8 mitów o Polakach (9 obrazków)
Jesteśmy głupi.
Nic bardziej mylnego. Nasza młodzież jest najzdolniejsza na świecie. Wynika to z międzynarodowego badania umiejętności i wiedzy 15-latków Programme for International Student Assesment. Zdolności młodych Polaków znacznie przewyższają dziś te, którymi mogą popisać się najbardziej rozwinięte społeczeństwa. Okazuje się, że polska szkoła potrafi kształcić młodzież, która jest w stanie z powodzeniem konkurować z absolwentami cenionych szkół z Finlandii, Szwajcarii, czy Korei Południowej.
Jesteśmy brudasami.
Nieprawda! Szwajcarzy postanowili sprawdzić, jaką wagę przywiązują poszczególne narody do kwestii czystości. Badanie przeprowadzono w 12 krajach. W każdym wzięło w nim udział 1000 kobiet i mężczyzn w wieku 33-55 lat. Okazało się, że dziewięciu na dziesięciu Polaków zadeklarowało, że higiena jest dla nich bardzo ważną sprawą, a pozostali, że dość istotną. Dla porównania, zaledwie 29 proc. Japończyków wskazało pierwszą odpowiedź, a dla 63 proc. higiena jest dość istotna. Z badań wynika, że u nas najpopularniejszym sposobem utrzymania czystości jest prysznic i ponad połowa respondentów bierze go raz dziennie, a 28 proc. nawet dwa i więcej razy dziennie. Średni czas, jaki Polacy przeznaczają w ciągu doby na czynności związane z higieną osobistą, to 51 minut. I tu także wyróżniamy się na tle innych przebadanych społeczności, gdzie najwięcej odpowiedzi wskazuje przedział czasowy 21-30 minut.
Jesteśmy państwem wyznaniowym.
Kolejny pokutujący mit, podsycany czasami także przez samych Polaków. Tymczasem już nasza Konstytucja temu przeczy, podobnie jak spadająca wciąż ilość wiernych uczęszczających do kościoła. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego pokazał statystyki uczestnictwa wiernych we mszach świętych w 2013 roku. Po raz pierwszy od 1980 r. na niedzielne msze chodziło mniej niż 40 proc. wiernych. Od 2003 r. polski Kościół stracił blisko dwa miliony wiernych
Polacy to złodzieje.
A tymczasem: 42,2 proc. strat naszych sklepów spowodowanych jest co prawda kradzieżą tylko przez klientów. Przekłada się to na gigantyczną sumę blisko dwóch miliardów złotych. Pomimo to polscy klienci są jednymi z najuczciwszych w Europie - mniej kradną tylko Słowacy i Rosjanie. Średnia dla Starego Kontynentu wynosi 47,8 proc. - wynika z corocznego raportu The Global Retail Theft Barometr, przygotowanego przez firmę Checkpoint.
Jesteśmy zacofani.
To także mija się z prawdą. Z naszego krajobrazu dawno zniknęły chaty kryte słomą, wyboiste gościńce, pastuszkowie na łąkach i chłopi mozolnie chodzący za pługiem. Polska kultura jest chłonna i uniwersalna. Mamy wspaniałych, uznanych na świecie twórców - malarzy, kompozytorów, pisarzy, ale także architektów, informatyków, fizyków i astronomów. Z każdym rokiem kraj staje się coraz bardziej nowoczesny - powstają nowe autostrady, porty lotnicze, polska nauka święci triumfy na świecie, ostatnio polski satelita wyruszył na podbój kosmosu.
Jesteśmy pijakami.
Polak wypija 22,5 litra czystego alkoholu na głowę - głosi raport WHO. Ale liderami w piciu nie jesteśmy. Wyrażana w liczbach konsumpcja daje Polakom miejsce mniej więcej w drugiej dziesiątce rozpitego rankingu: zarówno na świecie, jak i w Europie, czyli najbardziej rozpitym kontynencie globu. Pod względem ilości wlewanego do gardła czystego spirytusu wyprzedzają nas nie tylko zwycięzcy tej statystyki: Białorusini, Mołdawianie, Rosjanie (odpowiednio 17,5, 16,8 , 15,1 litra na głowę), ale także Czesi, czy Słowacy (po 13 litrów). Zmienia się struktura picia - pijemy więcej lżejszych alkoholi, piwa i aperitifów.
Polacy emigrują, by doić państwa z socjalu
Tę tezę zweryfikowali naukowcy w Danii. Badania objęły 105 tysięcy imigrantów przybyłych do Danii z Francji, Holandii, Litwy, Niemiec, Polski, Rumunii, Szwecji, Włoch i Wielkiej Brytanii, w latach 2009-2011. Polscy imigranci, których w badanych latach przybyło do Danii około 25 tysięcy, plasują się na piątym miejscu rankingu wykorzystywania istniejących w tym kraju wszelkich form opieki społecznej - od urlopów macierzyńskich po zasiłki socjalne. Wyprzedzają ich w tej dziedzinie kolejno Szwedzi, sami Duńczycy, Niemcy i Brytyjczycy.
