając 2 kostki (ty i twój kolega) z zamkniętymi oczami równo je użołycie robią losowe kombinacje? Bardzo mała... a jaka jest szansa że wszyscy ludzie mający losowo ustawione kostki rubika robiąc losowe ruchy ustawią je prawidłowo w tym samym czasie? tak mała że hej co nie... widzisz... prawdopodobieństwo powstania życia z aminokwasów jest równe temu jakby rozmieści ślepych ludzi z kostkami rubika na całej powierzchni układu słonecznego i czekac aż wszyscy ułążą wszytskie kostki w tym samym czasie... widzisz teoria prawdopodobeieństwa mówi o tym, że powstanie życia jest niemożliwe... nie w tak małym wszechświecie i nie w tak krótkim czasie... jakby wszyechświat był starszy o jakieś 40 tysięcy potęg tego co ma teraz to teoria prawdopodobieństwa zakłada że przypadkowe życie mogłoby się pojawić i już byłoby to prawdopodobne... jednak dzisiaj... no własnie... Jednak załóżmy wbrew matematyce - wbrew teorii prawdopodobieństwa że mogło się to udać... załózmy... to gwoździem do trumny jest promieniowanie UV i tlen... otóż w młodej ziemi podczas powstawania życia było w atmosferze dość dużo tlenu co potwierdzają wszytskie wykopaliska... a tlen utlenia (czyli rozkłada) aminokwasy uniemozliwiając im składanie się w coś bardziej złozonego... ale odrzućmy nawet to - usłyszałem kiedyś, że to że we wszytskich warstwach geologicznych występuje tlen to wcale nie oznacza że on tam wtedy był... hehe dobre ale załózmy nawet to... aminokwasy są również rozkładane przez promieniowanie UV... jedyne co zatrzymuje UV na tyle aby nie rozkładał aminokwasów jest ozon... ozonczyli tlen... jedynym ratunkiem dla teorii samopowstającego życia które miało schronienie przez rozkładajacym je promieniowaniem UV jest ... również toskyczny dla życia tlen... aby zapobiec rozkładowi poprzez promieniowanie potrzebny jest tlen ale tlen jest toksyczny dla aminokwasów bo je utlenia... eksperyment Millera powiódł się bo uzyskano aminokwasy... ale pozbawiono warunki zarówno tlenu, zarówno promieniowania, powstające aminokwasy izolowano i trzymano je w taki sposób aby mogły sie utrzymać w warunkach innych od tych które panowały na młodej ziemi.. jak więc widzisz życie samo nie mogło powstać - pozdrawiam!
@0bcy Nie mam aż tak specjalistycznej wiedzy by potwierdzić lub zanegować to co mówisz jednak załóżmy;) że mówisz poprawnie. W takim razie życie mogło powstać w inny sposób, mogło przybyć na kometach tak jak się przyjmuje że wszelka woda jaką np. pijemy została tak dostarczona przed miliardami lat. Piszesz "za mały Wszechświat i za mało czasu" - w innych rejonach Wszechświata czy Galaktyki mogą być inne warunki, sporo bardziej sprzyjające (np. inny rozkład czasu i przestrzeni). Anyway jest to nieskończenie bardziej prawdopodobne niż to że ktoś się nudził i sobie potworzył wszystko. Jest taka zasada zwana Brzytwą Ockhama głosząca by nie tworzyć bytów bez potrzeby i nie tłumaczyć czegoś aktualnie ciężko wytłumaczalnym czymś jeszcze mniej wytłumaczalnym - ciężko się z tym nie zgodzić. Również pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2015 o 18:05
"...jak myślisz jaka jest szansa że [...] jak więc widzisz życie samo nie mogło powstać - pozdrawiam!" - Czyli co? Udowodniłeś istnienie Boga - stwórcy życia?
@0bcy zakładam, że jesteś Chrześcijaninem, elementy twojej religii które możemy dziś odrzucić bo są sprzeczne z nauką to: dzieworództwo u ludzi, przetrwanie świadomości i pamięci po rozkładzie mózgu (po waszemu - przetrwanie "duszy"), wszelkie przypadki zawieszenia praw fizyki (po waszemu - cuda), zmartwychwstanie. Wiecej dogmatów katolickich nie znam, ale wydaje mi się że te są dość kluczowe dla tej religii.
Aaa i jeszcze jeden błędny dogmat: masturbacja jest niezdrowa:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2015 o 16:45
O Panie! I Błogosławię, te chemię w Big Macu, żeby truła społeczeństwo, i błogosławię wszystkie zwierzęta, które są maltretowane i zabijane dla pieniędzy. Alleluja...Alleluja....
młody ma zajebista minę
Co to za ksiądz, który "poleca" bardzo niezdrowe jedzenie? A zresztą nie dziwi mnie to - Kościół nigdy nie chciał dobra ludzi.
