Watek milosny z 3czesci hobbita.Krasnal zakochuje sie w elficzce(milosc odwzajemniona) w niej zakochany jest legolas.Na koncu filmu krasnal umiera,a ona odczuwa z tego powodu bol(bolesna utrata bliskiej osoby).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2015 o 23:21
Masti23 poważnie? A z resztą co ja się dziwie, przeczuwając takie "niespodzianki" nie obejrzałam ani jednej części. Już sama wiadomość, że zrobią z tego trzy filmy mnie przeraziła.
Skoro ci się podobało, to idziesz na taki film. Z czym masz problem? Każdy człowiek ma swój gust. Też znam osoby, którym to się podoba, cóż mają do tego prawo.
@up nie mam problemu, wręcz przeciwnie. Problem mają ci, którzy nie rozumieją, że można mieć swoje zdanie. Tak jak napisał Grzybek1312 "ludzie bardzo nie lubią, gdy ktoś ma inne zdanie lub poglądy od nich".
Impala1967- popieram w 100%. Dziewczyny strasznie się zachwycały książkami,więc też spróbowałam to czytać. Rzucilam to po kilkudziesięciu stronach, bo normalne to nie jest...
a nie erotyk? Zresztą nie wiem, nie wypowiadam się nie czytałam, oglądać też nie zamierzam. Jakoś historia w stylu: ona nieśmiała, delikatna, cicha, szara myszka, poznaje jego: przystojniaka, z pozycją, tajemniczego blablabla, który akurat zwraca na nią uwagę. Bawimy się w kopciuszka tylko nieco ostrzej, bo dodamy bdsm? :D
Ksiazka dla pustych ludzi,prosty przekaz,kazdy czyta to co lubi.Jedni wola durne ksiazki,a inni wola jakies ksiazki naukowe.Ja sam czytam ,,Gra o Tron" i zaczynam ,,Paulo Coelho"szkoda ze tego ostatniego ciezko dostac,w bibliotece mieli 1 tytul ksiazki.
Paulo Coelho ciężko dostać? Nie rozśmieszaj mnie. Gdzie ty mieszkasz. To nie jest niszowa literatura. Bardzo popularny pisarz. Bez problemu można dostać wszystkie jego książki. Szukaj w większych bibliotekach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2015 o 20:23
@masti23 czytałam wiele książek Coelho, Orwella,Mastertona (Kinga jakoś nie polubiłam) i jestem pusta tylko dlatego, że przeczytałam również Greya? Ciekawe...
@Lili.Mieszkam w 50tys miescie,w bibliotece ciezko dostac,zwlaszcza ze wiele ludzi nie oddaje ksiazek na czas lub wcale,kilka czesci bylo w innej bibliotece i nie mialem zamiaru jezdzic na drugi koniec miasta,wolalem poszukac online.Rozumie. ze w twojej bibliotece znajdzie sie kazda ksiazke.@Shirakawa.Mi chodzilo o kobiety co biora sie za durne ksiazki,a na codzien unikaja ksiazek np:dziewczyny ktore przez cale zycie przeczytaly zmierzch,bo zafascynowaly sie filmem.50 twarzy greya to kiepska ksiazka i film,taka moja opinia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2015 o 23:27
To współczuje. Coelho nie jest już tak oblegany jak kiedyś, zatem wolę nie wiedzieć jak wygląda czekanie na inne, popularne książki, Moją jego pierwszą książką jaką przeczytałam był ,,Zahir'' nadal mam sentyment do tej książki. Zdecydowanie najbardziej ulubiona to ,,Weronika postanawia umrzeć''. Jednak czytając te książki miałam z 14 lat. Podobało mi się w nich to, że o rzeczach oczywistych, poniekąd banalnych piszę w tak niezwykły sposób, ubarwiał słowem. Jednak jak to w przypadku innych rzeczy, które stały się modne spotkałam się z dużą krytyką, czy tak samo z szydzeniem z osób, które twierdziły, że te książki są dobre. Dlatego uważam, że każdy ma swój gust, jednym podejdzie, drugim niekoniecznie.
Ten film to jest esencja marzeń większosci ludzi na świecie o tym, żeb spotykać się z kimś atraktycjniejszym od siebie. W filmach często mocno przeciętny facet ma super dziunie. Prawie nigdy nie widzimy przeciętnych lasek z przystojniakami. Dlatego jeśli już coś takiego sie pojawi to robi furorę (patrz Zmierzch).
Wyjdz na dwor,zobaczysz brzydkie i przecietne laski z przystojniakami.Podobnie ma sie sytuscja z pieknymi kobietami,chodza z malo atrakcyjnymi mezczyznami,taki ich gust i co poradzic.