Co do mitu Polak = Złodziej to pewnie mają na myśli naszych polityków
A ja tam bym wolała zacofany kraj wyznaniowy kraj pełen domów krytych strzechą :) Wystarczy spojrzeć na najbardziej pierwotne grupy, przed odkryciem cywilizacji i "wielkiego świata" byli szczęśliwsi i nie skażeni chorobami cywilizacyjnymi.
nie byli tez skazeni lekami cywilizacyjnymi, gineli okolo 30-tki i byle niedzwiedz powodowal w nich panike. dziekuje, postoje. istnieje powodo dla ktorego spoleczenstwa nomadow juzpraktycznie nie istnieja. gdyby to byl lepszy sposob zycia to nie wydaje ci sie ze ludzkosc by sie tak totalnie nie przestawila na rolnictwo i osiadly tryb zycia?
@cerebrumpalm: Nasi przodkowie nie ginęli koło 30-stki, lecz spokojnie dożywali 60-70 lat, a nawet więcej. Był tylko jeden warunek (nie licząc wojen i innych katastrof): musieli przeżyć dzieciństwo. Śmiertelność noworodków i dzieci była w tamtych czasach duża. Te około 30 lat, o których mówisz, to tylko średnia (może mediana) wynikająca ze śmiertelności dzieci.
@adik_86 - mowimy "o najbardziej pierwotnych grupach, przed odkryciem cywilizacji i "wielkiego świata"". wtedy wojen jeszcze nikt nie wymyslil, bo nie bylo co przejmowac jako ze ludzkosc nie prowadzila osiadlego trybu zycia, bo nikt jeszcze nie wpadl na to ze mozna hodowac zarcie. i tak, biorac pod uwage smiertelnosc noworodkow podnioslem srednia prawie dwukrotnie. ocenia sie ze srednia dlugosc zycia wynosila wtedy okolo 18 lat. stad napisalem ze przecietny czlowiek ginal kolo 30-tki.
@rocky666 - nie. armie i zawod zolnierza mogly powstac dopiero jak ludzkosc produkowala taka nadwyzke zarcia ze dalo sie utrzymac ludzi (zolnierzy) ktorzy nie zajmowali sie zdobywaniem ani produkcja zarcia a i tak dla nich starczalo jedzenia. w czasach nomadow mogly byc co najwyzej rajdy ale i to jest niepewne. nie odkryto zadnej militarnej broni datujaca sie na czasy przed-rolnicze. trzeba tez pamietac ze wtedy konkurencja nie byla az tak ostra. populacje europy w tamtych czasach szacuje sie na zaledwie kilka tysiecy.
Cerebupam.Niedzwiedzi sie nie bali.Wojny byly od zawsze,wielotysieczne armie aztekow walczace ze soba.Bron palna zbedna do wojen,byly katapulty,luki,wlocznie.Sztuke Wojny wymyslono P.N.E,a juz istnialy zaawansowane strategie,wielkie wojny chinczykow,mongolow,imperium rzymskie.Odstaw gry,bo widocznie zrobily ci packe z mozgu.@Adik.W dawnych czasach byla duza umieralnosc,ludzie umierali z powodu glupiego zeba,malej rany itp.
@masti233 - sugeruje jednak zapoznac sie z historia ludzkosci w wiekszym zakresie niz "ostatnie 2 tysiace lat". glupio mi powtarzac po raz trzeci to samo wiec zauwaze tylko ze odnosisz sie argumentow ktorych nikt nie przedstawil. powtarzam mowimy '"o najbardziej pierwotnych grupach, przed odkryciem cywilizacji i "wielkiego świata"'. katapulty w spolecznosci nomadow LOL. pewnie je rozkladali na male kawaleczki i kobiety przenosily je na glowach, nie? czy tobie sie wydaje ze homo sapiens na planecie pojawil sie raptem kilka pokolen przed chrystusem?
wait what? polacy i rosjanie maja najmniej drobnych zlodziejaszkow? (obrazek nr 4). no, przyznam ze tym zostalem zadziwiony. spodziewalbym sie ze w krajach postkomunistycznych bedzie wieksze przyzwolenie na drobne kradzieze niz na zachodzie. az sprawdze ten The Global Retail Theft Barometr.
o kurde, spain a nie sweden. hiszpania a nie szwecja. to jednak nawet powiazania z klimatem nie ma :-P
no ladnie, wywalili mi posta, pewnie dlatego ze mial link do tego raportu. anyway, niestety dowod na falsz mitu na obrazku nr 4 (o drobnych zlodziejach w sklepach) jest nieprawdziwy. sprawdzilem ten barometr i polska siedzi posrodku rankingu, tuz obok niemiec a na samej gorze jest finlandia, hiszpania i... rosja. szkoda :-(. nie moge podac linka zeby kazdy sam sobie zweryfikowal ale wystarczy poguglowac "The Global Retail Theft Barometer 2014 netmap" i sciagnac pdfa.
Tam jest odsetek kradzieży wśród ogółu strat. Równie dobrze co mniejszą liczbę złodzei może to oznaczać gorszą organizację sklepów i większe straty spowodowane np. przeterminowaniem produktów lub zniszczeniem w transporcie.