A co ksiądz ma do zdrowego odżywiania?
Skoro palenie jest grzechem bo niszczy zdrowie, które nam podarował Bóg to jedzenie nie zdrowego żarcia też.
@Azon - masz jakieś poparcie dla "skoro palenie jest grzechem"? A co do jedzenia to coś o nbiumiarkowaniu w jedzeniu i piciu jest u katoli...
Popiełuszko jarał ziom
@tusiax - Mi osobiście to wisi czy pochlapał wodą ;) Czyściej jest. @Azon - widzę tonę minusów i zero odpowiedzi na zadane pytanie. To jest ta słynna lewicowa "rzeczowość i szanowanie faktów"?
t1ger, KKK 2290/2291. tusiax, masz częściowo rację, dla mnie przykładowo to czy lokal jest poświęcony czy nie nie ma żadnego znaczenia a że firma prywatna chce wydawać pieniądze na tego typu zabobonu to ich sprawa i nie mam prawa się czepiać. Jednak co z osobami innych wyznań dla, których przebywanie w pomieszczeniu poświęconym w imię innego Boga może być niekomfortowe lub wręcz grzechem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2015 o 15:56
@Azon - gdzie to mówi cokolwiek o paleniu? Jedyne, co jest to o nadużyciu, a gdzie ten zakaz? Azon, znowu kłamiesz. Na dowód - wklejam twoje "dowody" - "KKK 2290 Cnota umiarkowania uzdalnia do unikania wszelkiego rodzaju nadużyć dotyczących pożywienia, alkoholu, tytoniu i leków. Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu drugiego człowieka i swemu własnemu – na drogach, na morzu lub w powietrzu – ponoszą poważną winę.
KKK 2291 Używanie narkotyków wyrządza bardzo poważne szkody zdrowiu i życiu ludzkiemu. Jest ciężkim wykroczeniem, chyba że wynika ze wskazań ściśle lekarskich. Nielegalna produkcja i przemyt narkotyków są działaniami gorszącymi; stanowią one bezpośredni współudział w działaniach głęboko sprzecznych z prawem moralnym, ponieważ skłaniają do nich." EDIT: Ty i stadko twoich idiotów dając mi minusy nie odbierze mi jednego - ja mówię prawdę, a ty kłamiesz ;) Prawda nigdy nie była zbyt popularna. Szczególnie wśród lewicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2015 o 17:07
t1ger, tacy właśnie są katolicy, niby mają przestrzegać pewnych reguł (a nieszkodzenie własnemu zdrowiu jest częścią 5. przykazania) ale jak przychodzi co do czego to sobie próbują interpretować własne nakazy tak jak im wygodniej, nie chcesz stosować się do zasad katolickich to nie stosuj się, ale jeśli masz zamiar to nie mów, że świadome szkodzenie swojemu zdrowiu jest w porządku wobec dekalogu tej religi. Zresztą nie wiem po co to mówię osobie która rości sobie prawo do zgwałcenia kobiety jeśli ta bezpodstawnie go oskarży - widać przecież, że należysz do tej części świętoszkowatych katolików, którzy tylko szukają pretekstu do jakiegoś bestialstwa - przestań niszczyć dobrą opinię KK i odejdź z tej wspólnoty jeśli jeje zasady są ci nie na rękę.
@Azon - tyle, że mówiłeś "palenie jest grzechem", a źródła które podałeś mówią "nadmierne palenie jest grzechem"... Czyli zwyczajnie kłamałeś i jeszcze się czujesz z tego powodu zadowolony. Człowieku - wkleiłem ci wskazane fragmenty, które przeczą twoim słowom a ty dalej lecisz ze swoją fantazją... Żeby dobitniej to pokazać musiałbym to na masce samochodu napisać i w twój dom wjechać (metaforycznie... w internecie ludzie mają tendencję do nierozumienia wyrażeń skomplikowanych bardziej niż "kali jeść"). EDIT: Tak, minusujcie... Jak nie potraficie odpowiedzieć jak ludzie to będziecie czerwony guziczek jak małpy wciskać ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2015 o 17:01
Za parę tysi to i kota ochrzci. Trzymają się okupanty koryta rękami i nogami
Srele morele - znasz przypadek ochrzczenia kota czy nie znasz?
Powinni raczej egzorcystę wezwać
Ja nie mogę, jaka wiocha.