Chyba tylko w scenach seksu. A "Nimfomanka" nie jest filmem o seksie. "50 twarzy Greya" to zaś książka bez fabuły, chodziło tylko o opisanie seksu, co przyznała sama autorka.
@Shirakawa_Kaede - to oświecisz mnie, jaką? Bo czytałam książkę, połowa (albo i więcej) jej zawartości to opisy seksu, momentami obrzydliwego (scena z tamponem). Wcześniej jest tylko takie wprowadzenie, żeby nie było, że oni się nie znają. I to ma być fabuła? Błagam, czytałam lepsze fanfiction.
Fabuła? Hmmm... może powiem, co mnie zainteresowało w tej powieści ( ok może i jest napisana prostym i czasami wkurzającym językiem,) a mianowicie bardzo wciągnęła mnie historia Greya, jego przeszłość. Czemu stał się taki? Dlaczego ranił kobiety? Co sprawiło, że nie potrafił kochać i że uważał się niegodzien miłości. Broń Boże, nikomu nie wmawiam, że ta książka jest wspaniała i każdy musi ją kochać. De gustibus non est disputandum, moja droga.
Przeczytałam i w sumie ksiązka jak książka, powiedziałabym nawet że komedia prędzej, z wątkiem erotycznym. Laska zabawna, Grey irytujący w każdym calu. Nic specjalnego, ale chłam też nie, choć jest sporo błędów (ale pewnie przez tłumaczenie)
Rozczaruję Cię - to nie kwestia tłumaczenia, tylko tego, że książka jest ogólnie kiepska pod względem gramatycznym. Myślę, że tłumaczka miała trudne zadanie, żeby to jakoś w ogóle brzmiało po polsku.
oklepane, może polecisz coś bardziej niszowego? (przez oklepanie nie mam na myśli złe, broń cię, tylko polecanie coś, co jest na listach bestsellerów i każdy, nawet nie zainteresowany gatunkiem zna?) Mi osobiście King średnio podchodzi. Ma parę dobrych pozycji, aleee. Tolkien nie jest łatwy do czytania
Kiedyś czytywałam się w horrorach Mastertona. Też oklepany, ale lepiej mi "wchodził" niż King. Ostatnio po 7-8 latach wróciłam do "Sagi rodu Otori" (stąd mój avatar i nick) także polecam.
Też lubiłam Mastertona :) King czasami za długo rozwijał akcje, jak np. w Cujo, wszędzie powtarzał podobne motywy (dziecko mające paranormalne zdolności, nawiązujące kontakt z bogiem, by pokonać zło), ale ma kilka dobrych pozycji mimo wszystko
jak juz jestesmy przy ksiazkach to moze znacie coś o kosmitach czy robotach? (byle nie jakies dla dzieci, raczej cięzkie) cos pokroju "A.I Sztuczna inteligencja". Chodzi o powiesci ktore maja fabułe, ale zawierają trudne wątki np miłosci miedzy robotem a człowiekiem czy też kosmitą a człowiekiem. Najlepiej bez scen seksu xD A jeśli jednak nie ma scen miłosnych, to sceny przyjaźni tudziez dobre sci-fi, ale nie tak wkurzające jak "Inwazja Opoponaksów". ZNa ktoś? Poleci ktoś?
Pamiętam jak dziewczyny przynosiły to na studiach do poczytania... albo kobietę w metrze jak czytała 50 twarzy greya ale zasłaniała okładkę jakimś materiałem by nie było widać co czyta... Kobiety to hipokrytki.
Powiem tyle,jestem matką 3ki dzieci,mam 38 lat...nie nażekam na sprawy łóżkowe....ale uważam,że ta ksiązka jest beznadziejna....przeczytałam wszystkie i jestem rozczarowana,film pewnie też do kitu....
Nie przeżywaj słonko już tak :) Nie chciałam, żebyś mi wrzucał już do skrzynki. Ty też się popisałeś logiką w stylu ,,nie odpisze'' a i tak coś tworzyłeś. Zatem jesteś dziewczynką? :) Chciałam poznać cię bliżej, poznałam. Zdania o Tobie niestety nie zmieniłam. Przykro mi, lecz kompleksy gdzie indziej i czytaj książki i pseudointelektualistkach
lithium222 Ja tam nie przeżywam wielce, to ty musiałaś na końcu walnąć jeden słaby tekst a potem zablokować wielce, sam mogłem to od razu zrobić żebyś nie truła mi duupy, poza tym wolałem odpisywać na twoje posty żebyś sobie nie ubzdurała "ach wygrałam" teraz też sobie ubzdurałaś pewnie, ale to i ja wygrywam bo to co zrobiłaś to głupota, zacząć pisać do kogoś na PW a potem samemu go zablokować.
