Dzisiaj musi mieć zezwolenia, atesty, badania. No co to ma byc? Wolność? O mnie ktoś się martwi, że mogę sie zatruć? Jak będę chciał to i tak sie otruję, a produkty od takich przedsiębiorców są na pewno zdrowsze od tych sklepowych, gdzie skład chemicznych dodatków jest na pół opakowania. Każdy kupuje na swoją odpowiedzialność i tyle w temacie.
Ja bardzo wątpię, że teraz jest lepiej. Nieraz w mediach piszą o różnych dziwnych rzeczach znajdywanych w jedzeniu typu odcięte palce albo trup w zbiorniku z wodą. Albo np. gdy jesz np. chleb i inne potrawy z mąką możesz być pewien, że są w nich mysie odchody. Poza tym rolnicy i handlarze depczą po nim gołymi nogami, a także butami. Nieraz gdy zboże upadnie na ziemię, to je zgarną miotłą, otrzepią z kurzu i już. Prosto do twojego chlebka. Dżemy owocowe i wszystkie inne przetwory z owoców są z liśćmi i gałązkami. Smacznego!
Tylko czemu mówili na to gruzliczanka. ..
KOCHAM TE CZASY! "KOMUNO"! WRACAJ DO CHOLERY!
http://www.wiocha.pl/1092765,Komuno-wroc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2015 o 12:44
Dzisiaj musi mieć zezwolenia, atesty, badania. No co to ma byc? Wolność? O mnie ktoś się martwi, że mogę sie zatruć? Jak będę chciał to i tak sie otruję, a produkty od takich przedsiębiorców są na pewno zdrowsze od tych sklepowych, gdzie skład chemicznych dodatków jest na pół opakowania. Każdy kupuje na swoją odpowiedzialność i tyle w temacie.
Gruźlica, żółtaczka, opryszczka - to były czasy. No ale czepiam się, bo przecież "dawniej było lepiej".
Czemu lata 90 się na tej stronie hejtuje, a prl i dzisiejsze czasy wychwala? sprzeczność rządzi tą ludnością?
To był okropny smak, ale nie było niczego lepszego.
Ja bardzo wątpię, że teraz jest lepiej. Nieraz w mediach piszą o różnych dziwnych rzeczach znajdywanych w jedzeniu typu odcięte palce albo trup w zbiorniku z wodą. Albo np. gdy jesz np. chleb i inne potrawy z mąką możesz być pewien, że są w nich mysie odchody. Poza tym rolnicy i handlarze depczą po nim gołymi nogami, a także butami. Nieraz gdy zboże upadnie na ziemię, to je zgarną miotłą, otrzepią z kurzu i już. Prosto do twojego chlebka. Dżemy owocowe i wszystkie inne przetwory z owoców są z liśćmi i gałązkami. Smacznego!
To była praca dla wykształconych ludzi.
Syfilizator z gruźliczanką w najbardziej badziewnych czasach !