@minek1993 skąd przekonanie, że trzeba szanować czyjeś opinie tylko dlatego, że podchodzą pod religię? Co to za podwójny standard? Krytykujemy swoje gusta, afiliacje polityczne ale nagle gdy chcemy krytykować czyjeś wierzenia to należy się im szacunek. Ja nie mam żadnego szacunku dla religii, są one wszystkie niekompatybilne z dzisiejszym światem i wiedzą. Uważam, że wierzący są ofiarami indoktrynacji. Dla niewierzącego równie dobrze mógły na tym zdjęciu być przedstawiony szaman
jarr2 - widzisz ja sie zgadzam z tobą - jeżeli czyjeś przekonania sa niekompatybilne to według mnie nie nalezy im sie szacunek - dlatego ja z założenia nie mam szacunku dla osób opdrzucających koncepcję istnienia Stwórcy. Samo stwierdzenie że życie powstaje samo z siebie bez niczego jest sprzeczne z całą dotychczasową wiedzą jaką mamy... a wielu ateistów ślepo w to wierzy...
Twój argument jest argumentem za deizmem. Deizm na razie nie jest stricte sprzeczny bo wiedzy na temat powstania wszechświata nie mamy. Deizm to nie religia.
Każdą z tez religijnych należy rozpatrywać osobno. Ty mówisz "nie wiemy jak powstał świat więc mogł to być bóg", czy uważasz że automatycznie sprawia to, że partenogeneza jest możliwa u ludzi tylko dlatego, że w twojej religii idzie to w pakiecie? Nie, każdą z tych tez ceniamy osobno.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2015 o 13:36
"Samo stwierdzenie że życie powstaje samo z siebie bez niczego jest sprzeczne z całą dotychczasową wiedzą jaką mamy..." - a cała dotychczasowa wiedza jaką mamy potwierdza, że życie zostało stworzone przez Boga?
@0bcy_as Jeśli chodzi o powstanie konkretnie życia na Ziemi to nie raz było to udowadniane w programach kanałów takich jak Planete+ czy National Geographic. Wbrew pozorom powstanie prymitywnych protein nie było czymś szczególnie wyjątkowym w pierwotnej zupie w towarzystwie częstych wyładowań elektrycznych, dodatkowo w sąsiedztwie kominów geotermalnych. Był taki słynny eksperyment w którym laboratoryjnie odtworzono warunki sprzed kilka mld lat i już po kilku dniach pojawiły się pierwsze aminokwasy. No ale jak ktoś ogląda tylko Ojca Mateusza czy jakieś rancza może nie wiedzieć
Uszanuj Breivika i jego przekonania. Glupota nie zasluguje na szacunek.
jarr2 - żeby nie przedłużać - zarzuciłeś brak kompatybilności - pytam - gdzie? tomracja768 - Ja ci powiem co to był za eksperyment - byl to ekseryment Eksperyment Stanleya Millera - eksperyment według którego niby to udało sie otrzymać aminokwasy ale któryt ostatecznie udowadnia że życie na ziemi nie mogło powstać. W eksperymencie tym m.in odtwarzano warunki które panowały na wczesnej ziemi niby kiedy to pojawiło się życie - okej spoko - jednak pojawiło się wiele problemów - podczas eksperymentów m.in powstałe aminokwasy od razo izolowano od całej reszto bo 98% tego co powstawało to była toskyczna dla życia maź zaś powstające aminokwasy stanowiły 2% z czego zaraz po zetknięciu się z masią rozpadały się. Okej można zalożyć, że we wczesnej ziemi jakimś cudem powstające aminokwasy same sie oddzielały i izolowały od toskycznej mazi. jest to sprzeczne ze wszytskim co wiemy ale załóżmy że było to możliwe. Kolejnym problemem są same aminokwasy - aby powstało z nich życie nie wystarczy byle jaka mieszanka byle jakich aminikwasów. weź kostkę rubika i poobracaja ją z zamkniętymi oczami... jak myślisz jaka jest szansa że uda ci się z losowo poukładajen kostki poprawnie ją ułożyć? Szansa jest mała co nie... no ale zawsze jest... A jaka jest szansa że mając 2 kostki (ty i twój kolega) z zamkniętymi oczami równo je użołycie robią losowe kombinacje? Bardzo mała... a jaka jest szansa że wszyscy ludzie mający losowo ustawione kostki rubika robiąc losowe ruchy ustawią je prawidłowo w tym samym czasie? tak mała że hej co nie... widzisz... prawdopodobieństwo powstania życia z aminokwasów jest równe temu jakby rozmieści ślepych ludzi z kostkami rubika na całej powierzchni układu słonecznego i czekac aż wszyscy ułążą wszytskie kostki w tym samym czasie... widzisz teoria prawdopodobeieństwa mówi o tym, że powstanie życia jest niemożliwe... nie w tak małym wszechświecie i nie