Ależ przeżywasz bo mi odpisujesz :*:* pozdrawiam ziomeczku, nie przejmuj cię, że nie wszyscy cię lubią :D ,,ja wygrałem/ ja wygrałam'' serio? To była tylko wymiana zdań :D Z piaskownicy mentalnie to ty widzę jeszcze nie wyszedłeś. Nie ma czegoś takiego jak ,,wygrałem'', bo nie było żadnych zawodów, Ty twierdzisz swoje, ja wciąż swoje. Tyle.
Tak mówią Ci, którzy albo nie przeczytali książki (bądź książek), albo czytając skupili się tylko i wyłącznie na "jednym"... a szkoda... Do książek trzeba podchodzić z dystansem, a nie jak to w tym przypadku bywa, sporo dzieje się w scenach "łóżkowych", i już została okrzyknięta przez "najmądrzejszych", pornolem. Dziwią mnie też komentarze co do filmu :o premiery nie było a komentarzy mnóstwo, skąd? Ok, na pewno nie będzie dorównywał książce bo każdy ma inną wyobraźnię ale zachowujmy się normalnie. Nic się takiego nie stanie jak będzie gorszy czy też lepszy. Chcesz iść to idź, nie to nie. Po co wokół tego tyle szumu :/
dokładnie, ludzie oceniają już ten film i książkę po jednym zdaniu zamieszczonym gdzieś w lipnych recenzjach , nie wiedzą jakie problemy są poruszane w tej książce a jest ich wiele !
Być może, nie wiem, nie znam ;) Ja przeczytałam te "50 twarzy Greya" i nie mam zamiaru czytać żadnej następnej części. Ta wprowadziła mnie w wystarczające obrzydzenie. Absolutnie nie mój "klimat". A może nie mój temperament. Nie wiem. Zdecydowanie wolę swoją Tess Gerritsen :)
Nieważne czy to 50 twarzy Greya czy coś innego, każde romansidło przyciąga rzeszę fanek. Dlaczego? Bo każdy gdzieś w środku poszukuj ideału, idealnego mężczyzny, idealnego związku, itp. Każdy ma do tego prawo. Ważne jest, aby umieć oddzielić fikcję od rzeczywistości i nie szukać na siłę Greya czy innego bohatera w realnym życiu, bo tacy panowie nie istnieją. Każdy ma własną definicję ideału
A co do samej książki, to niech ludzie czytają to, na co mają ochotę.Ważne, że sięgają po jakąkolwiek książkę.
Tak całkiem poważnie - naprawdę ciekawi mnie, dlaczego "50 twarzy Greya" zyskało taką popularność. Myślę, że najprawdopodobniej to kwestia mody i tego, że wszyscy o tej książce mówili jako o erotycznej wersji Zmierzchu. No bo co innego mogło tak zainteresować tysiące młodych dziewczyn? Przekartkowałam tylko pierwszy tom i nie znalazłam tam niczego ciekawego. Sceny porno okropnie opisane, nierealne, raczej śmieszne niż podniecające (chyba że kogoś podniecają teksty typu "moja wewnętrzna bogini zatańczyła salsę z radości"). Na rynku jest przecież mnóstwo dobrych erotyków. Główna bohaterka jest nudna i głupiutka, a Grey to psychol. Jeśli jakaś dziewczyna marzy o związku z kimś takim, to albo jest strasznie głupia i nie potrafi sobie wyobrazić konsekwencji czegoś takiego albo jej poczucie wartości jest strasznie niskie. I nie chodzi mi tutaj o relację BDSM, ale o bierność Any i to, co Grey wyprawiał wobec niej (np. śledzenie).
Kto przeczytał całą trylogię a nie tylko poskładał literki powinien zauważyć jak w tej książce pokazane jest jak człowiek potrafi zmienić się dla człowieka jak go naprawdę kocha...
@Ferian to tylko fikcja literacka i jeśli ktoś w to uwierzy i będzie czekał na księcia na białym koniu to jego sprawa. Książka nie jest dla nastolatek, ale dla dorosłych kobiet i one chyba powinny wiedzieć, że to tylko wymysł autorki, fantazja.
Widzę, że z tym filmem jest dokładnie tak samo jak ze "Zmierzchem" czy Justinem Bieberem, najbardziej spinają się nad tym ludzie którym się to nie podoba i mają o tym najwięcej do powiedzenia mimo że nie oglądali/nie słuchają.
Ja powiem tak. Książka nie interesuje mnie, gdyż nie intersowało mnie nigdy świadome i dobrowolne wciskanie sobie kału do mojej pięknej głowy.
