Najlepsi są ci co chodzą na studia i myślą o sobie nie wiadomo co... Potem jak nie znajdzie roboty to albo na taśmę u Mesia lub do Niemca na ogórki idzie, a swoje mgr wykorzystuje JEDYNIE do pisania pseudo-inteligentnych (głupich) komentarzy na takich demotach, wp, i inne onety, no i jeszcze na youtube pod różnymi filmikami odwalają filozofię.
Zazdroszczę studentom, którzy tak mogą i przechodzą z roku na rok. U mnie, żeby w ogóle zacząć myśleć o egzaminach trzeba było oddać kilka sporych projektów. Po nieprzespanych nocach zostawało 1-2 dni na naukę na egzamin co często kończyło się poprawkami. Pisze to osoba, która w ciągu roku coś tam jednak robiła. Jak ktoś się obijał cały semestr i miał w planie pouczyć się tydzień przed sesją w ogóle nie miał co szukać na moich studiach.
trzeba było iść na politechnikę albo AGH. ja tam po tych uczelniach nie narzekam :)
i oczywiście polecam niezdecydowanym! i pamietajcie: im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce
Ja nie ;) Olalem szkole, zalozylem firme i pracuje przez internet. Wsumie gdyby pisalo "Kto powinien teraz pracowac, a nie ogladac demoty". To by bylo do mnie.
Fajna laseczka, brałvbym :p
Miranda Sings-YouTuber
Owszem-Miranda Sings. Jednak powiedzmy też o jej własnym koncie- PsychoSoprano Colleen Ballinger :)
Najlepsi są ci co chodzą na studia i myślą o sobie nie wiadomo co... Potem jak nie znajdzie roboty to albo na taśmę u Mesia lub do Niemca na ogórki idzie, a swoje mgr wykorzystuje JEDYNIE do pisania pseudo-inteligentnych (głupich) komentarzy na takich demotach, wp, i inne onety, no i jeszcze na youtube pod różnymi filmikami odwalają filozofię.
Varant ty dobrze już wiesz jakie jeśli należysz do tej grupy, powiem ci że teraz chcesz zacząć ze mną.
Co on powiedział?
Zazdroszczę studentom, którzy tak mogą i przechodzą z roku na rok. U mnie, żeby w ogóle zacząć myśleć o egzaminach trzeba było oddać kilka sporych projektów. Po nieprzespanych nocach zostawało 1-2 dni na naukę na egzamin co często kończyło się poprawkami. Pisze to osoba, która w ciągu roku coś tam jednak robiła. Jak ktoś się obijał cały semestr i miał w planie pouczyć się tydzień przed sesją w ogóle nie miał co szukać na moich studiach.
Zostawiłem studia w połowie, szkoda kasy, skoro zarabiałbym tyle samo co bez nich. "Mój kraj, taki piękny..."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2015 o 10:58
trzeba było iść na politechnikę albo AGH. ja tam po tych uczelniach nie narzekam :)
i oczywiście polecam niezdecydowanym! i pamietajcie: im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce
Co za glupi demot. Szkoda ze nie mozna 2 razy zminusowac.
Zrób sobie drugie konto.
Dobry pomysl. Bede tez mogl siebie lajkowac.
Ja jak zdaje sesje to nie przeglądam demotów
Ten kto ma już 5 lat to za sobą :P
Ja nie ;) Olalem szkole, zalozylem firme i pracuje przez internet. Wsumie gdyby pisalo "Kto powinien teraz pracowac, a nie ogladac demoty". To by bylo do mnie.
czego to sie można z demotywatorów dowiedzieć? w życiu bym nie przypuszczał, że znów do sesji muszę się uczyć :)
*matury