w tak krótkim czasie... jakby wszyechświat był starszy o jakieś 40 tysięcy potęg tego co ma teraz to teoria prawdopodobieństwa zakłada że przypadkowe życie mogłoby się pojawić i już byłoby to prawdopodobne... jednak dzisiaj... no własnie... Jednak załóżmy wbrew matematyce - wbrew teorii prawdopodobieństwa że mogło się to udać... załózmy... to gwoździem do trumny jest promieniowanie UV i tlen... otóż w młodej ziemi podczas powstawania życia było w atmosferze dość dużo tlenu co potwierdzają wszytskie wykopaliska... a tlen utlenia (czyli rozkłada) aminokwasy uniemozliwiając im składanie się w coś bardziej złozonego... ale odrzućmy nawet to - usłyszałem kiedyś, że to że we wszytskich warstwach geologicznych występuje tlen to wcale nie oznacza że on tam wtedy był... hehe dobre ale załózmy nawet to... aminokwasy są również rozkładane przez promieniowanie UV... jedyne co zatrzymuje UV na tyle aby nie rozkładał aminokwasów jest ozon... ozonczyli tlen... jedynym ratunkiem dla teorii samopowstającego życia które miało schronienie przez rozkładajacym je promieniowaniem UV jest ... również toskyczny dla życia tlen... aby zapobiec rozkładowi poprzez promieniowanie potrzebny jest tlen ale tlen jest toksyczny dla aminokwasów bo je utlenia... eksperyment Millera powiódł się bo uzyskano aminokwasy... ale pozbawiono warunki zarówno tlenu, zarówno promieniowania, powstające aminokwasy izolowano i trzymano je w taki sposób aby mogły sie utrzymać w warunkach innych od tych które panowały na młodej ziemi.. jak więc widzisz życie samo nie mogło powstać - pozdrawiam!
@0bcy Nie mam aż tak specjalistycznej wiedzy by potwierdzić lub zanegować to co mówisz jednak załóżmy;) że mówisz poprawnie. W takim razie życie mogło powstać w inny sposób, mogło przybyć na kometach tak jak się przyjmuje że wszelka woda jaką np. pijemy została tak dostarczona przed miliardami lat. Piszesz "za mały Wszechświat i za mało czasu" - w innych rejonach Wszechświata czy Galaktyki mogą być inne warunki, sporo bardziej sprzyjające (np. inny rozkład czasu i przestrzeni). Anyway jest to nieskończenie bardziej prawdopodobne niż to że ktoś się nudził i sobie potworzył wszystko. Jest taka zasada zwana Brzytwą Ockhama głosząca by nie tworzyć bytów bez potrzeby i nie tłumaczyć czegoś aktualnie ciężko wytłumaczalnym czymś jeszcze mniej wytłumaczalnym - ciężko się z tym nie zgodzić. Również pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2015 o 18:05
"...jak myślisz jaka jest szansa że [...] jak więc widzisz życie samo nie mogło powstać - pozdrawiam!" - Czyli co? Udowodniłeś istnienie Boga - stwórcy życia?
@0bcy zakładam, że jesteś Chrześcijaninem, elementy twojej religii które możemy dziś odrzucić bo są sprzeczne z nauką to: dzieworództwo u ludzi, przetrwanie świadomości i pamięci po rozkładzie mózgu (po waszemu - przetrwanie "duszy"), wszelkie przypadki zawieszenia praw fizyki (po waszemu - cuda), zmartwychwstanie. Wiecej dogmatów katolickich nie znam, ale wydaje mi się że te są dość kluczowe dla tej religii.
Aaa i jeszcze jeden błędny dogmat: masturbacja jest niezdrowa:)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2015 o 16:45
Nasz kraj to jednak jeszcze miejscami ciemnogród.
ojej, licealistka nauczyła się słowa "gimbus"!
Ty gimbusie się lepiej ucz, bo nie zostaniesz licealistą. Zamknij ateistę pl, otwórz książkę do np. ''majcy''.
"majca" może poczekać. W poniedziałek kolokwium z podstaw technik mikroprocesorowych.
Za to w innych miejscach jest "Postępowy" ^^
Mi tylko brakuje takich miejsc w których ten kraj jest "normalny"
O Panie! I Błogosławię, te chemię w Big Macu, żeby truła społeczeństwo, i błogosławię wszystkie zwierzęta, które są maltretowane i zabijane dla pieniędzy. Alleluja...Alleluja....
Ciekawe kto zapłacił, właścieciel czy miasto?
Ten mały wygląda jakby sobie myślał: "k*rwa, wy tak na poważnie?".
hahaha dobre;)
O Maca otworzyli w Żywcu. To się paryżanie ucieszą :D
Katole, co za ciemnota...
Pewnie zatrudniło się tam kilku religioznawców i po znajomości załatwili...
A w tle kasjer: Aaa możeeee fryyytttkii doooo teeeeeeegooooo?????
nasuwa się tylko jedno określenie pier.....ęci