Nikt inteligentny, normlany i szanujący siebie nie czytuje erotyków/pornografii - robią to ludzie w desperacji, albo nieświadome nastolatki i robią to w zawstydzeniu , szybko i nikomu się do tego nie przyznają . Bo to żałosne i ośmieszające, tak jak nie zamieszczam na fejsie że mam biegunkę.
To, że taka książka jest ogólnie propagowana, a nawet agresywnie wciskana wszystkim odbiorcom, na skalę światową jest po prostu wołaniem o pomoc strawionej głupotą ludzkości.
To, że powstał ten film i już jest promowany jako kolejny romantyczny hit, jest dla mnie ciosem prosto w brzuch ostym narzędziem.
Jestem zażenowana, jestem zasmucona, jestem przerażona.
Dokąd wy chcecie zajść jadąc na fap fapowaniu i łykaniu każdego filmu "amełykańskiego" jako dogmatu?
Co z was będą za ludzie jak jedyne co was obchodzi to wypić piwo w sobotę , zrobić grilla i zabansować?
Co się stanie z Polską , jeśli nigdy nie przeciwstawi się zalewowi amerykańskiego bezwartościowego szamba, które ma na celu was omamić i ukształtować jako produkt?
Weźcie się obudźcie ludzie, bo wstyd mi za was i żal jednocześnie. Wstyd mi, że nie macie własnego zdania i żal mi was, bo idziecie tłumami do kanałów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich młodych ludzi , którzy jeszcze myślą, żyją i chcą gdzieś zajść zamiast robić swoim słabościom królestwo na ziemi.
Przeczytałam cała trylogię i mogę powiedzieć że ogólnie mi się podobała historia, choć czasami była przesadzona, ale to tylko książka i tak to trzeba traktować a nie wyobrażać sobie coś takiego w rzeczywistości. Nie polecam tej książki osobom biorącym tą książkę jako poradnik naukowy o seksie, szczególnie tym które mają zerowe doświadczenie ponieważ mogą się naczytać różnych głupot a później liczyć na to że tak właśnie będzie. A co do BDSM to nie wiele tu tego, właściwie to w kółko jest jedno i to samo.To co mnie irytowało to tłumaczenie np. o kur...przetłumaczone "o święty Barnabo" i wiele innych kwiatków.
Ja myślę, że najbardziej podniecające w tym całym Greyu jest to, iż JEST ON MILIONEREM.... bo gdyby załóżmy robił w McDonaldzie a cała reszta jego pasji i fantazji byłaby ta sama to z pewnością bohaterka by sie nim nie zainteresowała:-)
Cały pic.
a gdzie spojler? właśnie zepsuliscie film tysiącom gimnazjalistow;)
Już książkę i tak przeczytały
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/539a95d1aeb6b471.html
Wątek miłosny z Hobbita bardziej nadaje się do puszczania w walentynki niż to coś.
NIE! Za ten wątek Jackson powinien teraz bardzo uważać, czy w nocy nie zostanie zaatakowany przez widmo Tolkiena szukającego zemsty.
Coś z trzeciego filmu? (jeszcze nie obejrzałem, za dużo egzaminów było wtedy, czekam na DVD)
Nikt nie odpowie, ale zminusować, zminusują
Watek milosny z 3czesci hobbita.Krasnal zakochuje sie w elficzce(milosc odwzajemniona) w niej zakochany jest legolas.Na koncu filmu krasnal umiera,a ona odczuwa z tego powodu bol(bolesna utrata bliskiej osoby).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2015 o 23:21
Masti23 poważnie? A z resztą co ja się dziwie, przeczuwając takie "niespodzianki" nie obejrzałam ani jednej części. Już sama wiadomość, że zrobią z tego trzy filmy mnie przeraziła.
3ksiazii to i 3filmy,wiecej zarobia na 3filmach niz na 1.Ogolnie polecam film i ksiazke.
Przeczytałam trylogię i z chęcią pójdę na film. Hejty za 3...2...1...
"Hejtów" nie ma, są minusy. Ludzie bardzo nie lubią gdy ktoś ma inne zdanie lub poglądy od nich. ;p
Skoro ci się podobało, to idziesz na taki film. Z czym masz problem? Każdy człowiek ma swój gust. Też znam osoby, którym to się podoba, cóż mają do tego prawo.
@up nie mam problemu, wręcz przeciwnie. Problem mają ci, którzy nie rozumieją, że można mieć swoje zdanie. Tak jak napisał Grzybek1312 "ludzie bardzo nie lubią, gdy ktoś ma inne zdanie lub poglądy od nich".
