Panie...tą fotkę zrobilem ja za czasów jak chodziłem nią do szkoły..po prawej widać kolorowe przedszkole do którego chodziłem w Siedlcach za młodu...ulica nazywa się Okrzei i jest w Siedlcach..a ja mieszkam kilkadziesiąt metrów od tego miejsca...zrobiłem z tym zdjęciem demota kilka lat temu o o takim samym podpisie..a Ty sobie skopiowałeś...oj nie ładnie.
A wystarczyło pochylić drogę trochę w lewo i problem by się sam rozwiązał
to nie sa nowe standardy tylko stare sprzed rozbiorów bo tyle lat zapewne ma ta "droga"
Tutaj nasuwa się pytanie : "Ile dziur jest w drogach?" czy :"Ile drogi jest w dziurach?"
Pięć sążni, kapitanie.
Nie, nie, nie panowie, to nie są dziury. Ile razy wam musi Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie tłumaczyć. Dziura jest na wylot, to jest WYKRUSZENIE.
Mówią, że w Polsce jest coraz mniej dziur na drogach... I mają racje! Bo małe dziury łączą się w duże!
Panie...tą fotkę zrobilem ja za czasów jak chodziłem nią do szkoły..po prawej widać kolorowe przedszkole do którego chodziłem w Siedlcach za młodu...ulica nazywa się Okrzei i jest w Siedlcach..a ja mieszkam kilkadziesiąt metrów od tego miejsca...zrobiłem z tym zdjęciem demota kilka lat temu o o takim samym podpisie..a Ty sobie skopiowałeś...oj nie ładnie.
a tutaj link do mojego demota dodanego w 2010 roku...pozdrawiam. http://demotywatory.pl/1095860/Dziury