@pereplut - raport dzieli straty na 4 glowne kategorie - kradzieze przez klientow, kradzieze przez obsluge i dwa inne ktorych nie pamietam (pomylki w dostawie? przeterminowanie?). anyway kradzieze odpowiadaja za ponad 50% strat. ciekawostka - w polsce wiecej strat generuja zlodziejscy pracownicy niz sami zlodzieje. oj, wstyd. sciagnij raport i sam poczytaj.
#6 od kiedy 22,5 to MNIEJ niz 17.5, 16.8 i 15.1? a także i 13...
czy też czegoś nie rozumiem?
Pewnie miało być 12,5 litra.
Ratunku, znowu to leczenie kompleksów przez dowodzenie jacy to my tak naprawdę jesteśmy zajebiści. Oto moja rada (mam 30 lat, połowę życia spędziłem za granicą, mieszkałem na trzech różnych kontynentach): zęby w stół i darujmy sobie porównywanie się z innymi na zasadzie "lepiej - gorzej", "mniej - więcej" itp. Inspirowanie się innymi: tak, ale porównywaniu się trzeba powiedzieć "stop", bez kitu.
Co do pierwszego to niestety bzdura. Przez zawirowania z reforma oswiaty. Sprawdzcie sobie harward pisa poland.
Złe wskaźniki. Np złodzieje - procent strat zadeklarowanych jako spowodowane przez klientów nic nie mówi. Może jakiś kraj miał tych strat dużo mniej lub więcej łącznie? Może w jedbych krajach deklaruje się drobne kradzierze jako złodziei a w innych jako klientów.
Skoro nasza młodzież jest najzdolniejsza to ciekawy jestem jaki poziom wiedzy reprezentuje młodzież z innych krajów? Bo jak obserwuję naszą młodzież to jej wiedza powiedziałbym jest znikoma.
Pijemy 22,5 litra na glowe, ale bialorusini i tak nas z 17,5 litra wyprzedzaja.? Nie jestesmy ponoc glupi, wiec ten zestaw "faktow" musial chyba napisac jakis pijany rusek.
Kurczę, zdziwiło mnie, że nie jesteśmy Rosjanami.
Poza ostatnim, który nawet nie jest mitem, tylko zwykła pomyłką z podobieństwa języków, wszystkie stereotypy powstały W POLSCE.
Co do ostatniego mitu, że jesteśmy Rosjanami. Nie chodzi o to, że ktoś uważa, że Polska jest częścią Rosji, ale o to, że w pewnych krajach Polak automatycznie zostaje uznany za ruska. Spotkałem się z tym osobiście 2 razy. Raz na Malcie i raz we Włoszech, chodząc po sklepach czy będąc w restauracji, automatycznie ludzie uznali, że ja i moi znajomi przyjechaliśmy z Rosji.
Niby ciekawie, ale galeria przygotowana na kolanie, bez myśli przewodniej, na szybkiego, z błędami, opierająca się na suchych statystykach z różnych źródeł "obalająca" te stereotypy jakby na siłę. Przykładem ostatni obrazek: bycie (bądź nie bycie) Rosjaninem to jest stereotyp? ... please ...
7/8 Nie jestesmy Ruskami !!!!!!!!
Co to za banda kretynow?
1. Nie spotkalem np. wlocha ktory by smkerdzial z rana, za to widze od groma Polakow ktorzy woszem! Into regularnie!
2. Od kiedy to kila ascie jest wiesze od Dwudziestuparu????
Chodzilo pewnie o 12,5... Trudno sie domyslic??
jakiś Ćwok to pisał, a te statystyki bez, podania źródła, są tak wiarygodne i przekonujące jak kobiecość Grockiej... sorki - beznadziejne
Owszem, zapis dotyczący religii/wiary w konstytucji jest - co z tego skoro gdy ktoś chce się na niego powołać jest zaraz wyzywany od komuchów, murzynów, Pe-O-wców, cyklistów itp. itd. a respektowany jest tylko wtedy gdy media rozdmuchają sprawę (ponad miarę - chcąc nie chcąc) a i to nie zawsze, jak z tą dotacją na muzeum w świątyni ostatnio
Pierwsza galeria której nie zminusowałem. Jest nadzieja dla świata
Panie i Panowie, studiuję na angielskiej uczelni i trochę zobaczyłem i doświadczyłem. Z dumą mogę powiedzieć, że kultura Polska przewyższa brytyjską i wszystkie te co na wyspy przyjechały. My potrafimy się zachować, posprzątać po sobie, nie zostawiamy syfu, puszczamy panie przodem. Porzućmy wszystkie kompleksy!
Jak ktoś porównuje nasz (niby zacofany) kraj do tych zachodnich (że niby tam jest tak super), to niech przestanie nas obrażać. Nasz kraj jest świetny. Zmienić trzeba tylko polityków i system podatkowy (akurat angielski byłby spoko). Z innych rzeczy nie korzystajmy! One mogą tylko nas zepsuć.
pozdrawiam
To propaganda i nic więcej.
taaa,Obama ma POlskie korzenie....