Zatem miej to gdzieś i otwarcie wyrażaj swoje zdanie. To tak jak z disco polo.
Impala1967- popieram w 100%. Dziewczyny strasznie się zachwycały książkami,więc też spróbowałam to czytać. Rzucilam to po kilkudziesięciu stronach, bo normalne to nie jest...
po kilku stronach? do ok. 50 str nie ma nic o sexie..
a nie erotyk? Zresztą nie wiem, nie wypowiadam się nie czytałam, oglądać też nie zamierzam. Jakoś historia w stylu: ona nieśmiała, delikatna, cicha, szara myszka, poznaje jego: przystojniaka, z pozycją, tajemniczego blablabla, który akurat zwraca na nią uwagę. Bawimy się w kopciuszka tylko nieco ostrzej, bo dodamy bdsm? :D
Rozwaliłeś system :)
Geniusz :D
Ksiazka dla pustych ludzi,prosty przekaz,kazdy czyta to co lubi.Jedni wola durne ksiazki,a inni wola jakies ksiazki naukowe.Ja sam czytam ,,Gra o Tron" i zaczynam ,,Paulo Coelho"szkoda ze tego ostatniego ciezko dostac,w bibliotece mieli 1 tytul ksiazki.
Paulo Coelho ciężko dostać? Nie rozśmieszaj mnie. Gdzie ty mieszkasz. To nie jest niszowa literatura. Bardzo popularny pisarz. Bez problemu można dostać wszystkie jego książki. Szukaj w większych bibliotekach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2015 o 20:23
@masti23 czytałam wiele książek Coelho, Orwella,Mastertona (Kinga jakoś nie polubiłam) i jestem pusta tylko dlatego, że przeczytałam również Greya? Ciekawe...
@Lili.Mieszkam w 50tys miescie,w bibliotece ciezko dostac,zwlaszcza ze wiele ludzi nie oddaje ksiazek na czas lub wcale,kilka czesci bylo w innej bibliotece i nie mialem zamiaru jezdzic na drugi koniec miasta,wolalem poszukac online.Rozumie. ze w twojej bibliotece znajdzie sie kazda ksiazke.@Shirakawa.Mi chodzilo o kobiety co biora sie za durne ksiazki,a na codzien unikaja ksiazek np:dziewczyny ktore przez cale zycie przeczytaly zmierzch,bo zafascynowaly sie filmem.50 twarzy greya to kiepska ksiazka i film,taka moja opinia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2015 o 23:27
To współczuje. Coelho nie jest już tak oblegany jak kiedyś, zatem wolę nie wiedzieć jak wygląda czekanie na inne, popularne książki, Moją jego pierwszą książką jaką przeczytałam był ,,Zahir'' nadal mam sentyment do tej książki. Zdecydowanie najbardziej ulubiona to ,,Weronika postanawia umrzeć''. Jednak czytając te książki miałam z 14 lat. Podobało mi się w nich to, że o rzeczach oczywistych, poniekąd banalnych piszę w tak niezwykły sposób, ubarwiał słowem. Jednak jak to w przypadku innych rzeczy, które stały się modne spotkałam się z dużą krytyką, czy tak samo z szydzeniem z osób, które twierdziły, że te książki są dobre. Dlatego uważam, że każdy ma swój gust, jednym podejdzie, drugim niekoniecznie.
Ten film to jest esencja marzeń większosci ludzi na świecie o tym, żeb spotykać się z kimś atraktycjniejszym od siebie. W filmach często mocno przeciętny facet ma super dziunie. Prawie nigdy nie widzimy przeciętnych lasek z przystojniakami. Dlatego jeśli już coś takiego sie pojawi to robi furorę (patrz Zmierzch).
Wyjdz na dwor,zobaczysz brzydkie i przecietne laski z przystojniakami.Podobnie ma sie sytuscja z pieknymi kobietami,chodza z malo atrakcyjnymi mezczyznami,taki ich gust i co poradzic.
nawet nie czytałam a ty już spoilerujesz!
http://www.zombiesamurai.pl/2013/10/50-twarzy-greya/ ; http://www.zombiesamurai.pl/2015/01/wszystkie-odcienie-czerni/ polecam, można się pośmiać :3
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2015 o 13:58
Czy ten film można porównać do "Nimfomanki"? Są jakieś podobieństwa?
Chyba tylko w scenach seksu. A "Nimfomanka" nie jest filmem o seksie. "50 twarzy Greya" to zaś książka bez fabuły, chodziło tylko o opisanie seksu, co przyznała sama autorka.
@Kayleigh90 akurat "50 twarzy" ma fabułę.
