Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A ArcziN
+1 / 5

Brakuje mi tu rodzaju typka, który najbardziej mnie irytuje: "didżejus oratoris", czyli DJ, który co prawda zna się na swojej robocie, ale przez połowę każdego utworu przybliża nam sylwetkę autora hitu sięgając aż po jego ulubione zagryzki. Jak taki otwiera usta by opowiedzieć fascynującą historię znanego muzyka, momentalnie mam zepsutą całą zabawę. Raz miałem skrajny przypadek, gdzie taki nieco sobie podpił i zaczął każdy z puszczanych utworów wzbogacać swoim śpiewem. Jak jestem spokojnym człowiekiem, tak wtedy znajomi musieli mnie siłą powstrzymywać, żebym gościowi nie pokazał pięścią co sądzę o jego talencie wokalnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ShawnHBKMichaels
+4 / 4

"JAAAZZDDAAAA... Nie Spać... Zwiedzać.. Zapi##$!!!" :) Mam znajomych którzy słuchają "secików" z różnorakich techno/clubbing/trance dyskotek. Muzyka nawet dla mnie znośna(chociaż daleko mi do niej) ale zawsze zastanawia mnie po chooj ci Didżeje tak drą te mordy dosłownie co kilka minut?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartek3033
0 / 0

Bo gimbusiary maja wtedy mokre majty :)

A tak na serio w normalnych klubach czegoś takiego nie ma. to za sprawą manieczek wszyscy kojarzą "słynne" Jaaaaazdaaaaa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+13 / 13

Aha... więc to tak wyglądają imprezy u gimbów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomracja768
+3 / 3

A w ogóle ktoś pozostaje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matzek
+1 / 1

Widzę, że "impreza", to taki zlot otumanionych gówniarzy, którzy lubią przebywać w stadzie i bezruchu intelektualnym kontemplują swoje potrzeby fizjologiczne. Rzeczywiście łatwo to zepsuć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fart12
-1 / 1

najbardziej irytują mnie paparazzi... cała reszta mi nawet nie przeszkadza bo wiadomo że impreza to impreza, na tym to polega. ale jak ktoś kurde wyskakuje z aparatem to mógłbym zabić. od razu zamieniam sie w tego typa z agresorem po alkoholu... nawet jakbym nie pił w ogóle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem