Ale przynajmniej mogła oscypkami handlować. Miała razy mniejsze podatki i stać ją było na utrzymanie siebie, męża i dwunastki dzieci. Nie to co - tfu - teraz gdy mamy - tfu - socjalizm.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2015 o 17:21
Jasne Korwin. Na marginesie - kiedy znowu zmienisz partię? Tym razem nie masz wyjścia i musisz nazwać ją MIKKE (Miernoty I Kretyni Komisji Europejskiej).
Zakładając, że babcia będąc przesłuchiwaną przez UB gdzieś około 1950r miała minimum 15 lat (młodszych raczej nie przesłuchiwaliby z okrucieństwem) dochodzimy do wniosku, że urodziła się najpóźniej w 1935r, czyli teraz ma minimum 80 lat. Pewnie więc przeszła na emeryturę mając z 50 - 55 lat, więc jest na emeryturze z 25-30 lat. Przez te lata miała nie jedną waloryzację i inne podwyższenia, więc obecnie musi mieć minimum te 1200 zł emerytury, a nie 650zł. Nienawidzę ZUS, ale takie przesadzanie z tak małą emeryturą sprawia, że ludzie przestają wierzyć w demotywatory. Takie emerytury to będziemy mieli my i nasi rodzice (o ile w ogóle, babkom się pod wym względem poszczęściło).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2015 o 15:03
Mnie na szczęście ten problem nie dotyczy... nie dożyję. Skoro w wieku 24 lat czuję się jak wypalony wrak człowieka. Jedyna szansa w wyjeździe z tego kraju.
Autor nie powiedział, że to świadczenie emerytalne. Prawdopodobnie to coś takiego jak "renta rodzinna". Nie znam dokładnej nazwy i zasad tego świadczenia ale moja śp. babcia otrzymywała coś takiego w kwocie właśnie około 650 zł.
Ale nie każdy jest taką babinką która na już więcej za sobą niż przed sobą. Toś chłopie demota odwalił Niesiołowski z banda już zacierają ręce, i się sprawdzi że można szczaw i mirabelki, tfu jego mać
Ale przynajmniej mogła oscypkami handlować. Miała razy mniejsze podatki i stać ją było na utrzymanie siebie, męża i dwunastki dzieci. Nie to co - tfu - teraz gdy mamy - tfu - socjalizm.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2015 o 17:21
Jasne Korwin. Na marginesie - kiedy znowu zmienisz partię? Tym razem nie masz wyjścia i musisz nazwać ją MIKKE (Miernoty I Kretyni Komisji Europejskiej).
Zakładając, że babcia będąc przesłuchiwaną przez UB gdzieś około 1950r miała minimum 15 lat (młodszych raczej nie przesłuchiwaliby z okrucieństwem) dochodzimy do wniosku, że urodziła się najpóźniej w 1935r, czyli teraz ma minimum 80 lat. Pewnie więc przeszła na emeryturę mając z 50 - 55 lat, więc jest na emeryturze z 25-30 lat. Przez te lata miała nie jedną waloryzację i inne podwyższenia, więc obecnie musi mieć minimum te 1200 zł emerytury, a nie 650zł. Nienawidzę ZUS, ale takie przesadzanie z tak małą emeryturą sprawia, że ludzie przestają wierzyć w demotywatory. Takie emerytury to będziemy mieli my i nasi rodzice (o ile w ogóle, babkom się pod wym względem poszczęściło).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2015 o 15:03
Mnie na szczęście ten problem nie dotyczy... nie dożyję. Skoro w wieku 24 lat czuję się jak wypalony wrak człowieka. Jedyna szansa w wyjeździe z tego kraju.
Autor nie powiedział, że to świadczenie emerytalne. Prawdopodobnie to coś takiego jak "renta rodzinna". Nie znam dokładnej nazwy i zasad tego świadczenia ale moja śp. babcia otrzymywała coś takiego w kwocie właśnie około 650 zł.
Ale nie każdy jest taką babinką która na już więcej za sobą niż przed sobą. Toś chłopie demota odwalił Niesiołowski z banda już zacierają ręce, i się sprawdzi że można szczaw i mirabelki, tfu jego mać
Nie wstyd Tobie i Twoim rodzicom, ze matki jednego z nich nie wspomagacie(jesli wspomagacie,to jakie 650zl?!)?
To po prosu smutne
pff moja urodziłą się 7 miesiecy przed niepodlegloscia, byla w 2 obozach koncentracyjnych, miala 2 razy udar mózgu ma prawie 97 lat i żyje