@Shirakawa_Kaede - to oświecisz mnie, jaką? Bo czytałam książkę, połowa (albo i więcej) jej zawartości to opisy seksu, momentami obrzydliwego (scena z tamponem). Wcześniej jest tylko takie wprowadzenie, żeby nie było, że oni się nie znają. I to ma być fabuła? Błagam, czytałam lepsze fanfiction.
Fabuła? Hmmm... może powiem, co mnie zainteresowało w tej powieści ( ok może i jest napisana prostym i czasami wkurzającym językiem,) a mianowicie bardzo wciągnęła mnie historia Greya, jego przeszłość. Czemu stał się taki? Dlaczego ranił kobiety? Co sprawiło, że nie potrafił kochać i że uważał się niegodzien miłości. Broń Boże, nikomu nie wmawiam, że ta książka jest wspaniała i każdy musi ją kochać. De gustibus non est disputandum, moja droga.
Czyli znamy zakonczenie filmu bedzie Wesele ;)
wesele w książce jest dopiero w 2 części
3 części ma
heh film w "walę tynki" uzupełnia się w 100 % xD jedno i drugie beznadziejną ilustracją obecnego systemu bez wartości.
Przeczytałam i w sumie ksiązka jak książka, powiedziałabym nawet że komedia prędzej, z wątkiem erotycznym. Laska zabawna, Grey irytujący w każdym calu. Nic specjalnego, ale chłam też nie, choć jest sporo błędów (ale pewnie przez tłumaczenie)
Rozczaruję Cię - to nie kwestia tłumaczenia, tylko tego, że książka jest ogólnie kiepska pod względem gramatycznym. Myślę, że tłumaczka miała trudne zadanie, żeby to jakoś w ogóle brzmiało po polsku.
A kto powiedział, że kobiety to w ogóle czytają? Chyba lepszy Sapkowski i Tolkien jeśli chodzi o fantasy a jeśli horror to polecam King'a.
oklepane, może polecisz coś bardziej niszowego? (przez oklepanie nie mam na myśli złe, broń cię, tylko polecanie coś, co jest na listach bestsellerów i każdy, nawet nie zainteresowany gatunkiem zna?) Mi osobiście King średnio podchodzi. Ma parę dobrych pozycji, aleee. Tolkien nie jest łatwy do czytania
Z fantasy to Brandon Sanderson (przede wszystkim Elantris i Z mgły zrodzony)
Kiedyś czytywałam się w horrorach Mastertona. Też oklepany, ale lepiej mi "wchodził" niż King. Ostatnio po 7-8 latach wróciłam do "Sagi rodu Otori" (stąd mój avatar i nick) także polecam.
Też lubiłam Mastertona :) King czasami za długo rozwijał akcje, jak np. w Cujo, wszędzie powtarzał podobne motywy (dziecko mające paranormalne zdolności, nawiązujące kontakt z bogiem, by pokonać zło), ale ma kilka dobrych pozycji mimo wszystko
jak juz jestesmy przy ksiazkach to moze znacie coś o kosmitach czy robotach? (byle nie jakies dla dzieci, raczej cięzkie) cos pokroju "A.I Sztuczna inteligencja". Chodzi o powiesci ktore maja fabułe, ale zawierają trudne wątki np miłosci miedzy robotem a człowiekiem czy też kosmitą a człowiekiem. Najlepiej bez scen seksu xD A jeśli jednak nie ma scen miłosnych, to sceny przyjaźni tudziez dobre sci-fi, ale nie tak wkurzające jak "Inwazja Opoponaksów". ZNa ktoś? Poleci ktoś?
@Bleu.Film robocop(ksiazki chyba nie ma).Pacifik rim(tez film) i transformers.
dzieki ze powiedziales zakonczenie..
Pamiętam jak dziewczyny przynosiły to na studiach do poczytania... albo kobietę w metrze jak czytała 50 twarzy greya ale zasłaniała okładkę jakimś materiałem by nie było widać co czyta... Kobiety to hipokrytki.
Jaki ślub. Przecież on na końcu zabija.
Powiem tyle,jestem matką 3ki dzieci,mam 38 lat...nie nażekam na sprawy łóżkowe....ale uważam,że ta ksiązka jest beznadziejna....przeczytałam wszystkie i jestem rozczarowana,film pewnie też do kitu....
DO lithium222 Szczyt kobiecej logiki, zaczęła rozmowę a potem wielce mnie zablokowała śmiech na sali hahahaha!
Nie przeżywaj słonko już tak :) Nie chciałam, żebyś mi wrzucał już do skrzynki. Ty też się popisałeś logiką w stylu ,,nie odpisze'' a i tak coś tworzyłeś. Zatem jesteś dziewczynką? :) Chciałam poznać cię bliżej, poznałam. Zdania o Tobie niestety nie zmieniłam. Przykro mi, lecz kompleksy gdzie indziej i czytaj książki i pseudointelektualistkach
lithium222 Ja tam nie przeżywam wielce, to ty musiałaś na końcu walnąć jeden słaby tekst a potem zablokować wielce, sam mogłem to od razu zrobić żebyś nie truła mi duupy, poza tym wolałem odpisywać na twoje posty żebyś sobie nie ubzdurała "ach wygrałam" teraz też sobie ubzdurałaś pewnie, ale to i ja wygrywam bo to co zrobiłaś to głupota, zacząć pisać do kogoś na PW a potem samemu go zablokować.
Ależ przeżywasz bo mi odpisujesz :*:* pozdrawiam ziomeczku, nie przejmuj cię, że nie wszyscy cię lubią :D ,,ja wygrałem/ ja wygrałam'' serio? To była tylko wymiana zdań :D Z piaskownicy mentalnie to ty widzę jeszcze nie wyszedłeś. Nie ma czegoś takiego jak ,,wygrałem'', bo nie było żadnych zawodów, Ty twierdzisz swoje, ja wciąż swoje. Tyle.
Tak mówią Ci, którzy albo nie przeczytali książki (bądź książek), albo czytając skupili się tylko i wyłącznie na "jednym"... a szkoda... Do książek trzeba podchodzić z dystansem, a nie jak to w tym przypadku bywa, sporo dzieje się w scenach "łóżkowych", i już została okrzyknięta przez "najmądrzejszych", pornolem. Dziwią mnie też komentarze co do filmu :o premiery nie było a komentarzy mnóstwo, skąd? Ok, na pewno nie będzie dorównywał książce bo każdy ma inną wyobraźnię ale zachowujmy się normalnie. Nic się takiego nie stanie jak będzie gorszy czy też lepszy. Chcesz iść to idź, nie to nie. Po co wokół tego tyle szumu :/
Pierwszy komentarz z ktorym moge sie zgodzic. Pozdrawiam
dokładnie, ludzie oceniają już ten film i książkę po jednym zdaniu zamieszczonym gdzieś w lipnych recenzjach , nie wiedzą jakie problemy są poruszane w tej książce a jest ich wiele !
Przecież ta książka to gówno...Straszne, że ktoś może się tym jarać.
A Ty się "jarasz" jakąkolwiek książką?
A co Cię to obchodzi?
zgadzam się, to nie może konkurować z książkami Kotońskiego.
Być może, nie wiem, nie znam ;) Ja przeczytałam te "50 twarzy Greya" i nie mam zamiaru czytać żadnej następnej części. Ta wprowadziła mnie w wystarczające obrzydzenie. Absolutnie nie mój "klimat". A może nie mój temperament. Nie wiem. Zdecydowanie wolę swoją Tess Gerritsen :)
Chyba 50 odcieni Greya , ale to szczegol. To i tak chala:)
Nieważne czy to 50 twarzy Greya czy coś innego, każde romansidło przyciąga rzeszę fanek. Dlaczego? Bo każdy gdzieś w środku poszukuj ideału, idealnego mężczyzny, idealnego związku, itp. Każdy ma do tego prawo. Ważne jest, aby umieć oddzielić fikcję od rzeczywistości i nie szukać na siłę Greya czy innego bohatera w realnym życiu, bo tacy panowie nie istnieją. Każdy ma własną definicję ideału
A co do samej książki, to niech ludzie czytają to, na co mają ochotę.Ważne, że sięgają po jakąkolwiek książkę.
Autor demotywatora przeczytał wszystkie części :D
hahaha toć przestańcie już z tą chałą. tylko ubodzy intelektualnie sie tym jarają.
http://i1288.photobucket.com/albums/b497/anarchistt89/pisiont_zps75e3a2e7.jpg
Tak całkiem poważnie - naprawdę ciekawi mnie, dlaczego "50 twarzy Greya" zyskało taką popularność. Myślę, że najprawdopodobniej to kwestia mody i tego, że wszyscy o tej książce mówili jako o erotycznej wersji Zmierzchu. No bo co innego mogło tak zainteresować tysiące młodych dziewczyn? Przekartkowałam tylko pierwszy tom i nie znalazłam tam niczego ciekawego. Sceny porno okropnie opisane, nierealne, raczej śmieszne niż podniecające (chyba że kogoś podniecają teksty typu "moja wewnętrzna bogini zatańczyła salsę z radości"). Na rynku jest przecież mnóstwo dobrych erotyków. Główna bohaterka jest nudna i głupiutka, a Grey to psychol. Jeśli jakaś dziewczyna marzy o związku z kimś takim, to albo jest strasznie głupia i nie potrafi sobie wyobrazić konsekwencji czegoś takiego albo jej poczucie wartości jest strasznie niskie. I nie chodzi mi tutaj o relację BDSM, ale o bierność Any i to, co Grey wyprawiał wobec niej (np. śledzenie).
Kto przeczytał całą trylogię a nie tylko poskładał literki powinien zauważyć jak w tej książce pokazane jest jak człowiek potrafi zmienić się dla człowieka jak go naprawdę kocha...
później nastolatki... "Wiem, że jest bandytą, bije mnie i kradnie, ale mnie kocha! więc zmieni się dla mnie!"
@Ferian to tylko fikcja literacka i jeśli ktoś w to uwierzy i będzie czekał na księcia na białym koniu to jego sprawa. Książka nie jest dla nastolatek, ale dla dorosłych kobiet i one chyba powinny wiedzieć, że to tylko wymysł autorki, fantazja.
Co nie zmienia faktu, że i tak nastolatki to czytają.
Jak dziewczyna was na to wyciągnie to następnym razem puściej jej redtuba i powiedzcie że to takie 50 twarzy greya dla mężczyzn :D
Sądzisz, że kobiety nie oglądają porno?
Oczywiscie ze ogladaja,tyle ze wiele kobiet nie mowi tego otwarcie.
Widzę, że z tym filmem jest dokładnie tak samo jak ze "Zmierzchem" czy Justinem Bieberem, najbardziej spinają się nad tym ludzie którym się to nie podoba i mają o tym najwięcej do powiedzenia mimo że nie oglądali/nie słuchają.
Ja powiem tak. Książka nie interesuje mnie, gdyż nie intersowało mnie nigdy świadome i dobrowolne wciskanie sobie kału do mojej pięknej głowy.
Nikt inteligentny, normlany i szanujący siebie nie czytuje erotyków/pornografii - robią to ludzie w desperacji, albo nieświadome nastolatki i robią to w zawstydzeniu , szybko i nikomu się do tego nie przyznają . Bo to żałosne i ośmieszające, tak jak nie zamieszczam na fejsie że mam biegunkę.
To, że taka książka jest ogólnie propagowana, a nawet agresywnie wciskana wszystkim odbiorcom, na skalę światową jest po prostu wołaniem o pomoc strawionej głupotą ludzkości.
To, że powstał ten film i już jest promowany jako kolejny romantyczny hit, jest dla mnie ciosem prosto w brzuch ostym narzędziem.
Jestem zażenowana, jestem zasmucona, jestem przerażona.
Dokąd wy chcecie zajść jadąc na fap fapowaniu i łykaniu każdego filmu "amełykańskiego" jako dogmatu?
Co z was będą za ludzie jak jedyne co was obchodzi to wypić piwo w sobotę , zrobić grilla i zabansować?
Co się stanie z Polską , jeśli nigdy nie przeciwstawi się zalewowi amerykańskiego bezwartościowego szamba, które ma na celu was omamić i ukształtować jako produkt?
Weźcie się obudźcie ludzie, bo wstyd mi za was i żal jednocześnie. Wstyd mi, że nie macie własnego zdania i żal mi was, bo idziecie tłumami do kanałów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich młodych ludzi , którzy jeszcze myślą, żyją i chcą gdzieś zajść zamiast robić swoim słabościom królestwo na ziemi.
to bedzie słaby film. za dużo promocji wszędzie
Przeczytałam cała trylogię i mogę powiedzieć że ogólnie mi się podobała historia, choć czasami była przesadzona, ale to tylko książka i tak to trzeba traktować a nie wyobrażać sobie coś takiego w rzeczywistości. Nie polecam tej książki osobom biorącym tą książkę jako poradnik naukowy o seksie, szczególnie tym które mają zerowe doświadczenie ponieważ mogą się naczytać różnych głupot a później liczyć na to że tak właśnie będzie. A co do BDSM to nie wiele tu tego, właściwie to w kółko jest jedno i to samo.To co mnie irytowało to tłumaczenie np. o kur...przetłumaczone "o święty Barnabo" i wiele innych kwiatków.
Film mozna sobie juz obejrzec na http://filmiser.pl/50-twarzy-greya-fifty-shades-grey/
Ja myślę, że najbardziej podniecające w tym całym Greyu jest to, iż JEST ON MILIONEREM.... bo gdyby załóżmy robił w McDonaldzie a cała reszta jego pasji i fantazji byłaby ta sama to z pewnością bohaterka by sie nim nie zainteresowała:-)
Cały pic.